Mallinka

Próbuję własnie wysłać fotki Oleńki ale coś mi się poczta buntuje

agu.o - gratulacje dla Wojtusia. Moja Ola robi tylko brawo, \"pa-pa\" jakoś jej nie wychodzi. Za to podobnie do twojego synka \"mama\" mówi tylko jak jest jej źle, za to \"tata\" cały czas

Hej dziewczyny ja tylko na chwilkę ... bo z pracki. Widzę, ze coraz więcej dzieciaczkó chorych, moja Olcia też nic lepiej, już nie wiem dlaczego jej to choróbsko nie przechodzi. Miałam w planach pokazać wam troszkę więcej naszych fotek, tylko mam prośbę - mogę je przesłać wam na pocztę? (nie musicie podawć mi hasła, tylko adres), bo jakoś mam opory przed takim zupełnie publicznym ujawnianiem się jak np. podawanie linka w stopce

Przepraszam, za przestawianie literek w słowach, wiem ze to utrudnia czytanie, ale nie jestem tego w stanie opanować

Ha, nie mam żadnych zaległosci w czyatniu, bo czytałam was w pracce - tylko pisać jakoś jeszcze nie miałam smiałości... Poza tym nie jest dobrze, Olcia od tego Bactrimu dostała biegunki - nie wiem dawać dalej czy nie? Jutro postaram sie zadzwonić do lekarza, tylko nie wiem czy w przychodni udzielają rad na telefon

Lecę pozmywać, bo czas do serialu ucieka. Mało oglądam TV, ale wciągnęłam się w polską bajkę \"Twarzą w twarz\", bo bardzo lubię występującą tam aktorkę

Iw - Ola też nie jest wielkoludem - teraz waży 8200 i ma 72 cm (o ile dobrze zmierzyłam - w każdym razie jest o centymetr dłuższa od przewijaka:-)

no to dam sobie spokój

kurcze

Jeszcze nie?

stronkę

Spróbować zdobyć...

Hm, a moze by tak.....

A propos waszych rozlicznych talentów: gratuluję i szczerze podziwiam. IW - piękne te rzeczy. Ja mam w domciu pełne oprzyrządowanie do malowania. Namalowałam w życiu jeden obraz i w związku z brakiem zachwytu otoczenia zaprzestałam malarstwa :-(

Ola dostała Bactrim. Oprócz tego ten Zyrtec 5 kropelek na dobę. Na kaszelek ma dostawać raz dziennie Flegaminę - też 5 kropelek. Ten Bactrim to chyba jednak na bakteryjne, chociaż doktor (inny) - 2 tyg. temu twierdził, że klasyczna wirusówka. Obawiam się tak tego Bebilonu, bo już kiedyś (jak Ola była maleńka), próbowaliśmy wprowadzić Nutramigen (wtedy miało to być lekarstwo na ulewanie) no i nie chciała go pić. Wtedy lekarz stwierdził, ze już niech lepiej w ogóle coś je, i zaczęliśmy jej dawać Bebiko Omneo. Od 3 miesięcy jest na zwykłym Bebiku

A antybiotyku nie dostałyśmy, mimo, ze to już prawie 3 tyg. choroby. Na początku (1 tydzień) Olcia miała tylko katarek i czerwone gardziołko, więc miałyśmy dawać sól do noska i tantum verde do gardziołka, nie przeszło, ale na kolejnej wizycie (2 tydzień) okazało się, ze to tylko katar gigant, dziś dostała już jakieś leki (nie antybiotyk), bo zaczęła dość mocno kasłać (mokry kaszel). Aha, Olcia przez cały ten czas nie miała gorączki. Oprócz tego mamy bra ć Zyrtec, gdyby się okazało, że kupki to jednak sprawa alergiczna

Jolla - może i za łatwo się poddałam, ale w pracy oprócz braku czasu, miałam też bardzo mizerne warunki do odciągania (w kibelku o wątpliwej czystości) i przechowywania (brak lodówki, więc mleczko szło od razu do zlewu). Pewnie bym się nie poddała gdyby córcia chciała jeść cyca, a ona odwracała główkę i czekała na butlę. Off-ka - a twój synek je Bebilon Pepti od początku, czy jadł inne rzeczy i dopiero wtedy wprowadziliście to \"melczko\"?

Witam Ja już dziś po pracy - wyjątkowo wcześnie, bo znów musiałm isć z Olcią do lekarza. Dostała jakieś nne leki, bo przeziebienie nie przechodzi jej od 3 tyg. i jest coraz gorzej. A w kwestii kupek pani doktor zasugerowała przejście an Bebilon Pepti - tylko, ze ja się boję ze Olcia nie będzie chciała go pić, teraz jak już zna tyle innych smaków. W pracy nadal mój komputer nie podłączony do netu....podobno jutro ma sie to zmienić.... Surfinia - ja pracuję już prawie pół roku. Na początku w pracy odciągałam, potem coraz trudniej było wygospodarować czas wolny na śiąganie. Przez 3 miesiace karmiłam tylko raniutko, wieczorem i w nocy, a od 2 tyg. nie karmię już wcale - mleczka było tak malutko, że Olcia tylko się denerwowała i nie chciała już cyca. No i bym zapomniała: WSZYSTKIEGO NAJLEPSZEGO DLA DZISIEJSZYCH SOLNIZANTEK!!!!!

Zmykam na M jak miłość. Jak mi podłączą neta i przestawię biurko, postaram się wpaść jutro w ciągu dnia

agu.o - tak w ogóle - bo nie miałam okazji - GRATULUJĘ! Bardzo Cię podziwiam i zazdroszczę. Ja chciałabym kieyś mieć drugie dzieciątko, no i nie chciałabym żeby była między nimi jakaś duża róznica wielku, ale boję się, że nie będę się potrafiła zdecydować. Nioe wyobrażam sobie jak poradziłabym sobie z dwójką dzieci. Chociaż jak patrząc po przykładach naszych dzielnych forumowych mamuś jest to możliwe:-)

Iw - o co chodzi z tym, że to jednak ja i że się pomyliłaś?

Renika - nie wiem jeszcze o co chodzi z obcinaniem włosków (nie doczytałam), ale ja zawsze byłam za długimi (może dlatego, ze sama takich naprawdę długich nigdy nie miałam). U mnie na osiedlu mieszka kobietka, lat ok. 50, dzieci ma chyba 8 czy 9, no i długie włosy, prawie do pasa. Normalnie pomyślałabym, ze ciut to dziwne, ale ona wygląda naprawdę bardzo dobrze, młodziej i wcale nie dziwnie - bardzo jej to pasuje Ojoj, coś się Olcia odzywa, a myślałam że śpi ...

O rany ile do czytania! Cały weekend mnie nie było na kafe, bo wyjechaliśmy odwiedzić rodzinkę. Olcia była w siódmym niebie - kupa ludzi i wszyscy chcieli się z nią bawić. Dziś byłam pierwszy dzień w nowej pracy. Niestety nie bedzie tak łatwo jak miałam nadzieję. Dziś nie miałam jeszcze netu, jutro mnie podłączą. KPZM - rozumiem twój ból - monitor ustawili mi na wprost dzwi i szef jak tylko wchodzi widzi co robię. Ale zapytałam już dziś czy mogę przestawioć biurko, bo że niby nie lubię nie widzieć kto wchodzi... Przeraziłyście mnie tymi słoiczkami Gerbera - nie slyszałam o tym, ale chyba jutro Olcia nie dostanie nic słoiczkowego

Witam Gryzelka, ja Ci chyba nie pomogę niestety, bo z prezentami sama zawsze mam kłopot, staram się nad nimi myśleć już duuużo wcześniej, zwykle kończy się na kosmetykach, książkach, płytach czy jakichś narzędziach lub sprzęcie górskim (tata i brat). Z ciuszkami próbowałam kiedyś dla mamy, ale jakoś bez lepszych rezultatów. A może jakaś fajna torebka?

No a teraz już zmykam. Do jutra