-ksymcia-
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez -ksymcia-
-
Dzień dobry! Ktosiu wszystkiego najleeeepszego! Spełnienia marzeń, duzo zdrowia, miłości, radości i kasiorki takż całuje Wszystkich
-
Dzień dobry Dziewczyny ale Wy jestescie kochane, dawno sie już nie usmiechałam sama do siebie tak jak dzisiaj - dzieki Wam oczywiście. Wiecie co! Spadłam dzisiaj w nocy z łózka! W zasadzie to z wielkiego wera a nie łóżka!!! I tak sie uśmiałam,ze az mi łzy pociekły.Mam nadzieje,ze to jakis dobry znak. Złozyłam kilka dni temu podanie o mieszkanie, czas oczekiwania ok 2-3 lata ale i tak mieszkam w wynajętym wiec przynajmniej będę miała na co czekać.No i od razu jakos tak mi się lżej na duszy zrobiło. Dziękuje Wam , że jesteście
-
Dzień dobry! Co byście nie napisały to i tak JESTEŚCIE SUPER BABKI!!!! Całusy posyłam
-
-
Bosiu moze serniczek z rodzynkami..... pozdrawiam
-
pozdrawiamy cieplutko i całusnie - Piotrunio własnie mi na kolanach siedzi i klawiature podziwia, i przeszkadza oczywiscie całusy
-
-
Takisku ale słodki maluszek! I te włoski, takie długie. Mój gucio mimo,ze 8-my m-c zaczął to ndal łysy. pozdrawiam cieplutko
-
jak z mleczkiem to ja poproszę.... pozdrawiam
-
Palemko ja tez cie witam i troche jodu z nad morza poproszę Takisku to wspaniałe wieści dzisiaj przyniosłaś, czekam juz na zdjęcia z niecierpliwością, małe dzieci sa takie cudne.Bo mój to juz duzy łobuziak!! Pozdrawiam Wszystkich
-
Dzień dobry! Dobrze,ze Bosia kawke na noc zostawiła to teraz jak znalazł... a główka mi pęka wiec akurat sie przyda. Mateusz juz do 6 klasy idzie wiec muszę go pilnowac ze zdwojoną siłą. Marcelinka sliczna, taka słodziutka i rumiana.Widać,ze zdrowa i bardzo pogodna z niej dziewczynka. Miłego dnia dla Wszystkich i
-
pewnie juz to pisałam ale jeszcze raz: JESTEŚCIE KOCHANE
-
Witajcie smutno sie lato kończy....ale jak piszecie bedzie następne! Nataszko jeszcze raz dziekuje i masz całkowitą rację , ja juz od dłuzszego czasu jestem sama. Tylko najgorsze,ze potrzebuje go do zawożenia Piotrusia, bo tesciowa daleko mieszka. No i żal mi mojego maluszka ale i tak prawie ojca nie widzi więc..... no dobra koniec smutków, mam duzo pracy w pracy w domku tez niedługo obowiązków przybedzie bo rok szkolny tuż tuż....więc nie ma czasu na łezki. Całusy ogromne dla Wszystkich przesyłam
-
Moj ukochany,ciepły misiaczek tj.małzonek juz nie pierwszy raz niestety zwial do siebie przy byle jakiej okazji no i powiedziałam dość! Pojawia sie byle jaki problem a on nogi zapas i do swojego mieszkanka (a my tzn.ja z dziecmi mieszkamy w wynajetym i sama za nie płace bo on mi raz tylko rok temu 200 zl do opłat dołozył). a poza tym jak przed wielkanaca sie od nas wyniosł tak od tamtej pory i tak na noc do siebie wracał(bo on musi sie wysypiać a ja nie....).wiec powiedzcie czy to ma sens? i tak zarabiam na dom i dzieci sama (grosza wydusić od niego mogę) a jeszcze musze znosic jego humory ( a ma straszne!)i uważać,zeby mu na odcisk nie nadepnąć.Moj Mateusz po wspolnych wakacjach powiedził,ze go nienawidzi i zyczy mu jak najgorzej- niestety bardzo sie nie lubią a na poczatku było zupełnie inaczej. Na szczęście z tesciową wczesniej przedyskutowałam temat rozstania i powiedziała,ze mimo wszystko Piotrusiem bedzie nadal sie zajmowała-super z niej babka, naprawde! Moj eksik jest 7 lat ode mnie starszy i tez juz był zonaty i ma córke z pierszwgo małżeństwa wiec wydawałoby sie,ze teraz dojrzał do obowiązków. Ale niestety tylko wydawałoby się...... Obowiązki tatusia są mu zupełnie obce i nigdy nie garnął sie , zeby cokolwiek zrobić. I to z grubsza tyle, pozdrawiam Was cieplutko i dziekuje za dobre słowa.
-
Bosi trzymaj sie kochana dla Ciebie
-
dziękuje Wam bardzo, jesteście kochane potem napisze wiecej, całusy
-
Witajcie Baaardzo Wam dziekuje w imieniu Piotrunia za całuski (w oba zabki). Troche goraczkował i był niemozliwy ale teraz juz jest lepiej. Za to jego tata......wyprowadzil sie do siebie.... Bosiu trzymaj się jakos to będzie.Chociaż szkoda,ze dobre małżeństwa sie rozpadają. Moje niestety tak jak i poprzednie dokładnie po 2 latach legło w gruzach.ale nie będe płakac bo nie warto. NIGDY WIĘCEJ!!!!!! Takisku trzymamy kciuki za Was!!!!!! Całusy dla Wszystkich
-
ja tez mam sedecznie dość ! płyne.... Ewelinko ja podwójna porcje loda poprosze i częstuje mrozoną herbatką.
-
Takisku gratulacje!!!!! Niech Marcelek rosnie zdrowo i wesolo na pocieche mamy i babci!! A mój Piotrunio juz 8-my m-c zaczął. No i ma juz pierwszy ząbek. pozdrawiam cieplutko
-
No tak, Ewa mnie z kawusia wyprzedziła.... to ja na herbatke nastawiłam jakby ktos wolał.
-
Dzień dobry Nastawiam wode na kawe i mooooooocno trzymam kciuki za Takiska córcie i wnusia! Buziaki dla Wszystkich
-
Na wczorajsze piwko sie nie załapałm to moze dzisiaj z okazji Aspii święta cos mi skapnie.Aspia wszystkiego dobrego!!!!!!! u nas wszystko ok,pozdrawiam Was cieplutko i milutko, papapapa.
-
Witam Was cieplutko! Jak ja się cieszę, że słonce na niebie tak mocno świeci! U nas wszystko ok, tyle ze dzieję się.......oj dzieje. Dzisiaj jestem ostatni dzień w pracy i od jutra urlop do 20-ego! Ale jeszcze nie ma pojecia co w ten urlop będę robiła i gdzie będę. w każdym bądź razie już siedze jak na szpilkach. A dni mialam bardzo pracowite..... gł.ksiegowa od dwóch tyg na uropie i ja ja zastepowałam. Przy okazji poproszono mnie do gabinetu szefa i zaproponowano od nowego toku jej stanowisko. Troche sie boje ale... co tam , czas ruszyc na głęboką wodę. A niestety jestem głównym żywicielem rodziny więc.....trzeba i już. W domu dziecko komputer przywiozło ale popsuty i nie moga jakis tam sterowników do internetu wgrac wiec póki co bez okna na świat zostałam. Piotrus rosnie zdrowiutko i wesolutko, juz powoli zaczyna sam sie podnosic do siadania, ząbków jeszcze brak za to ślinka cieknie w nadmiarze. To narazie tyle, całuje mocnizno Bosie, Ewelinke, Takiska, Spinkusie, Vikuś, Dajen, Ewcie,MarMi,Ktosie, Jo,Aspie, Nataszke, Tyryska odpoczywającego i wszystkich, wszystkich!!!! miłego dzionka!
-
Dziekuje za całusy i pozdrawiam Wszystkich mooocniznoooo.
-
Witam Was cieplutko! Pisze z brata laptopa, bo dziecko komputer wyzwiozło a do pracy nie chodze. Siedze z Piotrusiem w domku bo mi się rozchorował.Najpierw trzydniowa gorączka 39 i 7 a teraz wysypka i nawet na dwór nie mozemy wyjść.I tak sobie siedzimy sami i niew iem już kto bardziej zdziecinniał ja czy Piotruś. no i brat oczywiście bardzo się spieszy więc nawet nie mogę nadrobić zaległości. pozdrawiam Was i do poniedziałku,papa.