sylwanka

czesc dziewczyny! ale super topik,moge sie dolaczyc?????Nudzi mi sie bardzo i chetnie bym z kims poklikala,siedze od jakiegos czasu unieruchomiona w domu i wymyslam coraz to najrozniejsze zajecia.maz i z znajomi caly dzien w pracy.Staram sie zajmowac domem,roznie mi to wychodzi.Wlasnie walcze z kurczakiem,chce go wyfiletowac ,nadziac i upiec.Ale kurczak nie daje za wygrana.Zrobilam chwile przerwy i wlasnie wpadlam na wasz topik,Pozdrawiam

czesc!Dlugo nie pisalam bo mialam przeprawe z ta moja ciaza,wlasnie wrocilam ze szpitala i na szczescie ten postinor nie jest szkodliwy dla plodu,lekarz mi wszystko wyjasnil i te krwawienia to byly prawdopodobnie na skutek pekania cyst na jajnikach,ktore bardzo czesto sa skutkiem ubocznym postinoru,tylko wiele osob o nich nie wie,bo czesto w ciagu nastepnego cyklu pekaja.NIe martwcie sie takich przypadkow jak ja jest ok 4%.Od poczatku czulam,ze cos jest nie tak,dopiero teraz otrzasnelam sie z szoku i to tylko dzieki mojej mamie i mezowi.Moze juz nawet troszeczke zaczynam sie cieszyc Trzymam za was kciuki

Do smutalek kochanie ja po postinorze jestem wlasnie w ciazy,ale nie martw sie ja mieszkam w kraju cudow

przyszla ginekolog,nie doradzaj jak sie nie znasz,postinor nie jest bezpieczny,guzik sie znasz,moze zapobiec ale nie musi a to spustoszenie jakie robi w organizmie kobiety ty nazywasz bezpievcznym,doucz sie najpierw,a potem doradzaj ,jestem tego najlepszym przykladem

W MOIM PRZYPADKU ZAWIODLO JESTEM W CIAZY DZIS BEDE WIEDZIELA TYLKO CZY W MNOIEJ CZY W POJEDYNCZEJ taki malutki skutek uboczny postinoru

czesc,juz mnie nic nie boli,ale test jest wyrazny plus,jutro ide do gina,trzymajcie sie

Czesc dziewczyny,dlugo nie zagladalam tu do was bo znajomi mnie uspokoili i wszystkie te objawy wydawaly mi sie skutkiem ubocznym po postinorze,podkusilo,pozatym wszystkie testy byly ujemne.W ostatni piatek zle sie czulam i bolal mnie brzuch,adokladnie jajnik po prawej stronie.Podkusilo mnie i zrobilam test,nie rano tylko wieczorem(jest to test na ,ktorym pisze,ze mozna go robic o kazdej porze)jakiez bylo moje zdziwienie gdy zobaczylam po 3 min.druga kreske tylko bardzo jasna,jakiez bylo kolejne moje zdziwienie gdy wlasnie po chwili dostalam krwawienia( 5 dni wczesniej juz sie cieszylam bo tez mialam krwawienie,ktore ustalo po paru godzinach),myslalam,ze papierek w tescie przemokl.Za pare godzin krwawienie(czerwone) ustalo.W sobote zrobilam rano jeszcze jeden test i ten sam efekt,druga kreska bardzo jasna(moze test do niczego),piersi mnie bola a moj brzuch jest okropnie obrzmialy.Z nerwow glupieje,mam juz obsesje na tym punkcie.Podjelam decyzje ide do lekarza bo inaczej to niedlugo nie inekolog a psychiatra bedzie mi potrzebny.Pozdrawiam

Dzieki malenka21,pocieszylas mnie.Martwi mni to,ze ja jestem na ogol osoba nawet dosc chuda i nie mam brzucha a w tej chwili czuje sie jakbym polknela pilke,ciazy to nie bylo jeszcze przeciez wogole widac,to pewnie po tych hormonach,kupilam jeszcze jeden test i jesli sie odwaze to zrobie go jutro rano, trzymajcie sie ,pozdrawiam

czesc!!!!dziewczyny!!! ale sie pochwalilam, moje krwawienie zniknelo! Nic juz nie ma!!!!!!Napisalam krwawienie bo bylo zywo czerwone a nie brazowe i zaczelo sie przed wczoraj wieczor jak normalny okres,tak jak mam zazwyczaj.Najpierw delikatnie czerwony a przez nastepne 3 dni dosyc obfity.Czyli w sumie 3 dni.A tu po poltorej dnia koniec,zamiast sie rozkrecic nie ma nic tak jakby nigdy nie bylo,co toooooooooo jeeeeest!!!!! Acha brzuch mnie dalej boli jak na okres ale piersi przestaly bolec.Radzcie prosze bo ja chyba zwariuje!!!!

Czesc kochane! Mam swietny humor bo wlasnie mam od wczoraj wieczor krwawienie! Przyznam ,ze juz zaczynalam czuc sie fatalnie.Spanie ,apetyt,obrzmiale piersi,obolale podbrzusze,brak humoru i na szczescie ujemny test.No teraz juz jestem pewna!!!!dzieki za wszystkie rady,pozdrawiam serdecznie PS ciekawa tylko jestem jak teraz z moim cyklem bedzie, pewno od sasa do lasa

Acha, moglybyscie mi dziewczyny darowac w koncu ta nieszczesna tabletke antykoncepcyjna, dowalilam z ta nazwa to fakt,niewiedza nie zwalnia od tego aby mozna pisac glupoty, ale panika odbiera czasem rozum , wiec zrozumcie.A co do tych piersi ta ja mam to samo,obrzmiale, bolace i ciemniejsze sutki niz zwykle.....Czyzby???? ale moj juz 5 test jest ujemny, wiec moze to poprostu takie skutki tego postinoru????? pozdrawiam

w ny jak masz miastowe ubezpieczenie to takie rzeczy sa za darmo bo takie sa przepisy tego stanu, a pomylic sie z ta tabletka moglam,przeciez pisalam,ze sie na ty nie znam, o postinorze slyszalam pierwszy raz w zyciu, nie miala poprostu takiej potrzeby bo bralam tabletki,ale musialam przestac

acha,wez dwie naraz

CZesc Misia! ten lekarz co ci to powiedzial to sie chyba z koniem na glowe zamienil, postinor(wiem to na 100%) nie jest tabletka wczesnoporonna, nie zabijasz zadnego zycia,co najwyzej sobie mozesz zrobic balagan z hormonami.To lekarz jest moim zdaniem nieodpowiedzialny,bo jesli ktos prosi o tego rodzaju pomoc to znaczy ,ze jej potrzebuje.Ale faktycznie wy macie niezly problem z tymi receptami,u mnie jest troche inaczej ,lekarz ma takie tabletki w gabinecie tylko je sprzedaje za niestety 50$, a w przychodni ze tak powiem stanowej takie rzeczy dostaje sie za darmo.Misia trzymaj sie, ten lekarz poprostu glupi, pozdrawiam

Malwinka, dziekuje ci ,wparlo mnie na duchu to co napisalas,test jest ujemny,ale faktycznie ten 14 dzien jest nie ciekawy,mysle ze chyba wszystko bedzie ok.Bylam kompletnie zielona w tym temacie,bo zawsze bralam tabletki antykoncepcyjne,od dwuch miesiecy nie moge ich brac ze wzgledu na brazowe plamy jakie pojawily mi sie na szyji i czole. Moze to zenujace ale przez 8 lat zazywania tabletek tak sie przyzwyczailam,ze poprostu w srodku nocy spiac zapomnialam o tym,ze mnie ten komfort juz niedotyczy.Cos ztym musze zrobic. Dzieki