a ja mysle
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez a ja mysle
-
Myrevin,pogadaj z Bogiem,my ci za niego nie odpowiemy... Wlasnie wielu z nas chce rowniez poznac \"plan\"Bozy, wytrwale idziemy do celu,zyjac nadzieja....ze Bog nam to wynagrodzi. Ja nie polemizuje z Bogiem,ja mu zaufalam...
-
\"a ja myśle--- Twój partner jest zupełnie nie wierzący czy innego wyznania?\" Moj maż jest Kk-niepraktykujacym i poniekad wrecz nienawidzacym swoje wyznania.Nie znosi w niej falszu i obludy,przesytu i nadmiaru i sztucznosci.(To sa jego slowa)Jest bo zostal w takiej wychowany,to nie jego wybor. Mimo to na razie nie dopuszcza do siebie mozliwosci zaprzyjaznienia sie z Bogiem,nie pozwala sie Mu przedstawic.Nie ma \"potrzeby\".Mam nadzieje,ze w koncu sie to zmieni. Jest jednak zainteresowany tym co ja robie,widzi ze cos w tym jest(dostrzega moje zmiany,na lepsze);-) P.S.Pozwolil by nasze dzieci poznawaly Boga Jehowe.:-)
-
Myrevin,a wiec w Biblii jasno pisze kim sa geje w oczach Boga i co ich za to czeka. Mowisz ze to utrudnia zycie,a wg ciebie gdyby ulatwialo to byloby lepiej? wtedy pewnie nie bylo by homoseksualizmu,zbrodni itd,hahaha bo ludzie sa jak male dzieci robia wszystko wbrew rodzicom,byle by na swoim postawic(zakazany owoc ,najlepiej smakuje,to ulomnosc po naszej pramatce-Ewie)
-
Black\"Ta dyskusja jest o biblii. Nie zapomninajcie.\" hehehe;-),nam to mowisz? :-P
-
takkymix...coz nie jestes sama w tym\" problemie\" Ja tez jestem wierzaca,a moje kochanie niekoniecznie.:-( Smutne to ale prawdziwe. Ja zyje nadzieja,ze w koncu zrozumie,pozwoli swej duszy poznac Boga i Go pokochac. To musi wyjsc tylko od niego,nie od nas,to decyzja kazdego z osobna. Modl sie za swojego meza,moze Bog mu pokarze,ze Jest.Moze zrobi to intensywniej,zrobi to tak,ze nawet ten niewierzacy Go dostrzeze. dla nas to jasne i widoczne,.ale wierze ze ci ktorzy nie wierza,nie widza i to przez to.:-( mYSLE ZE WIARA NA TYM POLEGA,ZE WIRZYSZ W KOGOS KTO JEST DLA NAS\"NIEWIDOCZNY\",NA TYM POLEGA WIARA. Tu chyba wlasnie o to chodzi,by nie widziec a uwierzyc...
-
To bylo dla nich jasne jak slonce homoseksualizm,czy zoofila,to bylo cos potepionego.Nie mieli co do tego wskazowek w dekalogu,bo doskonale bez tego wiedzieli,czym sa takie praktyki w oczach Boga. A geje,oni byli z pewnoscia,z tym ze nie wsrod wiernych Jehowie,to wiem na pewno. :-P
-
Myrevin,plisssssssssssss No prosze cie,nie zadawaj dziecinnych pytan. A Sodoma i Gomora wiesz dlaczego zostala zniszczona przez Boga? A Potop przez co byl?
-
takymix,a co co ciebie w sumie dziwi? Bo skoro ktos nie wierzy,to czym sie przejmujesz? A jesli sie tym przejmujesz,bo wierzysz,to zacznij cos z tym robic,wtedy poznasz czego wymaga od nas Bog. On zycie wieczne obiecal kazdemu,kwestia kto z tego skorzystac chce. A serca i umysly zna tylko On.
-
Gdzie tak pisze? Wazne o ktory werset w biblii pytasz.
-
takimix,zalezy kogo pytasz,bo ja ci za kk nie odpowiem. Wsrod SJ jest pewna zasada,najlepiej pobierac sie w Panu,bo to ulatwia wiele i w malzenstwie i w sluzbie dla Boga. Ale sa wsrod nich i malzenstwa\"mieszane\",sa oczywiscie uznane i pelnoprawne(slub udzielany jest w USC). A spowiedz...................czegos takiego nie ma. To pytanie do Kk.:-)
-
takymix,alez moze.Warunek 1.uwierzyc.Poznac. Jesli nie wierzy to czym sie przejmuje,skoro to dla niego i tak tylko bajka? ;-) A druga sprawa,nie wiemy jak Bog oceni tych,ktorzy nie mieli szansy Go poznac.Sad do Boga nalezy ,nie do nas.:-) Ps>Dreamer milego,milego ...teraz ja sama zostalam :-(
-
No wlasnie Dreamer, co do wychowania dziecka,trzeba robic to \"madrze\".Gdy stosujemy sie do rad zawartych w biblii,z pewnoscia uzyskamy swietnewyniki.(Naprawde,tam nie ma nic nieaktualnego,gdyby tak kazdy sie do tego stosoal,byloby super). A co do uczynkow,mysle ze sami z siebie powinnismy byc zadowoleni(to po pierwsze),a jakie wydajemy \"owoce\" dostrzegaja ci o \"dobrych sercach\"niepodstepni,uczciwi,nie szukajacy podstepu,nie kierowani przebiegloscia.:-) I opinia takich ludzi moze nas budowac.Bo nie ukrywajmy,ale kazdy lubi byc pochwalony,najwazniejsze wiedziec ze \"chwala\" cie slusznie,a jesli cie gania,rowniez gdy to jest sluszne.:-)
-
\"Rozumiem - A ja myślę. Ale to nieposłuszeństwo o którym mówisz to jedynie kwestia wychowania - i jeśli ktoś tu jest winien to właśnie konkretni rodzice.\" Rodzice ktorzy zle wychowuja swoje dzieci moga miec pretensje tylko do siebie.Jednak kazdy rodzic,dla ktorego wazne jest wychowanie dziecka w milosci do Boga,stara sie jak moze(idealow nie ma),wpajaja dzieciom zasady,co moralne,a co nie itd. Mysle,ze przykazania boze wazne sa dla tych,ktorzy uznaja je za nieodlaczne w swym zyciu, prawdziwe i sa kierunkowskazem.Ci beda robic wszystko,by stosowac je na codzien.Gdy bedziemy to czynic,mysle ze powiedzie sie nawet w tak trudnej dziedzinie jak \"wychowanie dzieci\".:-) A na marginesie,znam kilka rodzin SJ i chcialabym bardzo by moje dzieci byly takie jak dzieci SJ(mowie o wiekszosci,poniewaz zdarzaja sie rowniez te zle wyjatki,ale zadko).
-
dreamer i tu masz racje. widzisz dla jednego dobrze czynia sj,dla innego kk,dla jeszcze innego buddysci. mamy czynic tak,by podobac sie Bogu i nie miec wyrzutow sumienia.Mamy czynic tak ,by znajac prawo boze,z czystym sumieniem powiedziec:\"tak.robie tak,jak bog sobie tego zyczy,robie tak i zyje w zgodzie ze swym sumieniem. bo ten kto bedzie chcial na sile cos ci zarzucic,zawsze znajdzie pretekst,chocbys byl idealny.:-)
-
Dreamer,tu chodzi o innego rodzaju posluszenstwo. Jestesmy dorosli to mamy jakies pojecie co dobre co zle,ale male dzieci czy mlodziez nie koniecznie,potrafi dokonac dobrego wyboru.Rodzice zawsze(przewaznie)chca dla swych dzieci dobra,nigdy nie posla swego dziecka na\"minę\",wiec o tym mowie. Jesli jednak rodzice wymagaja od nas czegos sprzecznego z prawemBozym,mamy prawo sie sprzeciwic.To wg Biblii,tak jest napisane i tak jest slusznie.:-) Takze z tawojna wwietnamie,mieli prawo sie buntowac,poniewaz mamy sie milowac nie zabijac,\"kto mieczem walczy,od miecza zginie\",wiec wszystko si,ci ludzie postapili zgodnie z prawem Bozym,mieli prawo sie sprzeciwic w slusznej sprawie.
-
mala nie nie zgadzam sie z tym co mowi profesor. moze jemu sie cos takiego przydarzylo,ale znamy tylko jego zdanie,nie wiadomo co tak naprawde zaszlo. Ja mialam pradziadka ktory byl SJ i bez problemu go pochowali SJ,tzn.zamiast ksiedza byl przedstawiciel SJ,ktory wyglosil,piekna mowe. SJ nie maja \"gleboko w dupie\"zmarlych,a po prostu nie swietuja raz do roku.Codzien mozna wspomniec o bliskim zmarlym,a nie raz do rok.Jesli ludziom cos takiego potrzebne,bo to kolejny powod do kolejniego swieta,to niech swietuja,ale nie oznacza ze ten ktory mu w tym nie wturuje olewa zmarlego. Mysle ze SJ maja wspaniala nadzieje ,poniewaz gorliwie wierza i czekaja na zmartwychwstanie zmarlych(wszystkich)nnie tylko SJ. Takze to bzdury.
-
Juz tlumacze o co chodzi. Dzis dla nas wiele jest niezrozumiale,bo idziemy\"z postepem\". Dawniej nie do pomyslenia bylo,by dzieci byly nieposluszne rodzicom.Przepowiadano to juzw biblii dawno dawno temu,ze tak bedzie w dniach konca,ale dla tamtych ludzi,bylo to cos nieznanego. Dla nas natomiast to juz prawie\"oczywistosc\",przyzwyczajamy sie do tego,bo dzieje sie juz tak od pokolen(przykre)ostatnie pokolenie chyba jest najbardziej rozpasane(wiem co mowie).;-) Tak samo tyczy sie to tego dekalogu.Dawniej nie bylo mozliwe,by kobieta zdradzala meza(jesli tak bylo byla kara smierci),natomiast mezczyzni mieli duzo wiecej praw,ktore byly naduzywane. Dlaczego kobieta nie mogla miec kilku mezow,a mezczyzna mogl miec kilka zon(lub)zone i kilka\"niewolnic\"? Takie bylo prawo,kobieta w starym prawie Zydowskim,miala w gruncie rzeczy malo do powiedzenia,nie wychylala sie ponad mezczyzne,byla unizona i poddana. Tak wiec to nie dyskryminacja mezczyzn,a przestroga by nie wykorzystywali swego\"mestwa\".:-) Oczywiscie to moje priv spojrzenie. ;-)
-
Myrevin a czy dzis przemawia do ciebie np.\"proroctwo\"biblijne,iz dzieci w dniach konca beda nieposluszni swym rodzicom,bez milosci krnabrni itd.? Czy jest to dla ciebie czyms dziwnym? Pytam bo ma to zwiazek z odpowiedzia na twoje pytanie.:-)
-
Moze tematy ludzi przerazaja? ;-)
-
Hej Ostatnio cos tu pustkami powiewa.............
-
Śfinki,no nie idzcieee.
-
mala nim przerwe zrobisz,napisz mi plis co to jest,bo jam ciekawa. No w koncu mnie czyms zainteresowaliscie,hehe ;-) Moze to przez to,ze w koncu cos co dotyczy i mnie.:-D ;-)
-
\"Tego nie robisz,to samo sie robi,hehe\" Może u niektórych tak się robi samo - inni muszę do tego dojść. \" Serio? To cos porzadanego u innych?A co to w takim razie jest?Bo nie wiem,ale wiem ze to \"mam\"? Myslalam ze jestem dziwolągiem:-D
-
Dreamer,a ja mysle ze ty nie idziesz swoja droga,bardziej sie starasz isc droga malej.Ale to twoj wybor. \"Black - ponoć to zupełnie wykonalne. Tylko, że nie zrobisz tego ot tak sobie, zupełnie nagle\" Tego nie robisz,to samo sie robi,hehe ;-)