a ja mysle

dreamer wszystko poruszamy tylko nie to co wazne. Moze sprobuj odpowiedziec na moje pytanie:co gdybywszyscy zaczeli \"robic\"to corobi malutka. Wyzej w poscie jest opisane szerzej o co chodzi.

\"Tak czuję. Po tym fragmencie wiedzy, który o nich mam.\" Mysle zekieruje toba raczej obserwacja ludzi,ktorzy\"wierza w Boga\" i to stad te wnioski. A jesli nie to uwazam ze ten fragment wiedzy ktory masz,moze jest fragmentem-fragmentu?

Widzisz mi nie wypada liczyc na biblie wg.ciebie,ale tobienp.mozna kierowac sie np.Eisteinem,Spinoza i tp.,ktorych przemyslenia tez musialy byc gdzies zapisane by inni mogli z tego czerpac. Ja kieruje sie owszem tymco zapisaliludzie,ale oni wierzyli w Bogai od niego mieli przekaz. Juz nie raz pisalam dlaczego uwazam ze autorem biblii jest wlasnie Bog,mimo ze posluzyl sie tyloma\"sekretarzami\",by pisali jego list skierowany do ludzi.

\"\"dreamer przeczytaj uwaznie to co napisalam powyzej,a dowiesz sie po co te ksiegi .\" odp. - jak wyżej Gdyby nie księga to w nic byś nie wierzyła? Oczywiscie zewiara wydobywasie nie z ksiag,a z serca,by zyc w zgodzie z Bogiemi wiedziecczego od nas oczekuje i corobic by bylo to jego wola,czytam biblie,i STARAM sie wypelniac jego wole.Stosujac siedo tego listu.(nie zawsze wychodzi;-) ) Jesli by natomiast malutka chciala by kazdy czul to co ona(ine mowie ze chce,ale gdyby),to wybacz bylby wielki haos,bo gdyby ona nie sprecyzowala na kartach tego czego mamy przestrzegac ,czego nie musimy,gdzie sa granice naszych uczynkow w naszym mimo wszystko czystym sumieniu,to wybacz.....

\"Dla mnie osobiście (poza elementami wiary innych ludzi, a więc ich życia) Jezus może być jednym z wielu mistyków, ludzi, którzy pojęli \"głębszą prawdę\". Ale jednym z wielu, tak jak np. Budda. Pozostałe dwie postacie są dla mnie wyłącznie elementami religii chrześcijan - z którymi mogę się nie zgadzać, ale muszę szanować ich prawo do tego.\" A sadzisz tak,bo: Tak ci wygodnie Tak czujesz? Poznales juz wyczerpujaco te postacie? Poznales te postacie poprzez czyny ludzi?(jesli tak to zle) Nie poznales i wolisz nie poznawac? Nie wiesz tak naprawde nic o nich?

-\" pisalam Ci kiedyś jak było nie zrobię nic co nie bedzie moim węwnętrznym przekonaniem, może i popełniam błedy ale to moje błedy, możesz nazywac to bluźnierswem nazywaj jakkolwiek\" Dobrze ty tak,ale podalam przypadki ktorezaczna sie kierowac twoim\"sposobem\" na Boga,czy zycie.........i nie kazdy bedzie takijak ty,beda tez zli ludzie,ktorym odpowiadaloby cos takiego,bo kierowac sie tylko sumieniem,to dla niektorych bylby niezly powod do:mordow,gwaltow,kradziezy i tp. O tym mowie,co gdy ludzie zaczna bracz ciebie przyklad? Jak beda mieli czynic by bylo \"dobrze\"?

Dreamer a tak na marginesie,to nie bardzo wiem o co ci chodzi? Przeciez ja wypowiedzialam sie dosc wyraznie.Czy ja potepilam malutka? Czy ja powiedzialam ze jestes bluznierca? Czy pamietasz mojeslowa\"Wolna Wola\"??? Jesli tak co one dla ciebie znacza w moich\"ustach\"? Co chcialam ci przekazac tymi slowami?

\"A jeszcze - czy, żeby twierdzić, że coś zostało użyte obraźliwie i nieprzyzwoicie użyte, to chyba jednak należy dajpierw oceniać to coś?\" Ok.Dreamer zapytam cie: Kim jest dla ciebie:Jezus Chrystus(Syn Bozy), Bog Ojciec(Jahwe) i czym lub kim jest dla ciebie Duch sw.?

\"jak mogłabym się przeciwko sobie buntować? przecież Bóg jest wewnątrz człowieka, jest miłością, to właśnie miłość stwarza energię która \"karmi\" Boga zyjemy na poziomie ostatniej otwartej czakry\" I pieknie to opisujesz,tak wrecz jak pisze o tym biblia.Tak jak mamy czuc Boga. Tylko ciekawi mnie jak tentwoj Bog ma na imie,bo widzisz to jest wazne? Dla jakiego Boga sie oddajemy i jakiemu jestesmy poddawani. Gdyby to bylo niewazne,po co ta ewangelizacja,po co nam glosic,po co wogole wybierac miedzy Bogami,skoro kazda religia ma swe (+,-)? Po co wogole tewszelkie ksiegi,po co ta cala otoczka? Kazdy z nas ma swoje imie,kazdy z nas jest na podobienstwo Boze,kazdy z nas powinien znac swego Boga,znac jego imie. A w tych twoich odczuciach(naprade pieknie opisanych)nie nazywasz Go.Bog Spinozy? To wiele lat wstecz ludzie nie znali boga Spinozy??Modlili sie bez sensu i rozmawiali z kim? Zobacz ile jest zwodniczych sekt,oni tez pieknie opisuja swoje uczucia,kochaja sie,mowia o milosci i wogole ludzie sie super tam czuja,do czasu zazwyczaj. Jak wiec rozpoznac do jakiego Boga ludzie nas ciagna,piknie go opisujac? Oczywiscie ty jestes wyjatkiem,bo ty masz inne przemyslenia,ale znam takich osob bardzo malo.Gdyby kazdy sie tym kierowal,nie bylo by chyba dobrze(w tym zlym ludzkim swiecie). bo gdyby nie bylo prawa, nie bylo biblii i nie kierowalibysmy sie niczym innym tylko sumieniem,odczuciami(a zauwaz ze nie kazdy je ma),co by bylo gdybym \"zabila matke,ojca,bo byli dla mnie zli,ale ja po tym nie mialabym wyrzutow sumienia?\" Jeszcze inny gwalcilby,bo taka ma potrzebe,ale ma czyste sumienie bo przeciez to nie grzech,bo on tak nie czuje itd. Co wtedy?

\"Zresztą popatrz na te słowa \"\"Jesli masz zdaniejakie masz na temat Boga,Ducha,Jezusa,to jest to niestety bluznierstwem\" - czy Tobie to oceniać, co jest bluźnierstwei i wielkim grzechem?\" To ze jest to bluznierstwem powie ci kazdy chrzescijanin. To ze nie nosze chusty to bluznierstwo dla tych ktorzy wyznaja Allacha. Jesli robisz cos swiadomie wbrew prawu to jest to grzechem,ale jesli nieswiadomie i sumienie cie nie oskarza to nie jest. Jesli ty i malanie wierzycie,bo tak to czujecie,to nie grzech,ale gdybyscie czuli wplyw\"ducha sw.\"a nadal byscie czynili to co czynicie,wtedy jest to grzech. Nie oceniam ani ciebie,ani malej,zaznaczalam to niejednokrotnie. Z reszta chwilke wyzej cos napisalam. Wiec nie oceniaj mnie rowniez i nie lap za slowka,bo zle to odebrales.:-)

malutka,ale mamprawo je miec,wiec powiedzialam. Z reszta jak kazdy tutaj,ty tez wypowiadasz swoje zdanie,z ktorym ja nie musze sie zgadzac. Nie znasz biblii,bo gdybys ja znala\"sercem\",to uwierz,dzis inaczej bys mowila. Ale skoro to twoje najglebsze odczuciai uwazasz ze tak jest,to nic,nie mnie i nikomu cieoceniac. Bo i tak uklekniemy przed tym samym Bogiem.:-) Moje sumienie nie pozwala mi tobie przytaknac,ale takze nie pozwalacie potepiac. Wiec naprawde nie ma problemu. ;-)

\"Wszystko bowiem, co się czyni niezgodnie z przekonaniem, jest raczej krzywdą wyrządzaną sobie - ale czasem trzeba się poświęcić, gdy tego wymga sytuacja.\" Dreamer WoLnA WoLa. Bog jest wielki,On zle dla nas nie chce,tylko nie mozna buntowac sie na to ze on jest od nas wiekszy,...nie mozna.Boto wszystko niszczy.

malutka przeczytaj go calego uwaznie.Tak masz racje,ale nie do konca. Tzn.nie do konca zrozumialas,a po czesci. \"Niech więc posiadane przez was dobro nie stanie się sposobnością do bluźnierstwa! \" Jesli masz zdaniejakie masz na temat Boga,Ducha,Jezusa,to jest to niestetybluznierstwem,a wiec wielkim grzechem. Musisz przemyslec,co ci te \"Postacie\"zlego zrobily,ze je odpychasz? Przeciez to my ludzie znieksztalcamy,prawo,znieksztalcamy biblie,wszystko,ale Bog jest niezmienny. Nie jest grzechem ze uwazasz go za Wszystko co cie otacza,bo to akurat piekne skojarzenie. Ale reszta,w reszcie sie zatracilas.Odchodzisz od Tego ktory jest tym ,czym chcialabys by byl.

\"wiec jednak mozna\" Zaufaj biblii,nie skreslaj jej.Przeczytaj cala uwaznie,a zrozumiesz.:-)

No to malutka prosze,przeczytaj ten rozdzial i powiedz co tam jest \"zlego\"napisane? Biblia jest cudowna ksiega,naprawde tak wazna kilka tysiecy lat temu jak i teraz. Kiedys dla Zyda tydzien bez szabasu(przestrzegania go)bylby czyms strasznym.Ale ludzie zbyt bardzo przywiazywali wage do swiat itd.To tego co \"fizyczne\".Malo tego,nowymi Zydami\"z obrzezki serc\",mieli sie stac ludzie z narodow(poganie) kazdy niezyd.Dla tych ludzi wazniejsza bylaby \"duchowosc\",wiec logiczne ze nie przyszli by do Boga Zydow,ze wzgledu na Swieta i inne obrzedy,bo takowe mielii u siebie.Ludzi mosialo cos przekonac,cos silniejszego,tym byl Duch Sw.(moc od Boga) Dlatego Jezus przyszedl miedzy innymi na te Ziemie,by wypelnic prawo i rozjasnic umysly,by ludzie zaczeli dobrze je rozumiec.

\"zmodyfikowaliście po swojemu dekalog z związku z wcześniejszymi zarzutami do mnie, że to ja twierdzę, iz przykazania nie pochodza od Boga??????????\" Nie bardzo ciebie rozumiem.To zmodyfikowanie nastapilo dzieki Jezusowi,nie nam.

Ach wkleje ci,bo czuje ze ci sie spodobaten rozdzial ;-)Przeczytajcie caly uwaznie.:-) Mozesz pokazac mezowi:-) Rzymian 14 1) A tego, który jest słaby w wierze, przygarniajcie życzliwie, bez spierania się o poglądy. (2) Jeden jest zdania, że można jeść wszystko, drugi, słaby, jada tylko jarzyny. (3) Ten, kto jada , niech nie pogardza tym, który nie jada, a ten, który nie jada, niech nie potępia tego, który jada; bo Bóg go łaskawie przygarnął. (4) Kim jesteś ty, co się odważasz sądzić cudzego sługę? To, czy on stoi, czy upada, jest rzeczą jego Pana. Ostoi się zresztą, bo jego Pan ma moc utrzymać go na nogach. (5) Jeden czyni różnicę między poszczególnymi dniami, drugi zaś uważa wszystkie za równe: niech się każdy trzyma swego przekonania. (6) Kto przestrzega pewnych dni, przestrzega ich dla Pana, a kto jada wszystko - jada dla Pana. Bogu przecież składa dzięki. A kto nie jada wszystkiego - nie jada ze względu na Pana, i on również dzięki składa Bogu. (7) Nikt zaś z nas nie żyje dla siebie i nikt nie umiera dla siebie: (8) jeżeli bowiem żyjemy, żyjemy dla Pana; jeżeli zaś umieramy, umieramy dla Pana. I w życiu więc i w śmierci należymy do Pana. (9) Po to bowiem Chrystus umarł i powrócił do życia, by zapanować tak nad umarłymi, jak nad żywymi. (10) Dlaczego więc ty potępiasz swego brata? Albo dlaczego gardzisz swoim bratem? Wszyscy przecież staniemy przed trybunałem Boga. (11) Napisane jest bowiem: Na moje życie - mówi Pan - przede Mną klęknie wszelkie kolano. a każdy język wielbić będzie Boga. (12) Tak więc każdy z nas o sobie samym zda sprawę Bogu. (13) Przestańmy więc wyrokować jedni o drugich. A raczej to zawyrokujcie, by nie dawać bratu sposobności do upadku lub zgorszenia. (14) Wiem i przekonany jestem w Panu Jezusie, że nie ma niczego, co by samo przez się było nieczyste, a jest nieczyste tylko dla tego, kto je uważa za nieczyste. (15) Gdy więc stanowiskiem w sprawie pokarmów zasmucasz swego brata, nie postępujesz już zgodnie z miłością. Tym swoim [stanowiskiem w sprawie] pokarmów nie narażaj na zgubę tego, za którego umarł Chrystus. (16) Niech więc posiadane przez was dobro nie stanie się sposobnością do bluźnierstwa! (17) Bo królestwo Boże to nie sprawa tego, co się je i pije, ale to sprawiedliwość, pokój i radość w Duchu Świętym. (18) A kto w taki sposób służy Chrystusowi, ten podoba się Bogu i ma uznanie u ludzi. (19) Starajmy się więc o to, co służy sprawie pokoju i wzajemnemu zbudowaniu. (20) Nie burz dzieła Bożego ze względu na pokarmy. Wprawdzie każda rzecz jest czysta, stałaby się jednak zła, jeśliby człowiek spożywając ją, dawał przez to zgorszenie. (21) Dobrą jest rzeczą nie jeść mięsa i nie pić wina, i nie czynić niczego, co twego brata razi [gorszy albo osłabia]. (22) A swoje własne przekonanie zachowaj dla siebie przed Bogiem. Szczęśliwy ten, kto w postanowieniach siebie samego nie potępia. (23) Kto bowiem spożywa pokarmy, mając przy tym wątpliwości, ten potępia samego siebie, bo nie postępuje zgodnie z przekonaniem. Wszystko bowiem, co się czyni niezgodnie z przekonaniem, jest grzechem.

Malutka;\"o Wy dziewczyny w biblie wierzycie i uznajecie biblię za autorytet i jedyną swietą księgę pamiętacie o dniu szabatu i go święcicie?? czy w siódmy dzień czyli sobotę nie wykonujecie żadnej pracy?\" Droga Malutka,widzisz jednak nie znacie kompletnie przekazu z Biblii. Zapewniam cie,ze ci ktorzy tego przestrzegaja nie poopelniaja grzechu,jak i ci ktorzy go nie przestrzegaja rowniez. Nieprzestrzeganie sabatu nie jest grzechem. Jesli bedziesz chciala moge podac ci wersety,ale czy to sens? To i tak dla ciebie nie argument,prawda?

Madrala jak mozesz odezwij sie na gg.;-)

A tylko jeszcze dodam,skoro Einstein czy inni wpadli nagle jak naprawde wyglada Bog,czy ta cala otoczka wkolo Niego,to powiedz mi,czy ich praojcowie(Abraham,Mojzesz,Jakub,Krol Dawid,Salomon i inni)oni sobie tylko Boga wymyslili i przez tyle tysiecy lat czlowiek tak naprawdewierzyl swojej wyobrazni,bo Bog taki nie jest i na dobra sprawe wogole go nie ma? Za to teraz w ostatnich wiekach ludzie sa nieomylni co do boga,tak? Czyli tamte wszystkie lata(tysiace lat),gdzie ludzie byli przekonani o istnieniu Boga,wrecz z nim rozmawiali,widzieli Anioly,odczowali Wszechobecnosc Boga,one sa jakims \"snem na jawie\'?

\"Nie zdarza się, aby Go przy mnie nie było, nigdy nie narzuca mi swojej woli kocha mnie niczego nie nakazują jedynie ziszcza moje wybory.\" Malutka ty jestes wyjatkiem.Tylko ci moga pozazdroscic,ci ktorzy nie wiedza o czym piszesz.Twoj Bog to troszke ktos jak z Matrixu. Wymyslilas sobie Go wswojej glowie,ale to i dobrze,czemu nie?Skoro citak wygodniej.:-) Ja mojego sobie nie wymyslalam,moj jest od zalania dziejow,mowi onim cala ludzkosc(wieksza czesc),mowi o tym co zrobil,co robi i co zrobi. O moim Bogu (i od niego)spisywano Ksiege przez kilkaset lat,Jest Zywym Bogiem,Jedynym i Prawdziwym. Ok.to wszystko bo zauwazylam,ze to bledne kolo,wciaz to samo walkowane,bezsensowne tlumaczenie,gorzej niz malemu dziecku,bo one szybciej by pojely. Ty masz Boga -Matrixa(czy jak wolisz),ktorego znasz sama ty(moze kilka osob jeszcze). A ja mam Boga Jahwe,tego ktorego zna wielu ludzi.

Malutka zle mnie zrozumialas. Nie jestem antysemita. Pragne tylko zauwazyc,ze to zatwardziali zydzi mieli zaczac zaprzeczacBogu.(w wielkim skrocie) Jezus byl zydem ,ale nie zatwardzialym,z reszta pierwsi chrzescijanie to glownie Zydzi. \"Klatwa\"na Zydach jest do dzis.Ich Jahwe pokaral za to ze wystawiali go na proby,za to ze mu nie wierzyli.Ta klatwa polega na zaslonie jaka Bog nalozyl na ich serce i umysl.(Oczywicie w kwestii Boga). Zybys czasem nie rozumiala mnie zle. Tak jest napisane w Biblii to nie moj wymysl.

Chcialabym tylko zauwazyc doszlam do tego przed chwilka,ze i Einstein i Spinoza to byli Zydzi. Nie wiem czy wiecie ale zatwardziali Zydzi(zaprzeczajacy Bogu),mieli miecdo konca zaciemnienie.Cale zycie filizofia, ale brak poznania Boga. Serio i o tym pisze bardzo duzo w biblii.ale to pewnie tez tylko zbieg okolicznosci.:-)

\"być na groda(raj) i kara (piekło)? \" W mojej religi nie ma piekla i nieba. A zycie nie jest testem,a nauka. W zyciu dokonujemy wyborow,mamy wolna wole,dlatego moze teraz glowkowac nad tym czy uwierzyc w boga,czy uwierzyc w tego czy owego. Czy jesesmy tu po to czy po owo. Kazdy z nas,dochodzi do wnioskow,czy slusznych,dowiemy sie z pewnoscia. Wiem ze tak naprawde nasza droga i \"owoc\"z naszego zycia otrzymamy po smierci. Ja wierze ze jest nagroda ? Raj. A pieklo,to tylko przenosnia,pieklo to nicosc,koniec czegokolwiek.Otchlan. Brak swiadomosci itd. Dokonujemy caly czas wyborow.

No chyba ze katolicy sie teraz tacy nowoczesni zrobili.;-)