a ja mysle
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez a ja mysle
-
\"a to nie może być sama miłość? sama miłość jest czymś złym?\" Milosc czyms zlym??? Toc to samo dobro.... Wazne w zyciu kazdego czlowieka. Jednak milosc do Boga jest czyms wyjatkowym to najlepsza milosc z milosci. :-),a jak do tej milosci dochodzi(bez tego nigdy jej nie zaznasz) wiara,to wtedy masz:\" Full wypas\" :-D
-
Ja widzisz jak dobrze zaobserwowalam,ze wysoko mierzysz i masz wybujalawyobraznie.:-) Stwozylas nowy mit i tyle,jestes kolejna z wielu. P.S.Choc nie swoj mit,bo to co ty \"praktykujesz\"to nauki zaczerpniete ze wszystkich po trosze. kogel-mogel.
-
malutka wiec wiesz,ze oprocz milosci musi byc wiara,lub na odwrot. Malutka ty tez jestes mitem.:-)
-
Malutka\"Ci ktorzy wierza w Boga sa bardziej swiadomi ,niz ci ktorzy w niego niewierza\" nie wydaje mi się\" Skad wlasciwie wiesz? Jestes w koncu wierzaca czy niewierzaca?(w Boga,Bogow)
-
"Ci ktorzy wierza w Boga sa bardziej swiadomi ,niz ci ktorzy w niego niewierza" nie wydaje mi si" Malutka,oczywiscie pomijajac twoja osobe,bo ty jestes tak "swiadoma",ze moglabys byc wlasciwie samym Bogiem.:-D ;-)
-
\"To tak samo jak niektórzy twierdzą, że niewiara w Boga to pójście na łatwieznę. Bywa tak, ale to wcale nie reguła.\" Ja mysle ze to cos jak \"niemoc\" brak wiary,tylko ze ktos kto nie wierzy,moze w sobie rozniecic to \"cos\",naprawde,kwestia chcenia,a ktos kto wierzy niestety niegdy nie przestanie,chocby nie wiem jak sie oszukal,i powierzchownie to stlumil,jednak zawsze w srodku bedzie mial wiare. Mysle ze wierzacy sa bardziej swiadomi,tego co nas otacza,tego dlaczego,po co.Po co i gdzie zmierzamy,i skad...i to nie przypuszczenia a wiara.Swiadomi swojego \"jestestwa\",mysle ze wola sie zdac na Boga,a nie tak jak niewierzacy,wszystko tlumaczyc na nasz rozum... Z reszta nie tylko to,ale... \"A wiara czyni cuda,przenosi gory..\";-)
-
Ja tak,doszlam do pewnych wnioskow. Czegos mnie ta rozmowa tu nauczyla i uswiadomila. Tak jak napisalam juz dawniej: \"Ci ktorzy wierza w Boga sa bardziej swiadomi ,niz ci ktorzy w niego niewierza\" Wiesz naprawde wiara w Boga to nie pojscie na latwizne,to cos trudnego wbrew pozorom. No wyobraz sobie ze teraz masz uwierzyc w Boga z calego serca,calym umyslem?Dla niewierzacego towielki problem,rzecz niemozliwa. Dlatego doszlam do wniosku jednego z wielu,ze mam szczescie:-)
-
\"Może wystarczy możliwość choć trochę, bardzo ograniczona, ale jednak możliwość spojrzenia z innej perspektywy.\" No i otoz to,pytam czy faktycznie korzystasz z tej mozliwosci?
-
Dreamer no nie wiem jak ty,ale ja czytam biblie po to by wyciagac wnioski,porownuje,musze czesto przemyslec,...no raczej robie to w jakims celu. Bez celu(sensu) to ja chyba nie robie nic,bo i zuje gume z przyzwyczajenia,czy dla lepszego smaku.:-) Czasem sie zamysle bez sensu,ale topewnie tez ma jakis sens z ktorego moze sobie nawet sprawy nie zdaje.:-)
-
Bo wazne jest czy rozmawiamy bez sensu,w celach\"na zabicie nudy\",czy by do czegos dojsc? Ja moge popisac,ale nie chce mi sie po prostu szukac \"udowadniac\",a to jest czasochlonne i jakbynie patrzec poswiecam na toczas.Czuje sie troche,tak jakbym walczyla z wia trakami. Nie chce zeby mi przytakiwac,absolutnie,ale milo byloby widziec choc czasem,ze to nad czym czlowieksie produkuje,jest zauwazone,a nie maszynowo przyjmowac kolejne teksty,kolejne wersety itd. Czuje po prostu ze to nie ma sensu,bo mam wrazenie ze i tak tego nikt nie czyta. Takze mozemy pogadac owszystkim,ale ja juz odnosnie religii i bibliisie nie chce wypowiadac.:-)
-
\"A ja myślę - czujesz się urażona bo mamy inne \"wersje\"? A Mnie interesuje jak Ty to odbierasz (i inni). Ale jeśli uważasz, że nie jesteśmy \"godni\" tego bo mamy inne poglądy to trudno \" Czy naprawde tak to odebrales,ze nie chce pisac jak ja to odbierambo uwazam ze jestescie niegodni? Nie nie otochodzi,tylko wiem,ze bedzie i tak jakies ale,wiec nie chce mi sie po prostu,serio. Bedziesz zadawal dziwne pytania nie prowadzace do niczego,a temat sieskonczy bez echa,jak kazdy na tymtopiku. Bo w sumie czy ktos wyciagal tu jakies wnioski? Czy daja tobie cokolwiek moje odpowiedzi,moje zdanie?(i innych\"nawiedzonych\")? Czy cos szczegolnie cie zainteresowalo,czy raczej ,niccccc???
-
antykoncepcja jest ok. lepsza antykoncepcja,zapobieganie niechcianych dzieci,niz usuwanie ciazy.:-( O jakim poscie mowisz?
-
Malutka ten przyklad slow Jezusa,to zla interpretacja,totalnie zla. Ja jednak stwierdzam ze nie bede pisac o co w tym chodzi,bo i tak stwierdzisz ze to tylko moja wersja,wiec...darujmy sobie.
-
Aha bo powiesz ze sa inne religie,a i owszem,tylko ktora ksiega jest taka zyciowa,ktora zawiera tyleprawd,ktora ma tyleproroctw,ktora jesttak uniwerslna,ktora jest tak popularna,ktora byla spisywana tyle lat,przez tyle roznych osob,a i tak jest spojna?
-
Kurcze no wkurza mnie jak wciaz pieprzycie,ze Biblia to wymysl ludzki,ze to ludzie przemyslenia. Moze wg tego stwierdzenia wogole powiecie,ze ludzie sami siestworzyli,sami stworzyli wszechswiat? Udowodnijcie ze biblia nie jest od Boga!!! Wtedy bedziecie mogli mowic ile chcecie zetak jest,a ja sie nie odezwe. Dla mnie sam fakt ze tylu ludzi wierzy w Boga jest wielkim min.dowodem na to ze on istnieje.Bo kazdy jest indywidualnoscia,i moglby miec inne wyobrazenie,a jednak tym co laczy wiekszosc jest wlasnie swiadomosc ze Bog istnieje. No tak ale ...znow ta wiekszosc...prawda? Wy wolicie mniejszosc...moze to wlasnie odpowiedz na wasze watpliwosci.:-)
-
Tak sobie mysle...ktos powiedzial cos o "mniejszosci i wiekszosci",moze tak juz jest,ze ludzkie decyzje od tego zaleza.Zauwazcie,czy wybory,czy jakiekolwiek glosowania,zalezy od wiekszoci. Ja np.naleze do mniejszosci religijnej,ale nie mam za zle wiekszosci(w tym przypadku KK,innym)zenie popieraja tego co robie ja.Robie to bo to moja decyzja,nikomu nie robie krzywdy itd. Jesli homoseksualista nie gorszy widocznie,nie krzywdzi to niech robi co uwaza.Ja tego nir popre bo moj Bog tego nie popiera,a ja licze sie z nim najbardziej.Nie z ludzmi a z Bogiem. Mowisz ze pomysl z bezludna wyspa jest nieciekawy,a ja mysle ze trafny.Ludzie ktorzy nie chca dzieci w normalnych warunkach,kieruja sie innymi przeslankami,wola sie oddac karierze zawodowej,podrozom itp.Maja swiadomosc,ze nawet jak tych dzieci nie beda mieli to nic sie nie stanie,bo ludzkosc i tak bedzie(nawet o tym nie mysla,bo nie musza).W momencie kryzysowym(np.wyginiecie gatunku)budzi sie czesto instynkt potrzeby przedluzenia zycia.Jesli podajesz mi przyklad ze zwierzetami,to prosze wez rowniez pod uwage,ze te zwierzeta ,zawsze maja potrzebe rozmnazania.Czy to nienormalne? Blizna zadal sluszne pytanie,jakie masz odczucie gdy costakiego widzisz? Skoro homoseksualizm jest normalny i to nie choroba,to jak to jest ze zdrowe osobniki(hetero)odbieraja pary homoseksualne,tak a nie inaczej.Dlaczego wiekszosc nie umie tego zaakceptowac, w koncu dlaczego wiekszosc nie przejawia tych sklonnosci,dlaczego nie moga sie nawzajem zapladniac(a to chyba jednak wazny walor w byciu 100% zdrowym osobnikiem czy ziwerzakiem,czy czlowiekiem,jednak to wazna cecha zdrowia)? Dlaczego wiekszosc matek takich dzieci jest zdruzgotana i nie potrafi tego zaakceptowac?Skoro wymaga sie akceptacji wiekszosci to moze by zaczac od rodzicow,ktorzy czesto nie akceptuja tego i uwazaja to za cos "odmiennego"? Niestety zarzucacie,ze cos jest typowe dla wiekszosci(nieakceptowanie mniejszosci),a jednak sami wymagacie bym miala zdanie neutralne,czyli podobnedo waszego.Ja miec go nie bede,bo to dla mnie odrazajace i tyle. Mam swoje zdanie,nie potrzebuje zadej oceny mojej wypowiedzi w tym temacie bo i tak zdania nie zmienie. Mysle ze kazdy ma prawo wypowiedzi i wyboru. A i jeszcze z wiki o homo zwierzecym homoseksualizm u zwierząt Istnieje wiele zachowań zwierzęcych, które nie są akceptowane w stosunkach międzyludzkich, w związku z czym badania nad występowaniem zachowań homoseksualnych u zwierząt nie powinny być traktowane jako punkt odniesienia do oceny tego zjawiska u ludzi. W świecie zwierząt obserwuje się zbliżenia o charakterze homoseksualnym, również wśród gatunków najbliżej spokrewnionych z człowiekiem – szympansów. Przy wyciąganiu wniosków z obserwacji zachowań zwierząt należy być jednak ostrożnym, ponieważ pewne zachowania, które wyglądają jak kopulacja dwóch samców bardzo często nie wynikają z pociągu seksualnego do osobników tej samej płci, lecz są to rytualne zachowania w których jeden samiec próbuje w ten sposób zademonstrować swoją dominację nad drugim. Takie zachowanie jest często spotykane np. u psów czy pawianów. W społeczeństwach cywilizowanych, zachowanie takie uważa się za patologię, spotyka się je w środowiskach nacechowanych agresją np. wśród więźniów oraz żołnierzy (tzw. fala).
-
Dobra spadam bo jade na basen. Wlece pozniej. Milego dzionka zycze. I nic sie nie lamcie,ja tam nie zrobilam krzywdy zadnemu homoseksualiscie, niech nas Bog osadza,nie my.;-)
-
Dreamer a milosc............nie jest niczym zlym.Zlem jest ten akt. A zwierzatka maja instynkt,my mamy cos wiecejniz ins tynkt.Jesli bysmy sie tylko tym kierowali no coz..cienko widze ludzkosc.:-)
-
Co tu definiowac. Skoro to nie choroba,a normalna sprawato powiedz mi jak widzisz te bezludna wyspe?
-
A jeszcze jedno Skoro homoseksualizm to normalka,to dlaczego wiekszosc swiata traktuje to jako zboczenie?Reszta to toleruje i sie z tym godzi. Czy wiekszosc jest chora? Czy to oby nie tak jak z chorym psychicznie,ktory uwaza ze on jest zdrowy,a reszta swiatajest chora?:-)
-
\"Hmm - a co tu jest grzesznego? - tak jak Ty czy ja możemy kochać kogoś przeciwnej płci, tak homoseksualiści kochają kogoś tej samej - czy coś jest złego w miłości?\" Dreamer dla cieie mozenie,bo nie uwarzasz tego zagrzech,przede wszystkim nie wierzysz w to co ja wierze.Nie kierujesz sie tym \"prawem\"ktorym ja sie kieruje.Dlatego dla ciebie tonie grzech,a dla mnie tak. Co nie znaczy ze jak widze homo to im w twarz pluje,niee Ale nie poieram bo to nieludzkie i wbrew woli bozej i wbrew naturze. Powiedz mi jak gatunek ludzki przetrwalby na bezludnej wyspie,gdzie byloby dwu kochajacych sie mezczyzn,czy dwie kobiety? Ile 40,50,60 lat??? Gdyby to bylo naturalne,nie powinno byc tego problemu. Owszem sa ludzie bezplodni,ale to inna sprawa,bo to nie zboczenie,a choroba.
-
Wiesz z tym mozna walczyc.Tzn.Homoseksualista,moze starac sie leczyc.Mowia ze to taka ich natura....hmm moze i tak ale to nienaturalne,jakby nie patrzec. Jak ktos jest chory robi wszystko by sie wyleczyc.Wiem ze latwe to nie jest bo to ma podloze gleboko w psychice,ale....wielu ksiezy i ludzi na swiecie,zyje np.w celibacie,maja pewnie pokusy,ale walcza z tym i daja rade(przynajmniej wiekszosc);-) Czyli mozna sie pohamowac od sexu,choc ciezko,a z pewnoscia od homoseksualnego.:-) Wsrod SJ sa rowniez i dawni homoseksualiscie,wiecjest dowod na to,ze mozna cos z tym robic.
-
Kolosan 1 :18 \"On także jest Głową Ciała, Kościoła; On jest początkiem, pierworodnym z umarłych, aby we wszystkim był pierwszy...\" Moze dlatego ,ze mezczyzna byl pierwszy(predzej niz kobieta) Tak jak Jezus byl predzej od mezczyzny. A Jahwe predzej od Jezusa.
-
Homoseksualista,moze byc najfajniejszym czlowiekiem,ale w obliczu Boga jest...i takze ci ktorzy to popieraja(a wierza w Boga),sa potepieni. :-(
-
Homoseksualizm byl juz wSodomie i Gomorze ,za co zostala zniszczona(m in.) a dokladniej pisze o tym tez Rzymian1:26-32 m in.o homoseksualizmie i jakiezapatrywanie ma nato Bog. \"Dlatego wydał ich Bóg na łup sromotnych namiętności; kobiety ich bowiem zamieniły przyrodzone obcowanie na obcowanie przeciwne naturze, (27) podobnie też mężczyźni zaniechali przyrodzonego obcowania z kobietą, zapałali jedni ku drugim żądzą, mężczyźni z mężczyznami popełniając sromotę i ponosząc na sobie samych należną za ich zboczenie karę. (28) A ponieważ nie uważali za wskazane uznać Boga, przeto wydał ich Bóg na pastwę niecnych zmysłów, aby czynili to, co nie przystoi; (29) są oni pełni wszelkiej nieprawości, złości, chciwości, nikczemności, pełni są również zazdrości, morderstwa, zwady, podstępu, podłości; (30) potwarcy, oszczercy, nienawidzący Boga, zuchwali, pyszni, chełpliwi, wynalazcy złego, rodzicom nieposłuszni; (31) nierozumni, niestali, bez serca, bez litości; (32) oni, którzy znają orzeczenie Boże, że ci, którzy to czynią, winni są śmierci, nie tylko to czynią, ale jeszcze pochwalają tych, którzy to czynią. \"