a ja mysle
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez a ja mysle
-
Skoro Bog Ojciec to ten sam co Syn Bozy,a Jezus to Bog to o czym tu pisze: \" Ojcze, chcę, aby także ci, których Mi dałeś, byli ze Mną tam, gdzie Ja jestem, aby widzieli chwałę moją, którą Mi dałeś, bo umiłowałeś Mnie przed założeniem świata. \" Czy Bog sam siebie umilowal,zanim przyszedl na ziemie?? A i jeszcze raz powtorze (...)lecz każdy według własnej kolejności. Chrystus jako pierwszy, potem ci, co należą do Chrystusa, w czasie Jego przyjścia. (24) Wreszcie nastąpi koniec, gdy przekaże królowanie Bogu i Ojcu i gdy pokona wszelką Zwierzchność, Władzę i Moc. (25) Trzeba bowiem, ażeby królował, aż położy wszystkich nieprzyjaciół pod swoje stopy. (26) Jako ostatni wróg, zostanie pokonana śmierć. (27) Wszystko bowiem rzucił pod stopy Jego. Kiedy się mówi, że wszystko jest poddane, znaczy to, że z wyjątkiem Tego, który mu wszystko poddał. (28) A gdy już wszystko zostanie Mu poddane, wtedy i sam Syn zostanie poddany Temu, który Synowi poddał wszystko, aby Bóg był wszystkim we wszystkich. I zauwaz np.w 24,ze Ojciec nie jest tylko Ojcem ale i Bogiem Jezusa,a wiec to nie ta sama postac. Wiec nie sadze bym byla slepa,Jezus przyszedl wlasnie po to by pokazac nam namiastke tego jaki jest naprawde Bog,Jahwe. Apostolowie mowili o tym,ze trzeba uwierzyc ze Jezus Chrystus jest Synem Bozym,nigdy nie mowili o nim jak o Jahwe,a jak o Panu. Wiedzieli,ze jest wyslannikiem Jehowy. Nie mam w tym temacie Kamelio nic wiecej do powiedzenia,nie zarzucaj slepoty bo to czego sie zdarzylam dowiedziec ,wiem tylko dzieki niezasluzonej zyczliwosci Jezusa Chrystusa i jego i Naszego Ojca w Niebie,ktorego imie Swiece od rana do wieczora mianowicie Jahwe-Jehowy-JHWH,jestem mu za to ogromnie wdzieczna,dzieki oczom ktore otwarlam,moje zycie zmienia sie z dnia na dzien ku lepszemu. Jestem Mu ogromnie wdzieczna za to ze oddal swoje doskonale zycie za mnie i za wszystkich ktorzy spelnniaja jego wole.Wszystkich ktorzy chca byc z nim w jednosci,a nie w jednosci z tym swiatem,mam nadzieje ze wiesz o jakim swiecie mowie.
-
KAMELIO Czytalam,czytalam i to nie raz. Oczy otwarlam,wlasnie teraz czuje ze otrzylamal balsam do oczu. Ale moze ten balsam jest dobry dla moich oczu,moze kazdy potrzebuje innego Tak jak ty myslisz ze ja jestem zaslepiona i SJ,tak i w druga strone mozna powiedziec. Ale zauwaz Kamelio,jak dobrze ciebie Malutka rozumie....:-P Jej ten temat jest blizszy wiec,ona pewnie nie nalezy do slepcow. Najwazniejsze,z Papaski :-)
-
Ja Go traktuje jako Zbawiciela,Krola,Pana i Zbawiciela,ale nie jako Jahwe.Dla mnie Jahwe to jego Ojciec,a nie on sam. Mysle,ze Jezus nie jest na mnie zly,ze czcze tego ktorego on czcil bedac na ziemii. Bo wlasnie w ten sposob oddaje chwale i dziekuje mojemu Wybawicielowi,ktory wie,ze czynie i jego wole,ktora jest odbiciem woli Ojca JEGO.:-) Bo jego wola bylo by ludzie poznali Boga ,Ojca Jahwe
-
;-) On moze byc wszystkim,ale nie wszystko nim.:-)
-
\"Albowiem dziecię zrodziło się nam , syn jest nam dany i spcznie władza na ramieniu Jego i nazwą Go: Cudowny Doradca Bóg mocny Ojciec Odwieczny Ksiązę Pokoju Potężna będzie władza i pokój bez końca\" Izaj. 9.5 Jezus powiedział : \"Ja jestem światłością świata...\" Jezus to cudowny Doradca i Bóg mocny....wejdzcie do światłosci....do samego Boga Jezusa, Boga Jestem Który Jestem Boga Adonaj, Boga Ojca Odwiecznego.JEDNEGO JEDYNEGO BOGA .\" Bogiem Jezusa jest chyba Jahwe,ale to juz pisalam. Prawda jest taka,ze w grudniu tyraktuje sie Jezusa nie jako poteznego Wladce,a jako malego co dopiero oseska........ale co tam.Przeciez to swiatlosc.
-
Ciekawa jestem,moze ktos mi wytlumaczy,skad znana jest data narodzin Chrystusa,a jesli to 25 grudnia,to jakze mozliwe bylo,ze pasterze wypasali owce na pastwiskach w tym czasie? Ksiazka\"Zycie codzienne w Palestynie za czasow Chrystusa\" :\"Stada(...)zimowaly w owczarniach,a szczegol ten wystarczydo stwierdzenia,ze tradycyjna data Bozego Narodzenia,obchodzonego w zimie,nie moze byc dokladna,skoro Ewangelia mowi ze pasterze byli w polu.\" W The Encyclopedia Americana podano nastepujaca informacje:\"Powod ustalenia daty Bozego Narodzenia na 25 grudnia nie jest calkiem jasny,ale na ogol uwaza sie,iz dzien ten wybrano,by nawiazac do swiat poganskich ku czci narodzin \"slonca\",obchodzonych w okresie przesilenia zimowego,kiedy dni zaczynaja sie wydluzac.(...)Rzymskie Saturnalia(swieta ku czci boga rolnictwa Saturna oraz oddawajacej sie potegi slonca)tez przypadly na ten okres,a niektore zwyczaje bozonarodzeniowe tkwia,jak saie zdaje,swymi korzeniami w tym starozytnym swiecie poganskim. Jeszcze inne zrodla \"New Catholic Encyclopedia\" podaja: \"Data narodzin Chrystusa jest nieznana.W ewangeliach nie podano,ani dnia ani miesiaca(...)Wg hipotezy H.Usenera(...),uznawanej obecnie za wiekszosc uczonych,ur.Chrystusa przesunieto na dzienzimowego przesilenia dnia z noca(25 GRUDNIA, wg kalendaRZA JULIANSKIEGO,6 STYCZNIA WG EGIPSKIEGO) poniewaz w dniu w ktorym slonce rozpoczyna swoj powrot na polnoc,poganscy czciciele Mitry obchodzili (narodziny Slonca Niezwycieznonego). Dnia 25 grudnia274 roku Aurelian oglosil boga-Slonce naczelnym patronem cesarstwa i poswiecil mu swiatynie na Polu ,Marsowym.Boze narodzenie pojawilo sie w czasie,gdy kult slonca byl w Rzymie szczegolnie rozpowszechniony.\" Efezjan 5:10,11:\"Dochodzcie tego,co jest mile Panu i nie miejcie nic wspolnego z bezowocnymi uczynkami ciemnosci,ale je raczej karccie\". 2Kor.6:14-18:\"Nie wprzegajcie sie z niewierzacymi w jedno jarzmo.Coz bowiem ma wspolnego spraweidliwosc z niesprawiedliwoscia?Albo coz ma wspolnego swiatlo z ciemnoscia?Albo jaka jest wspolnota Chrystusa z Beliarem,lub wierzacego z niewiernym?Co wreszcie laczy swiatynie Boga z bozkami?(...) .Przeto wyjdzie sposrod nich i odlaczcie sie od nich mowi Pan i nie tykajcie tego co nieczyste,a Ja was przyjme(...),a wy bedziecie moimi synami i corkami-mowi Pan Wszechmogacy.\" Szczera milosc do Boga oraz gorace pragnienie podobania sie Mu ,pomoze uwolnic sie od niechrzesacijanskich praktyk,ktore dotad przemawialy do uczuc.Ktos kto naprawde miluje Jahwe,nie bedzie sie czul nieszczesliwy z powodu unikania praktyk,ktore wywodza sie z nieprawdy i lansuja klamstwo. W Wyjscia 32:4-10 pisze o tym,jak Izralelici przyjeli egipski zwyczaj religijny,ale nadali mu nowa nazwe\"dzien swiateczny na czesc Jahwe\".Jednakze Jahwe srodze ich za to ukaral.Dzisiaj latwo dostrzec jedynie praktyki majace zwiazek ze swietami obchodzonymi w XXw.Niektore moga wygladac niewinnie. Bog jednak przygladal sie bezposrednio poganskim praktykom religijnym,z ktorych sie one wywodza.
-
[\"czy przystroiliscie juz swoje domy na urodziny Boga? a swoje serca? \"Najpiekniejsza stajenjka dla Boga jest ludzkie serce\"] Sory Belaizo,ale troszke to dziwnie brzmi,dla mojego serca i ROZUMU. Bog sie nie rodzi,tylko uczucie do niego moze sie obudzic,albo zrodzic. I te\"domy\" nie raz do roku,powinny byc przystrajane,a cala wiecznosc.
-
Malutka nie sadze,by Dreamer swiadomie probowal nas kusic jak Szatan...bez przesady. Powiedzialam ze wlasnie z tym mi sie skojarzyl jego post,z reszta twoje (czesto)rowniez. Taka jakby reklama lepszego \"Ja\". To,ze nazwalam cos \"szydzeniem\"....coz wlasnie czasem tak odbieram wasze aluzje ,dotyczace naszej \"slepej i niedojrzalej,niedorozwinietej wiary\" w prawdziwosc Biblii jako jedynego natchnionego slowa Bozego. Tak wlasnie czesto to odbieram. ...ale nic sie nie martw,nie mam z tego powodu depresji...:-D po prostu wyrazam swoje zdanie....zle czy dobre,lecz z pewnoscia moje.;-)
-
\"Przebudzeniu\"De Mello,a kimze on jest,ze uwazasz Go za autorytet,czy chocby namiastke,prawdziwszego niz Autora Biblia? To tez tylko ludzkie mysli przelane na karty papieru,wygodniejsze dla ciebie i tobie podobnym. Nie ujmuje wam,ale nie moge patrzec,jak uwazacie ze na sile probujemy nawracac,lub na sile przekonujemy o prawdziwosci biblii. Wy rowniez to robicie,ale tego chyba nie zauwazacie,moze przez te slepote o ktorej pisala kamelia? Wy rowniez badzcie szczesliwi,w swoim wyborze. P.S. Wg waszej teorii niczego nie tracimy,nawet jesli nie poznamy tej Prawidziwszej prawdy,nic nie tracimy,bo i tak sie na nowo urodzimy...i zycie sie kreci dalej,obojetne czy zrobie tak,czy owak. Czy nie bylo by to latwe,wybrac wlasnie te prawde(wasza)? Po co bysmy mieli sie sami zadreczac? Tio nie nasze widzimisie,to wiara. Wg Biblii,wy stracicie jesli bedziecie zaprzeczac Bogu i Jezusowi(Synowi Bozemu),chyba ze robicie to bezwiednie,ale tak dzialoby sie tylko wtewdy gdybyscie nie milei mozliwosci poznania,a macie i nadal z tego szydzicie(bo jest wam niewygodna).Lepiej samemu wymyslac swoja prawde osobista,wygodniejsza....:-( Jednak nikt was za to nie spali na stosie,bo to niezgodne z nauka Jezusa.To po prostu wasz wybor.
-
\"zadziwiająco smutne, że wolicie uznać ludzką filozofię i trwać przy niej zamiast uznac uwierzyć i przyjać objawione prawdziwe Słowa Boga Żywego, tylko Te słowa (Biblia) i tylko od Niego\" Kamelio - jak statyczne, nieruchome słowa mogą opisać Boga Żywego? Spróbuj opisać niebo nad Twoją głową. A w żadnej chwili nie będzie ten opis oddawał tego jak ono wygląda. Zanim postawisz pierwsze litery, już będzie inne. Smutne, jeśli kurczowo trzymasz się w tego co wierzysz - jak człowiek w basenie trzymający się ścianki - dopóki się nie odważy od niej odpłynąć - nie pozna piękna pływania - jak człowiek, który boi się żeglować - on nie pozna nigdy nowych lądów. Może sobie mówić, że to smutne tak ryzykować kruche życie. A czy nie bardziej smutne trzymać się całe życie brzegu i nie pozwalać sobie na poznanie bożego piękna poza nim? Skąd zatem wiesz na czym opiera się ta \"ludzka\" filozofia, skoro nigdy nie odpłynęłaś w jej kierunku. Przeczytaj \"Przebudzenie\" a może odkryjesz, że wcale nie jest taka wyłącznie \"ludzka\".\" Dream wybacz,ale to co napisales jest pieknymi slowami,jednak odwodzacymi od tego co nam Bog przekazal. Dokladnie tak samo wyobrazilam sobie kuszenie Ewy przez Szatana. On tez nie mowil nic zlego(w ich mniemaniu),przeciez tylko zaproponowal im wyplynac na \"glebokie wody\",kazal tylko skoszyowac czegos,co oni dobrze wiedzieli,ze nie powinni kosztowac,ale Szatan opisal to w taki mily i prawdziwy sposob i oszukal ich,ze dopiero po spozyciu tego owocu poznaja prawdziwego Boga,ze stana sie mu rowni. Twoje slowa wlasnie tak zabrzmialy. Dla wielu lowa biblii to zwykle dyrdymaly,ale dla mnie to jedyna prawda o Bogu,jedyna jaka chce znac.To mi wystarczy,a i tak tego na tyle duzo,ze te ponoc zwykle slowa,zawarte na kartach,ktore wg ciebie nie moga \"zawierac\"opisu Boga Prawdziwego,dla mnie tak naprawde sa nadal niepojete i pewnie dla wielu jeszcze. To wlasnie usiwadamia mnie,ze te zwykle litery-slowa,nie sa wcale takie zwykle. Biblia nie moze byc czyms zwyklym,skoro prezekonuje tylu ludzi,juz dawno stracilaby na swej waznosci tymbardziej dla wnikliwych. Ja sie uwazam za wnikliwa i opis jaki widze w biblii,nadal nie jest taki jak mowicie-zawezony i ludzki.
-
Myrevin no i tez zyje.To co robie,to co mysle to o czym z wami rozmawiam,to moje zycie.:-)
-
Myrevin,apropo jeszcze tego napisze: ja tez wszystkiego nie wiem. Cale zycie bede sie dowiadywac i jeszcze wszystkiego sie nie dowiem.Jedno wiem napewno,ze Bog choc niewidzialny ,to w zasiegu mojego wzroku. Musze Go tylko blizej poznac. To ze ty np.\"kogos lubisz i rozumiesz nie znaczy ze ja go polubie i zrozumiem\".Moze to tak juz jest,ze Bog objawia sie kazdemu w taki sposob,by mogl Go ten ktos choc troszke \"polubic\" i zobaczyc Go takim,jakiego tylko dopusci do swego serca i umyslu. To co dla ciebie nie istnieje,nie oznacza ze ja tego nie \"widze\". Najwazniejsze wogole chciec dostrzec.
-
Myrevin,wiec skoro Ty nie wiesz inni tez nie wiedza i nie moga wiedziec? ;-) A jak juz uwazaja ze wiedza,to czy to glupota,bo to nie do przyjecia dla ciebie? A moze to co mozemy wiedziec jest tak proste,ze ci ktorzy szukaja czegos bardziej skomplikowanego przez wlasne"ego"pomijaja cos co w zasiegu reki i umyslu?
-
\'Macieju - emanujesz taką pewnością, a pomyśl np. o Tomaszu z Akwinu - uważanego za \"księcia\" teologów - otóż przez ostatnie kilka lat życia w ogóle nie pisał - po prostu przestał - i wtedy (jak sam stwierdził) dopiero poczuł Boga.\" Dream mam do ciebie odnosnie tego pytanie. Czego poszukujesz,czego chcesz sie dowiedziec,czytajac madre ksiazki itp.literaturki,stronki dotyczace Boga. Powiedz czego szukasz,albo co chcesz poznac,lub po co chcesz zrozumiec?
-
\"maciej to tyko Twoja wizja, jesli tak to rozumiesz to w nią wierz ja rozumiem inaczej a z wizji Boga osobowego wyrosłam dawno temu a ja myślę mówisz \"poznamy\", kogo masz na mysli? najpierw trzeba ustalić poznającego a wizja Boga jest jeszcze subtelniejsza\" A skad Ty malutka wiesz ze dobrze to rozumiesz? Skad wiesz ze Bog osobowy to mit,a twoj to \"najmodniejszy model\"? Wierz w co chcesz,ale gdy widzisz,ze ktos nie idzie z postepem tak jak ty nie wmiawiaj,ze jestes \"lepsza\"w tym,bo juz z tego wyroslas,a my jestesmy w tym \"oseskami\". Nie chodzi mi by sie sprzeczac,ale skoro uwazasz,ze chrzescijanie wierza w fikcje,to udowodnij mi ze to mit,a to w co wierzysz ty,ze to wlasnie dobre zorumowanie.Jesli nie chcesz udowadniac,albo stwierdzisz,ze to cie nie obchodzi,to po co wyrazasz wogole ten poglad:tak bez sensu??? Tak jak ciebie \"bawia\"wypowiedzi ludzi opierajacych swoja wiare na milosci do Boga,zaufaniu i Biblii,tak mnie \"bawi\" twoje przekonanie w tym,ze znasz prawde,ze jestes lepiej zorientowana . Dla mnie Jezus jest odbiciem Boga,Skoro Jezus jest odbiciem Boga,to wiem jak Bog wyglada. Nie mowie o fizycznosci,a o przymiotach. Bog moze byc wszystkim jednak byl,jest i bedzie zawsze Tym samym Jahwe-Niezmiennie.
-
A jesli Go nie pragniemy poznac,to On sie nie narzuca....bo po co? Tylko jesli nie wiemy nic o rodzicu,nie mozemy z gory powiedziec,ze on nie istnieje,po prostu Go nie znamy. :-(
-
Myrevin,kim jest Bog dla nas,to chyba jasne. Kim jest w wszechswiecie wiemy tylko ,ze stworca. To taK jaK z rodzicem,wiemy wszystko co dla nas potrzebne o swoim rodzicu,ale sa sprawy,o ktorych wiedziec nam nie trzeba,nie pojmiemy jako dzieci. Tak jest z Bogiem,znamy Go na tyle na ile Go chcemy poznac i na ile On sie daje poznac. Wiemy tyle ile nam do Wiary w niego potrzeba.:-)
-
Witam All Masz Zdunie racje. Tylko niektorzy zaprzeczaja wrecz swojemu istnieniu,bo moze to tylko mrzonka .:-) Tutaj musisz sie ze wszystkim liczyc.;-) Ale jak dla mnie to masz 100% racje w tej kwestii.
-
Wg mnie wiara jest nadzieja,zaufaniem w cos co nie jest widoczne, golym okiem cos co istnieje,bo jest widoczne w inny sposob. To uczucie pewnosci,ktore niekoniecznie inni podzielaja. Wiara pomaga wiele niepojetego,przyswoic i przetrwac. Na wiare nie ma wzoru.Jest czysto duchowa. Mozna wierzyc ze osoba bliska cierpiaca na chorobe nieuleczalna, wyzdrowieje. Inni powiedza,ze to niemozliwe,a ta osoba wierzy...i czasem zdarzy sie cud.Ona wie,ze wiara w ten cud miala sens...a inni powiedza,ze to tylko zbieg okolicznosci.
-
No nic nie moge nie wiadomo dlaczego. Chodzilo mi tylko o to,ze ewentualna prawda dzielimy sie tylko z dobrego serca,bo nie chcemy tego zachowywac tylko dla siebie. Swiadczylo by to o tym,ze jestesmy samolubni. :-P Troche to pokretne,ale prawdziwe
-
Urwalo mi wypowiedz to jeszcze raz sprobuje ,niee wiem dlaczego ...ewentualnie
-
Urwalo mi wypowiedz to jeszcze raz sprobuje ,niee wiem dlaczego ...ewentualnie
-
Urwalo mi wypowiedz to jeszcze raz sprobuje heh,wydaje mi sie,ze kazdy z nas piszac tutaj o prawdzie pisze o SWOJEJ prawdzie.Bynajmniej ja. Jak moja Prawda moze byc ,twoja prawda,skoro sa rozne?;-) Kwestia tylko,czy kogos przekonasz,ze to co mowisz jest prawda. Bo wlasnie po to chyba tu rozmawiamy,ze jednak kazdy ma chec pokazania swojego spojrzenia i ewentualnie
-
heh,wydaje mi sie,ze kazdy z nas piszac tutaj o prawdzie pisze o SWOJEJ prawdzie.Bynajmniej ja. Jak moja Prawda moze byc ,twoja prawda,skoro sa rozne?;-) Kwestia tylko,czy kogos przekonasz,ze to co mowisz jest prawda. Bo wlasnie po to chyba tu rozmawiamy,ze jednak kazdy ma chec pokazania swojego spojrzenia i ewentualnie(
-
\"To też nie bardzo prawda \" hehe widze,ze tez jednak masz recepte na \"Prawde\" ;-)