

_prawie_setka_
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez _prawie_setka_
-
hej hej babeczki! witam po przerwie; niestety nie mogę się pochwalić utratą wagi (bk110 - chyba mój zapał poszedł na lody razem z Twoim) więc chwalę się moją chrześniaczką: http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/b8382bc160f47044.html http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/fb50e30179adbb67.htm http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/90c71da40bd3972f.html megunia - zdrówko dla Ciebie i małego bk110 i g.panna młoda - jak ja Wam zazdroszczę :)
-
hej! ja Was podziwiam za te diety i spadek wagi, u mnie nic :( OMG - przychylam się do rady elvie; właśnie szykuję jedzonko michowi (ja jutro wyjeżdzam, sama, bo se micho wziął sobotę pracującą), jeszcze sprzątanko i pakowanko; nawet na zajęcia nie poszłam; biegałam cały dzien po mieście i nic nie dostałam na siebie także na chrzcinach będę w starej niemodnej szmacie :( ciuchy owszem, są duże, ale żebym mogła zmieścić moje cycki to muszę mieć 46-48 a wtedy na reszcie ciała worek; a spódnice... heh, szkoda gadać; przymierzałam różne i w te co się mieściłam albo miały jakiś błąd albo coś; większość dużych numerów wyprzedana i to akurat zawsze jak ja się wybieram na zakupy :( do zobaczonka chyba we wtorek; udanego weekendu!!
-
elvie - trochę mnie zmartwiłaś, ale ja się pocieszam że te melodyjki i tak by nie przeszły bo rodzinka mieszka na \"mieście-wsi\" i tam jest zawsze pełna chata, dzień w dzień; a zresztą prezent i tak uzgadniałam, mają auto to chyba taki fotelik im się przyda a jak będą chcieli leżaczek to zawsze mogą sobie kupić za becikowe :D odnośnie pracy - nie tylko w bankach są szkolenia, testy i ankiety dot. czasu pracy, uwierzcie mi.... a faceci zawsze mają lepiej :( ja gorączkuję...normalnie leje się ze mnie
-
i jeszcze stronę zepsułam :D
-
no co tu się dzieje, wczoraj nie mogłam w ogóle wejść na kafe a to przecież jak narkotyk ;) witam nowe koleżanki; kurczę, waga się nie rusza, a jem już dosłownie 2 razy dziennie; może kumulacja wody przed okresem i w dodatku mam gorączkę, chyba umysł za bardzo wymaglowany po tej sesji a tu jeszcze za duży stres bo terminy gonią :-o A tą pogodę to też nie wiem kto na złość zamówił ;) bk110 - gratulacje!! mi się marzy ślub 14.08 bo to moja (nasza) rocznica ale tyle wydatków wokół... trzeba znaleźć mieszkanie (ja chcę domek) i przede wszystkim auto, więc o ślubie mogę na razie pomarzyć :( w niedzielę jadę na chrzciny więc pewnie jakiś placuch będzie a w sobotę jeszcze urodziny mojej siostry - zamówiła sobie u mnie tiramisu (pochwalę się, jestem cukiernik rodzinny :) ); do mam - kupiłam na prezent fotelik samochodowy który może być też kołyską i nosidełkiem, mam nadzieję że dobrze wybrałam, link: http://www.alewozki.pl/product_info.php/pName/foteliki-samochodowe-coneco-pioneer-plus-02/cName/foteliki-samochodowe-coneco-pioneer-plus?osCsid=d0efa5cc9af9a9304f9403bab1381e53 Wcześniej myślałam o kupnie leżaczka, ale naczytałam się na forach, że lepsza od wibracji jest funkcja kołyski a melodyjek ja np. nie cierpię więc nie wiem czy mała by lubiła; poza tym z tego fotelika będą mieli chyba większy pożytek niż z leżaczka, jak myślicie? po pieska nikt się nie zgłosił, myślę że ktoś po prostu go przywiózł i zostawił w lesie, wywiesiłam jakieś 20 plakatów we wszystkich możliwych miejscach z których mógłby się sam dostać do tego lasu. Popytałam w rodzinie i wsród znajomych, nikt go nie chce :-o odezwę się jeszcze wieczorkiem
-
dziękuję za wsparcie... przydało się na 5h męczarni.... padam.... szczęśliwa bo to ostatni egzam na tych studiach :) pozdrowionka
-
bk - gratulacje!! ale co zdawałaś? chyba ominęłam któryś post :) ja mam koszmarny egzam w poniedziałek, odpowiada się 5-6 godzin tylko na 3 pytania :-o udało mi się w końcu zobaczyć pieska!! już w pełni się zaaklimatyzował ale facetów jak się bał tak się boi nadal, gdy go chciał wyciągnąć z klatki chłopak, piesek użarł go i zsikał jednocześnie, a dziewczyna nie miała żadnego problemu by pieska wyciągnąć; ci co gadałam z nimi dziś powiedzieli o tamtym opiekunie (co mnie wczoraj nie wpuścił), że on się boi psów (haha); duży minus za to że mnie nie wpuścił ale mały plusik iż mimo że się boi nadal tam pomaga :-D ale widziałam też rozkoszne szczeniaczki!! kurczę myślę co by tu zrobić by zachęcić ludzi do zaadoptowania piesków ze schroniska; nie wiem czy jest sens szukać pomocy u bogatych ludzi, nawet tych ze średniej klasy bo zauważyłam że u nich moda na psy rasowe... nic, będę myśleć po sesji
-
hej! jadę 2. raz spróbować odwiedzić pieska
-
25 elvie - wykąp się szybko, do meczu 22 minuty to mąż jeszcze zdąży bieliznę dojrzeć i kto wie... może nie będzie chciał już meczu oglądać :) wiesz, nie wiem czy tak pomyśleli ale by to było mało logiczne skoro pies miał obrożę a nie miał smyczy i aż 11 kleszczy...poza tym mówiłam im że rozwieszam plakaty...heh...ale ta babka z którą gadałam przez telefon wydała mi się całkiem wporzo tylko ten niemrawy taki jakiś nie do zwierząt i nie do ludzi
-
ale rozkoszny bobo! :-D jejku ja już też bym chciała dziecko; powiem Wam że ostatnio natknęłam się na filmik o dziecku hybrydzie i chyba niepotrzebnie obejrzałam... to na prawdę wielki cud mieć zdrowe uśmiechnięte dziecko; elvie -gratuluję wspaniałego chłopca (ale oczy to chyba ma taty? :-D)
-
kurcze nie mam pojęcia! przecież w czym bym przeszkodziła jakbym weszła na parę minut? był ten sam koleś co przyjmował wczoraj pieska (tzn. on nie potrafił go przyjąć, ja musiałam psa zanieść); rozczarowało mnie to niesamowicie, takie miejsca jak schroniska powinny być otwarte na pomoc a tu co?? zdjątko rewela, kolejna fajna uśmiechnięta dziewucha :-D ech, znowu będę myśleć co tam u psiny... oczywiście już siłą dopytałam czy zajął się nim weterynarz, ponoć miał aż 11 kleszczy :-o
-
tafi=trafi
-
teraz cały czas myślę jak mu tam jest i czy tafi do dobrego domku... :-o
-
elvie78 - my tu bardzo kochamy dzieci więc zamieszczaj fotkę maluszka :)
-
wiecie co, pogrzebałam trochę o wczasach odchudzających, może to mnie zmobilizuje chociaż nie wiem czy nie zacznę wtedy pracy :-o
-
a ja na odwrót, chciałabym rzadziej korzystać z toalety... :P a wiesz bk110 że te zaparcia mogą być wynikiem diety? mój tak miał całe życie zanim mnie poznał, nawet byliśmy z tym u lekarza, a lekarz na to że trzeba zmienić dietę i mniej stresu, no i dietę zmieniłam, na mojej kuchni już nie ma zaparć, no ale jest o 20kg większy :D tyle że teraz to przynajmniej wygląda bo wtedy był za chudy; na początku gotowałam mu kaszki manne i raczej miękkie papu, nie jadamy wołowiny ani żadnych golon czy tego typu mięcha (bo ja tego nie lubię) i mimo że zupę robiłam tylko kilka razy w ciągu prawie 3 lat (bo misio się zupą nie najada) to z trawieniem nie ma problemu; a, dodam że jemy pikantne rzeczy, dobrze zamiast pieprzu dawać chili, najlepiej świeżą ale jak nie ma to przyprawa też jest super; no i gonię go do jedzenia owoców; lubi wypić miętową herbatę co na żołądek jest dobre i często pije maślanki
-
ja mam to samo i tyję jakieś 2-4kg przed okresem; a w te danonki wierzycie? ja sceptycznie podchodzę do \"cudownego\" ich działania
-
bk110 - tort to porażka, ale nie czereśnie :D ja właśnie zjadłam pół arbuza...
-
hej, tu nietoperz (nawet pasuje bo ze wzrokiem kiepsko a słuch rewelacyjny) ;) kozza - nie mogę oddać głosu bo ingbank przysyła maila z kiepskim linkiem potwierdzającym oddanie głosu, niestety przeglądarka wp ucina część bk110 - ja Cię podziwiam, na kopenhaskiej jestem w stanie wytrzymać ze 4 dni i kurcze już nie wiem co robić by chudnąć, nawet ćwiczę ale chyba za mało; może dlatego że mam za dużo roboty - egzaminy, mgr, szukanie pracy i po prostu wszystko kumuluję :-o nie rozumiem czemu odrzucacie makaron czy ziemniaki, one nie tuczą, chyba że w połączeniu z mięsem czy tłuszczem; ja osobiście za ziemniakami nie przepadam ale może dlatego że z tych supermarketów to smakują jak papier albo są przegniłe witaj zuzannka!
-
_megunia_ - nic nie dzieje się bez przyczyny, może nie miałaś u nich śpiewać by mieć szansę w lepszym zespole :D
-
asica, ja Ci zazdroszczę tego 30 rozmiaru... ja nawet przy wadze 67 miałam 31, bo mam szerokie biodra i masywne uda :-o
-
dzień dobry wszystkim poza pomarańczowym nickiem, który mam nadzieję zatkał dziób i zawiązał sobie paluchy by nie pisać więcej buraczanych tekstów :) Siadam znów do mojej mgr, dziś postanowiłam definitywnie skończyć z pustymi kaloriami i zrzucić kiloski by jeszcze w tym roku poddać się zabiegowi usunięcia rozstępów, które pojawiły się u mnie jeszcze w okresie dojrzewania i niestety nowych związanych z moją obecną tuszą :-o kremiki mało pomagają.... wioletass - nie poddawaj się!! _megunia_ - daj znać jak poszło przesłuchanie!!
-
tym bym się nie przejmowała że nie masz dyplomów, jeśli masz chęci i przede wszystkim odwagę to czemu nie, mnie zawsze zjadała trema, przed zawodami, wystąpieniami itd. ale pamiętam że gdy śpiewałam w zespole to gdy tylko zaczynałam śpiewać strach mijał i włączała się pasja :D niestety tej pasji brakowało na zawodach sportowych i wyniki miałam gorsze niż na treningach :-o no chyba że chodzi o koszykówkę, w tym wypadku żadnej tremy brakuje mi chętnych na grę w kosza, wynajęcie sali mało kosztuje a kilogramki by szybko spadały...
-
mi też, krok w przód, dwa w tył, ale teraz zrobiłam 100 półbrzuszków i jeszcze dorzucę 50 przysiadów :) jutro nic nie zrobię bo jadę na pogrzeb :-o
-
zdecydowanie :) rewelacyjnie wyglądasz w krótkich włosach!