Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

mysica

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez mysica

  1. Mam pytanie do dziewczyn które miały założony pessar w ciąży. Kiedy miałyście go zdejmowany, wcześniej czy przed porodem. Mój lekarz mówi że mam z nim jechać na porodówke jak się zacznie poród i dopiero go zdejmą. Ale niektóre osoby mówią, że powinno go się zdjąć wcześniej. Będe wdzięczna za każdą informacje.
  2. Hej Dziewczyny też życze powodzenia na forum prywatnym, lubiłam wazz czytać choć oststnio dziwne rzeczy się dzieją. Nie wiem czemu nie piszecie tego co uważacie pod czarnym nickiem i robicie jakiś casting kogo weżmiecie. Przecież na forum prywatnym każdy się loguje więc nie bedzie takich rzeczy, a na pomarańczowo same piszecie. Powodzenia dla WAS i zdrówka dla Waszych pociech:)
  3. Ja stosuje krem na cieienicuhe z AA i olejuszkę - pomaga. U straszaka męczyłam się olwikami i miał mega skorupę i non stop tłustą głowę i efektu było brak.
  4. Kasiula teraz doczytalam twojego posta wyżej. Lekarz ma podejrzenie czemu to nawraca ?? Kurcze mój ma straszną stulejkę i chyba nas ww końcu chirurg czeka
  5. Hej:) Myśle że nie ma cco zwracać uwagi na te wpisy pomarańćzowe i tyle, komuś się wkońcu znudzi. Kasiula a dlaczego znowu podajesz antybiotyk, wyszly jakieś bakterie??? Ja dziś odbieram wyniki posiewu mam nadzije że bedize dobrze. Kurcze mój mały w nocy budzi się co chwilę, dziś chyba z 10 razy wstawalam, dałam jeśc a i tak się budzi...mam dość. Ja chyba w wekend zmienia wózek na sapacerówkę, bo mały już dostaje szału w gondoli jak nie śpi ( choć ma jeszcze luz, a gondola jest podnoszona) może to pomoże. Ja małego noszę w chuście więc na nosidełkach się nie znam. Pozdrawiam
  6. Samanta miałam to samo, praktycznie od poczatku karmienie mieszane. Jeszcze jak mama do mnie przyjechał to dwa pierwsze miesiace dawałam radę, bo wilelu rzeczy nie musiałam robić. Niestety potem z dwójką dzieci i mężem pracującym w innym mieście poddałam się bo właśnie zamiast odpocząć to ścigałam laktatorem. Wiem że jest ciężką, ja miałam wyrzuty sumienia ale dobro starszego dziecka i to żebym miała dla niego czas przeważyło
  7. Samanta mi si,,,,,ę wydaje ze dobrze jak nawet częsciowo je twój pokarm, bo to napewno zdrowsze. Ja do dziś żałuje że się poddałam z karmieniem i przeszłam na butle
  8. Kasiula - te bóle co miał mały...to nawet kolki były lepsze. My byliśmy w szpitalu i mały dostał biofuroksym dożylnie. potem jeszcze w domu przez 10 dni furaginum. Nam ostatnio wyszło w posiewie dwie bakterie ale niby w małych ilościach i jutro robie kontrolne badanie..już się boje. Ja jeszcze podaje juvit c żeby zakwasić mocz bo witek ma odczyn zasadowy. Mój brzuch też niezbyt ale nie mogę się zmbilizować. A włosy wypadją tonami. Biore jakieś witaminki i zaczłełam stosować odzywke wax
  9. Kasiula dlaczego robicie tą cystografie?? Pytam bo mały też przeszedł ZUM , leczony był w szpitalu, miał robione usg i niby ok, a lekarze powiedzieli że jeśli to bedzie nawracać to dopiero wtedy dalsza diagnostuka. Wyszło wam coś na usg?? Wiem co przeżywasz, mój mały płakał jak opeteny, ja myślałam że kolki wróciły a to nerki go bolały. teraz ciągle mam obsesje że to wróci, jutro ide robić kolejny posiew. U nas cięzka noc, biudzenie co chwila i płacz. Dziś definitywnie odstaiwm wszytskie jedzonka, będzie tylko mleczko i zobaczymy. Chyba też kupie ten delicol i spróbuje bo niby jesteśmy na pepti ale i tak go męczy brzuch.
  10. Jeśli moge coś doradzić - załózcie pryawtne forum, gdzie każda się loguje i pisze pod swoim nickiem. Ja pisze na takim forum od 2007 r., a zczynałyśmy też na kafe
  11. kiedys czytałam i pisałam na majówkach ale tam tez ktos namotał i forum wymarło. poprostu niektórym sie nudzi
  12. Dziewczyny mam nadzije że się nie rozpadniecię, bo lubie was podczytywać, choć piszę rzadko. Ja mam problem bo borykam się z rozszerzeniem diety małego. Owoce jeszcze jako tako toleruje ale każda marchewka, zupka dynia itp powoduje nagromadzenie się gazów i nieprzespane noce. Jesteśmy ciągle na debridacie i daje bobotic i wdzień jako tako, ale w nocy budzi się po 10 - 15 razy z płaczem. Nie wiem co mam robić, a za tydzień powinnam już dawać zupkę z mięskiem. Któraś pisała że daje kaszke bobovity dla alergików. To jest ta minima??? Sypiesz ją na mleko czy wodę?? Dzięki jeśli któras poradzi coś, bo ogónie lekarze olewają nas.
  13. Hej pisałam k iedyś, podczytuje, ale czasu nie zawsze mam żeby coś skrobnąć. My ostatnio wylądowlaiśmy w szpitalu...małemu jakby wróciły kolki...niby bóle brzucha...brzydkie kupy...robilam badania i nagle w piatek dostał 40 stopni...wył mi na rękach...lekarza nie było na rejonie...prywatny zaden nie odbieral...zaliczyłam więc szpital i okazało się że to nie kolki wróciły tylko ma zakeżenie ukł. moczowego, crp - 30 (norma do 5),, do tego jakaś patogenna ecoli w kale :( Tydzień antybiotyku dożylnego a teraz daje furaginum i probiotyki. Także uważajcie z tymi bólami brzucha, warto skontrolować wtedy mocz. Czytam o waszych nockach i się pociezsam ;) Mały stal się uzależniony od smoka, budzi się niekiedy po 10 razy jak mu wypadnie :( próbuje go odzwyczajć ale na razie pomysłów brak. W dzień też spi po 30 min. i non stop wymaga uwagi. Za 3 dni skończy 4 miesiące {korygowane 3) Pozdrawiam was :) i zdrówka dla dzieciaków
  14. Fajne są takie rureczki medi globe do odgazowywania, a przy okazji kupa pieknie wychodzi :) spadam szykować się do lekarza
  15. Little to co ja przeszłam z piewszym to był horror - nabawiałam się nerwicy, brałam tabletki uspokajajace bo zgrzytałam w nocy zębami. Byliśmy u tabuna lekarzy, diety nie diety, nutramingen do picia a lepiej nie było, nikt nie wpadł żeby zrobić jakieś badania kału. hee po tych przezyciach stwierdziłam nigdy wiecej dzieci, no ale po 4 latach zmieniłam zdanie ;) Czy twój synek też jest wcześniakiem??
  16. Hej podczytuje was od pewnego czasu i postanowiłam się odezwać jeśli oczywiście pozwolicie mi dołaczyć. Wcześniej pisałam troche na majówkach, ale niestetyty pomarańczki zaczęły tam szaleć i forum się rozpadło. Mam synka rodzonego 2 maja (urodził się miesiąc przed terminem) - Witusia. Nie wiem ile waży, mam nadzije że dobija do 5 kg - dziś zaliczymy ważenie. Niestety nie karmie piersią - mały słabo ssał, słabo przybierał, ja nie miałam czasu ściągać laktatorem i skończyło się na butelce. Piszecie o kolkach. Nam przeszły kiedy zmieniliśmy mleko na bebilon pepti. Daje też debridat i espumisoan, ale powli bede to odstawiać. Piszecie o chustach. My też od paru dni się chustujemy, młodemu się podoba, a ja mam ręce wolne dla starszaka (5 latka). Któraś też pisała o sab simplexie. Ja dawałam chyb jak mały miał półtoramiesiaca, ale nie pomogły i wręcz zaostrzyły kolkę. Lepiej sprawdził się bobotic, a teraz przeszliśmy na espumisan. Kolki to zmora. Z pierwszym synem mieliśmy jazdy do roku , choć nie wiem czy to były kolki - biegunka i nocne bóle brzucha. Przeszło przypadkowo po zastosowaniu antybiotyku. Jeśli będe mogła z wami pisać to fajnie. Ps. mam 32 lata i jestem ze śląska
  17. Hej widzę, ze coraz wiecej szczęsliwych roziwąń i szybkich :) My jutro idziemy do lekarza, mały nie przybiera na wadze, przy cycu ma odlot i mam wrażenie że non stop go tylko karmę :) pozdrawiam
  18. Hej 2 maja urodził się Wituś, 2650 kg i 50 cm. To był pierwszy dzień 36 tc, niestety wieczorem odeszły mi wody, a rano o 8 po godzinnym porodzie mały był na swiecie. Na razie ok, wczoraj wyszłiśmy, młody miał żółtaczkę wiec był naświetlany ale ogólnie już dobrze. Dostał 9 punk. bo był przyduszpny pępowina. Jest malutka kruszynka w porówani do poprzedniego synka. pozdrawiam, napisze więcej jak ogane wszystko.
  19. hej ciekwe cy Tusia wyladowała na porodówce
  20. zrezta ni wiem czy wogóle dotrwam, bo leze juz mało, wczoraj tak mi zal było bo cały dzień byłam sama z synkiem, ze wyszlismy na godzine na plac zabaw 9 no ale to 20 metrów od klatki i w sumie siedziałam non stop na ławce, ale wiezorami twardnienia na maksa i bóle
  21. Elilka to wczesnie ci lekarz sciaga. Ja mam termin na 27 maja, a sciagniety bede miała albo w 37 tc czyli 9 maja, albo w 38 tc czyli 16 maja. Teraz 2 maja lekarz ma podjac decyzje co i jak, bo ja mam dodadtkowo mało wód płodowych i musze to kontrolować.
  22. dzieki zapytam co i jak:) najgorsze ze ja ide 2 maja i jak mi nawet pobierze, to laboratorium bedzie zamkniete, a na drugi dzień jest swieto, a potem jak bedzie zdejmował to ja sie obawiam ze nie doczekam na wynik i wyladuje na porodówce...moze rzeczywiście jakies globulki na zapas?? zobacze i napisze co i jak
×