

mysica
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez mysica
-
Dziewczyny ja mam troche krępujące pytanie do tych co rodziły. Teraz podczas porodu tzn. pierwszych faz można chodzić, korzystać z piłki. Rozumie że już wtedy jest jakś wydzilina, lekko krwista z pochwy. I czy dobrze rozumie że nadal można mieć majtki i jakś podpaskę. To głupie ale odpiszcie. Bo przecież nie chodzi się i nie siada na piłkę beż gatków :P
-
No troszkę się naczytałam. Ja już szaleje w końcu to już 38 tc, ale nadal jestem na fenoterolu. W piątek lekarz i mam nadzieje, że w sobote już odstawię. Dzis byliśmy na zakupach, kupiliśmy reszte rzeczy w tym łóżeczko - najprostsze i najtańsze - za to materacyk najdroższy (trzeba dbać o kręgosłup maleństwa) Wóżek też zamówiliśmy ale taniutki za 500 zł, ale i tak mi się podoba niestety czekamy na kolor (anmar) Oglądaliśmy też wózki na paskach - można bująć maleństwo, ale one naprawde strasznie kiwają się na boki i mieliśmy wrażenie że dzidzia na wertepach będzie się obija. Więc jest na sprężynach. Tatusiu z marca nie wiem ile centymettrów miałam skrócona szyjkę, bo nikt mi nie powiedziała ale chyba znacznie bo podczas normalnego badania lekarz w szpitalu pytał się czy mnie badał wcześniej (a badał 2 dni wcześniej) i był zdziwiony, że aż tak znacznie się skróciła. Naszczęście pessar się utrzymał :)
-
Jeszcze raz ja :) Olkaa samochód odpalił na szczęście, więc już nie zagraca waszego podwórka :D Papatki
-
Wiatam Tatusia. Widze że dr Grettka lubi szppital siemianowicki po we wrześniu leżałam z dziewczyną też przez niego przysłaną. Ja zamiast szwu mam pessar ale i tak od września leże plackiem i niestety mąż przejął wiekszość obowiązków. Teraz dopiero zaczynam się ruszać. Ale mam nadzieje, że twoja żona nie będzie musiała, chociaż człowkie do wszytkiego się przyzwyczaja i dla tego maleństwa zrobi wszystko. Grunt to pozytywne myślenie. Marchewka już niedługo powinnaś czuć się mniej zmęczona :) Dziewczyny brzuchol już niżej, na reszcie mogę oddychać, ufff... A i co do szpitala to w wyborczej bardzo chwalili ten w Pyskowicach, ale dla mnie to za daleko. Ostatnio z mojego innego topiku gdzie pisze dziewczyna ledwo dojechała do szpitala, miała już 7 cm rozwarcie. Cały poród trwał 1 h 25 min. Brała fenoterol i po odstawieniu tak szybko poszło. Ja też tak chce, ale lek odstawiam dopiero w następnym tygodniu. Dpobra rozpisałam się papatki
-
Olkaa dzięki za komplement, ale i tak czuje się jak hipcio :D Śpiworek i fotelik odświeżone i czakają na malucha. Cieszę się z każdej nowej rzeczy w naszym domku przeznaczonej dla maluszka. Radek pojechał dopiero dziś zobaczyć co z samochodem i jakoś tak myśle że go nie uruchomi i będzie u cibie stał pod blokiem. Może go w końcu ukradną i będzie spokój :P A i widziałą twó blok, przez pola to rzut beretem. Dzisiaj dokupiłam sobie jeszcze pościel +poszewki i rożek ale na allegro, bo jak poszłam do sklepu to ceny nie rewelacyjne, i raptem kilka wzorów a na allegro bardzo dużooooooooooooo. To był mój pierwszy spacer od września, ale w końcu to już 38 tc więc ciąża donoszona. Myślałam we wrześniu, że się nie uda a teraz już styczeń, cieszę się.
-
Judytko buziaczki dla twojego amleństwa :) Olkaa mam nadzieje że nasze autko jeszcze stoi :P Jutro po 17 Radek pojedzie ze szwagrem i może jakoś odpalą go. Kurcze mam nadzieje że da rade. Jeszcze raz wielkie dzięki za rzeczy, cieszę się ze wszystkiego co jest dla maleństwa. A prezencik prześliczny (kurcze aż mi głupio-wzruszyłam się - pewnie hormony), chciałabym już małego tak modnie poubierać i pokazać światu :) Dobranoc papatki
-
Marchewka mi na każdej wizycie lekarz słuchał serduszka małego takim orządzeniem podobnym do usg, też nakłada się żel. Teraz już osłuchuje normalną słuchwaką. Co do tycia to wszytko przed tobą, ważne żeby ni chudnąć. Ja początkowo też mało przytyłam i jeszcze schudłam 2 kg jak byłam w szpitalu. Teraz na plusie mam 12 kg. i waże 58 kg, a mały ma być podobno sporawy. Więc się nie stresuj :D Dzidzia wyciąggnie z ciebie wszytko.
-
Olkaa to odezwe się dziś telefonicznie pod wieczór :) Dziewczyny ale mi smaka narobiłyście na te desery, mi się nic nie chce robić, na szczęście mam jeszcze poświąteczne zapasy słodyczy, więc się pase :P Paprotko zazdroszce ci że będziesz już niedługo miała poród za sobą. Ja mimo że się megowo boję już chce rodzić, bo w końcu i tak trzeba to zrobić. Ja też mam wielką torbę dla siebiei już chyba jasiek mi się nie zmieści. Dla dziecka biorę całą paczkę pampersów i chusteczki a ubranka to tylko na wyjście i mąż mi przywiezie. Ciesze się bo udało mi się kupić w Auchon ostatnio kombinezon dla maleństwa za 20 zł, a wogóle to fajne ciuszki mieli. Polecam. Kupiłam też 2 pajacyki welurkowe i po praniu nadal ładnie wyglądają :D Spectro czyli z tego wynika, że każdy malec jest inny i nie ma sprawdzonego sposobu na przykrycie. Pewnie jak kupie śpiworek to mu się nie spodoba, a jak rożek to też może nie. Wyjdzie na to że jak przyjedziemy ze szpitala to będziemy się głowić czym okryć malucha, bo w końcu nic nie kupie :P Za duży jest teraz wybór. Smoczek i butelke wybierałam przeszło 20 min. i myślałam że mąż mnie zabije.
-
Olkaa a kiedy by ci pasowało, jaki konkretnie dzień. Bo mi został tylko ten weekend i tydzień a potem idę do szpitala. Czy moge w takim razie zadzwonić dziś i się umówimy??
-
Didlania ja też chciałm chodzić do szkoły rodzenia, ale niestety komplikacje (leżenie od września) mi w tym przeszkodziły. Szpital też poznałam, leżałam trochę na położnictwie, trochę na ginekologi i nie jest źle, chociaż rózne historie słyszałam. Nastawiam się że będzie boleć i licze tylko na męża, żeby się potem nie zqawieść. Ja też odkładałm na dzidzie, miałam nie oszczędzać, ale sytuacja materialna się skomplikowała i teraz poprostu musimy brać te pieniążki na życie, więc zakupy robie rozdądnie, to co niezbędne, a to i tak kosztuje. Same pierdółki i kilka ubranek kosztowało 500 stów a gdzie wózek, łożeczko i terszta.
-
Olkaa super byłabym bardzo wdzięczna i obiecuje oddać jak nie będzie już potrzebny. Myśle że Chorzów jest bliżej nas, męża teraz nie ma ale spytam się jak przyjdzie. Podałabyś jakieś namiary np. na gg to byśmy się umówiły bo ja jestem uzaleźniona od mężusia. I kiedy ci pasuje, napisz. Strasznie się cieszę. :D
-
Ja dziewczyny rodzę w Siemianowicach, zobaczymy jak to będzie, bo jestem wielką panikarą,a u dentysty płaczę. Olkaa ja bym z chęcią reflektowała na ten fotelik, jeśli jest ci zbędny. To jest taka kołyska od 0 do 13 kg. tak?? Napisz ile byś za niego wzięła i w jakim mieście mieszkasz?? Naprawde byłabym wdzięczne i nie czuje się urażona :) My musimy kupować wszystko od początku, bo nie mamy tutaj żadnych znajomych z dziećmi a to naprawdę są mega koszty (nie zdawałam sobie jakie), poza tym nasza sytuacja do niedawna była dobra, teraz się tak porobiło. Mąż zaczął szukać pracy ale tak prawde mówiąc to chce żeby jeszcze styczeń przesiedział w domciu, bo kipsko się czuje (to moje zabójczę teetno). Wiec jakby co to czekam na sygnał od ciebie, a na allegro rzeczywiście bałabym się kupić fotelik. Pozdrawiam Marsjanko dzięki za hity- pisz co się sprawdza a co nie.
-
Judytko to mały rozrabiaka :) Marsjanko ja pytałam o śpiworki - dzięki za reakcje. A masz taki śpiworek bez łapek ?? Bo ja mam pytanko czy maluchowi nie marzną rączki w nim?? I jeszcze jedno do kiedy mniej więcej maluszel śpij w rożku?? Kurcze to wszystko miało być proste, a ja nie mogę wybrać nawet głupigo przykrycia dla dzidzi. Nie chce kupować czegoś co się nie sprawdzi, bo jak wiecie u mnie z kasą krucho :(
-
Hej dziewczyny gratuluje maleństw. :D Wiem że nie macie teraz tak czasu, ale będe wdzięczna z pomoc. mam pytanie co kupić do łóżeczka, czy śpiworek, czy kołderkę, czy rożek. Jak jest u was, bo termin się zbliża a ja jeszcze nie skompletowałam wyposażenia łóżeczka. Pozdrawiam
-
Ja dziewczyny jak planowałam ciąze to myślałam chyba że zapadne w hibernacje i obudze się dopiero po porodzie :P Jednak cesarki też się boje. Boje się też że wpadne w pankę, a tt tedy niekisy mam takie jakby ataki astmy, spowodowane psychiką, więc nie wiem jak to nędzie. A to już niedługo. Marchewko, Pynio więc z wami jest wszytko ok, jeśli chodzi o strach. Ja mam taką cudowną zdolność, że potrafie nie myśleć o trudnych sprawach więc pójde na żywioł pwenie. Pozdrawiam
-
I już 2007 rok :D i styczeń i niedługo poród.. i już się boje. Tak szybko ten czas zleciał. Dziewczyny mam znowu pytanko czy kupić do łóżeczka pościel czy taki śpiworek do spania, bo mam dylemat. A jeśli śpiworek to widziałam tylko takie że łapki dzidzi wystają i nie wiem czy nie zmarznie. Poradźcie.
-
Pynia z tą nospą to dziewnie, bo częśc lekarzy ją przepisuje, a część nie. Mój lekarz mówił że przy twardnieniu brzucha ma ona za słabe działanie i źle wpływa na szyjkę macicy (rozpulchnia ją) Z drugiej strony jak leżałam w szpitalu to tam na porządku dziennym była nospa. Więc... zgłupieć można. Przy częstym twardnieniu przepisują fenoterol. Pozdrawiam
-
Dzięki dziewczyny za radę w sprawie skepu, zaoszczędziłyście mi jazdy :)
-
Judytko trzymaj się. Musi być już tylko dobrze.
-
Judytko ciekawe co u ciebie, jak tam Patryk?? Pozdrawiam
-
Zepsuła nam całe święta bo gadała tylko o naszych problemach finansowych, pozatym jest we wszystkim najmądrzejsza. Nawet moja mama miała nerwy.
-
zarza zabije teściową
-
Hmm widze że jeszcze wszyscy świętują :D
-
Dzięki dziewczyny za słowa otuchy. Mąż jest inżenierem i wierze że znajdzie prace, bo ich zawsze poszukują ale kwestią jest za ile :( Paprotko mi cgyba jeszcze brzuch się nie obniżył. I te bóle na razie minęły jak więęcej leże. Spectro dzięki za radę, zastanowie się :) Ale zabrdzo nie lubie kupować przez neta takich dużych zakupów bo gdyby co to trzeba się pirdzielić z odsyłaniem. Ja licze się że wielofunkcyjny wózek nie zawsze się sprawdza, dlatego chce tani a potem kupie fajną i dobrą spacerówke i lekką. Ten wielofunkcyjny na dłużych kołach przyda się na dłuższe spacery po parku chorzowskim bo przy nim mieszkamy. Pozdrawiam was i życzę wesołych świąt jeśli już bym się nie odezwała.
-
No prosze Paprotko jaki ten świat mały :) Ja bym bardzo chciała wrócić do Łodzi. Judytko cały czas trzymam kciuki żeby jelitka zaczęły pracować. Dziewczyny wczoraj mało leżałam i dostałam takich bóli podbrzusza, i skurczy że myślałam że rodzę. W nocy to samo do tego mały strasznie obciera się o kość łonową i miednicy. Jeszcze nie chce rodzić więc dziś leżenie. A i boje się że jak będe naprawde rodzić to to przegapie. Jak to jest??? A i wiecie coś o tych wózkach firmy Anmar, bo na wszystkich forach gdzie szukam ludzie mają tylko super firmówki. Pozdrawiam i ide leżeć.