Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

mysica

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez mysica

  1. To ja się dołacze do ogólnego doła. Mimo że u rodziców jestem to i tam mi źle, mam wrażenie ze los mnie oszukał, praca do bani, mąż też, a małemu ni8e potrafie piomóc i nadal budzi się tysiące razzy w nmocy i cierpi:9 mam dość. doszło do tego że nie widziałam się z nikim tzn to w łodzi z zadną koleżanka bo nie mam ochoty wysłuchiwać jakie są szcęśliwie. i tak jak u ciebie Pyniu przycichnie na troche, żal zostanie i nic się nie zmieni:( Eh szkoda gadać
  2. U nas święta super:) msiek pierwszy raz widział tyle osób ale był grzeczniutki- prezenty dawalismy my na raty dzieki temu miał zajecie na dłuzej. Ogólnie atmosfera miła sympatyczna, rodzinna jak to w święta. Robiliśmy zdjęcia więc zamieszcze. Do Siem - c wracamy po sylestrze. Trzymajcie sie:)
  3. I po świętach - popisze jak misiek pójdzie spać:) buziaki
  4. Dziewczyny jutro z rana wyjeźdzamy więc już składam wam życzenia. Będe się odzywać ale pewnie rzadko z braku czasu. Stołów pięknie ozdobionych, jadłem suto zastawionych i prezentów z dwa tuziny, niech zazdroszczą Wam rodziny! Żadnych sporów, żadnych kłótni, niechaj nikt nie będzie smutny - grunt to dobre wieść pożycie, a karpiowi... daruj życie! I każdemu - przyjaciela, co czasami łzę ociera... i wszystkiego co Wam trzeba, no i jeszcze gwiazdki z nieba. WESOLYCH ;SPOKOJNYCH ;ZDROWYCH SWIAT BOZEGO NARODZENIA ORAZ SZCZESLIWEGO NOWEGO ROKU ZYCZY Michaś z mamą A i jednak mam kochanego męża - przywiózł prowniant żebym nie umarła z głodu a wczoraj dostałam w prezencie fajną bielizne:P A i napisze że Destiny też ma super męża - kupił nam wczoraj Sinlac bo nie mogłam dostać na miejscu i jeszce specjalnie się pofatygował i przyniósł mi. Dzięki wielkie Aniu :)
  5. Hej:) Ja bym zmieniła pieluchy albo stosowała na zmiane żeby się te belle nie zmarnowały. I może warto zmienić krem np. może alantan. My sudokremu też nie możemy. Dziewczyny ja też jutro wyjeżdzam i pewnie już nie będe miała czasu wchodzić więc wszytskim życzę ZDROWYCH, POGODNYCH ŚWIĄT BOŻEGO NARODZENIA ORAZ WSZYTSKIEGO NAJLEPSZEGO W NOWYM ROKU :)
  6. Mam zły dzień:( Misiek zaczął pokasływać i katar ma -daje jednak eurespal:( Na dodatek pokłociłam się przed chwilą z księgową z pracy. Ogólnie mam dośc ttej pracy, tych ludzi i wogóle. Nawet myśle żeby iść na wychowawczy:) Ale najbardziej szcęśliwa to bym była jakbym znalazła prace w szkole 6 godziń dziennie i maksimum do 15. Eh, i najgorsze już jak jechałam skręcało mnie z głodu a tu siadam sobie szukam kanapeczki i mi się przypomniało że została na bufecie w domu. Aż mi niedobrze z głodu:(
  7. Judytko chyba tak zrobie - dodatkowo stosuje jeszce homeopatyczne engystol.
  8. matko znowu nie widziałam wpisów:( teraz już widzę
  9. Judytko gratuluje postępów:) Dziewczyny mam dylemat - mały miał czerwone gardło bez ropy, osłuchowo ok, żadnych innych objawów. Wykupiłam eurespal ale mam dylemat czy podać, bo lekarka powiedziała żeby poczekać tzn, psikać tantum do gardełka i jeśli będzie ok to nie podawać. Ale skąd ja mam wiedzieć że jest ok?? Na gardle się nie znam. Nie chce żeby się rozłożył na święta a z drugiej strony nie chce go faszerwoać bo znajac Miśka będą sensacje żołądkowe (po większości leków w syropie Misiek ma kolki - myśle że zpowodu cukru) I mam dyleamt dać czy nie dać??
  10. Dzięki dziewczyny za wsparcie:) Myśle że i tak długa droga przed namii normalnie zasatanwiam się po czym to moje dziecko takie alergiczne:( Do tego idą zęby więc noc była zajefajna:( i ogólnie ranek też - to cud że udało mi się głowe umyć. Nula zazdroszce aniołka bo mój to diabełek wcielony. Dziewczyny jakiego ja mam stresa jak on się puszcza i leci z tymi wyci.ągniętymi rękoma do przodu . Normalnie serce mi zamiera doleci czy nie ;P, czy nie wyrżnie w coś - wolałam jak łaził na czworakach, ehh.. Ciekawe bo wczoraj nie widziałam wpisu marchewki, to kafe naprawde szaleje. Marchewko nie ma za co, mam nadzieje że pomogłam:) Dziś licze inwebtarza:( super sprawa, nie lubie tego bo mi zawsze różne liczby wychodzą:(
  11. Kasiu - dzięki:) Chantel a może ta mała ma jakieś bakterie w moczu i wtedy też może być obszcypana. Misiek zaczął pewniem czas temu dostawać w pachwinach wysypki jakby otarcia, do tego jajka czerowne:( Używliśmy hugiisów premium i zasypki i myśle że przestało mu to służyć. Teraz jedziemy na pampeersach i lidlowskich pieluchach +linomag i jest super. Nieraz poprostu wystarczy coś zmienić. A koleżanka rzeczywiście idiotka:( Pozdrawiam cieplutko
  12. Mogę:) Hej - my po wizycie lekarza - Misiek dokładnie przebadany i dobrze bo okazało się że gardło ma bardzo czerwone. Na razie psikamy ale dostaliśmy eurespal też ale mamy się wstrzymać bo żadnych innych objawów nie ma. Co do diety to lekarka mnie rozwliła tekstem - Czy musi mu pani dawać mleko?? no i okazało się że nie muszę. Przez tydzień będziemy na diecie bezmlecznej i bezglutenowej, włączymy sinlac (jezu mam nadzieje że na to nie jest uczulony) Rozwaliło mni też bo pytałam się o bebilon amino i powiedziała że na soatnim sympozjum jak była to mówili że będą to mleko wycofywać bo okazało się że dzieci karmione tylko tym mają potem jakieś kłopoty z wątrobą:( Ludzie jakie oni te mleka produkują - niby taki wybór a potem się okazuje... Kiedyś było niebieski, jedno i dzieci żyły:) Ogólnie dostałam całą rozpiskę, co dawć jeśli to nie pomoże. poradziła też żeby do tego gastrologa udarzyć do zabrza bo tam mają podobno podobno dzienny oddział gdzie badają dzieci i nawet u takich maluchów można zrobić panel alergiczny i krzywą laktazową. Ciekawe czy jest szans się tam dostać. a pediatra na rejonie mówiła że takim maluchom nie robi się żadnych bada. A i podwyższony poziom czegoś tam we krwi może sugerować alergie:( I że leczenie żelazem mogło się ogólnie przyczynić do tego wszytkiego. I*tyle jak ktoś przebrnąła przez moje wypociny ide spać bo was nie ma:(
  13. sprawdzam czy mogę wysłać bo zarza mnie trafi:(
  14. nie mówcie że znowu godziny szwankują:( ja dziś pisałam do moderatora bo nic nie mogłam wysłać - coś lewe to kafe
  15. A i pochwale się że Misiek zaczął mówić mama, podobno mówi też baba ale tego nie słyszałam i wpgóle ostanio troszkę się nawet zaczął do mnie przytulać ten mój spierdzielający chomik:D Nula bardziej przeżywałam chyba jak Misiek pierwszy raz sam wstał przy wersalce. Potem to chodzenie jest takie stopniowane - przy wersalce, za rączki, dwa kroczki samodzielnie i rzut na mnie no i teraz pół pokoju samodzielnie i potrafi się zatrzymać:D:D Więc te emocjie są takie stopniowe:)
  16. Marchewko ja bym została na tym mleku 1 co mu odpowiada i zaczęła dosypywać do każdej porcji troche kleiku i obserwowała jak się czuje. Rozmawaiałam ostanio z lekarką i te mleka 1 i2 aż tak się nie róznią, zresztą kiedyś było jedno mleko i dzieci żyły. Zobacz Pynia daje bebilon niskolaktazowy i nie ma w nim żadnego podziału. Co do sinlacu n9e wiem:( Moje eksperymenty z mlekiem sojowym zakończyły się tym że dziś przychodzi lekarka prywatnie i mam nadzieje że coś doradzi b o nadal dużo kup mimo że wróciliśmy na Nutramigen do tego bóle brzucha, noce nie przespane, ehh szkoda gadać - gorzej niż było. Jezu nie wiem może to moje dziecko jest naprawde takim super alergikiem:::( A propo bebilonu pepti jakby co służe - mam dwie puszki nowe - nistey Misiek miał po nim mega sensacjie. Ja wogóle to niedługo otworze sklep z mlekami:) - beblion peti, humana sojowa, bebilon sojowy - proszę wybierać:D:D:D:D:D
  17. kurde jest 21 a mój wpis ma godzine 15 - znowu kafe wariuje
  18. Dziewczyny gdzie jeśteśćie??? Pochwale że Misiek puścił się na całego:D:P tzn. przebiegł samodzielnie pół pokoju i udało mi się to nagrać na kamerę:)
  19. To chyba jakieś fatum z tymi chorobami:( My też jutro idziemy do lekarza już 3 raz w ciągu dwóch tyg.:( Misiek nadal robi po ok 6 kup dziennie po tym sojowym więc ide się poradzić. Do tego zwymiotował mi dziś p o czym normalnie padł, temperatura 38,5 dzwoniłam do lekarki ale ma za dużo dziś jeźdzenia więc nie przyjedzie:( drugi lekarz wyłączoną komórkę:( więc mogiła. Dałam czopek na gorączkę. Misiek padł o 19 zaraz po kąpieli nawet nie zjadł poprostu odpłynął na przewijaku. Chciałam normalnie karetkę zwyać ale mąż stwierdził że mnie porąbało bo dziecko śpi, non stop sprawdzałam czy oddycha. Najlepsze jest to że Misiek o g. 20:30 jak gdyby nic wstał:(:P. On normalnie myślał że to drzemak była. Zjadł o dopiero teraz padł. Niekaszle nie ma kataru nic, nie wiem może to reakcja alergiczna na soję.Do tego od jutra jestem sama bo mąż znów jedzie a mam dziś już pojechała żeby przyszykować co nieco na święta. Kurcze mam nadziej że z Miśkiem będzie dobrze bo w sobote wyjeźdzamy. Dla chorowitków i ozdrowieńców
  20. Dziewczyny co ja przeżyłam:( Misiek zdjadł (albo i nie) takie kuleczki chyba pochłaniające wilgoć. Są one w korku takich musujących tabletek typu wapno. Tzn. teraz dowiedziałam się że są:( babcia mu dała ten korek i on to rozgryzł i to się wysypałao. wy nie wiecie co przeżyłam, do tego założyłam topik i wszyscy mówili że to trujące. Na pogotowiu jak mąż dzwonił odesłali go na toksykologie gdzie nikt nie odbierał. W przychodni powiedziała że lakrka nie wie:( W końcu szwagier (jedyny trzeźwy z głową na karku) zadzwonił do producenta fitmy kruger i okzałao się że to nie trujące ani źrace i już był nie jeden taki przypadek i nie jesteśmy pierwsi co dzwonią w tej sprawie.Ale co przeszłam swoje to przeszłam, do tego mama jest cała w nerwach chce już wyjeźdzać:( Nie winie jej za to bo sama bym nie pomyślała że tam coś jest. Matko posiwiałam...
  21. Hej uśmiałam się przez was a najbardziej przez historie Marchewki:D:D Nula jeszcze jedziemy na tym mleku sojowym (jestem upoarta) -wczoraj zrobiłam Miśkowi marchwiankę ale się prawie porzygał tak mu smakowałam więc musiałam zmieszać z zupką ze słoiczka. dziś na razie jedna kupa (sama marchewka::::::::::::::)) ale mleczko dostał tylko dwa razy. Ehh zobaczymy jak będzie. Jeszcze podaje mu dicoflor na jelita. Pyniu - biedni jesteście. to chyba jednak ten rotawirus jeśli wszyscy złapaliście. A Ala była na to szcepiona?? Marsjanko - gratuluje pierwsego zdania Agi. A mój nadal tylko dada. Kolejny raz Misiałek spadł z kanapy:( tym razem babcia nie dopilnowała. Aż się przestraszyłam bo bardzo długo płakał ale mam nadzieje że będzie dobrze. jejcia my to jakaś wyrodna rodzina jesteśmy, że jednego kurdupla nie potrafimy upilnować:( Ide dalej pracować bo końca książek nie widać:(:(
  22. hej:) U nas dalej dużo kup więc chyba jednak będe musiała zrezygnować z mleka sojowego i wrócić do tego pieprzonego nutramigenu:(:( oczywiście nie mogło być za dobrze, nie:( mam doła i kupę roboty w pracy:(
  23. A nie pochwaliłam się że se poleżałam w wannie, z maseczką na buzi, wypilingowałam ciało nasmarowałam, ehh fajnie jak jest moja mama:)
  24. Ja też jestem. U nas dziś było 5 kup więc ekstra:( dupsko czerowne. Nie wiem czy po mleko czy coś innego bo znowu gorączka 38 stopni. Kurde w piątek byłam u lekarki i ok, we wtorek byłam u lekarki i ok osluchow , co znowu mam iść:( Innych objawów nie ma, od czasu do czasu tylko chrypka i nic więcej więc o co chodzi:(?? Dla jakiego topiku mamunia nas zdradza:P?
×