hajabuza93

Oczami wyobraźni tak go właśnie spożyłam.No właśnie oczami,a głód nadal czuję,tylko tam,gdzie czuję nie mam raczej żołądka.:-p

PSuju,niech będzie ślisko.:-DLuiza Lucyfer?:-)

frido banan taki apetyczny,że mi z tego zwieszonego jęzora ślina kapie na glebę.:-D

Z wczoraj,dodam.Świeżutkie.:-)

Dzień dobry.Dzień protein,najlepiej zwierzęcych.:-D:-D:-DBrać,dawać-kto jakie ma możliwości. frido,ja tu bardziej w roli prowokatorki ironistki i trochę w ramach spa.:-DCiężko trochę nawiązać rozmowę,bo a.nie wiem o co wam chodzi b.jestem z innej bajki.Bardzo was lubię i prosiłabym,żebyście więcej banana a mniej cytryny wystawiali.:-D z długim :-p

frido :-) Dobrze,że nie jesteśmy wszystkie takie same królewny z tej samej bajki.

Jak ja wiedziałam,kiedy z trasy zjechać.:-) Oli dziękuję za tak miłe słowa.Będę wracać do tego posta,dopóki nie ucieszę się kolejnym.:-)Nikt z nas nie spędza tu zbyt wiele czasu,ale zabawnie (pomijając fochopłodnych):-D jest zawsze.A dzięki tobie wyjątkowo dzisiaj przyjemnie. Słonik nie marudź.:-p

....a jeśli już mowa o numerach ever.Tylko trzeba znaleźć tych 13 minut spokoju i dobre słuchawki.:-) https://vimeo.com/55476944

PSuju przy takiej muzyce to granice trzeba nawet przekraczać,więc wszystko co się z tym łączy musi być naj.:-)

I lokatorom,którzy czasem adresu zapominają I tym,którzy zabłądzą tutaj.

No przecież napisał,że wrze.:-D Tylko na zegarek nie popatrzyłam,szykując popcorn.:-D

Hehehe jak Pawlaki.Słoniu ja mam parafinę,chcesz jeszcze,czy już nie trzeba?:-D PSuju Swój do swego ponoć...;-)

Paskuda prowokatorka z fochem.Że też nie masz lepszego towarzystwa.:-D:-p

Luiza tak sobie klikam i prowokować próbuję.;-)

Zależy jak się zareklamuje.:-D Ja nawet na znalezionym pustostanie kasę dam radę zrobić.Taka jestem.:-D

Cze frido.Czyli mówisz,że na nic starania,by tu erotycznie i świtaśnie było? Chyba zacznę miewać focha.:-D Luiza ty się lepiej dowiedz co to ta trąba,bo interpretacje własne mogą cię jak mnie zdezorientować.

Nie chcę już prowokować,ale jak sobie wyobrazisz ile lat ma olej,na którym były smażone,to szaleństwo porównać możesz do skoku bungge bez liny.:-D:-D:-D Słoniu bo tu tak widzisz flegmatycznie jakoś i bez rumieńców.Każdy barzeka to i g. jest.Pokaż jak się słonie bawią!

Profanacja lunchu....:-p ale lubię czytać,jak przy twojej powściągliwości choćby z tutką frytek zaszalejesz czasem.;-)

Eh,tylko zostawił i to graficzne.:-(

Oj jakbym chciała zostać porwana na lunch na mieście... Widziałeś zorzę wczoraj?

I czas żeby miało i możliwości.:-DA w ogóle znów temat,który wniosków nie przyniesie.:-D Dobra,coś trzeba na ząb wrzucić po porannej kawie.:-)

Nie jestem kompetentna:-p:-p:-p ale też nie jestem tym razem tego samego zdania.Słyszałam już nieraz,że mniej atrakcyjne są o niebo lepszymi kochankami.

No i co teraz,jak muszę ci przyznać rację?Ok,zaryzykuję stwierdzenie,że z kobietami jest tak samo.:-D

Luiza Myślę,że te w locie rzucane nie są tak słodkie i stad nikt nie tęskni. PSuj :-p Nie marudź???A znasz powiedzenie Z jakim przystajesz takim się stajesz?

Coś dziwnie ta całusy rozdałeś,skoro nikogo prócz mnie od wczoraj tu nie było.:-pMasz już luz?