hajabuza93

No tak.Nawymyślałam to mam.:-D

...albo jeszcze myśl jedna.Rano na forum była żona,która jak napisała kocha męża,ale ma wstręt do loda.Chciała rady,jak się cytuję -przemóc-To są problemy,a nie takie tu całuski,co się zapodziały i drut kolczasty.:-D:-D:-D

A ja nie wiem o co chodzi,ale skoro to było miesiąc temu to tym bardziej trzeba zapomnieć.I już więcej nie będę negocjować.

Hehehe.A ja myślałam,że znów próbowałeś wymówki szukać.Już zresztą z wycieczki nici.Wróciłam,wzięłam prysznic i chyba nic mi się nie chce.:-p Słoniu no weź jak gentelmen rzuć bukietem,zapieczętuj pocałunkiem i wypijmy coś razem,skoro nas do tego samego moteliku przynosi.;-)Nie krępujcie się,że jestem w bieliźnie.:-p

O i jeszcze zimniej.Cześć słoniu.

...od siebie zacznę tylko:-p

Dekoncentracja ciebie przychodzi mi jak widzisz z łatwością...i przyjemnością.;-)Maska natomiast nie jest bardziej gorąca niż ja...pozwolisz,że rozepnę skórzany pas...;-)

Czekaj,czekaj....to ta prowokacja?Dobrzeeee....jeszcze.:-D

Nabijasz się?Miałam napisać pod pokojem?:-D

O nie PSuju.Nie po to cię złapałam,żeby gdzieś już wysiadać.Chcę jechać na pełnym gazie,z wyciągniętymi na maskę nogami,chcę kusić cię i dekoncentrować...coraz mocniej

Czyli to jednak rute66:-p:-D....a ty tak się nie śmiej,tylko patrz dobrze,żebyś mnie monsterem nie zahaczył tak bez przywitania na tym poboczu.

Arizona.Rozumiesz.:-D Czekam na widok męskiej koszuli na właściwym miejscu.I w takim amerykańskim trucku oczywiście do tego.;-) Nic nie mów.Takie poniedziałki mam na szczęście tylko nieraz.To tak,jak z frida ze swoją nieobliczalnością.:-D:-D:-D

frido interpretacje tu na forum już niejednemu tabletek na porannym stoliku dodały.Wolę się zabezpieczyć.:-p matu to nie ja.Mam dżinsowe szorty,ale na nogach kowbojki.:-D

PSuju,to tylko mnie sprowokuj!:-D

Na pobudzenie.;-) http://youtu.be/v2AC41dglnM

Wróciłam.Tytuł nieaktualny,ale tak jest w sumie na większości tematów.:-DI teraz jest pytanie,czy prócz koncertu życzeń z całuskami będziemy chcieli tu czasem rozmawiać?:-) Niedzieli udanej.

PSuju w locie frida :-) Temat powstał,ponieważ nie miałam gdzie zostawić buziaków.Nie przewiduję sama go podbijać.;-)

PSuju Skarbie :-) Urlop o jakim piszesz niestety dopiero w lipcu. Chciałam zdążyć z buziakiem dla ciebie.:-) Słoniu,bierz poprawkę na moje głupoty.;-)

PSuju :-) jestem jakieś 400 km na południe od miejsca,z którego klikam na codzień.Mam nadzieję,że jesteś usatysfakcjonowany. Słoniu i tobie miłego.;-)

No to się melduję drugi raz.Już dojechałam.:-) I całuję bo szkoda słów tracić na pozdrowienia dla mo/de/ra/torów,a ikonki z serdecznym palcem też nie ma.:-p

Czy to była teraz twoja prowokacja?:-DChcesz mieć czarno na białym,że baaaardzo lubię cię prowokować?

No tak myślałam,że tobie się pozycja środowa na wznak kojarzy jak seks na misjonarza pod kołdrą.:-D

Foszek?:-) Czyli jednak tęskniłeś.;-)

Nie wiem dlaczego takie skojarzenie się przyjęło.Myślę,że w częstotliwości posuwania się nie różnią się od innych ze zwierzęcym instynktem.:-D Słoniu jak to jest u was?:-D

Mrrrrr ależ mi się buty palą...seks za drukarką ok,ale z tą widownią,jak cię znam to chyba wybiegłeś w fantazję nie swoją.:-D Ja na darmo nie przyjeżdżam,więc niech cię nie ponosi z obietnicami.:-D Buziaki