Maaaja
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez Maaaja
-
Marysia ja tez biorę Biosotal 40, jak po nim się czujesz? jak długo to bierzesz?Czy kardiolog pozwolił Ci łączyć ten bloker z antydepresantami w takich dawkach? Ponoć za duże nie mogą być, bo nasilą objawy arytmii.
-
Pipek no cóż plany mi się trochę pozmieniały co do wyjazdu, ale to chyba opatrznośc czuwa-bo miałam jechać w tzw. świat, a tam jeszcze gorsze upały.Może po 1 szym pojadę choć nad morze/ Co do kregosłupa to miałam z tym sporo problemów od lat, mam już zwyrodnienia i te są czasem bardzo bolesne.Ale nauczyłam sie odróżniać te bóle od innych i już się ich nie boję. Biorę na to wtedy lek p bólowy i zapalny i przechodzi. najlepsza jest długa rechabilitacja.
-
Moja znajoma miała potworne bole od kręgosłupa szyjnego, brała po 5 mocnych tabletek dziennie i doiero operacja jej pomogła- wymieniono jej 1 kręg i po tygodniu wróciła do domu i pracy. Jet w świetnej formie.Robiła to w Konstancinie-tam są dobrzy ortopedzi, moż warto tam się udać po poradę? Marysia, a co bierzesz w związku z tym brakiem serotoniny? Pozdrawiam wszystkich.
-
Pipek! Juz biore 16 dzień po pół tabletki /miałam brac cała po 5 dniach, ale sie bałam, bo ponoć za duża ilośc może spowodować zwiekszanie arytmii. Czuje sie raczej bez zmian, może trochę czuję ,,zawroty\" Nie wiem jednak czy to od tego czy od upałów?
-
załamana ja tez miałam taką podobną sprawę z leczeniem kręgosłupa, tylko odcinka piersiowego, jest taka zasada, że w trakcie zabiegów i do 2 tyg po może być nawet gorzej, przechodzi wszystko po 2 tygodniach. Tak twierdza lekarze.
-
cześc Pipek! jak zdrówko po wyjeździe?Witam was dziewczyny.
-
Ok! Napisałam Ci na gg Gabi!
-
Po pierwsze czy dostałaś meila? Jeśli tak to odpisz na ten adres i już.
-
Gabi to podaj swój numer gg jak możesz, ja będę próbować. A napisałam na meila jeszcze raz.
-
Gabi Nic nie dostałam na GG cały czas czekam. przecież jak napiszesz to powinno zostać w postaci wiadomości.
-
w upały sobie radzę siedzeniem w chłodnym pokoju/podpiwniczenie/ Poza tym jakoś dziś jeszcze nie było chyba tak ekstremalnie? Będzie lepiej! Nie martwcie się, pijcie dużo i często pod prysznic. Mało wysiłku, relaks!!!
-
Gabi! Gzie jesteś? wszystkie was dziewczyny pozdrawiam! Mnie też dzis skakało serce, ale ja wiążę to raczej z gazami w brzuchu-zawsze po posiłku ok, godziny zaczyna mi sie to kurczenie i podskakiwanie. Pomaga mi espumisan/dziwne co?/
-
Marysia O jakim odpychaniu mówisz?Czy Cie czymś uraziłam w jakiejś swojej wypowiedzi? Co do wieku to nie martw się bo ja tu jestem najstarsza mam 50 i jakoś dziewczyny ze mną rozmawiają.Mam nadzieję, że i Ciebie to nie zrazi?
-
Cześc dziewczyny! Fajnie, że planujecie wyjazdy, to znak, że macie w sobie siłę i wolę normalnego życia mimo wszystko. ja też w tym roku postanowiłam wreszcie ruszyć się na wakacje, a od 3 lat nie było o tym mowy z powodu mego lęku.Jeszcze nie wiem dokładnie gdzie ruszymy, ale na poczatku sierpnia pewnie zniknę na jakiś czas. czuję się nieźle po leku antydepresyjnym, choć biorę go w minimalnych ilościach/trochę mniej niż wskazywała lekarka/Pozdrawiam Was i miłego urlopu!!!!
-
Biorę Fevarin to antydepresant a na serce Biosotal 40. Co do Waszych wypowiedzi, że każdy jest zapatrzony w siebie-no cóż, tak już jest, że każda z nas ma swój problem zdrowotny a na tym forum dowiadujemy się od siebie nawzajem co z tym fantem można zrobić. Lączymy się w jakieś grupy osób o podobnych objawach, czy sposobie leczenia i w ten sposób przekazujemy swoje doświadczenia. Z tego Forum wiele się dowiedziałam, a jestem tu dopiero od miesiąca. Po pierwsze upewniłam się, że moje objawy są nerwicowe i ten fakt skłonił mnie wreszcie do wizyty u lekarza. teraz jestem w trakcie leczenia i czuję sie lepiej. Jeśli mogę zawsze chetnie pomogę innym. Nie piszcie więc proszę, że jesteśmy tu jakieś pozamykane w sobie i nieczułe. To nie prawda!!!A do nowych mogę tylko napisac, by może zaczęły od przeczytania tego Forum od poczatku do końca, wtedy na wiele swoich pytań już znajda tam odpowiedź! Nie zawsze nam się chce po raz 100 opowiadać to samo. Poza tym cześć wszystkim i glowa do góry!
-
Jestem starsza! Też zaczęło mi się po śmierci mamy, ale już przedtem miałam pojedyńcze dolegliwości, tylko sobie nie zdawałam sprawy że to nerwica.Dziewczyny nazbierało sie już nam w zyciu, więc nic dziwnego że nam coś kopie, ale bardzo mi żal tych młodszych dziewczyn.zamiast zyć pełna piersią latają po lekarzach i boją się o zdrowie.Mnie jakoś na chwilę lepiej, może jednak to kwestia doboru leku? Zyczę Wam zdrówka! Nie załamujcie rąk tylko szukajcie wyjścia na prostą.
-
Witajcie Chcę dodać Wam otuchy. Czuję się coraz lepiej i to chyba sprawa leku, który dostałam od psychiatry.Nie mam już obaw by wyjśc samej na zakupy, mam więcej dystansu do swoich dolegliwości somatycznych, a i one są coraz słabsze. Moim zdaniem to ważne by wcelować się w dobry lek, jeśli już jakiś brać.Można jednak żyć pełnią życia mimo nerwicy-sa na to leki i nie nalezy sie wszystkich obawiać. Piszecie czasem że po 3 dniach odstawiacie bo boicie się uzaleznienia, ale przeciez czasami nie da sie inaczej wyleczyć jak tylko lekami. Nie wszystkim pomaga sama psychoterapia. Lekarze chyba wiedzą komu co zaproponować, a jak nie czujecie poprawy po miesiącu to powiedzcie o tym lekarzowi-to kwestia doboru leku.Każdemu może być potrzebna jakaś inna chemia, by normalnie funkcjonować. Ja na swoim przykładzie twierdzę, że lek mi pomaga i że nie widzę żadnych ubocznych skutków. Mam brać 2 miesiące a potem mam przejśc na nieco lżejszy. Pozdrawiam wszystkich i nie dajcie się nerwicy tylko walczcie o siebie i szukajcie sposobu najbardziej odpowiedniego do wyleczenia.
-
patlysia Nie denerwuj się, rozumiem Cię, bo jestem w podobnej sytuacji, z tym że ja biorę na te dodatkowe skurcze serca lek, bo mi przepisał kardiolog po Holterze. One jednak i tak są wyczuwalne i się z tego powodu spinam.Sama się ratuję Espumisanem-to na wzdęcia i wiesz że po tym jest lepiej! Spróbuj.Może tez coś trzeba na lepszą pracę jelit? Nie wiem, ale spytam znowu lekarki bo i tak idę do internisty po recepty. Na nerwicę też się lecze i chociaz już lęków nie mam, a to serce niexle mi dało w kośc-miałam wciąz dołki. Też w nocy sie zrywałam z powodu tych szarpnięć.Teraz w nocy śpie dobrze. Biorę Fevarin w malutkiej dawce.naprawdę nie wiem kiedy lekarze dojdą do przyczyny.Już nie mam na to pomysłu co jeszcze może szwankować. Zaczęło mi się to z pół roku temu.Płatek mam od dziecka taki wypadający.Napisz czy tez stosujesz jakąś dietę, by nie tworzyły się gazy? Bo ja już boję się jeść z tego powodu.
-
Patlysia Mam dokładnie podobne odczucia co do sego serca. Na razie lekarze nie biorą pod uwagę moich domysłów, że serce podskakuje od gazów w jelitach, a ja właśnie tak czuję.Co z tym robisz? Co na to twoi lekarze?
-
Witajcie1 No proszę, co tu się dzieje? Nie było mnie tutaj 1 dzień, myślałam, że pełno nowych wpisów bedzie a tu prawie martwa cisza. Gabi mam nadzieję, że dzielnie się trzymasz mimo wszystko i to tylko chwilowy dołek?Zdaje się, że jutro masz dośc ważne wydarzenie. Trzymam kciuki. Ja też niestey mam powody do nowych utrapień, bo od piątku wiem, że mam torbiel na janiku i czekam teraz na wyniki markerów. Ponoć w moim wieku nie powinny się pojawiać.A już planowałam wyjazd na wakacje cholercia! Trzymajcie się zdrowo i piszcie coś, tak chyba łatwiej jak jesteśmy w grupie?
-
Na temat kręgosłupa mogę tylko powiedzieć, że potrafi dawać najboleśniejsze doznania. Ja mam problem z odcinkiem piersiowym i ten ból promieniuje mi do mostka-jest czasem tak ostry, że nie wiem co zrobić. Biorę na to czasem leki przeciw zapalne. Miałam 2 lata temu 1 msc. rehabilitację i bardzo mi pomogła, ale musi być intensywna, przytnajmniej 4 zabiegi dziennie. same masaże mogą być niewystarczające.Też śpię od dawna na poduszce ortopedycznej.Moja znajoma na odcinek szyjny wyła z bólu żaden lek nie pomagał, aż w końcu przeszła operację wymiany 1 kręgu i jak ręką odjął! Teraz są takie możliwości w ortopedii. Zycze powodzenia.
-
Mariolcia Mam to samo!Już się nakręcam jak słyszę plany rodzinki. Będę chyba zmuszona zabrać ze sobą całą aptekę i zamiast się cieszyć będę czekała kiedy znowu znajdę się w domu.Co to za cholerstwo ta nerwica! Odbiera nam radość zycia. Mam nadzieję, ze do sierpnia zaczną działać leki które zaczęłam brać 6 dni temu.Oby! Pozdrawiam.ps. a Ty jakoś się leczysz?
-
Adela witaj! No cóż w moim wypadku uniki robiłam 3 lata, ale w końcu chyba mi się nie uda i w tym roku gdzieś wyjadę.Wolałabym nad Bałtyk, bo bliżej, ale wiem, ze rodzina woli dalej. jeszcze sprawa nie ustalona do końca.Ja najchętniej pojechałabym do jakiegoś osrodka z przychodnią i EKG/ha, ha/A jak objawia się Twoja nerwica, jakie masz dolegliwości i jak sobie radzisz?
-
Oczywiście, że mam pietra na samą myśl o wyjazdach zwłaszcza w nieznane. Też mam wiele obaw, zwłaszcza teraz gdy też mam te stany sercowe. natomiast 3 lata przez tę nerwicę nigdzie nie byłam, a rodzina bardzo potrzebuje odpoczunku. Dla nich to oczywiste, że trzeba się ruszyć z miasta.Sama nie wiem jak to będzie, ale już mi słabo jak myślę o np. samolocie, hotelu tyle km. od mego domu. dawniej jexdziliśmy co roku i było super.
-
mariolcia Proponuję Ci jednak zrobić tego Holtera i wybarc się do kardiologa z wynikiem. A USG serca robiłaś? pewnie masz tę nerwice, ale zawsze trzeba sprawdzić. Nie denerwuj sie, wiem że to trudne, ale po co wpadać w dygot?Weź sobie chłodny prysznic i napij się melisy, albo weź Walidol doraźnie.