Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Maaaja

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez Maaaja

  1. Maaaja

    Moja nerwica...

    Cześć! Jestem w domku. Znowu upał, a już się cieszyłam, że od dziś chłodniej. Czuję się nieźle, a Ty załamana?
  2. Maaaja

    Moja nerwica...

    Gabi To ja tez takie mam komorowe i nadkomorowe. No i własnie stąd te szarpnięcia.Fajnie by było, gdyby ten magnez pomógł.Ja biore aspargin.U nas świetne powietrze WRESZCIE! po burzy.Idę z psem powdychać przed snem. Zyczę miłej nocy! pa.
  3. Maaaja

    Moja nerwica...

    Gabi, to fajnie. Cieszę się, że wszystko dobrze. A jakie te zaburzenia, mają jakąs nazwę?
  4. Maaaja

    Moja nerwica...

    No dobra, ale w wyniku Holtera wychodzą skurcze dodatkowe, więc to chyba nie głowa jest przyczyną? Chyba, że może tak być, że same napędzamy psychiką rytm serca, by był nierówny?!Co macie w wynikach Holtera? To, że jelita mogą się skręcać od naszej wyobraxni jakoś przyjmuję, ale żeby i serce? Straszna burza u nas, a ja sama w domku.Serce zgodnie z tym co i wczoraj zaobserwowałam po kolacji znowu zaczyna podskakiwać.Pozdrawiam. Gabi kiedy wynik?
  5. Maaaja

    Moja nerwica...

    Gam No i co z tym robisz? Jakoś to leczysz? Ja mam to od pół roku i trudno mi się z tym pogodzić.Biorę na serce leki Biosotal 40-bo mam cechy wypadającego płatka, ale jeszcze od 4 dni zaczęłam brać antydepresant, bo kiedyś mi pomógł zwalczyć zawroty głowy. Teraz tez sądziłam, że pomoże mi trochę opanować te skurcze dodatkowe i szarpania w sercu.natomiast mimo tego po zjedzeniu zwłaszcza na pusty brzuch zaczyna mi coś tam bulgotać w jelitach i od razu kurcze w secu. Byłas też w tej sprawie u lekarzy? Pozdrawiam,
  6. Maaaja

    Moja nerwica...

    Dzięki za poradę, teraz mam trochę problemu z jelitami, ale to skutki uboczne leków.Co do Holtera-ja płaciłam chyba 100zł, na skierowanie nie ma co liczyć.zawsze to lepiej sobie zrobić badania przed wyjazdem. Ale jeśli nie masz codziennie tych sensacji, to może też nic nie wyjść.Są dni lepsze i gorsze. Pozdrawiam.
  7. Maaaja

    Moja nerwica...

    Witaj załamana Gorąco jak ...! Czuję się srednio-zapisałam się na USG jamy brzusznej i dopochwowe, bo miałam już dawno, a teraz mam na to czas.Znowu zaczynam rundę po lekarzach, a właściwie ją kontynuuję. Usg jamy mam powtarzać na lepszym sprzęcie, bo sprzed 4 msc. wynik był niby ok. ale coś z woreczkiem żółciowym było, jakiś esowaty? Nie wiem czy to może mieć znaczenie, ale gastrolog kazała powtórzyć.Zyczę spokojnego dnia!
  8. Maaaja

    Moja nerwica...

    cześć dziewczyny! Gabi jak widzisz żyję, ale też mam dośc upałów i boję się ich. Biorę lek już 3 dni, nawet serducho do dziś nie drgnęło-było wspaniale, ale dziś jak wróciłam wieczorem zdojona z pracy znowu zaczęło podskakiwać i miałam te skurcze dodatkowe. sama już nie wiem o co chodzi, już się cieszyłam, że te 3 dni miałam spokój. Liczyłam, że to ten antydepresant tak zadziałał.Teraz wszystko na nowo. Sama nie mam już pomysłu co dalej. Wciąz mi się zdaje, że ma na to wpływ mój przewód pokarmowy, że coś tam jest i to powoduje tę arytmię.Ale jak to sprawdzić? gastrolog nawet nie dała mi skierowania na gastoskopię, bo uważa tę moją hipotezę za mylną. A ja widzę, że jak np coś zjem po dłuższym okresie pustego żołądka to wtedy się zaczyna arytmia. Teraz już idę spać bo pracowałam 2 dni po 14 godzin. Pozdrawiam.
  9. Maaaja

    Moja nerwica...

    Gabi No cóż straszny dzień z powodu upału, nie było powietrza i trochę się z tego powodu niepokoiłam. Ale jak na razie serce jakoś się trzyma. W domu miałam 30 stopni na termometrze! Teraz trochę mniej, ale jutro ma być podobnie.Pozdrawiam Cię i wszystkie dziewczyny.
  10. Maaaja

    Moja nerwica...

    Patlysia moja rada-zrób sobie Holtera jeszcze raz-powinny w nim wyjśc te wszystkie szarpniecia serca o których piszesz, wtedy dopiero lekarze na serio potraktują to co im opowiadasz, bo bedzie czarno na białym, że masz objawy arytmii, a to się jednak leczy. Może tego dnia jak robiłas sobie poprzednio nie miałas tych skurczy i nic nie wyszło, one nie muszą codziennie się pojawić.Ja nigdy nie miałam omdleń, a z nerwicy raczej omdleń się nie dostaje, więc może jednak badaj dokładniej serce, cisnienie.A co masz w opisie USG serca?
  11. Maaaja

    Moja nerwica...

    Co do sportu, to też kardiologa spytaj, mój powiedział-nic na siłę, tylko w granicach rozsądku. Jak czujesz że już się męczysz to nie ćwicz. Z tą wadą np. nie biorą chłopaków do wojska. Coś w tym musi być!
  12. Maaaja

    Moja nerwica...

    Patlysia No to wg. teorii mego kardiologa nie powinnaś stosować antydepres. Jak już 1 dnia drgało serce.Ale powiedz mi czy w ogóle masz arytmię stwierdzoną przez kardiologa na podstawie badań Holtera? Czy tylko wiesz o tej zastawce? Bo jeśli nie masz arytmii, to antydepresanty mają ponoć na poczatku brania takie działania uboczne, jelitowe, kołatania itd. Może to własnie dotyczy Ciebie? Czy masz za sobą wizytę u jakiegoś kardiologa? Może idź i spytaj, będziesz pewniej się czuła. Pozdrawiam.
  13. Maaaja

    Moja nerwica...

    Patlysia! napiszę Ci chyba tutaj, bo boję się, że znowu coś nie dojdzie, a meil był spory! mam tę samą wadę serca, mam ją od dziecka, ale dopiero od pół roku tym sie przejęłam, bo pojawiły sie skurcze dodatkowe, które zaczęłam czuć dośc intensywnie/takie szarpania, podskakiwania/ Ogólnie przed nimi czułam się nieźle, tj nerwica była uśpiona, ale jak wystąpiły natychmiast zaczęły wracać objawy nerwicowe/miałam już bardzo mocne ok. 2 lata temu z zawrotami głowy itd./ Ze zrobionym Holterem poszłam do kardiologa-dał mi propranolol, ale po 2 opakowaniach nic nie pomogło, wręcz przeciwnie. Poszłam do 2 kardio.i ten dał mi Biosotal 40. ten lek troche bardziej pomaga-wciąż go biorę, ale skurcze jeszcze czasem odczuwam. nerwica się nasiliła, sprawy jelitowe, lęki. Poszłam w końcu do psychiatry, bo bałam się, że za moment jeszcze bedzie gorzej. to była moja 1 wizyta. pani przepisała mi natychmiast antydepresant/wiedząc że leczę się na serce/ zadzwoniłam do swego kardio by to skonsultować, on twierdzi, że leki antydep. mogą wzmagać arytmię, ale to sprawa indywidualna i mam przez 2 dni brać ten lek i się obserwować, jak zaczną się dziać gorsze sprawy niż były, to mam nie brać leku antydep. Także tyle w skrócie. jak dotąd, a własnie dziś wzięłam 2 dzień lek nic mi nie dolega i skurczy serca nie mam. Teraz co do moich przypuszczeń. Jest taka teoria, że nerwica mogła roznieciś skurcze serca, więc najpierw trzeba wyleczyć nerwicę, bo trzeba leczyć przyczynę! Oczywiście sama wada zastawki też może być wystarczającą przyczyną, ale wolałam sprawdzić, czy w moim wypadku nie była to nerwica. Zobaczę pozażywam lek. Moja psych, powiedziała, że jest pewna że ten lek wyciszy sprawy serca.A Ty jakie leki bierzesz? Co z czytm chcesz łączyć? Pozdrawiam. Nie denerwuj się, na płatek choruje 40% ludzi.
  14. Maaaja

    Moja nerwica...

    Patlysia!Nie dostałaś mojej pisaniny na Twego meila?Wszystko tam opisałam.
  15. Maaaja

    Moja nerwica...

    Patlysia! jesteś??? Akusia! Ja też ma skurcze dodatkowe, wiem jakie to nieprzyjemne.A Usg robiłaś? Coś już brałaś na serducho? trzymaj sie, te skurcze nie są groźne dla życia-tak mówił kardiolog. Ciekawa jestem co Ci powie w poniedziałek.
  16. Maaaja

    Moja nerwica...

    Cześć dziewczyny! jejku, ale dziś gorąc! jeszcze tak do czwartku? Nie no to robi się Afryka! Zazdroszczę Pipkowi że wyjechała na wakacje nad wodę. Ja od poniedziałku znowu do pracy na całe dnie.Gabi fajnie, że wpadasz, nieźle tu dziś było czytałaś???? Kasiu nie martw się, wszystkie już mamy te obiawy za sobą i jak widzisz jeszcze żyjemy, piszemy i staramy sie rozerwać we własnym gronie. Mamy taką możliwość, by się wspierać i to robimy jak umiemy. najwazniejszy spokój i konsekwencja w działaniu, a krok po kroku dojdziesz do źródła swoich niepokojów. Wpierw oczywiscie zbadaj sobie wszystko, to niestety konieczne przed wizytą u lekarza o specjalności dotyczącej nerwicy. Mnie lekarka wypytała dokładnie jakie robiłam sobie badania np. na te zawroty głowy jakie mnie trapiły.Myślę, że gdybym nie wymieniła wszystkich, to sama by sugerowała je zrobić. kazda z nas się jakoś leczy. jednemu pomaga zioło, drugiemu terapia, a trzeciemu leki antydepresyjne. Niczego nie należy się bać, bo wszystko jest dla ludzi i szkoda czasu na cierpienia, a te psychiczne bardzo wyczerpują i odbierają całą radośc życia. Więc im szybciej zaczniesz tym lepiej. Pozdrawiam wszystkich miłych forowiczów. Pa.
  17. Maaaja

    Moja nerwica...

    georgeal Twoja prawda nie musi być prawdą wszystkich! Nikt nie wyśmiewa się z Twojej wiary ani jej nie lekceważy na tym forum, ale też proszę abyś Ty nie wysmiewał się z naszych rozmów i naszych wniosków. jest wolnośc słowa! Nie wychowuj na siłę, bo takie lekcje dają odwrotny skutek.To wszystko co mam Ci do powiedzenia, od tąd jesteś na tym forum dla mnie niewiedoczny.Nie powinnam się denerwować, a dialog z Tobą nie podnosi mnie jakoś na duchu.
  18. Maaaja

    Moja nerwica...

    Patlysia Ja mam a co się dzieje?
  19. Maaaja

    Moja nerwica...

    Georgeal Forum jest oczywiście dla wszystkich, jak to powiedziałeś i nikt nie może zabronić pisania w danym temacie, który jest rozpoczety w tym wypadku przez Rosę dawno temu.Temat-Moja nerwica. ja z tego forum dowiedziałam się wielu cennych rzeczy dotyczących mego zdrowia, które pomogły mi w leczeniu. Myślę, że te same wypowiedzi róznych chorych na nerwicę mogły by jeszcze pomóc innym ludziom mającym podobne do moich problemy. Jesli jesteś takim wzorowym katolikiem, to w tej intencji proszę Cię, abyś nie rozwalał panujących do tej pory na tym forum zasad i popisywał się swą elokwencją na własnym, załozonym forum np-,,Wiara katolicka i leczenie nerwicy" -masz takie prawo. Daj spokój ludziom dla których to miejsce jest być może jedynym źródłem poznawania innych, a także sposobem na zrelaksowanie się i wyciszenie. Nawiązują się tutaj liczne miłe znajomości a to dla chorych na nerwicę ma nieocenioną wartość, gdyż wielu z nas to ludzie wewnetrznie samotni. Sam chyba czujesz, że nie jesteś tu chętnie witany, nikt na Ciebie i Twoje porady nie czeka a tylko wprowadzasz niepotrzebny zamęt wypisując swoje religijne poglady i przekonania. My tu o religii nie rozmawiamy! Nie bierzemy nawet pod uwagę kto w co i kogo wierzy, bo to tutaj nie ma znaczenia!Jesli tak kochasz ludzi i chcesz im pomagać jak to piszesz proszę Cię rób to na innej stronie! A dotychczasowym uczestnikom w ten sposób na pewno pomożesz. Z góry dziękuję w imieniu własnym i kilu innych ,,dziewczyn\"
  20. Maaaja

    Moja nerwica...

    Cześć jestem znowu późno, wszystkie sobie pogadałyście, ale byłam zajęta bo miałam dziś sporo roboty.dzięki Pipek za rozładowanie sytuacji, już myślałam, że nasz nowy kolega zapisze wszystkie strony tego Forum. Swietny pomysł z tym tomikiem poezji! Facet ma talent! Akurat po lekturze tych postów tak jakoś mnie zamurowało, że nie wpadłam na żaden pomysł, ale wiedziałam, że Ty na pewno wpadniesz i się nie pomyliłam! Pełnisz tu bardzo ważną rolę! I potrzebną! Co do mnie-dzwoniłam do kardiologa! Powiedział, że mam 2 dni robić próby z tym nowym lekiem, jak moje odczucia sercowe się nie pogorsza to mogę brać ten lek. jednak widzisz, może coś się dziać, więc od jutra biorę i sie obserwuję. Objawy szkodliwe to wzmożona arytmia, ale nie musi tak być. Wtedy mam nie brac tego leku. Z drugiej strony ten lek ma wyciszać moje somatyczne doznania, więc może by sie przydał bardziej niż ten lek na sece? Ale to wszystko skomplikowane.Cieszę się, że dobrze się czujesz, a upały to wszystkim dzis doskwierały. Jutro jadę z koleżanką rano na spacer do parku nad wodę, ale koło 14 już będę! pozdrawiam wszystkie dziewczyny. Co do problemów naszej młodej koleżanki-ja też uważam, że powinna poddać się wszechstronnym badaniom. Trzeba wykluczyć choroby groxniejsze od nerwicy, od tego się zaczyna. Wszystkim drogim dziewczynom życzę spokojnej nocki i miłego poranka! Jutro tu wpadnę!
  21. Maaaja

    Moja nerwica...

    Pipek! jesteś dziś? Napisz coś wesołego!
  22. Maaaja

    Moja nerwica...

    cześć ! właśnie wróciłam z pracy, ale upał! Straszny co? ja też dziś mam te skurcze serducha. Już wykupiłam ten nowy lek, ale teraz zadzwonie wieczorkiem do swego kardiologa i sie spytam czy mogę to łaczyć z Biosotalem. dzieki Pipek za wczorajsze zaangazowanie i podanie mi linku. Trochę/nie ukrywam/ wystraszyłam sie opisami leku, tak jak zwykle zresztą, ale przeciez brałam już raz podobny lek, tylko wtedy może nie brałam nic na serce, bo mnie nie meczyły te skurcze tj . nie czułam ich, choć one i tak były ale utajnione/bo nawet mi w wysiłkowym wyszły/Ale wtedy nikt sie tym nie przejął a ja sama nie wiedziałam co to jest i o co chodzi.Teraz być może za dużo wiem i się nakręcam. Musze się wyluzować, a nuż ten lek na nerwy pomoże? dziewczyny głowa do góry!
  23. Maaaja

    Moja nerwica...

    dzieki Pipek. ja nie biorę Propranololu, to z nim nie powinno sie łączyć tego leku. No cóż mam na razie małą dawkę bo 25, a po 5 dniach 50 i tak 2 miesiące. Coś musze brać bo sam ten lek na serce nie pomaga. Skoro te skurcze mogą być od nerwicy, to będę próbowała. W sumie to podobny lek do tego seronilu tak samo działa, więc zobaczę .Tamten tolerowałam dobrze.
  24. Maaaja

    Moja nerwica...

    Nie mogę znaleść tego leku w internecie.
  25. Maaaja

    Moja nerwica...

    dzieki za informację. powiedziałam, że biorę Biosotal, to chyba wie co to jest. Mówiła mi, że z tym lekiem można brać spokojnie. Acha, a podkreślała, że nawet samochód można prowadzić.
×