Chcąca bardzo

jeju ale produkcja, skonczyłam wczoraj na 302 stronce a tu juz 310 silka - ruskie dla mnie najlepsze , ja jutro mam z jagodami, mama mi zrobiła hihiih sikorka- szkoda ze jasiu jescze nie moze takiego mleka było by taniej ;) jeny co to za złówik????????? chyba cos przeoczyłam , tez chcemy!!!!!!!, chociaz linka do żólwia sulonda - trudne pytanie, ja sie zorientowłam ( wyrodna matka ) jak juz zębole były na wierzchu, widzialam co prawda ze sie slini i wkłada łapki do buziola ale myslałam ze poznaje swiat hihhi a my dzis na szcepienie juz sie boje, ciekawe ile młode wazy i mierzy, mam nadzieje ze z napieciem ok, bo tyle tu sie naczytałam ze łojoj i .. wszytko moja ma ;) koksa zmija chcaca ma je jescze w waparacie, trudno jej zrobic, tzn mamy ale mało widoczne bo ona dziwne miny robi jak robimy jej zdjecia, heheh włąsnie ja tez bałam sie ze tak wczesnie zabki, ale co zrobic, przezciez jej nie wyrwe ;) hehe a co do ciuchow , poszłam przezd wczoraj do maista z mysla kupna sukienki dla siebie i co? 2 pajacyki suekienka dla małgosi, butki( po co jej jzu butki?, ;) ) czapeczka heheh munka u mnie to soamo pokuwka i bek na widok obcych koksa za jakis miesiac tez bedzie podkuwka i bek hihi a moze faktycznie taki towarzyski antos, chocia moja tez raczej radosna vii2222- bo dzidziole nas maja 24 na dobe a tatuski sa zadziej wiec wiekszaq atrakcja ,u mnie to samo heheh

pewno z egdzies mam obiecuje ze w koncu sie ujawnimy hihihi sikorka ja tez dzis pisąlam misiolinie rozne roznosci, ale w pewnym momencie dalam spokoj i takl zrobi swoje a ja naprawde chce dla niej jak najlpeiej

a my jzu mamy 4 zabki, 2 jzu mnie gryza a 2 jzu widac juz sie przebijaja jzu sie da je wyczuc

włąsnie i dlatego MISIOLINA ja tez nie bardzo chec sie wtracac bo wiesz nieraz to co ktos napisze inaczej sie zinterpretuje i jakas roznica zdan gotowa

wiem ze to mzoe mało wazne ale moja gosia zjadła dzis po raz pierwszy 150 szok

nie umiek jzu bardziej obrazowo, moze jescze ktoras z dziewczyn cos mi podpowie,ale zycze ci kobito jak najlepiej, pozatym ja juz stara d...pa jestem pozno wyszłam za maz do tego belfer to sie nie licze ;)

misiolina przyzwyczajenie to troche mało, nie zgniewaj sie, ale na wynajmowanym mieskzaniu mielis,my mrowki faraonki tez przywyczailismy sie chociaz moj maz twierzdi ze wsumie nikt nie pwoeidzial co to jest ta miłosc i skad wiem ze to to, ale tak naprawde wiemy ce to to bo tesknimy za soba, lubimy byc ze soba jak sie nie weidzimy dłuzej to łojej,jest nam poprostu dobrze ze soba, czujemy sie bezpiecznie , wiemy ze zawsze mozemy na siebie liczyc bez wzgledu co sie wydarzy, zawsze staniemy po stronie tego drugiego bo jestesmy... rodzina poprostu

a juz myslalam ze jestem sama i pisze monologi ale widze ze misiolinka sie odezwala

jescze raz hurrrrrrrrrrrra ze mam chrzciny za soba, ja robilam w lokalu, ale potem po obiedzie i tak poslzismy wszyscy do moich rodzicow bo u mnie ciasno, z mała było nas 9 osob , dziadki ( x2 ) chrzestni i my , ja i maz miałąm krem z borowikow w msiie chlebowej na drugie indyk w sosie miodwoym i deser tylko kurde nie pamietam co to było hehe kawa herbata w domku był tort i sledziki, wedlinka sałatki, i jesli chodzi o alkohol to jakies winko i flaszeczka z naszego wesela, ale w sumie nie miał kto pic bo twoarzystwo nie pijace a z chrzestna tez tak jak pisałam maiałam przeprawe, az sie tesciowa prawei zgniewała

misiolina jescze jedno jesli moge doradzic, ale skoro nam sie zwierzasz i prosisz o rade mysle ze sie nie pogniewasz o to co piszemy, wiec zastanaow sie jescze czy jest w ogole miedzy wami hakies uczucie, bo my owszem tak jak pisałlam \" dyskutujemy\" ale swaiat poza soba nie widzimy, poprostu jest nam ze soba dobrze, a dyskusje to gł na moj temat toczymy, ze ja za duzo robie w domu i nie odpoczywam a potem zmeczona jestem maz mi dzien w dzien mowi ze jestem niewyuczalna a ja mu ze w myslach nie czyta, ale pozostałe sprawy sa ok

sulonda - rany julek mam to samo myslalałąm ze nienormalna jestem i nawet o tym nie pisałalm a widze ze ty etz tak jak ja, nieraz nie moge sie doczekacx kiedy moja zasnie bo padam na pysk a jak jzu spi to chceja budzic w sklepach to samo hehhehe ojoj bzdziochy straszne jak ja to mwoie smierdza jak nie wiem co, w nd na imieninach moaja mama darła sie na mojego tate ze cichacze puszcza a to gosia hihihi misiolina - tez do tej pory nie brąłam udziału w tej dyskusji na temat Twoich( waszych) problemow, ale dziewczyno zastanow sie czego ty włąsciwie chcesz ja jestem mężatka zaledwie od roku ( bedzie w sierpniu), ze soba jestesmy 4 lata, tez zdarzaja sie moze nie kłotnie ale ostrzejsze wymiany zdan, w sumie tak naprawde to jzu od miesiacaprawie codziennie dyskutujemy, ale my problemy rozwiązujemy na biezaco, wynika problem- rozmowa, owszem nieraz konczy sie anwet łzami z mojej strony, bo ja sie emocjonuje bardzo, ale tak jak mowie rozmowa to podstawa zwiazku i przezde wszytskim wiedza czego sie chce od zycia, pozdrawiam i zycze ci pwoodzenia w codziennosci

kasiunia jesli dobrze pamietam to pomaranczowej chodzi o to ze twoja reka to sprawka meza, zle zrozumiała, to nie maz to dywan

koksa ja tez nigdy w kulki nie grałam

hej nie am jak zaległosci, moze uda mi sie nadrobic znow, my jzu na nozkach, małao ostsnio czytam i pisze bo mam rozne takie drobne klopoty w domu, nieraz wieksze nieraz mniejsze, myslami jestem z wami,

matkokochana nadrobiłam 19 stron jak nic, lece sie ogarnac poki mała spi, cos moj długo od tego lek nie wraca denerwuje sie

ktoras pytała, nie mieszkam koło wadowic ani andrychowa, kołowadowic moja psipasiólkamieszka kreche na brzucholu jescze mam

czy ja dobrze rozumiem - kasiunia ma reke w gipsie?

hejka - nadrabiam was cały czas, ale ciezko mi idzie do tego oststnio nastroj nie najlpeszy bo kłopotów troche w domku mam, mążznow bez pracy, niby ma miec nowa od pon ale nie chca mu podpisac badan bo złe wyszły, jak wyczytalismy z mezem na necie co moze 0oznaczac taki wynik z krwi, to.... lepiej nie pisze, wczoraj zrobił ponownie badanie krwi wlasnie pojechal do lekarza , bardzo sie boje ... a co do Cerazette to ja tez jem jak opetana i okres mam juz 2 tyg chyba pojde do gg

ale produkcja, znow jestem do tyłu pare stron koobi - u mnie to samo 9im prostrze tym lepsze, nawet na kanapakcha jedna rzecz i wtedy ok, ale chyba w sumie dobrze bo sie nie narobimy ;) agnes tez mam taki magiczny zeszycik ;), u mnie to samo co to jest sczypta ajak ktos ma wieksze palce to i szczypta bedzie wieksza ;) , ale masz fajnie z tesciwoa u nas niestety gary = ja agaif ja robie tu to samo z przepisami , narazie kopiuje do pliku ;), a nozki w sezamie pycha, jadłam u kuzynki, zeby czasem ktos nie pomysąłm ze sama robiłam , hehehb pozatym moj chlop nie lubi takich potraw jak pisałam wczesniej gienia z ciast to najlpesze mi wychodzi tez w cukierni ;) alemimo wszytsko gotuje ,no coz takie zycie ale macie z tymi chrzestnymi, jeny a ja w kwietniu ochrzciłam , ale tez z przebojami z chrzestna wiec was rozumiem corula ale wynik z jednym chłopem podziwiam ;) huuuura spałam dzis do 5,45 luksus mi moje młode zafundowało , normalnie to ok 4-5 aja dla taty minka nie tylko dzien ojca ale i imieniny mojej mamy ;), dzien pozniej imieniny mojego tatay a 28 ich rocznica slubu wiec balujemy od 26 maja ;) sikora i jas podziwiam ja mam czas na kolacje dopiero ok 20 jak mała spi o obudziła sie, kiedy ja nadrobie was?

sulonda - ja wyladwoałam z takimi oczkaimi u pokulisty były masci antybiotyki masaze

dawno pytałyscie ale dopiero teraz odp. - jem pieczarki a jeszcze troche karmie misiolina upewnij sie co do tego rejsu ja bym np. nie chciala dostac czegos takiego - panicznie boje siewody i mam chorobe morska

koksa niestrty nie jestem ze skawiny buuu

kurde tyle zaległosci a nie mam czasu was pocxzytac sprobuje teraz

zabawy paluszkowe Ten pierwszy – to nasz dziadziuś, A obok – babunia. Największy – to tatuś. A przy nim – mamunia. A to jest – dziecinka mała! Tralalala la la….A to – moja raczka cała! Tralala la la”, Tak się pisze na maszynie – a, b, c, przecinek, Tak się pisze na maszynie – a, b, c, kropka (udawaj pisanie na maszynie delikatnie dotykając pleców dziecka opuszkami palców). Tutaj płynie rzeczka (przesuwaj dłonią od szyi w dół kręgosłupa), Zaświeciły dwa słoneczka (zrób dwa koła na barkach dziecka), Przeszła pani na szpileczkach („przechodź palcami wskazującymi od dołu do góry kręgosłupa), Potem przeszła szczypaweczka (delikatnie szczyp plecki dziecka), Potem przeszło stado koni (klep plecy od dołu w górę otwartymi dłońmi), Potem przeszło stado słoni (zrób to samo, ale trochę mocniej pięściami), Spadł rzęsisty deszczyk (udawaj krople deszczu, czyli wszystkimi palcami masuj całe plecy dziecka), Czy poczułeś dreszczyk (delikatnie łaskocz dziecko w szyję). Rak * Idzie rak nieborak. Czasem - naprzód, czasem - wspak. Gdy ugryzie, będzie znak. Kominiarz * Idzie kominiarz po drabinie... po drabinie... po drabinie... po drabinie... Patrz, już siedzi tam w kominie. Idzie myszka do braciszka, Tu wskoczyła, tu się skryła. Idzie myszka po ścianie, niesie złote pierścienie. Jak się pierścień zachwieje, to się myszka zaśmieje. Mówimy wierszyk i poruszamy na przemian palcami (idzie myszka), na słowa –myszka zaśmieje- łaskoczemy dziecko. Zabawa „Szedł świerszcz” Szedł świerszcz po ścianie w czerwonym żupanie, A świerszczyca po drzwiczkach, w żółtych rękawiczkach. Bawimy się tak samo jak w poprzednich zabawach. Na końcu wierszyka łaskoczemy dziecko w miejscu, do którego zawędrowała świerszczyca. Zabawą zbliżoną do zabaw paluszkowych jest znana i lubiana przez wszystkich rymowanka „Kosi Łapki”, opowiada o różnych podróżach do babci, dziadka, cioci. Powtarzające się słowa pobudzają dzieci do klaskania i powtarzania słów. Jest to zabawa kontaktowo – naśladowcza. Nawiązanie kontaktu z dzieckiem następuje poprzez naśladowanie ruchów dorosłego. Tosi, tosi łapci, pojedziem do babci, A od babci do taty, jest tam pies kudłaty. Tosi, tosi, łapci, pojedziem do babci, A od babci do dziadka, po czerwone jabłka. Tosi, tosi, łapci, pojedziem do babci, A od babci do cioci, ciocia da łakoci. Tosi, tosi, łapci, pojedziem do babci, A od babci do mamy, mama da śmietany. Tosi, tosi, łapci, pojedziem do babci, Babcia da nam kaszki, a dziadzio okraszki. Dla grzecznych dzieci słoneczko swieci (rączki w góre) A dla niegrzecznych?... wcale nie świeci (kiwamy palcem) Rybki pływają (złożone rączki naśladują płynącą rybkę) Ptaszki fruwają (machamy \"skrzydełkami\") Motylek poleciał w daleeeeki świat (leciutki bieg w dowolnym kierunku)

hej ale produkcja postaram sie nadrobic, u nas dobrze bioderka chyba tez, lekka asymetria co to znaczy????? małao mi powidzial dał miu tylko adres swojego prywatnego gabinetu masakra, tak łasbie pezyjmuja lekarze na fundusz małgosia wczoarj pierwszy raz obróciła sie 2 x z pplecków na brzuszek i odwreotnie olejsuzka - super