Chcąca bardzo

solaris, własnie przeczytalam o tych wszystkich bakteriach i az sie przerazilam , dlatego z tą @ mi nie pasowałao, ach my widez mamy pod gore, ale jak juz na nia wyjdziemy to potem tylko bedzie z tej gorki

kochaniutkie , powiedzcie mi na ile mozna wierzyc stronkom liczacym dni w ktorych najlepiej zajsc w ciaze , na ile one sa miarodajne, dzis wyszlo mi ze prawdopodobienstwo jest srednie , ale i tak od rana przytulanko bylo, to nic ze jacys przeziebieni jestesmy, ale same radzilyscie nie przerywac staranek

solaris , u kogo nie ma wreddoty, piszesz o kikuni czy sobie , bo sie zgubilam ??

hejka , genewo- wielki cmokas dla ciebie, nie mam takiej wiedzy jak ty i reszta dziewczym wiec nie wiem co ci porzadzic, moge tylko serduchem byc z toba , witam wszystkie nowe dziewczynki- betula i inka - sama nie dawno bylam nowa, wiec powiem wam tylko tyle ze tu super jest , milo mnie przyjeto i czuje sie juz jak stad, inka- popieram genewe, jesli masz siely w sobietyle materialnie tez spoko to probuj- zachecam goraco, agatje- genewa ma racje z nimi trza łopatologicznie, własnie popstrykałam sie z moim, obeszlam juz 3 sklepy wstawilam parnie obralam ziemnieki umyslam podlogi a on siedzie wiec w nerw wpadlam starszny , ale jak zawsze dusze tow sobie , w koncu zaskoczyl i sam mi powiedzial wiesz kocvhanie ze mnie trzeba wyraznie poeidziec co i jak, nieraz sie domysle ale wiesz e ja facet jestem, czy to ze on facet to go zwalnie, no ale coz onio sa z marsa to zcego chceic, ale wiem ze i twk jest dobry i kochany, tez sie zle czuje ma goraczke, ale faktycznie musze mu mowic i bedzie ok- powodzenia z mężem

a to ja chyba ytez spac juz pojde, dobrej nocki dziewczynki do jutra papapap

eee ide se nie ma nikogo papa do jutrzyska

chociaz moj R twierdzi ze jutro juz bedzie mial siłe dzialac

hej ale dzis popoludniu tu cisza zaległa, a mnie smutno , nie wiem jak to ze starankami bedzie bo wlasnie moj ukochany wrocila z pracy ( zamiast o 23) zwolnili go bo chory , pozdrawiam was wszystkie

hej pluszka , dzieki za maila , niestety mimo ze zapislam go nawet nie udalo mi sie aniola otzworzyc buuu

solaris owszem , historia o pkp super ale ta druda wiadomość o fajkach juz gorsza, wiem ze to nie takie proste, tez kiedys palimalm i pewno palilabym dalej gdyby nie moj przyszly maz znamy sie jzu troche , na poczatku znajomosci pwoeidzial mi jedno tylko zdnaie,( jescze nie bylismy para) -\" nie mogłbym byc zkobieta , ktora plai,\" przyjelam do wiadomosci i robilamswoje, ale jak sie okazalo ze zalezy mi na nim coraz bardziej jest mi bliski to w jeden dzien rzucilam , on jest szczesliwy, ja tez zdrowsza i bogatsza , od czasu do czasu zdarazalo mi sie jescze przy piwku dymka puscic , ale teraz kiedy staramy sie o dzidzie to absolutnie, straaj sie z tym walczyc , chociaz wiem ze niebedzie ci łatwo , ale trzymam kciuki i wierze ze ci sie uda

kikunia majka skaldam pierwsze zyczonka dla waszych dzieciatek z okazjoi ich swieta

hura, jestem z siebie dumna przeczytalam wszystkie stronki od 1 do 87 , bo na 87 sie pojawialm wiec juz wiem co jest dalej, mysle ze trarz to jzu bede tak na 100 5 wasza dobrej nocki dziewczynki papa

jodełka - duza rozesmiana gębucha ode mnie dla ciebie :))))

jodełka pozwalam i przepraszam jesli cvie uraziłam pytaniem , ale cos czuje ze jak dalej poczytam topik to sie dowiem, a moze sie myle?

jodelka teraz nie mieszkam w kraku mieszkalam 6 , prawie 7 lat najpierw na miasteczku studenckim potem kolo kina kijow a potem na pradniku , w samym srodeczku z adasiem nie mieszkalam ale sadze ze gdzies w tych okliocach mieszkacie :)

oj przygotowania ida pełna para, sukienke odbieram 20 czerwcab buty mam , lokal , dj zamowinego zdjcie , ksiedza tez aha i fryzjera tez mojemu ukochanemu gajer wizi w szafie, mieszkanko urzadzone- zreszta mieszkamy sobie jzu w nim , on od sierpbnia ja od grudnia, w sumie najbardziej boje sie ze jesliu zjade w ciaze a bede sie zle czula to nawet przy oltarzu nie wystoje a co dopiero myslec o obtancowaniu wszystkich wujkow i szwagrow

jodełka , pafnucy jesteście z smaego karak czy okolic? ja mam niedlaeko do byle stolicy

pluszka masz 100 % racji co do dyskusji nt pracy w szkole ja robie tak samo, co do poznanioa mojego przyszlego meza - juz sie nie moge doczekac tego 5 sierpnia, to tez rawczej niue opowiadam bo faktycznie ludzie patrza jescze na to jak na ufo, dzieki za podtzrymanie mnie na duchu co do staranek

pluszka ja nadal czytam topik od poczatku i jestem na 60 stronce, i wyczytalam ze poznalas swojego mężusia przez net, wiesz ze ja tez : )

Tak jest szefowo, stawiam sie na posterunku! Wyleżałam się za wszystkie czasy, to chyba jednak nie świnka bo bardziej bym spuchła, jak szefowa radzi starać sie dalej czy nie, moj r chce dzidzie i pracuje nad nia ostro, co robić???

hej czarna, mam dokładnie to samo, chce wakacji, jestem jzu bardzo zmeczona ,a jeszcze wszyscy naokolo mowia ale ci dobrze masz tyle wolnego, brrr, fakt my jestesmy nawet rozliczani z tego ile kółek spolecznie porowadzmy, a od wrzesnia mam zamiar zaxczc kolejny awans - znow papiery, moj r mowi zebym po pracy polozyla sie i odpoczęła, ale ja wole popsrzatac poprasować, bo przy innego rodzaju pracy wypoczywam , ale i tak cały czas mam głowe zajętą dziećmi i to cudzymi , a swoich jakoś nie widać, własnie stwierdziłam wczoraj, że ja napewno do emerytury nie wytrzymam , chociaz w sumie lubie to co robie , jny kikunia - straszne , ja tak bardzo chce dzidzie, u nas problemy a inni nie chca - boze co to za swiat, i kikunia kochana nie czytaj takich rzeczy , nie terarz wazne ze tobie sie udalo , mam nadzieje ze nam tez sie uda w koncu,

jeny genewa , fajnie tak poczytać w chorobie tym bardziej ze jak pomysle ze to moze byc swinka to ... brrrr

genewa rewlka , uwielbima twoje kawały, kopijue je i wkleijam w osobny folder

hejka, ale rozpislałyście sie siedze i czytam, atena to cąłkiem normalne zachwoanie, dobrze ze chcesz to wyrzucić z siebie a nie dusisz w sobie, też oglądam ten serial, a co do łóżeczka tez mamy juz plany gdzie bedzie stało Alenna, witaj w naszym gronie ,trudny temat poruszyłas to prawda, , nie chcę bronić twojego męża, ale mężczyźni muszą dojrzec do pewnych kwestii, ja 6 lat tem,u planowałam ślub - było juz wszytsko nawet buty mialam kupione, on garnitur i 3 miechy przed stwierzdill ze on jednak do tego nier dorół, wiem ze to 2 rózne kwestie, przykro i nagannie ze tak sie zachwola towj mąz ale ale wazne ze juz dojrzał do ojcostwa teraz bedzie mu napewno łatwiej bedzie cieszyl sie wraz z Toba maleństwem ktore pewno niebawem sie pojawi, wierze w to ze wam sie uda chociaz napewno jakis malutki uraz do męża pozostal w tobie i obawy, kikunia dogadzaj wam teraz nie załuj niczego, agatje trzymaj sie moze boli na fasolke a nie na @, genewciu dzieki za sliczne kwiatuszki dla nas, agatje - moj R jakby co jkest za adopcja ale ja chce swoje!!!, a my zaczeliśmy staranka mimo ze jeszcze kulminacji płodniaczkow nie ma , ale chyba zawiesimy cos mi sie zdaje ze chyba mam swinke

ale sie cicho tu zrobiło, może wieczorkiem ktos sie pojawi???