belva

Przepraszam cie pomaranczo ale wiesz co? Wnosisz zamet. Kto tu nie lubi Alisari?? Wszyscy ja lubia. A ty jak jestes z dessek to po kiego licha tu sie wtracasz? Czy nie masz wlasnego czarnego nicku? Masz i to pewnie podwojny bo desski zostaly stworzone ze starych kafeteryjnych kosci.Uzyj go zamiast kryc sie pod pomaranczowa kiecka i to zupelnie bez nicka..nawet tego pomaranczowego Pewnie ze o Alisarii wszyscy sie wyrazaja cieplo bo ona sobie na to zasluguje! Ale: czy to nas obchodzi? Nie! bo tu jest oddzielny topik..i mamy w d...pie plotki :-P i intrygi

Clopcy Achoj........!!!!! Niebieskie morze jeeeeeeeeeeeest!!! A wiatr na zaglach piosenke graaaaa aaaaaa zaaaagle sa tak biale!!!

http://www.youtube.com/watch?v=3yqolKkP9Zo

No dobrze juz dobrze...:-D a gdzie plyniemy??

Przepraszam cie kruszynko ze przezemnie ci sie zrobilo tak markotno :-O

No ja tez cos przegapilam z tymi stringami chyba ... Dziewczeta ahoj ahoj... Zofinko nie wykrecaj sie ... Jestes Kapitanem i juz... Na lajbie szatni niet... Jak wrocimy do baszty to sobie mozesz siedziec w szatni.... Ale jezeli sobie przypominam to u nas tez nie ma szatni ani zadnych numerkow... To jest w kafejce sasiadek.. U nas wszyscy rozwalaja sie w futrach po olbrzymich otomanach ... w zimie a teraz i tak jestesmy na morzu i jest lato... Wiecie co.. dopiero teraz zorientowalam sie ze mi chodzi po ekranie olbrzymia mrowka.. Myslalam ze to znowu jakis popup a tu najprawdziwsza mrowa i to spora.. Jezeli chodzi o moich gosci to sprawa ma sie tak: Oni pytali sie czy moga przyjechac do nas w 4 ( dwoje doroslych i 2 nastolatkow 14 i 16 ) posiedza 3-4 dni i jada na Floryde.. Potem przed samym wyjazdem wroca do nas ..pobeda ze 2 dni i wyjazd.. Wiec przez te 2 tygodnie jakie mieli spedzic na Florydzie, ja chcialam zaprosic do siebie moja coreczke z moja malenka 1.5 miesieczna wnuczka ktora widzialam przez 4 dni jak sie urodzila.. Co sie okazuje oni na Floryde jada tylko na 3 dni i na dodatek zaprosili do mnie jeszcze jedna dziewczyne 16 letnia ktora jako niespodzianka sie u nas zjawila.. ( trudno jest jej wydukac dzien dobry rano ) Same osadzcie czy ja jestem niegoscinna czy oni sie zachowali nie fair wzgledem nas.. To byli nasi dobrzy znajomi prze lata cale.. Potem zdecydowali ze wroca do Europy i jak sprzedali dom to mieszkali u nas przez miesiac ..jako ze ich meble byly zaladowywane do konteneru.. To bylo 3 lata temu... TERAZ Widocznie mysleli ze my mamy I TAK za duzo miejsca i ze nas uszczesliwia swoim pobytem ...co zgadzalo by sie z prawda gdyby ten pobyt byl taki jaki zesmy ustalili na poczatku... Wiecie co?? Poniewaz ja lubie ludzi i chetnie z nimi nawet przebywam wiec to moze jest meczace ale nie tragedia dla nas... Problem polega na czyms innym ..

pomaranczo , tu nie chodzi o pieniadze tylko o najazd...i potraktowanie mojego domu jak hotelu... Oni nie przyjechali do mnie... Alisario !! Cos nie dopatrzylam... dlaczego jestesmy w stringach??

Alisario !!! http://www.youtube.com/watch?v=FVeFPGap5Po

Dziendoberek wszystkim, spalam dzisiaj bo napilam sie nerwolsolu na noc.. Niedlugo moj nerwosol sie skonczy i nie wiem wtedy co zrobie.. Bede musiala przyjechac do Polski po nowy :-) Witajcie wierne kobiety!! Milo jest wstapic tu i was zastac Jestem u siebie w pokoju i nie hce mi sie udac do kuchni... bo tam cale towarzystwo siedzi przy stole jedza sniadanie i rajcuja... U chomika w gospodzie Siedzą muchy przy miodzie. Siedzą, piją koleją I z pająków się śmieją. Podparły się łapkami Nad pełnymi kuflami. Zagiął chomik żupana, Miód dolewa do dzbana. - Żebyś kumo, wiedziała, Com już sieci narwała, Com z pająków nadrwiła, To bys ledwo wierzyła! - Moja kumo jedyna, Czy mi pajak nowina? Śmiech doprawdy mnie bierze... Pająk... także mi zwierzę! - Żebyś, kumo wiedziała! Trzem pająkom bez mała, Jak się dobrze zasadzę, Trzem pająkom poradzę!... - Moja kumo kochana! (Chomik! dolej do dzbana!) Moja kumo jedyna, Czy mi pająk nowina? Prawi jedna, to druga, A tu z kąta coś mruga... Prawi czwarta i piąta, A coś czai się z kąta. Pająk ci to, niecnota, Nić - tak długą - namota! Zdusił muchy przy miodzie W chomikowej gospodzie. --------------------------------------------------------------------------------

Zofinko !!! No ja co prawda nie jestem w plenerze ale jestem pod okupacja.. Ale reszta? Zeby tak nawalic??? LOJOJOJ!! :-( Jestem jeszcze w pracy ale niedlugo juz pojde do domu... Nie za bardzo mi sie chce isc do tej chmary ludu... Ja chyba jestem juz za stara na tego rodzaju przygody.. Marze o samotnosci.. a tu jeszcze do czwartku a potem 3 dni przerwy i znowu apiat ludzie na okraglo...

Kochane Panie... jestem nieprzytomna bo nie spie od 2.30 w nocy... Zaczynam robic juz troche bokami... z powodu tego najazdu gosci jaki mam w domu.Ja mam po prostu Bed& Breakfast na 5 osob ale za darmo... Chcialabym juz byc sama... Mily tez zaczyna juz sie lekko denerwowac i wymysla sobie wyjazdy sluzbowe.. Wpadne pozniej wszystkim

Witam wszystkie panie juz dla was noca ciemna i gleboka a dla mie sloneczne popoludnie..... Oj jak mi milo!! Goscie od samego rana gdzies poszli a ja sie relaksuje i opalam .... nareszcie sama bo dotychczas to byl najazd tatarow.. Siedzie sobie w pomaranczowej czapce z daszkiem na bialusienkim reczniku z koralowa roza za uchem i ciesze sie .... ze mam was, ze swiat jest piekny, ze mam tylu przyjaciol ( nawet jak sa lekko uciazliwi), Wczorajsze party wyszlo bardzo dobrze.. troche za duzo wypilismy wszyscy Prosecco ale bylo milo i goscie rozeszli sie dopiero po pierwszej.. Oczywiscie bylo za duzo jedzenia ( cos ja nie mam oka na to) ale to o tyle dobrze bo dzisiaj mozemy nic nie gotowac... Larysso oczywiscie ze przybywaj!!! Spotkania w baszcie odbywaja sie caly czas... tylko od czasu do czasu wyjezdzamy na jakis rejs ale zawsze wracamy.. Gabrysia , zalozycielka tego topiku niestety wyparowala i nie wiadomo co z nia , ale jest Mendelek, Coperta no i ja ze starej gwardii.. Nojeczko trzymaj sie i baw sie dobrze... Nie zapomnij o nas! Zofinko Alisario

Alisario, nie masz pojecia jaka frajde zrobilas mi tym nagraniem o jabluszku.. Moja corunia pamieta ta piosenke z dziecinstwa jak moja mama jej ja spiewala.. Teraz kiedy ona jest juz tez mama , chciala koniecznie abym jej gdzies ja znalazla... A ja znalazlam tylko slowa.. Teraz mam melodie i slowa i orginalne wykonanie... Dziekuje wam.. Odpoczywam sobie troche po 8-godzinnym zasuwaniu i przygotowywaniu mojego przyjecia wieczorem... Ledwie zyje... juz wiecej tych przyjec nie bede urzadzala...chyba ..:-O Nie mam juz sily na taka prace... Powiem wam co bedziemy serwowac... Salatka alla caprese, polmisek wedlin, jarzynki z grila, Carpaccio, Na goraco : golabki, polmiski z trzech rodzai ryb na grilu (tunczyk, Tilapia i krewetki) Kartofelki al tegame, salata Deser: trzy tarty z kremem napoleonkowym i truskawkami, macedonia z owocow z szampanem.. Ide sie wykapac i ubrac Pa Wpadne pozniej

Nojka oto taka inna myszka, towarzysz dziecintwa moich dziewczyn: http://www.youtube.com/watch?v=lfFjjxR7FqY&mode=related&search=

Czesc dziewuszki.. juz jestem po kawie i czekam aby mi kafeina weszla do krwi... Dzisiaj jest dzien wielkiego party.. Kupa narodu przyjdzie wieczorem.. Musze przyznac ze moja przyjaciolka jest mi bardzo pomocna.. natomiast jej maz len nad leniami.. nic tylko siedzialby przy komputerze i w dodatku pozyczajac mojego kabla ....wiec ja nie moglam wczoraj do was nawet napisac w wolnych momentach.. Dzisiaj zapedze go do przygotowania grila i pomocy mojemu lubemu w zakupach picia i targania butelek... Wczoraj z moja przyjaciolka przytargalysmy same zakupy.. On nawet nie ruszyl butem aby pomoc... Wiecie co? Przyszla mi wczoraj taka refleksja Nie wiem czy sie zgadzacie ze mna.... Mezczyzna jezeli musi utrzymac rodzine i ma ja na glowie.. jest pracowity bo czuje ta odpowiedzialnosc jak szpade nad karkiem .. ale jak tylko zaczyna liczyc na pieniadze zony, robi sie z niego najprawdziwszy TRUTEN i przestaje sie do czegokolwiek nadawac.. Ten nasz przyjaciel Paolo jest NAJPRAWDZIWSZYM NA SWIECIE GENIUSZEM . Wyobrazcie sobie ze ma az 60 patentow na swoje wynalazki... I co?? I g.....o. Nie chce mu sie sprezyc i znalezc sobie jakiejs pracy...Bo jemu nie chce sie codziennie wstac, wykapac, ubrac w garnitur i krawat, wziazc teczke i pojsc do jakies pracy.... Po co? Przeciez i tak zyja i nie sa glodni..Dzieki pieniadzom zony...

Nojeczko, jeszcze raz w locie wysylam ci calusy i zycze ci z dzisiejszej okazji ..czarow i cudow.., snow z tysiaca i jednej nocy..z krolewiczami molto sexy,pachnacych ziemia, morzem i mchami.. platkow pelargonii , i zapachow ktore ci otworza inne swiaty i to oko .. ( o ktore jestesmy posadzani ale ktore nie wszyscy maja) Ciesze sie ze jestes z nami nasz promyku kochany..

Nojeczko Kochana!!! Zycze Ci wszystkiego najcudownieszego co mozna sobie wymarzyc.. Auguri di tanta felicita!! Happy Birthday!!! Pisze z komputera nie mojego wiec nie moge za dlugo sie tu udzielac.. Pozdrawiam wszystkie Panie. Odezwe sie wieczorem..

No tak ... wszyscy ida spac tylko ja zostaje na posterunku.. Eeee chyba ta nasza kruszynka nie jest z Chicago bo przeciez nie szlaby spac o 4 po poludniu? No to trzymajta sie kolezanki po miotle

Nojeczko nie jestem jeszcze hipciem ale jakos tak nie czuje sie lania tez. A te mlode stworzenia sa takie sliczne i moga nie miec przyjemnosci w ogladaniu jakiegos tam 50 leniego ciala . Pamietam kiedys ( prawie 10 lat temu) urzadzilismy wielkie przyjecie dla mojej coreczki z okazji ukonczenia studiow.. Bylo duzo mlodziezy plus tesciowa plus kupa ludu w domu.. Ja bidula sama to wszystko urzadzalam i gotowalam na 60 osob( wariatka).. W czasie przyjecia juz padalam na nos ale musialam sie jeszce bawic wspaniale i uczyc gow....rzy jak tanczyc tango.. Gorac byl niesamowity i tak dotarlismy do polnocy... Po lonocy tylko mlodzi zostali grupkami przy basenie a ja nie moglam sie doczekac zeby sobie poszli bo tak bardzo chcialam wskoczyc... Oni ani nie mysla isc... Wiec juz nie wytrzymalam i wskoczylam w moim eleganckim ubraniu do wody.... Szok byl niesamowity a potem cale towarzystwo tez powskakiwalo w ubraniach do wody...I tak sobie plywalismy cala nos prawie spiewajac \"Tintarella di luna\" czyli w tlumaczeniu\" opalenizna z ksiezyca\"

Alisario Kruszynko ty jestes w Chicago?? Nojeczko ja tez wyprobuje z ta woda swiecona moze cos podziala?:-) Zofinko ale smieszne... rzadko kiedy smieje sie w glos ale po tych ofiarach.... :-D :-D :-D Sprzedam ten kawal...

wszystkie mlode \"foki\' w nim plywaja tylko nie ja bo sie wstydze tak przy ludziach.. Jak nikogo nie ma to tak oczywiscie... Powinnam chyba jednak zostac zakonnica, kurcze.. Ale tam chyba nie wolno latac a ja lubie od czasu do czasu polatac sobie..hi hi hi Zofinko dawaj 5 !! widze ze i ty w tym latajacym biznesie tez he he he Kruszynko..no wiem juz ze jestes daleko ale czy za woda to jakis ocean czy tylko rzeki??? A moze to jest jakies morze?

panie klubowiczki, och jakie piekne poezje!! a ja zamiast z wami urzedowac to pracuje juz od rana.. Goscie jakos tam sami sobie radza. Dzisiaj niespodziewanie dojechala do nas jeszcze jedna nastoletnia mloda dziewczyna.. Teraz mam piecioro.. Kruszynko a powiedz mi gdzie ciebie ponioslo ze jestes w \"swiecie\" ??

Kochane ja jestem jeszcze w biurze, chcialam wyjsc ale sie wrocilam bo leje jak z cebra.. Kruszynko... jak to ja nie odbieralam telefonu? Chyba do mnie dzwonilas wirtualnie..he he he:-D Jak kiedys bylysmy male to to sie nie nazywalo wirtualnie tylko \"na niby\":-) Pa dziewczyny, przestalo lac lece do domu

no mnie to tak szybko sie nie robily.. Najpierw kapuste obgotoac i porozdzielac liscie ... 2 godziny. mieso przygotowac z cebulka zmazona i przyprawami 2 godziny, zawijanie i gotowanie ich nastepna 2 godziny i sos na koncu pomidorowy godzine.. Caly dzien gotowania..

Dzieki dziewczyny.. Alisario to chyba mialysmy wspolna babcie :-D Szarooka Ja w tamtym tygodniu zrobilam 60 golabkow i zamrozilam je. Jeden dzien gotowalam a drugi dzien sprzatalam po tym gotowaniu.. Tak ja bardzo tesknie za moja coreczka i dzidziusiem ... A mam tych dzidziusiow dwie sztuki jedna ma 8 miesiecy i mieszka we Wloszech a druga poltora i mieszka 3 godziny ode mnie.. Powiem jwam jakie ja wczoraj zrobilam kartofelki Polsko -wloskie.. Ugotowalam kartofle w mundurkach potem obskubalam , i wymieszalam z jedna cebula podsmazona z boczkiem i z oliwa i duza iloscia koperku... Goscie sie zajadali...