Ja jednak mysle ze warto bylo. Znalam kobiete ktora miala meza ale go nie kochala, poznala kochanka ktory ja wykorzystal, bardzo plakala, rozlecialo sie jej malzenstwo ale powiedziala ze mimo bólu i łez bylo warto byc z tamtym czlowiekiem, te kika wspanialych miesiecy, ze on jej pokazal co to szczescie co to znaczy kochac szalenczo i jest mu wdzieczna. Jestem mlodą osobą ale kiedys tez mnie ktos zranil, cierpialam ponad rok teraz uwazam to za pewne doswiadczenie dzieki ktoremu jestem silniejsza i bardziej przewidujaca choc nie do konca, nie wszystko mozna przewidziec a zwlaszcza milosci.