kacynka

No, wszyscy tam siedzą, strasznie ciężko się dostać. Madziu, Ty wiesz, że wszystko będzie dobrze :)

Cześć wszystkim. Także pomarańczowym nickom :) Narcyzm to przesada, ale samoakceptacja jest jest bardzo istotna. Pozdrawiam :)

Liluś, pamiętaj nigdy, NIGDY nie watp w sens. Tak bardzo mi ostatnio pomogłaś, nawet sobie nie wyobrażasz, więc dlatego o tym piszę. Jesteś Kochana, masz tyle dobra w sobie, nie łam się, proszę. Ściskam Cię ;)))

Foczuś, miłego dnia :) Jesteś w domku? To tak samo jak ja :D Lliluś, odezwij się i myśl pozytywnie :) Hania, a Ty się nie obijaj tylko wejdź na kafe :)

Lila, pozbieraj się Kobieto wspaniała Ty moja, please, zrób to dla swojego Kacorka, który czeka aż usłyszy od Ciebie dore wieści, że jesteś super szczęśliwa. Do jutra, mam wolne więc będę zaglądała :)

Swoją drogą to naprawdę zajmie Wam minutkę, żeby cosik tu napisać, więc jazda do pisania, biegusiem :p

Nie mówcie, że zostałam tu sama, chyba nie ma już po co tu wchodzić, bo znów prowadzę monolog :(

Pustoooo, też chyba tradycja :( Ja piję kawunię. Pogoda beznadzieja, jest ciemno jakby była dopiero 6.00 rano, a to już prawie 9.00.

miłego dnia piszcie proszę jak najwięcej!!!

Cześć!!!! Z braku czasu piszę dopiero teraz. Foczuś, co z kolanem, czy coś da się zrobić z torbielą? Przykro mi, że znów masz kłopoty. Liluś, czemu Ci smutno i źle? Mnie nasza rozmowa b. pomogła (najbardziej to, co mi wkleiłaś na skype\'a) bardzo Ci dziękuję, jesteś wspaniałą osobą, różne chwile są w życiu, mam nadzieję że nadejdą prędko dla Ciebie te dobre. Jakby co to pisz maila lub na skype'a, często jestem niewidoczna, ale wieczorami mam włączony komputer. Hania ściskam Cię mocno.

Ala29-->to nie jest prawda, że tu są same smutki, zobacz urywki z jednej z naszych wspólnych imprez, ehhh to były czasy :) W niedzielę poczytałam sobie co się działo dokładnie rok temu o tej porze i stwierdzam, że wdtey byłam szczęśliwa, mimo bólu. Zrobię wszystko, by móc powiedzieć o sobie \"Jestem szczęśliwa\", bo jestem, mam wspaniałych ludzi obok siebie (są też Ci niefajni, ale ich olewam od niedzieli) i tyle jeszcze przede mną :) Wszystko będzie dobrze, dziś wiem to na pewno :)

Niestety zajrzałam dopiero teraz, ale nieszkodzi, bo Liluś zrezygnowałam, tak więc nie będę Cię absorbować, myślę że to najlepsze co mogę zrobić. Bardzo lubię Twoje wróźby, ale muszę iść sama własną drogą, wszystko w rękach Boga i stanie się to, co stać się musi :) Dziękuję Ci Liluś za szczere chęci :) Jesteś kochana :)

Anecia, nie odpowiedziałaś na mojego maila :( Pozdrawiam

Witajcie, co u Was? U mnie tak sobie, ale się trzymam i mimo wszystko myślę pozytywnie, choć mam załamkę, ale wiem że się kiedyś uda, kiedyś na pewno :) Całuję

Miłego dnia

Hanuś, szkoda że nie było mnie w necie jak Ty zajrzałaś, ale odpisałam Ci esem. Anecia, cieszę się, ciekawa jestem jak tam to wszystko... Napisz mi mailika, chętnie poczytam :) Mnie znów smutno, ale muszę dać radę.

Hej, a mnie strasznie smuuutno :( Szkoda Liluś że dziś nie możesz, że Cię nie ma, bo może powiedziałabyś mi coś, co poprawiłoby mój straszliwy nastrój. Całuję i proszę trzymajcie się dzielnie.

Liluś, ja wiem ze może inni takie myśli mają, ale nie ja. Ciekawe czy mogłabyś mi powróżyć - dziś wtorek, ciekawe co teraz by wyszło, ale może lepiej nie. Zresztą sama nie wiem :( Ciekawa tylko jestem czy wyszłaby mi zmiana pracy lub jakiś facet, choćby ten, którego mi wcześniej widziałaś. :( Pz.

Ciekawe kto to napisał, co? Przyzna się ktoś?

Nie sądzę by mi to pomogło, mnie już nic nie może pomóc.

Hej Zuzik!!!!

Kobieto, ojawiłaś się zaraz po moim wpisie ;) :D Cud jakiś :p

Ty też się ukrywasz ;) Może coś i skrobnę, ale po co, nic się nie dzieje nowego, więc nie ma co pisać.