kacynka

ja

a

Czasem tak jest...-->przyłącz się do nas jeśli uważasz, że to choć troszkę Ci pomoże. My się tu wspieramy i czasem się wkurzamy nawzajem, różne tu chwile miałyśmy, raz lepsze raz gorsze.

Lila26, to niesprawiedliwe co mówisz, ja nie mam podane na tacy, o wszystko musze zabiegać w życiu tak jak Ty i wciąż spotykam się z przeciwnościami. Gdybyś wiedziała co ja teraz przeżywam, to byś zmieniła może zdanie. Jeśli bariera językowa jest dla Ciebie nie do pokonania to wróć do PL, uważasz, że nam jest tak łatwo? To się mylisz, mój Aniołku. Ja próbuję teraz się jakoś pozbierać każdego dnia, by choć w jakimś stopniu normalnie funkcjonować. Przede mną już nic nie ma, albo przynajmniej ja tego nie widzę. Jeszcze rok temu miałam nadzieje, pracę która dodawała mi skrzydeł, ale teraz jest moim cierpieniem. To nie jest tak, że ja się żalę tutaj z byle powodu, naprawdę jęslibym widziała dla siebie jakieś stosowne rozwiązanie to bym je podjęła, ale takowego na dzień dzisiejszy nie ma. Widzę, że Ty bardzo lubisz się spierać, kto ma najgorzej. Ja nigdy nie powiedziałam, ja mam najgorzej z Was wszystkich, bo każdy ma swoje problemy, ja nie oceniam, kto ma największe, bo nie ma tu stosownej miary. Każdej z nas jest ciężko i źle, dlatego tu jesteśmy. Pozdrawiam.

Tam u góry na pewno jest lepiej, ale ja się tam nigdy nie zdołam dostać. :( Dziewczyny, jestem z Wami.

HEJ, Liluś, no tak palę znowu :( udało się tylko na kilka tyg. przestać, ale nie chcę sobie teraz nawet tego odmawiać, nieodpowiedni czas, mam straszną stresówkę i bajzel w życiu, nie wiem co będzie dalej, powiem tylko, że jest o wiele gorzej niż przed rokiem. :( Foczuś --> mam nadzieję, że u Ciebie już lepiej. Haniu-->bądź silna i dzielna, dasz radę. On nie był wart jak widać. Buziaki

Dziękuję Liluś za tak wspaniałe słowa, jesteś cudowna. Mam nadzieje, że znajdę drogę do szczęścia i Ty też. Życzę zdrówka.

Jakie macie pomysły na spełnienie się, nie myślenie o negatywach? Proszę o propozycje dla niezwykle smutnego kacorka.

Smuuutno, bo życie jest smutne, piękne ale smutne :( Chciałabym przeżyć je jak najlepiej, ale się nie udaje :(

Cześć, ja naprawdę mam czasu malutko, więc rzadko zaglądam. Ehhh jakie kiedyś były piękne czasy, teraz to szkoda gadać. :( Całuję

Witam, Coś malutko się tu ostatnio dzieje, każdy zalatany. Chyba kiedyś były lepsze czasy. Całuski dla Was Kobitki

Witajcie, a braku czasu mało piszę, ale czytam Was. Lila, badz dzielna dziewczynka i wytrzymaj bez fajka :) poradzisz sobie, trzymam kciuki :) Haniu, jak ustosunkujesz się do wiadomości jaką Liluś nam tu przekazała na Twoj temat? Napiszę do Ciebie eska, moze kiedyś na skypie pogadamy. Anecia, co u Ciebie? Jak sie czujesz? Buziaczki

A skąd Ty masz taką informację Lila, Zuzia do mnie pisała, a nic nie wspomniała na ten temat, skąd Ty o tym wiesz? Jeśli to prawda to bardzo się cieszę. Tylko szkoda, że Zuzia sama nam o tym nie napisała.

W każdym razie miłego dnia.

Jak się masz Necik? Chyba już wszyscy przestali tu zaglądać, tylko Lila, Ty i ja raz na jakiś czas, a poza nami nikt :( To smutne :(

Ehh, teraz nie wytrzymam z ciekawosci, Lila powiedz szybko o kim mowa :) Anecia, ja czekam na tego maila i czekam i nic!!!! Pozdrawiam.

DUPA BLADA

Nie przejmuj się tym, Anitek. Lila, u mnie też wszystko do dupy :(

Zatem czekam na maila, Anetko :) Caluski

Podniosę, bo już całkiem przestał ktokolwiek pisać tutaj. Szkoda, pa pa.

Dziewczyny, przepraszam, że nie piszę, ale mam mnóstwo kłopotów, nerwów i mało czasu. Anetko, co z tym kolanem? Liluś, co u Ciebie?

Cześć, nie było mnie długo, ale naprawdę niebardzo miałam czas żeby pisać. Choć piszę na różnych topikach na kafeterii, to mało miałam ostatnio na to czasu. Ściskam Was i jestem ciekawa co słychać, napiszcie do mnie na maile jak u Was sprawy stoją, boleje nad tym, że teraz kontakt jest taki ograniczony. Buźka

Nie ma Was, miejcie się dobrze Dziewczynki, już zawsze.

Liluś, coś Ty, nie wychodzę, ani teraz, ani nigdy :o Mam nadzieję, że przynajmniej u Was wszystko dobrze, czego Wam życzę.