kacynka

:)

:)

a teraz dla odmiany :)

Zostalam sama, wiec ponabijam jeszcze troszke, a co sie bede :)

denerwuje mnie - oczywiscie :o

Pewnie, juz ja sie postaram zeby bylo wiecej :D

Tzn. pod czarnym nickiem. No i znowu mam stronke :) Zeby wszystko w zyciu tak gładko szlo.

A to jest moj 2000 post!!! :D :D :D

Wiesz, nie mozna tego tak odbierac, ze to Twoja wina, ze cos jest nie tak. Czesto po prostu ludzie nie postepuja tak, jak powinni i z tego to wynika, nie mozemy zmienic ich postepowania, a jeszcze siebie przt tym obwiniamy. Oczywiscie nie mowie, ze my jestesmy super itd, ale czesto jest tak, ze ktos nam zaszczepi te wine w nas i nie mozemy potem zyc normalnie, dolujemy sie. Ja tez tak mam, wiele osob tak ma, nie jestesmy jedyne.

Dziekuje. Z tym awansem to nie jest do konca tak kolorowo, ale nie chce tu pisac szczegolow. Ciesze sie tym, bo dlugo i ciezko na to pracowalam, ale mimo to mam watpliwosci. Czas pokaze.

Ja mam dokladnie tak samo i tez nie umiem tego zmienic.

Tak, awansuje, ale boje sie tego strasznie. Dziekuje, ze wierzysz, iz mi sie uda, ale ja sie boje. Poza tym to wszystko nie zalezy juz ode mnie. Zreszta jak juz dzis pisalam, ja sie strasznie staram, a zawsze cos wychodzi nie tak. Wydaje mi sie, ze zle jestem postrzegana przez ludzi. Jest we mnie ogromny lek. Probuje sie trzymac i mowic sobie, ze jest ok, nie pokazywac tego jak sie boje, tylko ja sama wiem jak jest naprawde.

Mam wrazenie, ze nie doceniam w pelni tego co mam i ze za bardzo marudze, ale taka juz jestem, zreszta takie nastawienie do zycia nie jest przypadkowe, wiele sie wydarzylo, stad ten brak wiary. A milosci juz nigdy nie zaznam.

Mialam tu przez dluzszy czas taka optymistyczna stopke, mowiaca o tym, ze nie moze caly czas padac i ze zawsze po deszczu jest tecza, ale deszcz jeszcze nie przestal padac :(

Nie ma za co Peszek :D :D

Pamietam, ze musi byc dobrze, ale jakos niebardzo w to wierze, pisze ze tak musi byc, ale nie wiem czy sie ulozy, juz raczej nie ma szans.

Fajnie, ze napisalas, dziekuje Ci :)

Glowa lepiej, teraz siedze i slucham muzyki, ale nic mnie nie cieszy :(

:(

:(

:(

:(

:(

Eh, do dupy wszystko jest, do dupy i jeszcze raz do dupy

Smuuuutno mi, tak sie staram wszystko zalatwiac jak trzeba, a zawsze sie okazuje, ze czegos nie dopatrzylam :(