kacynka

Aha, ja oczywiscie przy kawce i zycze Wam milusiego weekendziku :)

Lilus, to Ty teraz buszujesz po nocy? ;)))) Oj, zeby z tym bioderkiem szybko sie unormowalo, na pocieszenie powiem Ci, ze praktycznie wszystkie dzieci w mojej rodzinie to mialy, a mnie to nawet grozila operacja, ale wszystko dobrze sie zakonczylo. Ja nie potrafie miec wszystkiego w dupie, a tak bym chciala, a nuda i monotonia moze i czasem jest dobra, ale wtedy masz wrazenie, ze cos waznego Ci umyka, a ja nie chce zeby ucieklo mi cos istotnego w zyciu, bo zycie nie polega na siedzeniu tylko na spelnianiu sie... Caluski dla wszystkich :*

Mozesz pisac Lilus o porodach, mnie to i tak nigdy nie bedzie dotyczylo :) Wiec mi to nie przeszkadza :)))

Foczuś, ja Cie znow przytulam... O mnie sie nie martwcie, tak juz musi byc...

U mnie wszystko po staremu, nic sie nie dzieje, zastoj i tak juz chyba pozostanie na zawsze, nie licze na cud, moze sama za malo robie i daje z siebie, albo widac, tak juz musi byc. Aneciu, daj znac czy sie odezwali... Zuzik, Ty masz zawsze dobry nastroj, zazdroszcze - albo moze Ty po prostu jestes silniejsza, albo sama juz nie wiem co, ja sie chyba zbyt szybko poddaje, ale jak tu sie nie poddac skoro wciaz klody pod nogi? Kiss\'y raz jeszcze

Och, Lilunia, jak wspaniale, ze sie odezwalas, czekalysmy na wiesci od Ciebie :) Domyslam sie (moge sie tylko domyslac) jak ciezko Ci bylo podczas cc i pozniej, stres i bol, poza tym nowa sytuacja i odpowiedzialnosc za te mala osobke, to dla mnie niewyobrazalne. Ciekawe czy po naturalnym porodzie czlowiek szybciej dochodzi do siebie, ale pewnie tak, chociaz to takze wiaze sie z bolem i roznymi niewygodami - delikatnie mowiac, tak wiec i cc niedobre, ale porod naturalny mnie mimo wszystko chyba bardziej przeraza, jednak sadze, ze nigdy nie stane przed takim wyborem, wiec luzik :) Najwazniejsze, ze masz juz swoje Malenstwo przy sobie, na pewno to ciezkie doswiadczenie, ale tez radosc jak sie patrzy na te usmiechnieta mala buzke, domyslam sie, ze to wspaniale uczucie. Masz slicznego Synka, widzialam fotki, cudo!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Sciskam Was, ucaluj i przytul Maluszka ode mnie i od dziewczyn :)))) Caluski dla Was wszystkich

To niedobrze, ze tyle Cie trzymaja w niepewnosci, kurcze naprawde niedobrze... Badz mimo to dobrej mysli, Aneciu. Pozdrawiam :)

Och, dziękuję Ci, kochana moja :)

Foczuś, psytulam...

:(

Nelli, zycze Ci powodzenia podczas tej rozmowy, wiesz czasem taka trzeba odbyc, ale wszystko nas jakos tam wzmacnia :)

Milej niedzielki :)

Mam nadzieje, Zuzik, ze wszystko sie jednak obroci ku lepszemu :) Pozdrawiam Was wszystkie :)

Foczus, ja tez chyba powinnam, ale na razie kawke pije i odpoczywam po ciezkim tygodniu. A nasza Madzia juz pewnie w domku z Synusiem :)

Widzialam fotki na nk, cudowny Chlopczyk, sliczny... Strasznie sie cieszeeeeeeeeeeeeee, cudo!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! :D

Wyglada na to, ze topik poszerzyl sie nam o jedna osobe :) Tak, tak, nasza Lilunia zostala Mamusia, na to wskazuja wpisy w profilu Madzi na nk, ale nie znam szczegolow, czekam, ze moze sama nas powiadomi jak juz wroci do domku :) Madzik, ogromnie sie cieszymy i witamy na swiecie Twoje Malenstwo :) Calusyyyyyyyyyyyyyyyyyyyy :D

Zuza, jaka Ty sie teraz swiatowa zrobilas :D Ciesze sie, ze podoba Ci sie tam :) Buziak Dla Dziewczynek: Anetki i Madzi, takze caluski slodkie przesylam Wasz kacorek-telesforek :)

U mnie wiater wieje!!!!!!!!!!!!!!! Milego weekendu.

Dziękuję :)

Foczuś, ja bardzo chetnie.

Madziu, tak strasznie mi przykro :(((( Wspolczuje z calego serca :(((( Wierzylam, ze wyzdrowieje...

Ja juz po obiadku, a tu nadal cisza. Teraz do konca tygodnia mam wiecej czasu, wiec bede nas podnosic, ale fajnie byloby jesliby ktos jeszcze sie wpisal :)

Będę pierwsza w nowym roczku :) Przytulam Was wszystkie mocno, oby ten rok byl dla nas baaardzo szczesliwy :) Wznosze toast kawką :)

Ja tez, Slonko moje. Ciesze sie, ze sie odezwalas dzis i moglysmy pogadac. Caluski

WSZYSTKIEGO NAJ NA CALY ROK 2009!!!!!!!!!!!!!!!!!