kacynka

No i znowu, co mi sie stalo, ze wciaz przebijam...

W ogole to jest naprawde swietne, ze tyle osob tak diametralnie rozniacych sie znalazly wspolny jezyk, rozumieja sie nawzajem i do tego kazda mieszka od drugiej kawal drogi, w realu nie byloby to mozliwe, ale w necie, sama zobacz :D

Ale zobacz, masz meza, a od tego zaczyna sie rodzina, teraz masz szanse na jej powiekszenie i na pewno sie uda, trzeba probowac mimo przeszkod. Natomiast u mnie z miloscia to nie jest juz ode mnie zalezne, poza tym mam straszne problemy zdrowotne o czym juz wiesz, wiec z rodzina mam male szanse. Poza tym ja nie jestem stworzona by byc matka, nie umialabym nia byc i zajac sie dzieckiem, choc dzieci kocham, ale zupelnie nie mam do nich cierpliowsci, kiedys marzylam o macierzynstwie, teraz juz nie, marze tylko o nierealnej milosci, a ona juz nie dla mnie.

W ogole Wy mnie tu fajnie nazywacie - kacynia, kacorek, ja uwielbiam kiedy sie tak do mnie zwracasz, to takie slodkie

Tak, ja wiem ze ten drugi post to byl na inny temat, ale to co napisalam na temat pracy to bylo odnosnie tego, ze czasem w tej pracy roznie bywa.

Wiem Lila o czym marzysz, ale ja wiem ze Ci sie uda :D U mnie w milosci sie juz nic dobrego nie wydarzy, wciaz tylko rozczarowania, moze nie jestem warta zadnego faceta, moze milosc nie jest mi pisana... :(

Moze sprobuj w miedzy czasie szukac czegos innego, ale ta praca moze nie jest taka zla, moze sie ulozy, ogolnie teraz wszedzie ciezko z praca, poza tym panuje tzw. wyscig szczurow i to doslownie wszedzie :(

To nie jest prawda, nie mam najwiecej szczescia, ale moze najbardziej zauwazam to co mam i dlatego sie tak wydaje, ale Wy tez macie duzo szczescia, naprawde :) Ja mam wiele wspanialych rzeczy, ktore mnie otaczaja, ale za to nie mam milosci, na ktora tak czekam, ona nigdy juz sie nie pojawi :( Jestem tego pewna w 100%

aha, zapamietam sobie, ale myslalam ze godziny pracy Ci sie zmienily, chyba ostatnio na nocke bylas?

no wlasnie, a rozwinal sie i nadal rozwija wspaniale :)

mialo byc \"w necie\"

No wlasnie ja mam cos z kompem takze, cos z systemem chyba, bo chodzi wolno, a wnecie to juz w ogole, ale ja sie nie znam na tym przeciez

Cos mi sie wali komp, wolno chodzi, czasem musze wciskac po dwa razy wypowiedz i wysyla sie po dwa razy :(

Tak Lila, ja tez jestem wdzieczna losowi, ze tu wtedy zajrzalam i ze Was mam :D

Tak Lila, ja tez jestem wdzieczna losowi, ze tu wtedy zajrzalam i ze Was mam :D

Zajrze jeszcze przed snem by Wam zyczyc udanej noculki :)

A ja mialam dzis wizyte mojego malutkiego-wielkiego Skarba i jestem wykonczona, zaraz ide spac, tez juz sie umylam, tylko jeszcze zabki co by ladne byly :D

O Liluś ciasto na pewno wspaniale, bys nam dala po kawalku :p a ja biedna nie moge takich dobrych rzeczy jesc :o Mysle, ze Hania po prostu mogla nie pamietac, ze Ty Lilus zalozylas topik, bo to bylo dawno temu, a raczej nie chce sie od poczatku nikomu czytac.

Milego mycia :)

a co u Ciebie?

ruch to tu jest, ale ja nie moge sie z nikim zgrac w celu uciecia sobie milej pogawedki :)

No dzieki, a ja na diecie :) ale cos kiepsko mi idzie :o

Moze daj mu troche czasu, byc moze sam sie przekona, ze mu na Tobie zalezy i bedzie dobrze :)

O, nowa stronka, znow mi przypadl ten zaszczyt :D Bede pozniej :)

Haniu, rozchmurz sie, bo u Ciebie na pewno bedzie dobrze!!!!!!!!!!!!!!! :D