słoneczkooo

Zara_zka....dobrze wiem co czujesz...pamiętam jak bardzo bałam się iść do pracy...ale uwierz mi: potem będziesz odczuwać dzika satysfakcję, ze jesteś niepokonana, silna, a wreszcie wolna...:) Chęć zapalenia trwa tylko chwilę, moment...jesteś w stanie nad tym zapanować...:) Trzymaj się kochana dzielnie... Gregia---> i trzymaj się tak dalej, a alkoholu staraj się na razie unikać... Wala Twist---> no moje gratulacje kobieto :) :) :) Pozdrawiam wszystkich bywalców naszego topiku...wielki buziak dla Was...:)

:)

Madziorek---> jedz, pij...tylko nie pal...pierwszy tydzień najgorszy....trzymam kciuki mocno!!!!!

O Qrde !!!!!!.....to ja puściłam z dymem prawie cztery nowiutkie samochody.....jesssssuuuuuuu..... Setunia.....buziak !!!!!

Noooo !!!!!!.....:P

Nigdy nie stawałam na wagę, zeby nie dokładać sobie stresu...:)... w ciagu pierwszych 2 miesięcy przyrąbałam jednak tyle, że spodnie zrobiły się dziwnie ciasne...zatrzymały się przed biodrami i ani rusz wyżej nie wchodziły...hehehehe....ale ja cierpliwa z natury jestem, więc przeczekałam, zapomniałam i teraz spodnie zapinam jak kiedyś....:P

Heh...te wzdęcia to normalka...niestety trzeba przeczekać...:)

Nie przesadzasz Amazonka....przeciez latasz do kibelka często, więc pij do woli...w ten sposób oczyszczasz z toksyn organizm...:)

No właśnie Setunia...kragłości sa wskazane....panowie by się mogli wypowiedziec na ten temat...Oni lubią jak Nas jest trochę WIĘCEJ na świecie...hehehehehe

Jako, ze miałam problemy z przemianą materii i wygladałam i czułam się jak ...hmmm...mega balon...piłam koperek włoski...polecam!!!!!!....poza tym mięta i czerwona herbata...no i mnóstwo mineralnej niegazowanej...:)

Herbatki wszelakie oczywiście...hmmm

:).....tez tak żłopałam jak smok...

Nooo Setunia.....to rozumiem..super nastawienie pozytywne....chwalę chwalę :)... Amazonka...to juz wiesz jak to jest :)...więc ani jednego, ani pół, ani nawet głupich myśli o....:) Zuch dziewczyny....:) :) :) !!!!!!!!

Amazonka...bądz czujna....tak na wszelki wypadek...:) Radzę się okopać solidnie...wróg atakuje znienacka, nawet wtedy kiedy myślimy, że już odpuścił...Trzymam kciuki mocno!!!!!

Madziorek, Setunia, Balbinka, Gadzinka--->...:) dziewczyny kochane trzymajcie się !!!!!!!!!...a że trochę się przytyje?...i co z tego????????......hmmm.....spoko, potem zapomnicie, ze miałyście taki problem jak nadwaga...obiecuję !!!!!!!!!!!...:) Amazonka, Wala Twist, Fado, Kinia, Katia, Jelena, Kajka....jeśli kogoś pominęłam- przepraszam....Serdecznie pozdrawiam...:) Chłopaki...tradycyjnie buziaki dla Was gorace Jovik, Ika, Wiewióreczka....wiem, że jesteście...odezwijcie się czasem...:) Złośliwcze...brakuje mi Ciebie...Ty wiesz...:)

Witam Was moi kochani....:) To, ze się nie odzywam nie znaczy, że nie dopinguję i nie myślę o Was....:) Wiem...pamiętam jak ciezkie sa poczatki...zmiany nastroju, nieodparta chęć kupienia fajek.... Bywało cięzko ....ale wsparcie jakie otrzymałam na tym topiku pomogło mi przetrwać najcięzsze chwile....:) Czasem siedziałam godzinami czekając, az ktoś się do mnie odezwie....a czekając czytałam wszystkie watki od poczatku....i to mi też pomagało !!!!!!!.... Nie poddawajcie sie !!!!!!......cokolwiek by sie z Wami nie działo....tupcie, krzyczcie...tylko nie palcie!!!!.....a lekka nadwaga niech Was nie przeraza...:)...ja pamiętam jakie boje toczyłam z moja lodówka..ja na nią napadałam, a ona się wcale nie broniła...:P Szybko zrzuciłam to czego się dorobiłam...kochane to nie jest żaden problem... Pachniecie...macie wiecej kasy...no i ta satysfakcja !!!!!!...JesteSmy wielkie !!!!! Chłopaki...dla Was wielki buziak !!!!!! Złośliwcze kochany.....napisz, odezwij się, potrzymaj swoje magiczne kciuki za dzielnych naszych niepalących...:) Pozdrawiam serdecznie wszystkich...:)

Kasztan2---> Tabex jest bardzo skuteczny...a moze raczej pomocny przy rzucaniu palenia...jednak jesli brak motywacjii...tabex nie rzuci palenia za Ciebie...pozdrawiam...:)

Fado kochana.....jak się bierze kurs na gwiazdy, to się z takiego kursu nie zawraca...hmm...:) Jest najlepszy !!!!!!! Bierzcie przykład z Fado.......ja juz to zrobiłam...:)

Walczmy Fado !!!!!!!.....:) Ja walcze....z dnia na dzien silniejsza...bo co mnie nie zabije to wzmocni.... Siły Wam wszystkim życzę...:)

i DOBRZE, ZE TAKIE CHWILE SŁABOŚCI MIEWAMY....bo kiedy je pokonamy kochaniutkie, to wtedy czujemy się baaaaardzo silne !!!!!!......i o to chodzi ...:)

Oczywiście buziaki dla naszych dzielnych chłopaków...!!!!!!!....:P

Witam wszystkich !!!!!!...:) Podpisuję listę...tak sobie myśle, ze wymiotło większośc na sobotnie imprezki...:P Tylko bez głupich myśli o P...!!!!!...trzymam kciuki....:)

Jerzys---> listę podpisuje !!!!!...:P Pozdrawiam wszystkich niepalących...trzymam za Was kciuki...wiem jak jest cięzko, ale trzeba walczyć zaciekle...inaczej się nie uda :) Jovik, Ika, Wiewióreczka, Złośliwiec.....cholernie mi Was brakuje.....i tamtego specyficznego klimatu....jakoś tak rodzinnie było...heh Całusy dla Was kochani pachnacy !!!!!!!!!!

Madziorek...Zmp ---> odezwijcie się !!!!!!!! Martusia dzeilna kobieto...oby tak dalej...:) A ja znowu zniknę na trochę...heh...trzymajcie za mnie.....podeślijcie trochę dobrych aniołów, bo mój zmęczony juz bardzo.....hmmm......ale dobrą robotę robi....

Fado....zagaduję..cokolwiek niemrawo, ale zagaduję...heh... Bezstresowo się nie da...trochę pod górkę na razie, ale jednak pełznę do przodu....jak juz się dowlokę to zrobię wielkie UFFFFFF........ Motomysz---> takie wpadki tez ucza...nie jesteś do niczego, bo myślisz i analizujesz...i OK...wnioski tez wyciagniesz...na ten czas pocieszam, głaszczę i tule...głowa do góry - próbuj dalej...:) Katia, Kinia, Setunia, Wala Twist....i wszyscy, którzy się dzielnie w abstynencji trzymają--->pozdrawiam serdecznie :) Chłopaki---> dla Was jak zawsze buziak wielki i szczery Wiewióreczko--->....Za Ciebie mocno kciuki swoje trzymam...:)....uda się...silne baby jesteśmy..hehehe :P