nobi

cześć dziewczynki! narzeczona bardzo się ciesze że nie tylko mi się ta suknia podoba;).Co do pytań to: fotograf z Zakopanego,buciki to dłuuuga historia,żeby kupić odpowiedni kolor zjechałam cały Kraków aż kupiłam u siebie w NT:) z tego co pamiętam miały fajną cenę,napewno mniej niż 200zł!,welon był tejsamej długości co tren bez żadnych lamówek,haftów i takich tam:) poprostu gładki,jeśli chodzi o bukiet to ten z kalii(bo chyba o ten ci chodzi bo na którymś zdjęciu mam bukiecik też taki malutki który dostałam od córeczki szwagra:)) zrobiła kwiaciarka której opisałam jakbym chciała zeby wyglądał no i udało jej się zmajstrować identyczny o jakim myślałam:).Jeszcze raz ci dziękuje za miłe słowa! a_guu kochanie ty się nie przejmój! z tego co widze to jesteśmy do siebie podobne...ja wychodze z założenia że należy mówić to co się myśli a nie ściemniać i udawać że wszystko i wszyscy są super.A co do nauk przedmałżeńskich to ja miałam szczęście i trwfiłam na normalnych ludzi którzy odrazu powiedzieli na wstępie że są tu poto żeby nam coś przekazać a nie nakazywać,a ksiądz był wogóle najlepszy bo stwierdził że nie lubi księży bo go wkurzają:)-chodziło mu o to że są w śród nich tacy którzy zakładają koloratkę np. dla kasy.Powiedział co myślał no i super!.

narzeczona w skrzyneczce masz;)

diabełku ok papapa! agu już wysłane:) fajnie że ci się tamte podobały!

diabełku zdjęcia pooooszły.

a nic:) jak po urlopiku? pewnie tak jak ja wróciłaś i w pracy sajgon?

cześć diabełku! jesteś jeszcze?

Cześć! co tam? nie ma was...? hmmm wpadne jeszcze... mam kilka zdjęć jeszcze jeśli któraś chce papapa

Cześć dziewczynki!!! holly,kasiaku to już tusz tusz...:) trzymam kciuki bardzo bardzo mocno! za pogode,ślub,wesele,kwiaty,fryzurki,suknie...itd. jednym słowem żeby było tak jak sobie wymażyłyście!!!buziak na szczęście dla was!

holly ja mam wyrażne życzenie:):):) kiedyś cześć!!!!

CZEEEEEEESC!!!!!! Nobi com back! na nie miesięcznym miesiącu miodowym było super,a teraz znowu szara rzeczywistość...cóż..:) wysłałam wam kochane mini ilość zdjęć.Sesji jeszcze nie było (brak czasu i pogody).Tylko tyle wysłałam bo wygrzebałam jakąś dziwną kopię ale mam nadzieję na jutro odnalezć oryginał to podoeśle jeszcze (przeprowadzka,wszystko tkwi jeszcze w kartonach!) :) Niestety wracam a tu smutne informacje...Tiki kochana trzymaj się...bardzo mi przykro...wiem że w takich momentach pocieszenia na wiele się nie zdają,moja bliska koleżanka przeżyła ostatnio to samo i jedyne co jej w jakiś sposób pomogło to wsparcie i rozmowy z bliskimi... bużka kochana,nie poddawaj się i jeśli będziesz potrzebowała pogadać to wiesz gdzie mnie znaleźć. do kafetek: gdzie wy właściwie jesteście?:)? a i zapomniałabym duże dzięki za zdjątka,ślicznie wyglądałyście choć nie wiem która to która :o ale to bez znaczenia bo obie wypadłyście pięknie:). odezwijcie się kafetki!

no nie ostatnio jak mi się już uda wpaść na chwilkę to się z wami nie moge \"spotkać\":) w każdym razie wi,tijka jeśli jeszcze wam nie gratulowałam to życze wam samych radosnych dni pełnych miłości,szacunku i zrozumienia waszych JUŻ mężów.A! i oczywiście zdróweczka kochane!!!! no to co, demiselle w sobote wasz wielki dzień! jak już wcześniej pisałam będe trzymała kciuki za ładną pogodę no i żeby wszystko wyszło tak jak sobie wymażyłyście...:)

dokopałam się do ostatniej (chyba) listy zabulina - 3 lipca 2004 senioritka1111 - 3 czerwca 2006 maniusia001 - 3 czerwca 2006 tiki-tak - 17 czerwca 2006 diabełek-mały - 17 czerwca 2006 keyti - 8 lipca 2006 marcela82 - 8 lipca 2006 marcy - 22 lipca 2006 katka_u - 22 lipca 2006 a_guu - 5 sierpnia 2006 etaath - 12 sierpnia 2006 kiedyś - 13 sierpnia 2006 nobi - 19 sierpnia 2006 wi82 - 26 sierpnia 2006 tijka - 26 sierpnia 2006 no to co - 2 września 2006 demiselle - 2 wrzesnia 2006 agatka1984 - 9 wrzesnia 2006 Kathi- 9 września 2006 holly - 16 września 2006 kasiak84 - 16 września 2006 kinimod - 30 września 2006 ewelinka5555 - 30 września 2006 mx3 - 7 października 2006 narzeczona_ - 7 października 2006 ewa-marchewa1984 - 14 października 2006 flegmatyczka - 25 grudnia 2006 ami27 - 2 czerwca 2007 ...i wychodzi na to że teraz trzymamy kciuki za no to co i demiselle:)

cześć dziewczynki! wpadam tylko na chwilkę bo przed wyjazdem mam jeszcze więcej pracy niż zazwyczaj:( agu mam wyczyszczoną skrzynke:) u mnie pogoda beznadziejna,cały czas pada...trzymam kciuki za pogode w sobote żeby przyszłe mężatki miały tak piękne słoneczko jak ja miałam!

marcy Tunezja

kiedyś kochana zgadzam się z tobą w 100% niby wielkiej zmiany nie ma ale życie ma ten nowy smaczek.Jest super:) bużka!

Kochne widze że jest szumik o moje zdjęcia:) musicie uzbroić się w cierpliwość bo w czwartek lecimy w podróż,sesje mieliśmy mieć w niedzielę (wczoraj) ale pogoda padła tak więc przenieśliśmy na za dwa tygodnie.Zdjęcia ze ślubu i wesela są ale jeszcze nie odebraliśmy od fotografa i nie wiem czy przed podróżą zdążymy...ale jak tylko wrócimy i będzie chwilka to wysyłam! wysyłam!:) eth ja nie dostałam twoich zdjęć knobi3@interia.pl:( a tak wogóle to strasznie się ciesze na ten wyjazd.Zamierzam leżeć plackiem z wyłączonym telefonem i sączyć leniwie drineczki:).Kurcze chyba wszystkim kobietką po ślubie należy się wypoczynek,musze przyznać że dużo bieganiny było przedślubnej:)hmmmm...ale warto nie?:)

no nic chyba wszystkie jesteście na urlopach:) pozdrowionka:)

podnosze bo jakoś tak ładniej...

dalej nikogo...:(?

buuu nikogo?:(?

cześć robaczki... ja ciągle jestem z wami tylko sezon mam w pracy że tak powiem:( mx ale super bliżniaki!!!podwójne gratulacje ci się należą:) a co do mnie to usiłuje ustalić termin naszej podróży poślubnej ale..czarno to widze.Jutro jeśli pogoda dopisze to mamy sesje zdjęciową bo do tej pory prawie cały czas padało.W szoku jestem że mieliśmy w dzień ślubu 30 stopni,chyba sobie zasłużyliśmy:)

a tak nawiasem to widze strasznie puściutko ostatnio...:( dziewczynki łapać za myszki i klawiaturki:)!!!!!

HALO! HALO! JESTEM:)!!!!!!! wszystko udało się nadzwyczaj dobrze,mieliśmy tylko malutką wpadkę w kościele bo troszkę się zamotaliśmy przy wyjściu.Było super, wszystkim się podobało i wesele trwało do 6.30! więc chyba ok bo ludzie nie chcieli iść do domciu.Goście dopisali świetnie i nie dotarła tylko jedna para.Ale bioderka i stopy od tańców na drugi dzień dały znać:),hmmm wkońcu wyszliśmy z ostatnimi gośćmi i pojechaliśmy na \"domówkę\"hahahaha!.W domu byliśmy o 8 a reszta skończyła imprezować o 13.00!!! Pogoda udała nam się super było 30 stopni,nawet troszkę zagorąco ale tapeta się trzymała:).Sesji zdjęciowej jeszcze nie mieliśmy bo jak widać pogoda zrobiła się paskudna i czekamy na słoneczko. Pozdrawiam wszystkie żoneczki i przyszłe oczywiście też:)!!!

gdzie jesteście robaczki? ktoś tu wychodzi za mąż za 5 dni i potrzebuje wsparcia...:)

kasiaczku ciesze sie ze ci sie podoba:) co do urlopu to niestety nie mam go wcale...prowadze swoja firme wiec urlop to pewnie w sobote sie zacznie:)