W necie krążą zdjęcia psa, którego wczoraj odebrano jednej parze w Rybniku. W dniu, kiedyy został oddany do nowego domu był 30 kg, radosnym i energicznym psiakiem. Teraz jest cieniem dawnego psa, zabiedzonym i przestraszonym. W ciągu 2 miesięcy schudł 8 kg, trzymany był w ogrodzie albo w piwnicy. Jego 'właściciele' okradli go z radości życia, beztroski, a nawet smyczy i misek, bo... 'jeszcze im się przydadzą'.