Nie chciałbym Was drażnić, w końcu środek nocy jest, ale trudno: a ja mam luzy, moja Franca dopiero we wtorek przyjeżdża a mężulek w sobotę. Mogę się kłaść kiedy chcę, i nie wstawać o 7.33, tylko przed 10. Ale jak ja strasznie tęsknię, pewnie nie poznam tego mojego potwora. Dobranoc kochaniutkie