witaj Zmysłowa :)
to chyba nie takie proste...
odejsc jest najlatwiej... ale do czego?
postanowilismy byc razem po bardzo krotkiej znajomosci... z pelna swiadomosia tego, ze zadne z nas nie darzy uczuciem ... taki zwiazek z rozsadku...
w naszym ukladzie wszystko jest jasne, wiec nie wiem doprawdy o czym mialabym z nim rozmawiac... jest miedzy nami szacunek... seks... nie mam mu nic do zarzucenia... to naprawde fajny facet... mamy wspolne sprawy(rodzinne) i sprawy osobiste, ktore pozostaja tylko nasze(indywidualne).
nie jestem nieszczesliwa... tylko samotna!