Perełka35
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez Perełka35
-
heheheheh więc widze ze nie tylko ja mam szafki zabezpieczone ,Kinga tez grzebie gdzie popadnie:D a juz najbardziej lubi wywalac mi ręczniki i posciele :P ale i dobre rzeczy zaczynam zauważac,mianowicie zbiera okruszki jak znajdzie w mieszkaniu i przynosi mówiąc\"be\"-mąż stwierdził ze jednak nieodrodna córka mamusi heheheheheh,kolejna maniaczka sprzatania a i jeszcze jak narąbie w pampersa to przynosi nowego i woła \"pupa\" bo kupa jakos nie umie mówic heheehehhe
-
andziar-na roczek dostała śliczne złote z cyrkoniami ,wiec stwierdziłam ze warto szybciej przebić, tym bardziej ze to mała modnisia,lubi ciuszki i błyskotki, a te narazie ma specjalne co zakładają po przebiciu, niedługo jej wymienie na te złote bo już dawno ma wygojone uszka:D tylko zabrać sie nie moge bo ona strasznie ruchliwa:P
-
hej! u nas wielka niewiadoma:(:(:( mała nadal ma skoki temperatury i zero objawów-ani gardła,kaszlu, kataru....jedynie zachowuje sie jakby ją cos bolało, kiepsko je jakby w buzi ból miała za to butle opróznia,no i ma straszne gazy raz po raz, moze to jakas jelitówka , dzis walnęła luźno w pampersa i na bardzo ciemną zieleń:( obecnie ma 37,7 i leży, zaczyna sie wieczór i temperatura rośnie, niby od rana jest ok a potem dupsko:( nocka też kiepska bo ona płacze przez sen i jak sie chyba ból kończy to śpi spokojnie dalej a ja chodze jakbym dostała w głowe czymś:( to kilka fotek jak mała rządziła przy remoncie hehe ja też pomagam:D http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/4039a1968da2a954.html co ja nie uniosę?zobacz tato:D http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/a4ac7598837b1601.html szykuję sie do kąpieli http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/4c0065109048dba4.html a tu już super \"kąpielowa\"fryzura http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/2073296c8b8e3c92.html a to chwile kiedy nie mam gorączki i ogladam TV http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/7502b7b5391c4ae8.html a tu dzis rano -wstałam bez temperaturki i skora do zabawy:D http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/c50e035b174d97f9.html
-
gosbej w końcu konkretna decyzja, tyle miałas z nim że musi sie to jakos ułozyc,trzymam kciuki i bądź dzielna dla tego malego przystojniaka:D:D
-
byłam z mała, dostała, calcium,wit c, eurespal na wszelki wypadek i dawac na zbicie gorączki jak wystapi bo raz ze te trzonowe zęby jej idą i to może byc powód to ma lekko rozpulchnione gardło,chociaz czerwone nie jest,osłuchowo czysta, a poza tym po wyjsciu od lekarki gorączka sama spadła:D oby na stałe, wojowała juz na balkonie,ładnie zjadla danonki...najgorzej ze woła da da i chce iść i ryczy jak obdzierana ze skóry jak nie idzie:(.....córki nauczyły ja na buty mówic papuć i chce teraz ona szafke otwierac mówi dada i papuc,kurcze a tu dzis akurat tak pięknie zobacze potem jesli gorączki nie będzie to na pół godz z nia pójde, leki bierze wiec co ma być to będzie...a teraz kawusia:D:D bo niunia smacznie śpi:D
-
oj widze temat męzow:( to ja sie nie wypowiadam bo krew by mnie zalała:( cóz życie...... a nam przyplatało sie jakies paskudztwo:(:( wczoraj popołudniu mała dostała gorączke i cała noc jak jej szła do góry to sie budziła i marudziła, jak dałam nurofen to ok i spała, a poza tym ani kaszlu, kataru nic....zobacze bo z samą gorączką do lekarza iść? to da mi wapno, wit C i p/gorączkowe, a tyle to i ja daje....sądze ze to przez pogode, na maksa lata po dworze, gorąco, organizm osłabiony i załapała cos w końcu w parku i w piaskownicy tyle dzieci...cóz zobaczymy, narazie śpi a ja gotuje je rosołek:)
-
hej widzę ze pustki powoli przez pogodę sie zaczynaja:D no my też korzystamy na maksa i Kinga wraca taka padnięta że minuta i śpi:):) w piaskownicy bawi sie max 5 min,za to zaczepia dzoeci wszystkie i.....ucieka i to tak szybko biega ze zanim zbiore jej zabawki i chwyce wozek to mam co kłusem biec za nią aż ludzie sie śmieją hehehehehehehe, ona nigdy ma nie po drodze:P a rano ledwo wstanie to idzie pod drzwi i woła da da:) oby jak najdłuzej taka pogoda,ale musze tez przez to nakupic ciuchow lżejszych dużo bo to jednak ciepło i niektore co mam są za grube:( zmykam na obiad i znów na spacer:D:D
-
Wielkanocnej radosci, wielu swiatecznych gosci, dlugiej wiosny i czystych raczek zyczy Wam - Zajaczek a my już po święconym:D:D ale zimno jest okropnie, a tak sie cieszyłam jak zapowiadali ciepłe świeta a tu klops:(
-
ja jestem!melduje sie:D kurcze mam pustkę w głowie, totalną!! co przygotować na świeta, dzieci są u taty i potem u babci, jedno swieto jedziemy do teściów a w sumie to my niewiele jemy i czuje sie dziwnie jak inni kupują pełne siatki a ja prawie nic, ale jak ma sie zmarnowac potem i wylądowac w koszu.......... a co do sprzatania to niby non stop robie a końca przez remont nie widac bo kuchnia zrobiona ale pokój czeka i wiadomo bałagan trwa bo narzędzia, farby i inne duperelki lezą i czekają na po świetach.......juz nie mam sił:( ale będe szczęśliwa jak wszystko porobione będzie i ślicznie posprzatam jak w pudełeczku:D
-
hej! ja na nogach od 7:40 ,juz zakupy porobiłam, teraz śniadanko dzwoniła do mnie znajoma i zaproponowała cos takiego www.yourlife.pl podobno super to witaminy ,narazie czytam ale nie wiem po ile ,co i jak....może któras z Was cos słyszała o tym? z opisu wygląda fajnie
-
dodi współczucia, biedny Dawidek:( ja mojej zawsze w sposób kontrolowany pokazuje wszystko co gorące i ona teraz nie podchodzi zbyt blisko, np.jak prasowałam to zanim porządnie żelazko sie nagrzało pozwoliłam lekko dotknąc je i jak zobaczyła ze ciepłe to teraz z daleka krzyczy juz \" ga ga\", herbate tez próbowała wylac ale jak jej ją podałam w kubku i zanurzyła paluszek w gorącej to juz nie próbuje, tak samo reaguje na kaloryfery...
-
hej! wszystkiego najlepszego dla Szczęśliwej Mamy z okazji rocznicy slubu:D:D a ja mam dzis paskudny dzień, mąż oczywiście przecenił siebie i zabierał sie za remont bardzo wolno bo \"na bank zdąży\" no i nie dał rady wszystkiemu, zawsze coż, jeszcze mam sajgon a on............poszedł dziś pierwszy dzień do nowej pracy ,ja niestety walczę z Kingą sama teraz a ona w 7 niebie bo jest co dotykać,brac do buzi , mnie krew zalewa,rycze juz z bezsilności,w rezultacie wsadziłam ją do łózeczka aby cos ogarnąć,nie mam w kuchni wody, kuchenki nie mam podłaczonej...........warunki polowe,a mówiłam ze 3 dni to za mało na taki remont ale ja głupia maruda jestem i sie nie znam:(:( eeee szkoda słów, zmykam zaraz jakąs kawe wypic co pozwoli mi sie lepiej poczuć...
-
ja :D:D::D:D:D:D:D:D:D:D
-
ollka te organki sa super , moja ma takie normalne co to kiedys jednej z córek za niezła kase kupiłam i super sie bawi, muzyke sobie komponuje hihihihi lub puszcza tą które na nich sa i tańczy przy tym:DD: a 6 w totka to ja najpierw trafie , mam to obiecane :P potem możesz Ty :D:D dziewczyny słyszałyscie o tym że za niecenzuralne słowa maja nam topiki kasowac? szok poprostu
-
ollka ale masz fajnie...moja nadal nie probuje wchodzic na wysokoscie, więc automatycznie nie umie wchodzic i schodzić z łózka, a usypia tylko! w swoim łóżeczku, więc niby fajnie ale.....
-
ja jestem .podczytuje w wolnej chwili ale ciężko pisac bo remont trwa, mąż sie spieszy bo od poniedziałku praca,a młoda szaleje hehehheheh na moment z oka spuścić ją z oka nie moge bo zaraz cos rozrabia ,ma teraz pole do popisu przy tym bałaganie ,jeszcze tak uśmiechnięta nie była heheheheh zmykam dalej szkodnika heheh pilnowac:P
-
hej! u mnie lepiej, bo mąż był na rozmowie wczoraj o prace i na 90% ją ma, temu na 90 bo wiadomo na 100% będzie jak umowe podpisze, pensja większa , obiecany nowy samochód służbowy więc nasz wymienimy na inny bo juz czas na niego i ja będe miała czym jeździć:D ......no a co za tym idzie w kóncu rusza remont u nas w domku bo jesli nie od 2 kwietnia to od 10 mąż idzie tam i wtedy znów całe dni poza domem , więc musi się spieszyc z robotą:D:D pogoda spacerowa więc jak tylko Kinga wstanie zmykamy na powietrze,fajnie bo dość już tego zimna, a i pranie szybko schnie...na święta ma byc tez cieplutko, to super ,jakos wielkanoc zimna nie nastraja mnie dobrze.... w tym roku nie ale za rok jak dzieci starsze i bardziej rozumne to będą szukały \"zajączka\" hehehhe a w tym roku nie mam pojęcia co kupić bo ta moja paskuda niczym konkretnie sie nie interesuje, ostatnio tylko liczy sie telewizor z muzyką i gra na organach :D
-
jak sie zalimy to może i ja?:(:( jak ja sie modle o prace dla męża...Kinga przez jego pobyt rozwalona jest, ja np.daje obiad ona nie chce bo ostatnio obiady to koszmar juz z \"urzędu\" jest na nie nieważne co dostaje, a cudowny tata -a moze nie jest głodna, a moze chce coś inne...i ja ta zła jestem, teraz wieczorem też, nawciskał jej parówke, budyń ,kaszke bo to na zasadzie jak nie to to może to no i własnie dziecko zarzygało pokój:(:( a na dodatek jakos tak smutno mi, bo uwierzcie bawie sie z mała, wariuje, wygłupiam, rozmawiam duzo, nie stresuje ją, całkiem inna jestem niz przy starszych córkach, wiecej czasu poświecam a mimo to.....mała zachowuje sie od kilku dni jakby widziała we mnie kogos obcego, histerii dostaje jak mi ktos ją chce na ręce dac, jak płacze to idzie do kazdego , tylko nie do mnie :(:(:( nie wiem co sie stało, nie rozumiem sytuacji, tak nie było........a tak strasznie płacze jak chce ją ponosic...ucieka jak sie zblizam, Boże zupełnie jakbym jej krzywde robiła...jeju wstyd mi to pisac!
-
syjka -dzięki za miłe słowa:D ale z tą róznością dzieci to też nie do końca:( Kinga to najbardziej inne dziecko,ja to jestem ważna tylko jak jest sama ze mna, a tak to woli tate,siostry....ja moge zniknąc wyparowac, nawet jak płacze to idzie do nich a do mnie nie:(:( a poswiecam jej duzo czasu, bawie sie,wygłupiam...nie wiem czemu tak jest, niby od momentu urodzenia dzieci kochają matke bezwarunkowo ale.......mam wrażenie lekkiej tylko tolerancji ze strony Kingi:(:( sdzis pięknie wiec idziemy na długi spacer, a przez zmiane czasu mała tez sobie cos pozmieniała bo wcale spać nie chce w ciągu dnia narazie hihi
-
Suzinka ona lezała tydzien w szpitalu, na zakaźnym i miala cos dawane ale nie pamietam co bo to jednak kilka lat temu:( tyle ze wiem , że wodnista kupka, taka po piciu i jedzeniu i czasem pod cisnieniem to salmonella, pamietam jak nic nie mogło zatrzymac jej, żadna pielucha i wszystko przelane :(:( dziwie sie tylko ze badania specjalne nie kazali Ci na pogotowiu zrobic, bo troche długo ma ta biegunke jak na tak małe dziecko:(:(
-
Suzinka nie chce cos krakac ale taka woda to tez jest objaw salmonelli, moze jak tyle to trwa to podjedź do dyzurnego szpitala zrobia mu badania na izbie przyjec, bo ja cos takiego przechodzilam z jedna z corek a salmonelle dostala bo kupilam trafiona kaszke z bobovity , na szczescie duzo piła i nie odwodnila sie mocno ale cokolwiek zjadla czy wypiła to poleciało jak woda nawet z lekkim cisnieniem:( kurcze a moje dziecko głupawke ma, wariuje jak pijany zając hihihi, jeju coraz bardziej psotna jest, teraz jej ulubiona zabawa to ciągnięcie obrusu ze stołu ze wszystkim co na nim jest:(
-
hej w ten pięny dzień:D:D wiosna idzie na całego, w CCC byłam z Kingą i jej kupiłam śliczne adidaski za 29,99zl, a leciutkie i powycinane ze ma wentylacje:D i super półbuciki też leciutkie po 39,99 fajowe maja buciki:D:D potem porobie fotki to wrzuce, bo w Bartku jak zobaczyłam butki po ponad 100zl to wyszłam, jakos narazie boje sie drogich zakupów, no chyba ze mężowi wypali praca w poniedziałek:D zmykam na obiad i znów na spacerek bo aż chce sie życ tak pięknie
-
hej! poruszyłyscie temat smoczków :D:D moja paskuda jak sie rano budzi czy po drzemce w dzien to aby pokazac ze juz ona spać nie bedzie wyrzuca smoczek albo daleko przed siebie albo wciska go za łózeczko, za dnia ne nosi go wcale i w sumie tylko czasem z nim usypia..........jak ja przypomne sobie moje dwie starsze gwiazdy to sie nawet ciesze tym bo tamte to masakra smoczki w dziobach non stop były do 3 roku zycia i jakie krzyki przy odzwyczajaniu... dzis zadzwonili do męża z jednej wielkie spółki, samochód słuzbowy ma miec :D:D ale nie wiem czy chciałabym tej pracy dla niego bo aż w Grodzisku wlkp....50 km w jedna strone:(:( a on jakby nie było ma swoj interes skromny tez i oby wtedy dał rade, no chyba ze pensja bedzie powalająca....coz zobaczymy w poniedziałek jedzie ...kurcze Poznań tak wielki tyle firm ma a mu dzwonia z tak daleka:(cóz zobaczymy lidus ale masz slicznie w domu, a ja nawet jak pięknie posprzatam to ładnie jest tylko poł godz, tylu domownikow na 70 metrach to jednak ciasno i Kinga największy bałaganiarz heheheh
-
witam! w koncu doczytałam Was:D ale wiele pisać mi sie nie chce:(:(:(:( mam doła, wczoraj dowiedziałam sie -przypadkiem!!!!!! ze mój mąż stracił prace:(:(:( był jakis dziwny ostatnio ale nie pisnął słowkiem, mam wielki żal bo inaczej wiele spraw bym ułozyła a tak..........niby mamy jakis dodatkowy dochód jeszcze ale mam cichą nadzieję ze szybko cos poszuka, wyć mi sie chce!! za długo było dobrze, co ja mam takiego pecha???
-
Pola moja tez tak ma ze piszczy na widok babci i taty i nawet dziadka , a ja....ja sie nie licze , bo ja jestem zawsze i nie ma co okazywac mi radość :( och te dzieci a za jakis czas moze byc tak ze na krok nie odejdzie,cóz kazdą core mam inną, najbardziej za mna była średnia, ona na krok nie odstępowała, zreszta do dziś to tulisia:D:D: dzis moja Kinga porządki wiosenne też rozpoczęła ........wszystko z szaf wylądowalo na podłodze , ręczniki , pościele hehehehhehehe dziś jeszcze ładnie ale od przyszłego tygonia znow zimno i śnieg:(:(:(:( kurcze ja chce juz normalne ciepłe dni bez zmian! tym bardziej ze remont nas czeka i wiadomo okna beda pootwierane a moje corki dostały od swojego taty zaproszenie na chrzciny siostry, teraz mam pytanie jak to traktować bo myślałamz e normale jest ze je on zabiera na tak ważną uroczystosc a tu zaproszenie to chyba prezentu sie spodziewa wielkiego, a wiadomo ze to ja z kasy wyskoczyc musze, kurcze on na moja Kinge nie dał nic!! oni wogole stali sie mistrzami w wyciąganiu roznych rzeczy ,nie tylko ode mnie! a ja głupia oczywiscie daje sie naciągnąc:(