Co sie stalo z imionami "pomiedzy". Dlaczego sa same skrajnosci? Albo dame "stare" Stefanie, Zofie, Heleny, Hanie, Antosie i koniec. Staly kanon. Albo te polsko-angielskie hybrydy. Co z Justynami, Karolinami, Marlenami, Marzenami, Kasiami, Agatami, Sylwiami, Dorotami, Paulinami, Beatami itd.?