Riina

Ja Wam nie powiem dowcipu, tylko to co moja mala dzis odkryla. Lezy obok mnie w lozku i opowiada (bo z rana to tak lubi). I stwierdza: Mama nazywa sie Karina. Martynka (czyli ona) nazywa sie bejbi. Szymon nazywa brat. A Karolina nazywa sie siostra. I tak przy okazji poznalyscie moje dzieciaki:D A teraz znikam na chwile. Obowiazki wzywaja. Milego i cieplego dnia.

Dziekuje, za cieple slowa. Nie ukrywam, ze tego mi brakuje do ladowania bateri. I choc \"naped\" daja dzieci, to jednak takie bezinteresowne cieplo grzeje przyjemnie. Dajcie mi troszke czasu na oswojenie sie z Wami. Jestescie juz zzyte ze soba, a ja jednak \"nowicjuszka\". Jezeli pomyle czyjes dane i palne gafe- to z gory przepraszam:). U mnie za oknem wprawdzie slonce. ale zimno. Mieszkam w lekko gorskiej okolicy, blisko rzeki, wiatry bywaja dosc intensywne i szczerze mowiac czuje sie ten \"klimat. Ze wzgledu na mala musze grzac (a i nam jest przyjemnie przy okazji;)Ii troche ze strachem mysle o rachunkach za gaz. No ale... jak mam w stopce - walcze.

Moze cos o sobie: Lat - juz pisalam, 43 Dzieci: troje syn 18, corki 16 i 2,5. zawod: przedszkolanka (lecz chyba z marnymi szansami na powrot do zawodu, bo dosc radykalnie zmienilam miejsce zamieszkania i chyba tego nie \"przeskocze\"). W separacji - ale, juz uprzedzam:)nie weszlam tu z zamiarem wylewania zalow;). I tez siedze teraz nad kawa .

to ja - tylko sie zaczernilam i \"poprawilam\" ..na duza litere... Dziekuje ewciu:) nie bede sie bronic przed kuracja.