Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

nacik

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez nacik

  1. Muszę przyznać, ze jestem pod duzym wrazeniem tego co piszesz.... Bez zadnej wazeliny oczywiście bo i po co? ja na rowerku libię jeździć, na razie mam stary rupieć, taki z taśmą jeszcze, nawet nie wiem jak daleko jadę :) Niebawem kupię sobie magnetyczny. Mam tez steper, tez lubię na nim chodzić. Nawet jeśli jest to pół godziny dziennie to ja lepiej sie czuję, i psychicznie, i fizycznie. Co drugi dzień brzuszki i ćwiczenia z hantlami. Chcę chodzić na siłownie z moim mężczyzną, ale to później jaki juz nabiorę kondycji. W styczniu narty czekają, moze do tego czasu podkręcę kondycję. pzodrawaim serdecznie idealfit:) MIłego wieczoru.
  2. idealfit - uwielbiam czytać to co piszesz :) Ja, podobnie jak wiekszosc tu mam problem z brakiem samozaparcia i systematycznośći :( A przydałoby sie troszke ujędrnić ciało i zjecjhac ze 3 kilogramy (tylko,zeby piersi zostały jakie sa) Pozdrawiam
  3. nacik

    Powiadam tak

    namaartartnama Witaj, mam pewien problem,moi rodzice albo tylko ojciec nie akceptuja mojego mężczyzny, mówia,z e mu nie ufają, że on nic nie ma, że mnie skrzywdzi, chce wykorzystać, itp. Czy mają rację? Trochę wróciły moje obawy z poczatku związku, bo on wtedy nie powiedział mi, ze jest zonaty, dowiedziałam sie po kilku m-cach przez przypadek, moi rodzice też sie wtedy dowiedzieli. Nie wiem jak mam to rozgrywac , bo naprawdę zależy mi i na zwazku i na dobrych stosunkach z rodzicami, tym bardziej, ze razem pracujemy. Moja data ur. 12 05 79, jego 23 04 74 !!!!!!!!!!!!Wyzej pomyliłam datę!!!!!!!!!!!!!!!!! Co mozesz na ten temat poradzić?
  4. nacik

    Powiadam tak

    witajcie, ale mnie dziś tknęło, zeby znaleźć ten stary juz opic. Miło Cię widzieć 3 emoeil. Czekam kiedy wrócisz, też będę miała parę pytań. Pozdrawiam ciepło. N
  5. nacik

    małżeństwo i samotność cz.2

    Hej, witajcie. Dzis tylko się przywitam. U mnie w porządku, da się wytrzymać, chociaż bywało lepiej. Miłego dnia
  6. nacik

    małżeństwo i samotność cz.2

    Witajcie Buber - to nie tak szybko się potoczyło, ja jestem tu od niedawna. W zeszłym roku on odszedł, nie mieskaliśmy 4 m-ce razem. Skamlałam, błagałam, jęczałam, obiecywałam poprawę(!), bałam się być sama. Teraz wiem, ze ja nie będę z nim szczęśliwa i on ze mną też nie. Tak bywa. A pieprzyło się już ze trzy lata. Buziak duży dla Was.
  7. nacik

    małżeństwo i samotność cz.2

    Jeszcze małe sprostowanie decyzje podjęliśmy wspólnie, na moje życzenie porozm,awiania na ten temat.. To moja wersja. MM twierdzi, ze on podjął decyzję. Nieważne.
  8. nacik

    małżeństwo i samotność cz.2

    Ja mam chyba lekkiego doła, dobrze, ze zniedługo urlop i wyjadę sobie z synkiem na tydzień.
  9. nacik

    małżeństwo i samotność cz.2

    Witam, ja tez tu zaglądam. U mnie bez zmian. Nie wiem co pisać, MM najpierw się drze, później przytula. MANIPULANT. Mam go zwykle dość. To sie już chba nie zmieni, ale z czasem wszyscy podobno sa tacy sami. Beau..- skąd ja to znam. Buziaki i miłego dnia.
  10. nacik

    małżeństwo i samotność cz.2

    Witajcie, ja tez tu bywam codziennie, ale nie mam czasu, a może ochoty pisać. U mnie bez wiekszych zmian, ale ja też chyba jestem temu winna. Trzymajcie się
  11. nacik

    małżeństwo i samotność cz.2

    witajcie she..- gratuluję, to bardzo dobra średnia Agrypina - co u Ciebie? a pozostałe Panie? pozdrawiam
  12. nacik

    małżeństwo i samotność cz.2

    Witam, ja po prostu nie wyrabiam w tych upałach. Rano jeszcze da się żyć, ale później......... U mnie różnie, a jak u was? Wszyscy powyjeżdżali? Ściskam i życze miłego dzionka...
  13. nacik

    małżeństwo i samotność cz.2

    Witaj MAKI, przykre to wsystko. Zgadzam się z Agrypiną - naprawdę skorzystaj z usług dobrego terapeuty, wiem, że to pomaga. Trzymaj się cieplutko. Pozdrawiam serdecznie wsystkich bywalców.
×