Ale a\'propos! poradźcie- moja koleżanka z pracy je babole, myśli, że tego nie widzę, a siedzimy biurko w biurko. Poprosiłam, zaby tego nie robiła, a ona (dwa fakultety!!!!) powiedziała, że jestem \"jeb....ta\"i w życiu sie nie spodziewała,że zrobie jej coś takiego. Ona dalej swoje a ja jestem w ciąży i mam mdłości, ale na jej widok dosłownie non-stop. W dodatku ja czesto sprawdzam jej druki i cały czas wyobrażam sobie że ona najpierw tymi paluchami z balolami je miętosiła. i znowu...chce mi się wymiotować. Pod innymi względmami ona zawsze jest bez zarzutu. Czy to ze mna jest coś nie tak? Co mam robić, ratunku- bo chce jeszcze popracować. i lekarz mi L-4 nie da na babolożerną babę z pracy!!!!
Pomóżcie mi!!