greca

a moja jest z piosenki :)

klik :)

ja tez...

i bardzo dobrze

:)

ja wlasnie skonczylam jesc pierogi :) ruskie... moje ulubione

ja czesto jestem wsciekla, wiec czesto jaram :) szkoda kasy strasznie, ale co zrobic... nie mam na razie wizji na rzucenie... totalny brak motywacji

z dnia na dzien drozeja... co ida do sklepu po westy ice tym wiecej na nie wydaje ;/ przerzuce sie na fajranty albo zaczne skrecac tyton :)

a ja nie moge, moi rodzice nawet sie nie domyslaja... nie mam ochoty ich uswiadamiac :) przynajmniej nie teraz. trudno, jeden dzien bez fajki mnie nie zabije... ps. jakie palicie?

tez bym zapalila... szkoda ze jestem w domu ;/

nie wydaje mi sie, ale nie bede sie klocila. na razie po prostu mam ich nadmiar

\"klątwa\"....okropne!! br...

tez slyszalam ze tam jest tragedia :( ale wole to niz siedziec w domu z rodzicami. na razie jestem nastawiona pozytywnie, zobaczymy co bedzie pozniej

cale szczescie tak, musze sobie znalezc jakas prace zeby juz tu wogole nie wracac

a ja sie doluje tym ze musialam przyjechac do domu

niestety mi tez nic nie jest po takiej dawce ;/ chociaz slyszalam ze najlepiej jest sie wlasnie przepalic, zeby bylo az niedobrze na drugi dzien na mysl o fajkach

klik :)

jak sie nic nie robi, to mozna popasc po jakims czasie w paranoje, ale na dobra sprawe ostatnio wlasciewie oprocz opieprzania sie nic szczegolnego nie zdzialalam. ogolnie jakas taka monotonia...

zycie jest czesto bezcelowe... mam teraz wrazenie ze moje tez

klik :)

chcialabym wszystko olac, ale wiem ze jak to zrobie, to zle na tym wyjde :(

wlasnie to jest najgorsze.... nawet nie umiem sie nie przejmowac :(

eh... zastanawiam sie czasem po co ja sie tak z tym wszystkim mecze, za kilka lat nawet nie bede pamietala o tym co teraz doprowadza mnie do furii i doluje

spokojnie... tez mi sie teraz humor zrabal :( wiedzialam ze za dobrze bylo

ja tez jutro do szkoly.... :( az nie umiem rozkoszowac sie ta sloneczna niedziela jak o tym pomysle