Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

gumijagoda

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez gumijagoda

  1. Z pamiętnika młodej matki dwójki dzieci, z których jedno jest malutkie, a drugie maleńkie (z wyrazami pamięci i uznania dla twórczości J. Tuwima) Matka na spacer zimą wybywa, Ciepło ubrana, i pot z niej spływa. Dzieci okrywa. Goni i sapie, dyszy i dmucha, Żar z rozgrzanego jej brzucha bucha: But - jak gorąco! But - jak gorąco! But - jak gorąco! But - jak gorąco! Już ledwo sapie, już ledwo zipie, Spod czapki Młody już okiem łypie. Plecaki do niej podoczepiali Wielkie i ciężkie, jakby ze stali, I pełno rzeczy w każdym plecaku, W jednym paluszków, a w drugim maku, A w trzecim siedzą oba Grubasy, Na plecach czuje wszystkie obcasy. A czwarty plecak pełen bananów, W piątym szaliki dla obu panów, W szóstym łopata, o! jaka wielka! I jeszcze z piciem ciepłym butelka. W siódmym są kremy, puder, pieluchy, W ósmym słoń, niedźwiedź i dwie poduchy, W dziewiątym same potrzebne troczki, W dziesiątym klucze, soczki i smoczki, A tych plecaków jest ze czterdzieści, Nikt nie wie ile się w nich pomieści! Lecz choćby przyszło tysiąc atletów I każdy zjadłby tysiąc kotletów, I każdy nie wiem jak się wytężył, To nie udźwignie! Matka zwycięży!!! Podrzuca tobołki i w ruch krok po kroku, Plecaki telepią przy każdym jej boku. I biegu przyspiesza, i gna coraz prędzej, I dudni, i stuka, łomoce i pędzi. A dokąd? A dokąd? A dokąd? Na wprost! Do sklepu, do banku, na pocztę - przez most, Na górkę - przez tunel, na placyk - przez las, I spieszy się, spieszy, by zdążyć na czas, Do taktu tupoce i puka i stuka to: Tak to to, tak to to, tak to to, tak to to, Gładko tak, lekko, tak toczy się w dal, Jak gdyby śpieszyła wieczorem na bal. Do przejścia dobiega zziajana, zdyszana, Ups! Nagle wypada zabawka blaszana... A skądże to, jakże to, czemu tak gna? A co to, a kto to, to Synek tak pcha? Że ledwo utrzyma, nie zrobi buch-buch? To Dziecko wprawiło zabawkę tę w ruch! Dogania, brakuje już tylko trzech kroków, A Malec pogania nogami z dwóch boków, I gnają i pchają i jakoś się toczy Mateczki-Poleczki żywot ten uroczy. Do domu pospiesza, wciąż biegnie piechotą, to: Tak to to, tak to to, tak to to, tak to to!...
  2. Byłam dzisiaj z Julką na usg tarczycy i chyba po raz pierwszy było miło podczas badania,lekarz bardzo sympatyczny pogadał z Julcią,pani techniczka oswoiła Julcie z gabinetem i aparaturą. Aż miło. Wynik jest dobry wiec podwójnie się cieszę z dzisiejszej wizyty. A po wyjściu z e szpitala spotkałam naszą dawną pediatrę i bardzo miło sobie porozmawiałyśmy,wyściskała moją córcie,życzyła nam powodzenia na przyszłość. Znowu mi sie żal zrobiło ,ze już nie może być naszą doktorką. Super kobitka z niej. Izabela niezły numer,ale Tobie to pewnie nie było do śmiechu. Luiza ja przekłułam JUlce uszka jak miała 2,5 roku ,nie było żadnych kłopotów,jeszcze jedno do Ciebie:)znalazłam gre na wzór Rzymskich puzzli,Cradle of Persia:) Witaj Jolla pisz z nami :) MOnika jak sie czują chłopcy i jak dajesz rade? Manika z tą wesołością na zewnątrz to ja tez tak mam... Brylka co słychać? Anet a Ciebie gdzie wcieło?????????????????? Sylwia!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Zuziu czekam na relację Anianiania
  3. Witam w ponury poniedziałek:( A tak było piknie wczoraj.... MOnika przytulam Cię mocnoucałuj swoich chłopców,niech szybko zdrowieją.
  4. to ja też pozdrawiam w śliczną słoneczną niedzielę:)
  5. Witam w ostatnią niedzielę lutego:) ZA 4tyg WIOSNAAAAAAAAAAAAAAAA:D Manika ....o cholera........:(
  6. Misiu przyznaj sie !!!!!Znałaś odpowiedź odrazu:D
  7. Zagadkę mam dla Was:D ------------------------------------------------------------------------------ Pewien mały facecik mieszkał na ostatnim piętrze w wieżowcu. Codziennie rano zjeżdzał windą do pracy, jednak wracając wjezdzał tylko do połowy a reszte pieter przebywał schodami. Chyba, ze padał deszcz... wtedy wjezdzał winda na sama góre. Dlaczego? -----------------------------------------------------------------------------
  8. Zuziuuuuuuuuuuuuuu miałaś zabrać mnie ze sobą:( Baw się dobrze kochana i nie zamartwiaj:) kobitki Czy Syliwa nie ma zamiaru wracać czy co??????????
  9. Dziewczyny polecam do przeczytania tematu,uśmiałam się jak wariatka:D http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=3684833&start=0
  10. Udało mi sie w ekspresowym tempie załatwić sprawę w urzędzie celnym a potem bardzo sprawnie poszło w Wydziale komunikacji. Przyniosłam do domu nowiuśkie tablice rejestracyjne:):):) A tak mnie straszyli kolejkami ,ufff. No ale rano nie miałam takiego dobrego humoru,bo byłam umówiona z Julką na badanie i po półtorej godziny okazało się ,że lekarza nie będzie a następna lekarka stwierdziła ,ze dziecku nie wykona badania,wrr. Przełozyłam wizyte na wtorek. Szkoda mi dziecka bo się biedna stresowała,ale jedna techniczka od usg pokazała JUlci na czym będzie polegało badanie ,wiec następnym razem nie bezie tak źle. A potem rozmawiałam z kolegą i zrobiło mi sie przykro,bo małzeństwo mu się sypie przez.... internet!!! Jego żona poprostu się uzależniła od czatów i netowego życia. Długa i smutna historia:(
  11. Luiza bardzo mi przykro:( Aż mnie zatelepało na samą myśl,jak można ukraść coś z cmentarza??? Dla Was to był pewien symbol a ktoś nie potrafił tego uszanować. Manika niestety nie pomogę Ci w sprawie pieca ,my będziemy nad tym mysleć w maju. Brylkadobrze ,że już lepiej sie czujesz:) A z tym świerzbem,kiepska sprawa...u Julki w klasie były wszy...bleee. Jutro mam kolejny urzędowy dzień ,mam nadzieję,że wszystko pójdzie gładko.
  12. Zuziupamiętaj o fotce:) Brylka zdrówka kochana życze:)A z tymi butelkami to ...niesamowite takie pożegnanie:) Bardzo długo korzystali ...ale najważniejsze,że już maja za sobą:D
  13. No i wreszcie prawidłowo w dniu urodzin chcę złożyć Julii życzenia urodzinowe:D Juleczko rośnij zdrowo na pociechę rodzinie:)niech Twoje dzieciństwo upływa beztrosko i radośnie:D
  14. To ja z pewną dozą nieśmiałości przyłączam się z Martiniaczem w ręcy:)
  15. Monika przytulam Cię mocnooby wreszcie zaczęło być dobrze.
  16. Co za sobota!!!! Poszliśmy rano na zakupy i w trakcie \"płacenia\"okazało się ,że zapomniałam potrfela!!!! Dobrze ,że teściowa w centrum mieszka to pożyczyliśmy żeby do domu się nie wracać:) A potem.....byliśmy świadkami wypadku jak młody chłopak potrącił na pasach dwoje ludzi...boże co za widok!!!! Długo nie mogłam dojść do siebie po tym:( W domu dostałam pałera do sprzątania{musiałam się czymś zająć} i nawet oponek nasmażyłam do popołudniowej kawki. Miałam jeszcze prasować ,ale już mi przeszła chęć. Margarett my też za Tobą tęsknimy Luiza udanej imprezki:) Brylka zdrówka:D
  17. BYstry ;)bardzo fajnie jest mieć maleństwo w brzuszku i żaden facet tego nigdy nie zrozumie-odpowiadam grzecznie:P
  18. MOnika przykro mi z powodu mamy kolezanki:( Dzisiaj mija 36lat jak moja mama straciła swoją mamę:(babcia była ledwo po 50.... Upojnej walentynkowej nockiżycze
  19. Ale sie plączą ludzkie losy...... Manika jak ja Ci zazdroszczę tego domku Rozbawiłaś mnie opisem o kuble śmieci:D
×