gumijagoda

Zaczęło się od tego ,że wcale nie spałam:( Po 8 wyszliśmmy do szkoły i stamtąd mam raczej dobre wrażenia:)Julka ma bardzzo miła panią ,wiec myśłe że będzie dobrze. W cklasie jest jeden chłopiec bardzo nadpobudliwy i już isę czepiał JUlci:( Na pocżatku Córcia była wystraszona ale ,nowych uczniów dyrekcja przywitała cukierkami więc uśmiech zagościł na jej twarzy. I tyle było miłego dnia ,potem sie zaczęło!!! Wrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrr..... Wróciliśmy do domu i okazało sie ,żę JUlka zostawiłą na mieście swój ukochanay kuferek z kredkami,całe szczęscie ,że wiedziałam gdzie i dobre kobitki schowały to na przechowanie.Poleciąłm szybko[pod góre] zmachałą msie jak pies...i odzyskałąm kuferek. Oczywiście wydarłam sie w domu na dziecko ,że nie pilnuje swoich rzeczy i takie tam.... No i...mój kochany pies pogryzł kabel zasilacza od laptopa,wrrrrrrr Mój mąz z pretensjami ,żę nie pilnowałam i wymówki do mnie. Poszedł kupił nowy za 180zł,kur...........aaa i nie działa coś!!Mam nadzieje,że wadliwy zasilacz a nie komp sie posypał bo mnie szlag trafi. DZiewczyny pozdrawiam serecznie. Brylka to wszystkie dzieci będą nosiły brylki?;)

Pozdrawiam wszystkie zestresowane mamuśki i dzieciaczki rozpoczynające dzisiaj nowy etap życia :) JUlka wstała juz po 5,więc nie miałam problemu z pobudką:) Sama nie spałam cała noc,ciekawe dlaczego:(

Pozdrawiam wszystkie zestresowane mamuśki i dzieciaczki rozpoczynające dzisiaj nowy etap życia :) JUlka wstała juz po 5,więc nie miałam problemu z pobudką:) Sama nie spałam cała noc,ciekawe dlaczego:(

Zuziu moja kochana

TPM czułam ,że tak będzie:) powodzenia i dbaj o siebie szczególnie:) MOja JULka tez jutro stanie sie pierwszakiem,wiec stresik jest:(

Widzę ,że zdominowałam ten topik:(

I znowu tylko ja? :(:(:(:(:(:(:(:(:(:(:(:(:(:(:(:(:(:(:(: Dzisiaj ostatnia wakacyjna niedziela i powoli zaczyan mnie ogarniać nerwówka:(w związku z jutrzejszym dniem i nie tylko. Normalnie bym sie nie stresowała ,martwi mnie tylko na kogo JUlka trafi ,na jaką panią.

Czekałam aż któraś zWas sie wpisze nie tylko ja i ja:( Zuziu Brylka Margarett fajne masz te córcie,historia z malowaniem panokci była niezła:)

Witam ostatniego dnia sierpnia i wakacji:(:(:( POzdraiwam wszystkie mamuśki:) Zuziu właśnie sie zastanawiałm gdzie sie podziewasz:)

Dawno mnie tu nie było,a tu taka smutna wiadomość:( Pszczoła śliczne imiona wybrałaś dla swoich córeczek...

MOnika Ty sie nie stresuj tą komisją :) Spojrzą na papiery i na MIłoszka ,pogadają ,zbadają go i ... Pewnie dostaniesz decyzję o orzeczeniu,wtedy zasuwaj do opieki z papierami i składaj wnosek ,Zasiłek pielęgnacyjny wynosi 150zł. Przechodziłąm przez to 2razy i zawsze trafiałam na miły zespół orzekający ,czego i Tobie życze:)Także bądź spokojna i powodzenia Brylka czy istnieje możliwość rodzinnej wady wzroku???u Twoich dzieci? A któreś z Was nosi okuary? Bo u mnie jest tak ,że ja nosze \"minusy\" a JUlka \"plusy\":) Dobrej nocki kobitki

No nareszcie!!!!!!!!!!!!!!!!!!

MOże teraz?

:D:D:D Czyżby wreszcie się udało?

Zrobiłam buraczki ,ćwikłe znaczy sie ,ostre jak cholera a JUlka wpiernicza jak nie wiem:)

POdniosę nas troszke bo mnie wkurza ciągle ta sama strona:(

:D MOnika to maleńki bukiecik niby imieninowy Margarett mnie też ominłęo jedno wesele jak byłam z JUlką w klinice:( Idę zaraz jesc tradycyjnie przygotowane ziemniaki:)

Margarett jak tam ziemniaczki i imprezka?? Mańka jak ochłoniesz to skrobnij pare słow na temat weselicha:D Zuziu Brylka MOnikac u Ciebie?Dajesz rade?

JUz prawie cały tydzień ciągnie sie ta stronka:( Ogłaszam mobilizacje!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Iznowu tylko ja??? :(:(:(:(:(:(:(:(:(:(:(:(:(:(:(:(:(:(:(:(:(:(:(

Margarett masz donośny głos:)ale baby chyba sie poobrażały bo wszystkie by nie ogłuchły:P Rozmawiałąm dzisiaj z naszą babą- Kalą i mówiłą ,ze bardzo tęskni za nami,niestety nie wiadomo kiedy do nas wróci:(:(:( A ja dzisiaj wyrwałam sie na zakupki sama !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!bez ogonków:D ale nic ciekawego nie kupiłam oprócz brytfanki do mięsa:)

Ło matko a co tu takie pustki,aż przeciąg sie zrobił:P

Witam weekendowo:D Zuziu już niedługo nam sie pochwalisz ,napewno:):):)Życzę z całego serca oby jak najszybciej i jak najmniej problemów. Margarett u nas też lało:(ale bez strat w ręcznikach. Jeszcze tydzień wolnego i zacznie sie kierat:(szkolny.

No to ja nie będe sie wyróżniać;) Zmykam powozić się rowerkiem:)