Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

gumijagoda

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez gumijagoda

  1. Rozpoczęłam stronę to i może mi się uda coś innego;)
  2. Dominisiu żeby nie było ,że nikt. Ja się nie szczepię na grypę ani moich dzieci.
  3. Marteczko pewnie ,że się uda:D Przed chwilą kurier dostarczył mi tązabawkę ,którą poleciaś -ekstra. Bartuś zadowolony,a Julcia zobaczy jak wróci i napewno też jej się spodoba:)
  4. Witam Kawkę zaraz bo przy komputerze to już nigdy,bo wczoraj narozrabiałam:( ale na szczęście laptop działa nawet po dawce kofeiny. Miłego dnia, u mnie pogoda listopadowa:(
  5. no to ja druga:) Zuziu czyżby znowu teściowa ci dopiekła? mimo wszystko życzę miłego pobytu u mamy. jak będziesz tylko miała możliwość to zajrzuj do nas:) Ale nie martw się o topik :D ja tu ciągle będe. pozdrawiam wszystkie mamuśki:) u mnie paskudna pogoda ,wręcz listopadowa:(
  6. Mamo Zuzi samych piątek życzę gratuluję zerwania z paskudnym nałogiem,mnie na szczęście nigdy to nie dopadło,a próbowałam:(jako nastolatka. Mój mąż też nie pali a nasi rodzice i rodzeństwo tak. Marteczka dokładnie to nie wiem jak było u mojej mamy ,najważniejsze ,że udało jej się zwalczyć to cholerstwo,niestety jej bracia ciągle się z tym borykają:( Monika podziwiam cię i życzę sukcesu na egzaminie:) EWKA Viki Zuziu Kala Brylka Luiza
  7. mój mąż twierdzi ,że zupa to nie obiad :)
  8. Dziewczyny jaki ja dzisiaj stres przeżyłam:( siedziałam sobie rano na kafeterii i popijałam kawkę przy komputerze(dwumiesięczny laptop) Bartuś mnie szturchnął i wylałam kawe!!! Ogarnęło mnie przerażenie jak mam zadzwonić do męża i mu o tym powiedzieć?! Ręce to tak mi latały ,że nie mogłam wybić numeru. I zaskoczyła mnie reakcja mojego kochanego męża ,nawet nie podniósł na mnie głosu. Ja to pewnie bym się darła!!! O jak m się dłużyl czas do jego powrotu do domu i co dalej. Ani słowa wymówki i najważniejsze KOMPUTER DZIAłA!!!!!aLE JUż NIGDY nie będe pić kawy przy komputerze. Mam nauczkę i bardzo wyrozumiałego męża .
  9. witajcie mamuśki:) Marteczka życzę ci aby te naświetlania ci pomogły. Czy w twojej rodzinie ktoś na to choruje? Bo u mnie to moja mama i jej bracia,dodatkowo wszyscy mającteż cukrzycę i nadciśnienie. Pewnie i ja dostanę w spadku coś :( Pogoda u mnie zgniła,popijam kawkę i zastanawiam się za co najpierw się zabrać -obiad czy prasowanie;) A jeżeli chodzi o Teletubisie to kiedyś ich nie cierpiałam a teraz to już się przyzwyczaiłam i je toleruję . Zuziu 30 powodzenia Z urzędasami:)
  10. :DMama Zuzi powiedziała \'\'dobranoc\'\' to ja powiem \'\'dzień dobry\'\':D
  11. Mamo Zuzi nie wiem dlaczego ale twój post poprawił mi humor. dla ciebie. A wcale nie miałam złego. Nawet ci zazdroszczę tego bycia między ludźmi:) a ta zupa ugotowana przez mamę to napewno sprawiła ci przyjemnośc:D a tabsy ok;) A najbardziej się cieszę ,że mimo szkoły nie zapomnisz o nas:D
  12. jeszcze raz http://forum.o2.pl/emotikony.php
  13. Mamba tu masz http://forum.o2.pl/emotikony. kopiujesz i wklejasz albo robisz kwadratowy nawias i piszesz np.kwiat
  14. Carlaa z tego co piszesz to wynika ,że twój synek jest niewiele większy od mojego ,czyli takie drobinki:) Pozdrawiam
  15. Zuziu a o której to słoneczko do mnie dotrze bo czekam i ni ma:( Mamo Zuzi czekam na relację z pierwszego dnia szkoły i oczywiście życzę dużo powodzenia Brylka tobie mnóstwo cierpliwośći:) Marteczka:D fajnie ,żę jesteś. Luiza dobrze, że twój mąż się stara i chyba ma już nauczkę;) Asmana zdrówka dla Natalki i buziaki dla jej kochanej mamy:) A teraz zapraszam na kawusię :D
  16. 5grudnia moja córka skończy 6lat a niedawno tak jak wy czekałam na jej narodziny:) Życzę wam wszystkim powodzenia i trochę zazdroszczę ,że to wszystko dopiero przed wami.
  17. witam wczesnym rankiem:) Mamo Zuzi dzisiaj to ja spać nie mogę.:( W sobote wybrałam się do mojej przyjaciólki i wcale nie planwałam zostać u niej na noc ,ale z racji tego ,że mieszka kilkadziesiąt km ode mnie to mój mąż namówił mnie ,żębym nie wracała po nocy i została u niej . Gdyby nie to ,żę Julcia została z tatusiem w domu to bym pomyślała ,że mu na rękę taki kawalerski odpoczynek od żony;) Oczywiście psiapsiółka szczęśliwa ,że w końcu mogłyśmy się nagadać ....:) I wychaczył mnie mały zong bo nie wziełam ze sobą swoich tabletek anty:)i wieczorem wyruszyłyśmy na poszukuwanie czynnej apteki:D Takie spotkanie z przyjaciółką od czasu do czasu to super sprawa:) Nawet mąż mój zadowolony bo nikt mu komputera w domu nie blokował..........:) A jak przyjechałam do domu to był już mój brat i dobra wiadomość odnośnie twaredego dysku:D:D:D A z mniej przyjemnych rzeczy to ......brzydka październikowa pogododa,a wrzesień był taki ładny:( Mimo fatalnej pogody życzę miłego dnia:)może na kafe częściej zajrzycie bo raczej nie ma widoków na długi przyjemny spacer ,przynajmniej u mnie. Nas tylko czeka przymusowy spacerek:(
  18. Dziewczyny tak spanikowałam z tym moim starym dyskiem:) a przyjechał mój brat ,który trochę się zna i okazało się ,że dysk jest ok. tylko system się posypał.Czyli moje zdjęcia uratowane .Jak się cieszę:D:D:D Jak położę spać dzieciaczki to napszę coś jeszcze. Zuziu i co u ciebie? A jak nasze forumkowe dzieciaczki chorowitki? A chore mamuśki? Zdrowieją?
  19. Witam październikowo:) Carlaa fajnie ,że wróciłaś ,odrazu weselej na topiku się zrobiło:) POzdrawiam nową mamusię Mambę i Anie z nowym nikiem:)
  20. Jestem:D Byłam u koleżanki i się zasiedziałam 2dni;) Jak się tylko ogarnę to napiszę coś więcej,miło ,że pamiętacie o mnie:)
×