Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Anestezja

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Reputacja

0 Neutral
  1. Hej :) przerażona S będę trzymać kciuki, gdzie będzie zabieg? Może coś się wcześniej zwolni i dadzą znać? Ja słyszę tak dobrze, że zaczynam się zastanawiać nad drugim uchem :D Też, z tego co mówili, kwalifikuje się do zabiegu, zapytam na wizycie kontrolnej którą mam 2 marca. Ciekawa jestem jak wyjdzie badanie słuchu i czy wszystko tam w uchu jest okej. Piszcie co tam u Was. Pozdrawiam
  2. skislope dzięki za odpowiedź. Troszkę się martwię czy nie za długo ten opatrunek będzie w uchu, dokładnie "hemostatyczna gąbka żelatynowa" ;) bo tam się czegoś dowiedzieć trudno, każdy mówi coś innego. Czy ktoś z osób na forum miał ten opatrunek wewnętrzny dłużej w uchu niż szwy? Słyszę coraz lepiej :D Pozdrawiam
  3. Witam. Już po wyjęciu szwów i opatrunku. Podobno jeszcze jakiś w uchu jest, powiedzieli mi, że wyjmą na kontroli za 2 tygodnie, ale niektóre pacjentki miały wyjmowany wraz ze szwami w 7 dobie po zabiegu. W sumie każdy mówi coś innego, stąd pytanie: jak to było u Was? Poza tym ucho ma momenty odtykania się i wtedy wariuję od każdego głośniejszego dźwięku. Mam nadzieję, że się przyzwyczaję :) Troszkę się leje krwi z ucha, ale do paru dni to podobno normalne. Pozdrawiam i z góry dziękuję za odpowiedzi.
  4. Jeśli byłaś szczepiona 10 lat temu lub więcej, można sobie zrobić badanie przeciwciał i ew doszczepić jedną dawką z tego co wiem. W szpitalu tego nie wymagali, trzeba było się tym zająć na własną rękę. Dzisiaj jadę na wyjęcie szwów i opatrunku zewnętrznego. Odezwę się :) Pozdrawiam
  5. Hej. Jestem już w domu. Po kolei: w poniedziałek 9.02 przyjęli mnie na oddział, gdzie wszystkich kto tylko chciał słuchać ;) informowałam, że w czwartek "zaleje mnie krew;) ". We wtorek kwalifikacja do zabiegu, w środę zabieg w znieczuleniu miejscowym (bałam się bardzo) około 12. Cały zabieg byłam przytomna i nic nie bolało. O 15 byłam już na swojej sali z koroną na głowie (kto miał, ten wie ;) ) Kroplówki przeciwbólowe, wspaniałe Panie pielęgniarki i dzisiaj mnie wypisali. W środę zdjęcie szwów a za dwa tygodnie wyciągnięcie opatrunku wewnętrznego i kontrola u mojego operatora :) W uchu mlaska, swędzi jak diabli, mimo opatrunku słyszę, więc nie jest źle. Małe problemy z drętwym językiem, ale ostatnio też miałam, więc mam nadzieję, że minie. Zabieg był z cięciem za uchem. Jeśli coś pominęłam, pytać :) Pozdrawiam
  6. Witam ponownie. przerażona S operację będę miała na Śniadeckich w Krakowie, kto może niech trzyma kciuki, żeby zdążyli przed "tymi dniami" :P Dzisiaj idę do lekarza rodzinnego po zaświadczenie o możliwości narkozy ogólnej. Wszystkie badania robiłam prywatnie, bo rodzinny nie może dać skierowania a do Krakowa nie dałam rady jechać :/ Stresuję się strasznie, chociaż to nie pierwszy raz. Znalazłam wypis z ostatniej operacji ucha i leżałam tam aż dwa tygodnie, mam nadzieję, że teraz będzie krócej. Po wszystkim oczywiście dam znać :) Jest plus tego pobytu, nadrobię zaległości książkowe :D Pozdrawiam
  7. Hej. Mam chyba ogromnego pecha, 2 tygodnie do operacji a w piątek złapał mnie wirus chodzący po całej naszej rodzince i przyszła pora jak widać na mnie...Katar, kaszel...masakra, mam nadzieję, że się zdążę przed badaniami wykurować :/ Albo operacja jeszcze mi nie pisana. Pozdrawiam
  8. Dzięki za odpowiedzi/podpowiedzi :) Idę na spontan, może się uda. Martwię się tylko jak ja przeżyję tyle dni bez dzieci... :(
  9. Hmm...ustalając termin 9 lutego miał być 15 dniem cyklu, teraz się poprzestawiało i jest 22 tak więc w dniu przyjęcia + 2 lub 3 dni jeszcze nie będę miała okresu raczej więc chyba będzie okej jeśli się zgłoszę w terminie i poinformuję o wszystkim. Moim zdaniem nie mam w takim wypadku obowiązku ustalania nowego terminu. Chyba, że się mylę :/ Mam nadzieję, że uda się zoperować ucho przed :) Tak ogólnie to kiedy z uchem jest okej zaczynam myśleć na kij mi ta operacja, słuchu nie poprawi raczej...a potem przyplątuje się pół roku wycieków. Taki urok. Pozdrawiam ciepło.
  10. Witam ponownie :) Mam pytanie do dziewczyn. Czy będąc w szpitalu zdarzyła się którejś z Was sytuacja, że dostałyście okres przed operacją? Pytam, ponieważ mam termin przyjęcia do szpitala na 9 lutego a cykl mi ze stresu tak szaleje, że hej ;) Lekarz którego o to pytałam powiedział żeby normalnie się zgłosić w terminie i ew jak wyskoczy (wiecie co ;) ) to dadzą mi przepustkę. Jeśli ustalę nowy termin to będzie za pół roku pewnie, a tak nie mają prawa mnie z oddziału "wywalić". Z góry dziękuję za ewentualne odpowiedzi i pozdrawiam :)
  11. Witam :) Dawno mnie tu nie było, był spokój, termin na operację (tympanoplastyka) wyznaczony na 9 lutego i trochę się boję, bo dowiedziałam się, że po operacji leży się do zdjęcia szwów czyli z 7 dni, a tutaj czytałam o krótszych pobytach. Może zależy to od przypadku lub szpitala? Pozdrawiam :)
  12. Konsultacja i zabieg na Śniadeckich w Krakowie, pierwszy też tam miałam. Ciekawa jestem które ucho zdecydują się najpierw operować, bo wycieki są z obu. Może tym razem obejdzie się bez zmiany fryzury? :P Pozdrawiam
  13. Hej :) Skierowanie na zabieg jest, termin konsultacji na której wyznaczą termin zabiegu to 5 listopada, więc z moim szczęściem troche leków jeszcze zdążę zjeść -_- na razie, oprócz paskudnych "mruczeń" i zawrotów głowy, ok. Dzięki "odtykaniu" opisanym przez Listka2000 słyszę całkiem dobrze. Jak długo musieliście czekać na zabieg? Pozdrawiam
  14. Mar78, skislope dzięki za słowa otuchy :) W sumie nie mam za bardzo teraz czasu się tym martwić, wiele innych rzeczy na głowie. Tylko od czasu tych zawrotów oprócz szumów, które zawsze miałam, "mruczy" mi w uszach i w głowie, ciężko to opisać, jakby na karku i uszach ktoś położył mi mruczącego kota :/ W piątek będę umawiać termin na operację. Czy wiecie z doświadczenia, która pora roku najlepsza, czy to bez znaczenia? Pozdrawiam
  15. Hej. U mnie kolejny antybiotyk, tym razem jakieś bakterie wyszły w wymazie z ucha lewego, prawe ok. Listek2000 Twój (albo raczej Twojego lekarza :) ) sposób "przedmuchiwania" działa super na moje prawe ucho, zaraz po "przedmuchiwaniu" słyszę aż za dobrze :P Pytałam mojego Oto czy mogę tak robić, powiedział, że jak najbardziej, jeśli tylko pomaga :) skislope Czy masz zdiagnozowanego Meniere'a? Pytam, ponieważ ostatnio w przeciągu tygodnia zdarzyły mi się silne napady zawrotów głowy. Pierwszy raz weszłam we framugę zamiast trafić w drzwi (trwały gdzieś około 2 godzin), drugi raz siedziałam i czytałam książkę a tu buch. Trochę się martwię, ale może to tylko przez te zapalenia ucha. Pozdrawiam :)
×