-
Zawartość
1 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Wszystko napisane przez Miss nobody
-
Kurcze, ja stwierdziłam że robię oczyszczanie organizmu, to piję herbatkę z melisy...mało tłuszczu, wieprzowiny i smieci
-
Nie chciałam nikogo przygnebiac...po prostu ludzie nie mają w zyciu po równo
-
Teoretycznie może decydować, ale czy chora osoba ma wybór? Czy to sprawiedliwe, że umiera młoda, szczęśliwa żona i matka a taka ja żyje i tego nie chcę? To nie jest wybór
-
I długie :D Pomyśl, ilu ludzi byłoby szczęśliwszych, gdyby decydowali o swym życiu. Np. ja chcę umrzeć i daję swoje organy ludziom, którzy pragną całym sercem żyć. Hardcore...
-
Istnieje...chyba :) Wielu z Nas jej może nie zauważa, może przeoczyło, może doświadczy lub już nigdy jej nie poczuje
-
Czemu figura Cię doluje?
-
Kafeteria swiruje coś...ja bylam w norwegii na truskawkach. Rodzina się zlitowala i lecę we wrześniu na sardynie do cioci ;)
-
No ale faceci to głupi gatunek...a ten górnik to szczególnie. Kazalabym mu spadać, gdyby nie to że wciąż go kocham
-
Ktoś Cię pokochał? A Ty?
-
D900, ja mam prawie 26 lat i też same porażki. Tyle moich znajomych ma rodziny a ja sama
-
Dobry wieczor. Już coś wiem moje drogie. Otóż odezwał się, bo chciałby pogadać w cztery oczy. Teraz. ...gdzie był wcześniej? Od razu piszę, że nie wiem czy pojade. Nie chcę żyć w niepewności, więc chyba się zdecyduje. Choć nie wiem gdzie i kiedy
-
Dobranoc, Ty też się trzymaj
-
Nie, to nie miłość. Miłość ja czuję do niego, czujesz pewnie Ty. Mimo wszystkiego co mi zrobił, nie wypielam się na niego. A mogłam jak on napisać, że "nie mam o czym z tobą rozmawiac". Prawdziwa miłość sama przecierpi, byle jemu było dobrze. Wiem, jestem naiwną i głupią pipą
-
Nie chcialabys, uwierz...mimo tego przepraszam, czuję się tak samo, jeśli nie gorzej. Jak zabawka, co on bezmozg? Nie wie jak cierpialam, jak cierpie? Celowo chce mnie pogrążyć, dobić. Przecież odbijalam od dna, a znów na nim jestem
-
Nie wiem Monia, nie myślę o tym bo boli. Gdy nie pisał 2 miesiące, to nie chciałam wiedzieć co czuje. Cierpialam, ratowalam się. Dlatego uważam, że źle gdy facet Ci napisze, jeszcze gdy to on zerwał. Nie bylam i nie jestem gotowa, by stawić mu czoła.
-
Jeszcze dziś mi pisze, że ciągle coś czuje...no po co to? Żeby całkiem mnie dobić? Bredzil coś o tym, że dobrych ludzi jak ja spotkają dobre rzeczy prędzej czy poźniej, ale on jesg zły i ma przewalone. Aha i pobożne zyczenia pisał, że "jeszcze bedziesz szczęśliwa"...co za gnojek.
-
Nie wiem czego chce, pisał że "pogadać chce". Ja już w nic nie uwierzę, cały wieczór płaczę...wysłałam mu jedną starą wiadomość z fb, gdzie pisał że mnie nie opuści i zawsze już chce być ze mną. No za głupi flet. Tak, jestem za dobra, powinnam całemu światu rozgłosić, że ma małego. A mimo tego kuźwa nie pozwoliłam mu mieć kompleksów. W łóżku miałby co tylko chciał. Miał wszystko, czego pragnie każdy facet. Prócz biustu, bo mam kurwa mać mały. Sory za przekleństwa, normalnie kipię. ALe ja pierdole, normalny człowiek, który wie, że skrzywdził zajebiście kogoś, czyje zaufanie zawiódł, no kurwa, co on chce? Abym mu dała rozgrzeszenie win?
-
Ja boję się, że nie zapomnę. Zbyt późno przyszła ta wielka miłość. Nie mam ochoty na życie, na nic
-
Pisze ciągle...Boże mam prawie 26 lat i wydaje mi się, że moje życie się skońćzyło. Nie chcę się dłużej męczyć. Żaden facet mnie nie pokocha
-
Lepiej Monia, żeby do Ciebie nie pisał. Nikomu nie życzę aby czuł to co ja teraz. Przepraszam nic nie zmieni, w moim przypadku nic nie zmieniło. Skoro ja nie mogę umrzeć, to jemu życzę śmierci.
-
tak, choć sił już nie mam...on walczył o mnie, próbował? tak twierdzi
-
Może widzą, co się dzieje i nie mają ochoty pisać...
-
Napewno to ja umieram, powolutku. Dojrzewam do pewnych decyzji
-
Dziwnie się robi...i w tym temacie też zrobiło się dziwnie. Miałam nie pisać wcale, bo odebrało mi ochotę przez komentarze niektórych osób. Ludzie, my szukamy tutaj wsparcia. To nie jest dla mnie rozrywka, że piszę że ze mną jest źle. Udaję przed rodziną, przed Wami także mam udawać? Już nie mam gdzie iść, zupełnie nigdzie