Vall

grudnióweczko, ja wlansie od jutra mama zamir podać SInlac, moj maly i tak ma zagęszczane nutritonem a skald bardzo podbny. CHoc ostatnio jakies znowu cos na buzi jest - nie wiem marchewka nie tego producenta czy co...

własnie ja tez mysle o Sinlac - to ejst na bazie mączki chleba świętojańskiego..to samo jets w zagęszczaczu ktory uzywam przeciwko ulewaniu! a z ta lit. C - moj Makiso sie wygina tak, a jendka neurlog i wsyzsyc lekarze uwazaja ok....

Karolinko - ciesz się ze wsyztsko OK :0 Buziaczke dla Ptysia Swanetko - w koncu :) widizlam zdjątka na N_K i wcale nie widac zeby lenistwo mialo jakies złe skutki :) Pieknie wyglądasz :) A co do Kubusia i odruchów - nie pomoge..tzn wiem ze u na w PL bardzos zybko reaguja na takeir zecyz i sprawdzaja... ale to nei znaczy z ez Kubusiem jest cos nei tak..moze porostu elniuszek i tyle :D Tadziczka -zdjątko zębolków - koniecznie :D aaaaaaaaaaa musze sie pochwlic, moj Maksio wczorja wykonal obrót na brzuszek..walczyl, walczyl az wywalczyl -a ja zrobiłam wielkei oczy!..potem tlyko to go interesowało..umęczyl sie jak diabli..ale zadwolony :D i pupke do góry wypina, nózki podciąga -tlyko nie wie co z tym dalej zrobic ;) ps. ale mamy probelm ze spaniem - co najmnjiej 3 razy trzeba wtsawac, czasme częsciej...ehhhh i trzeba dac jakie spicku bo inaczje nie bedzie spania..no chyba z eu nas w łóżku! i PObudki o 5 rano nadal :(

Aniula z tym sadzaniem - to ja tez tak go pierwszy raz posadzilam, no ale cytowlaam co napisail, więc chyba nie mowią o czyms co mogloby zaszkodzic..tak mysle..... Celi - ty to masz z tymi \"kobietami\" przyzcia..a nieteściowie to nalezy się ostry wykład natemat wychowania własneog dziecka! ehhe niech nei wtrynai sie jak jej nie proszą! :D

:D :D :D Tiki niesttey wszelkie roboty sa mega drogie ;/

Celi a ta kaszkę to łzyeczka czy butlą :)?? 180ml melka, no-no..moj Makiso kurde nie wicgnie tyle na raz chyba.. a moze spróbuje.... Kaszka ryzowa dobra na kupki rzadkie, zatwardza, ja mam porblem odworotny - wiec kaszka , tzn kleik kukurydziany mam w planie do sb. ale kurde on jest bez smaku - chyba dodam troche jabłka ze słoika... Tiki - ja jestem zdecydowana na pneumo i menigo.. :D Celi super wietrzenie pupuki :D

GRATULUJE ZEBOLKÓW FIFLIPKOWI :D to dopero niespodzianka :D Aniula to była akcja z psuedo bombką..pieknie! Karolinka - bądź dzielna..wszytsko będzie dobrze My dzis sug bioder, i zalelgłe pizza party urodzinowe... nie dalo sie wykpic ;) Aniula a sockzi - bobofrut po 4 miesiacu: jablko i jablko-marchew..sa tez chyba z winogronami :D

mialo byc 2 listek :D

Marteczka jak naarzie moge poelcic Yasminelle,nie widze efektów ubocznyhc, ale to dopiero 3 \"listek\"... wlasnie worcilam a AquaParku :) poplywalam, pobiczowalam, sauna, soalre...ehhh... i zmiast odpocząc to mnie cos zmuliło i mi niedobrze... ehhhh Ide sie połozyć ..do jutra ps. YZA gratuluje pozałwtainych spraw :D i 3mam kciuki za szczepienia... Karola... 3maj sie, głaksi dla Ptysia !

ja biore Yasminelle...

no ja tez po cc.... i w sumie moze 1-2 doby lalo sie sporo potem nie duzo... ale trwało i trwało... teraz w sumie jako tako - choc dwa dni mialam mega powódz... ale odukac "małpiszon" był prawie bezbolesny.... Celi lepiej faktycznie zapytaj ginki... a i wies zja wzilam piguły bez @ i dopeor jak je dostaiwlam dostalm pierwszej po porodzie..wiec torche to wsio sztucznie wywołane!

Nadika ja nie wiem czy to z elekarka mowi z epowienin wazyc 6300 a wazy 8 kg to faktycnzie ma racje... Sporo z naszych grudniowych dzidzi tak wazy i nikt nie kaze ich odchudzac... Wiesz normym normami ale kazdy dzieć jest inny.. Ale jak jest na cycu to faktycznie mozecie tylko na tym poprzestac :) ale odchudzanie malucha to chyba nie dobry pomysł... Moj wazy 8 kg... i nikt mu nie mowie, ze cos nie tak..zaczna dzieci raczkowac, chdozic to migiem zrzucą :D

Celi... wiesz co.. ja tez mialam dlugasny okres chyba z 8 dni .. no ale tak długo jak ty to nie ....

a tulipany od małża na urodzinki :D

Marteczka tak pneumo po 6 miesacu..menigo tez, ale w odstepach...nie wiem czy wyganee jest 2 tyg chyba..dopytam...ale jakos w podbnym okresie.. No stópki smakowite :D Aga - faktycznie Maksio to mix :D

aaa...kilka nowych fotek w maksiowej galeryjce :D

oj przykro mi z powodu kuzynki Marteczka Tadziczka... hehehe... no własnie z tego powodu zkaupilam smoki kaszkowe :D

a jelsi chodzi o łyzeczke - to Maksio pieknie wsuwa jabluskzo i marchewke łyżeczka :) nawet duzo nie jest tracone ;) mam andzieje, z esupa te ztak bedzie szła..co dokaskzi msuz epomyślec, ale o 6 rnao chyba nei bede miala nerwów na łyżeczke :D

oo to jednak sporo - moj Makiso je nadal po 120ml... Aga chrzcimy Maksia u nas na osiedlu ,a imprezka na w Karczmie na Dobrego Pasterza :) bo to moja okolica :) u ans za to kupki nadla bardzo twarde, od sb bedzie kleik kukurydziany... :) Moj Maksio pije wszystko..ehhe...dostaje raz 100ml herbaty, raz ok 80-100 soku , czasme jescze prze dkoalcja ok 60ml herbatki i w nocy1-2 x hebratkę (60-100ml) zalezy ile razy się obudzi :D

Aga no to malutko w sumie je ten towj szkrabik - a ile melka na 1x??karolinka mysle o Was i 3mam kciuki, bądż dzielna :*

o grudniówko nie wiedzialam.... ze rumianek uczula, i ze moze powodowac ulewanie... to prawie kazda herbtka ma troche rumianku, no poza tą melisa+jabłko! tak, tak - my jestemsy na Pepti!

no z wieksza iloscia herbatki to porbelm - bo herbtaki jako z enie zageszczane ;) sa w duzej ilsoci ulewane... staram sie dawac na tyle ile dam rady, tzn ile Makiso wypija.. Grudnióweczko - daje Hippa rumiankowa, uspokajająca, melisa+jabłko, i kupialm teraz jescze ułatwiająca trawienie :) i mam tez ziołową z BoboVity a i zakupialm soczek...bob-ftrua - dzis, moze jutro sprbujemy :D a wracając do herbatek - wszystkie Makisowi bardzo smakuja :D A jabłko, czy jablko+marchew - az mu sie uszki trzęsa :D

a Celi my tez stosowalismy emolium - lepsze wg od Oliatum... tera zjuz przeszlismy an zwykłe Nivea...ale zobaczymy jak bedzie...

Hejka, My mielsimy jechac na weekend i caly ten tydzien do rodziców i co - rozłozyła ich choroba, smarkaja, gorączka - więc zostalismy w Krk... a liczylam ze troche odpoczne... Chrzest ustalony - kosicól i lokal umówiony - 27 kwietnia! Maksio ma jakies problemy noskowe chyba... codzien w nocy i czasem w dzien wapda w spazmy, ma nochal zatkany i trzeba \"ratowac\" - nie wiem czy zatyka sie bo łapie kurz na spacerach, czy jakies uczulenie... hmmm A i kupki ciągle trwade, jak palstelina-modelina..myslam ze po marchewce ale na jabłku samym jest tak samo... chyba jednak to zagęszczanie mleka to powoduje... daje mu pic herbatki ale to nie pomaga na konsystencje.. od weekendu chyba zaczniemy kaszki lub kleiki - co polecacie na początek ? Czy lepiej do zupy zaczac?? Celi moj Maksio jak zmianilam mu mleckzo to dochodził do 7 kupek dzinnie i kazdai nna, ale kazda paskudna;/

Moj Maks je srednio w dzien co 3 czasem 3,5 godziny - melczko 120ml.. raz dziennie dostaje jabluszko, albo jablko-marchew pol sloiczka - ale to jako dodatek - nie traktuje tego jako jedzonka, ale deserek... i ew. opożniam jedzonko o pół godz, max godzine... a i pije herbatke... srednio 2x dziennie po 100ml... W nocy 1x je 120ml, 1x pije 100ml herbaty.... średnio wychodzi jedzenie 6x 120ml.... no bo budzimy sie wczesnie, o 5 :D ale jzu wkrótce kaszki i zupki..więc cos się zmieni! A co do kupek - nasz Maksio robi od jakiegos czasu kupy twrade... myslam z epo marchewce, ale teraz nie daje i jest podobnie -chyba z uwagi na zagęszczane mleko z uwagi na ulewanie... Rada podbno kleik kukurydziany pomaga na kupke i jej konsystencje, ja nie porbowlam bo mimo ze twarde to są every day :D Aniula ja od czerwca zaczynam poszukiwania niani i juz sie boję... a potrzebuje ją mie cod polowy wrzesnia!