Vall

patrycja... zapisze ci Furaginum i ew. jakis antybiotyk - zobaczysz.. masz jeszce kilka tyg :) Refetka cena w priv klinice, ale takiej ktora chyba kiedys karolineczk albo Kiedys wklejala to miedzy 2500 a 3000 zł zdaje mi sie..a na Uajstku chyba 2 tys..ale pewna nie jestem ;/ Swanetka - dziękuję za komplemty :) A roztragnieni..no niestety dopada nas..dobrze ze przypomnialas sobie o Ptaryczku :) A nasi męzowie - coż... :)

Mortonku - oczywiscie

Norotnku - ciesze sie, ze trafilas na dobrego, solidnego lekarza... To bardzo wazne, a te wieczorne placze- to norma :( tez tak miewam... Refetka..moaj pani gin mowila ze mozna sie szczepic... o ile wew czensiejszych latach sie to robilo :)

ANiula :) mas zracje w sumei to teraz zaczniemy sie sypac po kolei:) Ja mam andzieje dotrzymac jescze do wizyty, albo chocby do konca 37tc..ale who knows :) Znam rpzyapdki ze i z 4 cm rozwarciem babki przechodizly kilka dobrych tyg.. Jutro podjade do poloznej neich looknie wprawnym okiem i powie ile tego rozwarcia faktycznie jest i co mysli :) bo tak jak pisalam z wrazenia nie zapytalam..bo jak uslyszlam ze czuje głowkę to...prawie spadłam z fotela.... A brzuchala mam tak mega napiętego..i wysoko.. ze az niewygodnei sie ruszac..ale ponoc opadniecie to nei reguła..poza tmy moj Maks chyba spory bedzie..cos tak czuje..no nci pozyjemy -zobaczymy!! A męz anaprawd emi spięło :) łózeczko skręcil, badnaka zrobił... i czeka w napieciu na rozwój wydarzeń :) ps. a wczorja zagonilam go ejscze zbey pomgól mi sie "wywfryzować" w waidmomy m-scu an wszleki wyapdek..trzeba byc zwartym i gotowym :)

ja wczoraj nie moglam wejsc na nasze forum..nie mogla zmaledowac jak po wizycie, a ptoem z nerwów padłam do łozką... a więc jestem przestarszona na maksa !!! Wewnętrzne ujście szyjki otwarte – po naszemu mamy rozwarcie ! Przy badaniu pani doktor czuła główkę ! A ja z wrazenie nie zpaytalam jak duże to rozwarcie ! Ale generalnie ok – mam zalecenie jescze ten tydzien byczyc sie, ale tak mega, mega …. zeby jeszcze przetrzymać ten czas… Potem (jak dotrwamy) odstawiamy leki poza witaminami… i co będzie to będzie… Optymistyczna wersja – doczekam wizyty 21 listopada – wtedy bedzie tez usg ! Wczesniej mam zrobic po ukonczeniu 36tc ktg i kolejne po 37 tc ! Dzownilam juz do mojej połoznej.umowiłam sie na wtorek next week na pierwsze ktg! (mam nadzieje dotrwać – choc zastanawiam sie czy nie lepiej w pt. – zbada od razu i powie jak z tym rozwarciem) No i wiem jak ma dyzury w tym miesiącu! Powiem wam, ze tak mnie spięło..ze az jaki nerwoból mi w bark i szyje wszedł :( uhhhhh A mąż jak usłyszał to pobieg od razu na rtg..bo nie zrobil jeszcze, zeby byl gotowy :) ps. mam nadzieje, ze dotrwamy do wizyty ehhh…. ps. dzikuję za komplementy zdjęciowe :)

Morotnku tak jak pisze Tadziczka..u mnie w wymazie - nic nie wyhodowano :) na całe szczęscie :) U mnie wiyzta kolejna wg grafiku - robilam na nią komplet badan, juz takich ktore przydadza się do porodu :) Tera zpewnei jzu co tydzien beda wizyty - tak myśle... Zobaczymy jak szyjka, jak maluch itd... A zdjęcie fotelika - zaarz wkelej linka :) A przed chwi.la dostracyzli łozeckzo i materac :) ale jescz ew pudłach :) jak maż wóci to \"powalczymy\" :)

Morotnku wiem o czym piszesz - moj Makiso tak sie wypina, ze normlanie sprawia mi ból.. ehhhhh A na ktora idziesz na konsultacje do lekarzy?? Yza - ty to masz z tymi snami ...nie zazdroszcze :( Tiki... a mi zostaly jeszcze 2 godz do wizyty :)

Kasia1313 ja chyba te zwezme dzidzie ze szpitala w gondoli... taki mam plan przynajmniej :) Refetka anpewnod zidzia nabierze wagi, uszki do góry! Bo cena cesarki taka powiedizlabym rynkowa, w krk tez podbnie w prywatnej klinice :)

Pobudka dziewczyny -co tu takie pustki :) Do mnei dotarl wczoraj fotelik samochodowy :) Dzis, albo jutro bedzie łózeczko :) A ja juz cala niecierpliwa czekam na wizyte dziejszą :)

dzien DObry Foremki :) widze, ze tu sporo smutków: Blanka, Nadiak Uszka do góry! Balnak - ja takie dni miewam, dosc często... niestety - hormony i czasem nerwy daja o sobei nzac :( Nadika... coz Tomek nie popisal się... ale daj mu troche czasu moze dojrzeje, zoruzmei, ze ty i twoje potrzeby sa tak samo wazne o ile nie waznijesze niz jego widzi mi się.... Tiki fajnie, ze sie odezwałas :) Ciesze sie ze lekarza fajnego znalazłas :) Morotnku czekam na wiesci po wizycie i dobrze ze znalzals lekrza blisko siebie... Mam andzieje, ze dzis ustalisz wszytsko i postawisz na sowim! Ja obudizlam sie dzis dosc wczensie bo brzuchowe biole a la @ dokuczają..i krzyz..wiec zjaldam moj magnez, aspargin, no-spe..i jzu sie nei kładłam bo jak elze to chyba mi gorzej... Dobrze ze dzis wizyta :) Swoją droga Pani gin sie chyba zdziwi bo...nie wizlam w koncu tych tabeletek ktore mi zapsiala..a jzu minely 2 tyg..teraz juz ich nei chce bo moga ponoc przedłzuc czas do porodu...Mam nadzieje, z enie bedzie bardzo krzyczec - bo skoro rpzetrwalam te 2 tyg to nei było źle :)

Mam info od Sywli :) nadal w dwupaku - miala usg maly wazy ponad 3900 i jest długi. Syla boi sie jak go urodzi. Nie wie kiedy wyjdzie bo raz skurcze sa raz ich nie ma... a do terminu jeszcze 3 tyg...Ale dobre wiadomosci - nerka nie boli... Pyta czy ktoras z nas sie nie rozpakowala, i jak sie mamy :) Napisalam jej :)

Hej dziewczynki - a fotak :) ech - na pamiątke będzie :) Tez podziwialm nowe fotki - nasze czarnule dwie :) Ssss milczy..zaraz puszcze smska..mzoe da znac .. Blanka no u nas robi sie tlyko walsnei nei wiedizlam czy po 36, czy 37 - sprawdza sie akcje serca dzidzi i ew. skurcze... Ja jutor po wizycie u gina dzownei do mojej polzonej i sie umowie :)

ANiula wyslam jeszcze jedno foto na bloga, ale kurde zapomnialm pomnijeszyc - sorki :( Wybacz

Yza dzięki za info :) czyli w sb moge uderzyc do mojej polzonej na ktg :) Refetka- wspolczuje sytaucji, ale ja tez zuawazylam ze nigdzie w sklepie, przy aksie, w wc na stacji beznynowej, gdziekowiek - nie ma szans zeby przpeuscili mimio ze widza cieżarówkę :(

Hej no ja nie mam zadnych wiesci od Sss..mowial ze bedzie dawac znaki jak cos sie bedzie zmieniac, wie cnie wiem ..napisze moze około poludnia..jak bedzie po obchodach, badaniach ... Pisalyscie o lakataorach - ja mam chicco elektryczny - i tez poki co wydaje mi sie z ema małą siłe ssania, ale mzoe to ejst inaczje jak sie przystwi do cyca, gdzie ma byc mleczko :) Nie moge sie doczekac jutrzejszej wizyty :) i tego co mi powie pani doktor... :) Kochane w ktorym tyg nalezy zaczac chodzic na ktg?? Zapytam jutro ale moze wy wiecie..bo ja chcialbym do mojego szpitala, mojej połoznej (zbey sie osowic choc trochę)- ona ma duzury w nocy w śr, w sb-dzien i w niedz w nocy - i nie wiem czy juz sie umawiac np na sb (to bedzie ostatni dzien 36tc), czy jeszcze jedne tydzien odczekac?? A tak wogole to buziaki wtorkowe ps. Patrycja - gratuluje wędkarzom :) alez pysnzy obaidek musial byc, albo będzie :) Iza - dobry pomysłz ta rozbudową :) i faktycnzie lepiej dmucha cna zimne i miec wszytsko uregulowane prawnie :)

Edka ale zzdroszcze C tego babeshower :) ;) :0 Ten zwyczaj bardzo mi sie podoba :)

Aniula to teraz odpoczywaj..sluchaj sie lekarzy :) Karolinka jeszcze w Simieiradzkim mozna odpłatnie, ale tam niestety ylko rano - ja polecialbym Diagnostyke :) Na Olszanskiej, w Zeromskim - tam napewno pobieraja te wymazy/posiewy!

Karolinka kurcz nie wiem cz tam na Jana mozna bez skierowania ... j apłacilam ale mialam od ginki papierek...Ale napewno w diagnostyce mozna zrobic ... bez skierowania :)

matimama - dokładnie tak jak Karolinka pisze :) Ja wymaz tez mam zrobiony - i wygląda, ze tez OK :) zadnych szczepów nie wyhodowali :)

mam juz wszytskie wyniki - tzn w necie sprawdziłam - wsio OK, OK, OK :)

Marteczka to chodzi o kolki nerkowe..... jak ktos mial kiedys problmey z nerkami to wie jak to cholerstwo boli :(

Własnie rozmawialm z nasza Sywlią :) nadal w dwupaku :) Mowi, ze szybko jej nei wypisza - byc moz ejuz do konc apolezy - bo wygląda to tak, ze ma na zmianę ra zkolkę raz skurcze - jak anszprycują ja lekami (kroplówki i inne) - to ustaje... i jak ustaja skurcze nie ma rozwarcia... jak leki przetsaja dzialac od nowa... Po lekahc czuje sie oszołomina, mowi jak na kacu gigancie - pewnie szprycuja ja feneoterolem dla powstrzymania skurczybyków... Lezy an slai z 3 innymi dziewczynami - wszystkie z kolkami...Ponco lubią sie obajwaic takei rzeczy - jest zastój w nerce, trzbe aduzo pic..a ze organizm generlnaie obizazony to niesttey tak bywa... Tera zkaurta Sylwia byla w neizlym humorz,e bo po lekach - chwilowo nie bolało nic... Kazała Was wszytskei pozdrowic i uściskać.. Smutno jej eb znas..mwoi, ze to psianie nasze zawsze podnosi na duchu, a tam same szpitalne historie mozna nabaiwc sie lęków... Oki to tyle :) Będzie dawac znac jakby sie cos zminiało :)

Aniula to melduj zaraz jak wrócisz....

jesli chodzi o mojego Pana to długo nie był zdecydowany na porod rodzinny... ja nie naciskałam bo wiem, ze to dos cmocne rpzezycie..tym bardziej ze niestety moj mąz podbnie jak wielu mężczyzn jets słaby na punkcie krwi, szczykawek, i wogole słuzby zdrowia... MAmy umowe, ze bedzie rpzy mnei tak długo jak uzna ze da rade.. najwazniejsze zeby byl w pierwszje afzie, keidy w sumei boli, a nic sie nie dzieje..a to trwa najdłuzje..wtedy m,ozan spacerowac, brac prysznic, siedzie cna piłce czy co..a towarzystwo jest wazne zbey nie ogłupiec... potem..jak jzu sama akcja..to jest wkolo torch eludzi wiec..jak nei da rady to zrozumie :)

Aniula - uszka do góry..opuchlizna nie jest niczym nadzywczajnym w ciązy, nie mozesz brac pod uwage od razu czarnego scenariusza!! A moj mąz robił badania bo w szpitalu w ktirym mam rodzic wymagaja tego do osoby towarzyszącej...