Vall

kaletka- walka z infekcjami róznego typu wpisana jest w ciąze...kazda z nas cos o tym wie... Pozdrów siostre, pociesz...a moze ten wyrostek uspokoi sie..i poczeka... do rozwiązania :) Buzki

Niki no wiesz................ jak mozesz smiac się z ciężarnej :) :) :) buhahahah :) :) :)

wspólczuje siostrze Przede wszytskim spokojnie - trzeba liczyc że przejdzie..a jeżli dojdzie do operacji...tyo..lekazre smai weidza najlepiej co robic..operacje w ciazy sa wykonywane w razie koneiczności... zawsze przy nadzorze gienkologa i neaontologa...

Nadika dziękuję za wyrozumiałośc :)

sie gubie - jednak chodziło o Nadikę :) wybaczcie, ale ta ciąza na mózg mi sie rzuca :)

sorki chciałm pisac do NIki, naapisałam Nadika..SORKI dziewczynki :)

Nadikaaa... nie mysl o tym co tam baba mówila..nie warto... Ludzie to bywaja kurde.... wredni....... nie pomysla zanim cos chlapną.....

Tadziczka - :( masz gwarancje złapania nowej ... niestety - wszelkie wodne zabawy wykluczone.. chyba ze prysznic we własnej wannie .... :) Aniuladoniula - jak miło, ze nie ejstemsy odosobnione z Tiki :) a ha - jak co tydzien w stopce nowe foto makisowego domku :)

Tiki to mozmey sobie przybic piątki - ja tez 11kg :( ale moja pnai doktor mowi tez ze to moz ebyc wynik nagomadzoenj wody.. :) Tak na pcioeszenie :) i podobnie jak u Ciebie wszystko idzie w brzuch (w większosci) :) Ja na glukoze ide we wrzesniu.... a ty nei mysl juz o zatruciu ciązowym i innych straszydłach..zób badnaka , idz do elkarz asie dowiesz..a puchnięcie wiązy jest norma, a szczególnei jak jest gorąco - mi np bardzo puchna dłonie...niedługo chyba zrezygnuje z obraczki (długo ponosiłam -nie ma co :) )..... stopy jeszcz enie -choc moze odrobine ale nie widze tego,a le czuje w butkach..jakby mi stopy nieco urosły :)

Quinny - jest na wielkich kołach z przodu tez - tzn ten ktory mnei interesuje Fresetyle :) Fajne sa tez implastu -Boldery zdaje sie... Ale moj mąz musi miec hamule cręczny -a nie kazdy ma..wrrrrrrrrr (sobie wymyslił)

Blanka - plazowy brzusio - pierwsza klasa :)

Tadziczka Quinny i inne 3kołowce śa stabilne tetsowałm - sloloma tez :) Kurcze ja sie gryze z tym wózkiem - bo wszytsko ejst super..ale...jest dosc spory po złożeniu (jak kazdy),ale sama nie wiem..mi sie marzy super wygodnyw ózke dla malca, a jednoczneie hiper mały po złozeniu -chyab nei am takeigo :) a wogóle to uprasza sie inne formeki -ciężarówki o fotki brzuchalków..bo same male brzusie sie pokazuja i ja jedna wielkim świece :)

anulka - oswoisz sie z noiwym miejscem, nowymi okolicnzoscimai \"przyrody\"..USzka do góry :) Tadziczka - to zwolnienei to Ci sie rpzyda bez dwóch zdań - kto to widizła tak szalec... w twoim stanie :)

I\'m back Melduje: wyniki są paskudne ... cały aresnał leków (do ustne, \"dowcipne\" )... w następna środę kontolne badania moczu, w czwartek (23 sierpnia)wizyta.... (poza kontorla moczu, badaniem, biocenozą - będe załatwiac sprawy ZUSowe - nie miałam ze soba dziś druczku ) Ale sa też pozytywne wieści (w miare) - wszystko co złe póki co wynika z problemów z pęcherzem, nerkami - czyli generalnie ukł. moczowym... w \"babksich sprawach\" śladowe ilości tych wszystkich świństw ..więc zachowawczo tez mam leki - globulki, czopy etc............. Więc z punktu widzenia obaw o Maksika - jest ok... jak narazie .. Standarowa kolejna wizyta 12 wrzesnia - i mam juz wtedy zrobic test na obciążenie glukozą... Widziałam Maksia - jakis wstydliwy gagatek - bo znowu nie chciał buzi pokazac - zasłaniał rączką... ale oczka, nosek widziałam, jak ziewał tez..ale mamy jeszcze looknąc ..bo nie było zbyt wyraźnie widać..przez ta jego łapkę tak wiec - ciesze sie , że z maluchem dobrze... i mam nadzieje , ze kuracja przyniesie efekty... a i zapomniałam - mój brzuch jest \"pokaźny\" jak to określiła pani doktor, ale głównie dlatego, ze akurta u mnei bardzo szybko rośnie macica i mam ja juz zdecydowanie pond pępkiem - co z reszta czuje jak mały kopie :) ale nie zminia to faktu ze mam juz 11kg na plusie co znowu pani doktor tłumaczy poza kg - wodą.. . POcieszyła dodtakowo - że teraz tym wogole nie nalezy sie martwić ze widac ze odzywiam sie w miare dobrze..bo wyniki choc spadają to mieszcza sie w normach (krew) aha- i jescze jedno - ponoć po ciązy przyjmuje sie okres 2 lat na powrót do dawnej formy - to była nowośc jak dla mnie ...

Nadika... byw atak z ew ostatnim etapie ciazy dopero waga nabiera i brzuszek rosnie.. aj na towim m-scu bym sie cieszyła :) Ja raczej martwie sie w druga stronę, no ale.....

Aniuladonilua witaj po drugiej stronie Bałtyku :) co do picia kawy - ja pijam zawsze rano do sniadnaka... i czasem w ciągu dnia leciutka druga.. bez niej wogole nie jestem w stanie funkcjonować ... ale przed ciązą pijałam po kilka dziennie... Marteczka -no moje wyniki sa bardzo nieciekawe, ale juz jutro o 10 dowiem sie co i jak... u Tadziczki było podbnie i sie udało zwlaczyc to i ja jestem dobrej myśli :) Ciesze się ze jutro wizyta - poza tym ze bede mogła zacząc jakąs kuracje to jescz ezobacze Maksika... bo bna ostatnik usg połokwoym wsio było ok, ale maluch nie chciał pokazac buzi wiec jutro bedziemy ogladac :) A dzis cłayd zien spedzilismy na pikniku... było bardzo miło... i choc w sumie było siedzenie, lezenie jestem padnięta :) i zaraz ide lulu... Jutor dma znać po wizycie - 3majcie się i słodkich snów :)

i teraz mam nad czym główkować...

odebralam dziejsze wyniki badan :( i mocz wygląda wg mnie bardzo nieciekawie Badanie mikroskopowe: Leukocyty 50-70 (norma 0-5) Nablonki płaskie d. liczne Pasma śluzu liczne Bakterie liczne komórki drożdzy d. liczne nitki grzybni d.liczne w czwartek ma wizyte u mojej gin..ale jak to każda przyszła mama martwie się Podstawowe pytanie - czy to moze zagroźić dzidzi.... ps. ostatnie badania z przed miesiąca: Leukocyty 10-20 Nablonki płaskie d. liczne Pasma sluzu nieliczne bakterie nieliczne moczany bezpostaciowe d. liczne Zalecenia 10dni Urosept 3x2 (WYKONANO)

No Balnka grtuluje zdrowje niuni :) A ty dbaj i uwazja na siebie - takie zasłabnieciaa są niebepzieczne... Ja od rana biegam - badania, zakupy, a teraz u sis i siostrzenaca :) Odezwe sie wieczorkiem - buzki

Niki z tego co widizłam tadziczka Ci jzu pisała w ktoryms poscie pare str wczesniej :) ze jest możliwy jak najbardziej :) Aneciorka - gratuluje córci :) Czekam na dalsze wiesci lekarskie dzisiaj.... ps. aniuladoniula- faktycznie wózeczke mega lekki... :) kurcze, ale te kóleczka małe na nasze drogi i chodniki -porazka... masz szczescie ze mieszkasz w szwecji :)

Ariaska.. ja wlansei zkaupialm w tym tyg. dwa komplety \"ppościelowe\" mysle, ze na poczatek wsytarczą..trzeba zobaczyc jak wogole będa się sprawdzać... I zwracam uwagę jak będziecie kupowały rożki dla maluchów to lepiej wiązane, albo sa z opcją rzep+wiązanie - bo sam rzep się nei sprawdza niestety .... No my dzis jak sie uda będzimey oglądac wózek i zdecydujemy pomiedzy tymi dwoma modelami: 1/ http://img245.imageshack.us/my.php?image=quinnytu5.jpg 2/ http://img245.imageshack.us/my.php?image=sppedyha7.jpg

blanky NY powodzenia u lekarza ...i czekamy na \"meldunek\" :)

Aniula - wózek fajny :) ogladlam, ale ja preferuje jednka duze kóleczka :) a swoja droga cney wozków sa powalające..wrrrr

Aniuladoniula - co do łóżeczka... to ja tez początkowo myslam o turystycznym, ale dowiadywałam sie i... drewniane jest lepsze poza aspektem higienicznym , dlatego, że dzieciaczke łatwiej cuzy sie siadac, wstawac - ma sie czego zlpac..ŚŁuzy dłuzje..dzieki wyjmowanym szczebelką... itd, itd :)

Witam w niedizlny wieczór :) Aneciorka - witam na forum :) Nki - starszny weekend, dobrze, ze juz wróciłas :) Co do wózków my bedziemy wybierać spośród dwóch: Quinny Speedy albo Quinny Freestyle - juro jesli mój maż wórci w pore obejryzmy oba jescze raz dokladnie w sklepie... i zdecydujemy... :) A ha i obejrzymy w sklepie ale kupimy na allegro..bo taniej :) Ostatnio zakupiałm dla Maksia \"pościel\" tzn. ochraniacz na łóżeczko, prześcieradełko z gumką i rożek (co ważne wiązany)...2 komplety :) :) :) Nadikaa - wspólczuje sytuacji z połówkiem\"..ale ciesze sie że jeste silna i mimo wszytsko czuc optymizm w tym co piszesz :) Nadika fajna fotka... zgrabiula z Ciebie :) a co dos tronek ze zjdeciami polecam na googlach - picasa :) Mortonek - ty tez szcpainka, ja wygladam jak ciezarówka...bez dwóch zdań :) Co do lecza... to robiłam ostatnio - ale okazało sie, że Maksio go nei lubi - dwa dni odchorowałam... dobrze ze trafili sie goscie to zjeldi - bo zrobilam tego tyle, ze biedny A. musialby jesc cały tydzien :) Kiedys- Piotruś - bardzo fajnie, Tiki - Iga - extra :)