agnes3d
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez agnes3d
-
Hej Dziewuchy :D Faktycznie cos spokoj :) ja ostatnie dwa dni spotkania z starymi przyjaciolmi i jakos taka jestem pozytywnie nakrecona :D nawet z kumpela myslimy o wspolnym biznesie ale mniejsza z tym... nie bede truc.. Co do chrztu, mam podobne podejscie jak Kojoneczka i na razie jeszcze nie ustalilismy kiedy co i jak... pewnie go zrobimy a Młody i tak wybierze swoja droge jak bedzie starszy.. no i tez uwazam ze sakramenty powinny byc bezpłatne bo w ogole z jakiej racji za chrzest sie płaci nie kumam tego, ale niewazne bo juz sie wkrecam negatywnie w temat ;) Izi zobaczysz niedlugo z Pati bedzie juz dobrze :) zobaczysz sliczne oczęta :) wierzę w to bardzo mocno buziaki!! Gryfnofrela ja musze wrocic do pracy choc wcale nie chce, ale z jednej pensji sie nie utrzymamy, chyba ze maz nagle zacznie zarabiac kokosy :D ale mysle o swoim biznesiku, na pewno nie wroce do starego pracodawcy bo.. dluga historia :) chcialabym tak zrobic zeby miec jak najwiecej czasu dla Kuby, mam nadzieje ze sie uda :D Ja drugie planuje moze za 2-3 lata no chyba ze jakos bedzie wpadka na dniach, bo sie nie zabezpieczamy szczegolnie :D teraz moglaby byc ta dziewczyneczka no ale przyjme z pokora i chlopca ;) Dzieki za odpowiedzi z tym karmieniem i dlugoscia jego trwania, niestety ludzilam sie ze on juz zawsze tak krotko ale wielki głodek powrócil i znow je dluzej no ale na szczescie nie tyle co na poczatku :D Dzis bylismy u ortopedy, wszycho OK, ino sie dziwil ze on taki długi i nie mogl uwierzyc ze ma dopiero 2 miechy i w sumie faktycznie dzis bylam u kumpeli co ma miesiac starszego synka i oni dlugoscia rowni, a do tego ma wielkie stopy jak na moje, chyba bedzie wysoki mam nadzieje :D Gryfnofrela Twoj ma pore na monolog o 4:30, moj za to jak go usypiam cycem na dobranoc po kapieli to zaczyna ostatnio monolog do mnie... odchyla ten lepek i wali usmiech i zaczyna agruuu aguuu auuuu i tak nawija a ja umieram ze smiechu ale staram sie byc spokojna co by sie nie rozbudzil na maxa i poszedl szybko spac :D ogolnie uwielbiam jak tak gada słodziak jest bym go schrupała normalnie jak chrupka :D ostatnio tez zaczyna pokazywac rozki, stawia opor jak go przebieram, no i z zasypianiem wieczornym jest troche wiecej problemu niz wczesniej, bo staram sie uczyc go tego samodzielnego zasypiania no ale jeszcze daleka droga przed nami :) Dobra spadam, trzymajcie sie dobranocka!! :)
-
Dziewczyny karmiace piersia, jak dlugo jedza Wasze dzieciaszki? bo moj cos ostatnio mocno skrocil jedzenie i rzadko dobija do 15 minut, wieczorem na sen zwykle zje więcej ale w dzien krotko np teraz po 3 godzinach przerwy jadl 7 minut, nie wiem czy sie tak szybko najada czy cos mu nie pasi :O moze efektywniej juz sie najada ale on dopiero 25 skonczy 2 miesiace wiec nie wiem :) dajcie znac jak to u Was wyglada... Wrocilam wlasnie z galerii handlowej i mamy z mezem teorie, ze oni daja cos do powietrza i dlatego dzieci tak spia... z reguly nie wytrzymuje dluzej niz 2,5 godziny bez jedzenia a tam spal i spal wytrzymal spokojnie 3 i nawet nie plakal wiec moze cos w tym jest ;) Paulina doczytalam Twoja historie z szczepieniem Małej :D nie moge normalnie twardzielka :) jednak to dowodzi ze dziewczyny sa bardziej odporne na ból :D Kojoneczka nie moge z Twojego podejscia do jedzenia, kielbasiane cycki hehehe w sumie tak trzymac, trzeba jakos zyc :D ja wczoraj zjadlam np tortille z kebabu i Młody to prztrawil, dzien wczesniej pieczywo czosnkowe, szczypiorek i inne takie i tez bylo OK takze tragedii nie ma :D Gryfnofrela nie jadlam jeszcze smerfowych lodów :O a ostatnio tyle ich wpierdalam i dosypuje boróweczek mniaaammmm A Kirsten juz tu pewnie leci albo doleciala :)
-
Kirsten juz wyslalam Ci zaproszenie :) Izi Kochana badz silna, trzeba wierzyc ze bedzie dobrze, trzymam kciuki z całych sił, buziaki!!!
-
Kirsten pisalam do Ciebie maila wtedy ze nie moge Cie znalezc w wyszukiwarce na nk, a co za tym idzie wyslac zaproszenie, wiec albo masz zablokowana opcje, ze mozna Cie znalezc w wyszukiwarce, albo cos z tymi danymi co mi podalas bylo nie tak :O i dalam Ci w tym mailu namiary na konto majówek, wiec daj znac czy ten mail doszedl to wysle jeszcze raz... poza tym mam nadzieje ze z małym to taka jednodniówka i bedzie jutro OK:) Moj dzis ma jakis spiacy dzien, chyba wyczuwa nadchodzaca burze, ja za to upocona cala juz mam dosc.. Paulina moj tez wyrasta z ciuszkow, az szkoda mi bo niektore takie fajne a zalozyl raz czy dwa, teraz przez te upaly niektorych pewnie ani razu nie zalozy jak cos ma na dlugi rekaw czy nogawe :O swoja droga tez sie obawiam jak cycki beda po karmieniu bo juz teraz jakby obwisly, nie wiem czy wroca do formy, pewnie nie :O spadam bo mi sie nawet pisac nie chce tak duszno :O
-
OH NO apogeum gorąca dzis chyba... w koncu moj Kubal tez musial sie wkurzyc, dzis caly dzien od 7 maruda, nie chcial spac, jak spal to tak 30 min i sie budzil z placzem, w koncu sie wkurwilam, zapakowalam nas w samochod i do galerii handlowej, i jak padl w samochodzie tak spal bite 3 godziny, bo tam mily chlodek, a ja przynajmniej oblecialam sklepy, pozniej sie obudzil i pelnia szczescia, usmiechy i agruu aguu ajoo :) teraz po prostu siedze i plyne, nawet mejkapu kurna nie mozna zrobic, bo wszystko splywa, siegnelam juz nawet po moj slubny korektor co by cos na ryju sie utrzymalo... Paulina fajnie ze sie odezwalas w koncu!!! :D Fajnie ze Olivia aniołeczek :D Kurde wspomnienie ciazy mgliste ale jest :D cudowny czas jak dla mnie, moze kiedys wroci ;) Karina dawaj klimeeeeeeeeee :D naprawde jak te upaly wroca to trzeba rozwazyc zakup jakiegos malego klimatyzatora :O Pije trampki podobno juz od 3 miesiaca mozna isc na basen i ja sie na pewno wybieram, Kuba uwielbia sie kapac, w ogole robi ruchy w tej wannie jakby chcial juz plywac ;) nie moge sie doczekac jak pojdziemy na basen :) Niezapominajka odciagalam w toitoiu na koncercie to dasz rade na lotnisku ;) przynajmniej kibelki czyste w miare ;) Kotik moze dziecko wiecej pije i robi takie wodnite kupy, moj tak ma teraz, sa one troche inne, ale on je krocej i czesciej, czyli pewnie glownie napija sie tym pierwszym mlekiem z cycka i stad te kupy.. Kirsten ja tez bym najchetniej palila przed lotami, ale to dlatego ze nie znosze latac kurna i to sie chyba poglebia z wiekiem :O spadam bo mi sie leb gotuje.. jutro jezioro obowiazkowo papa
-
Oj gorąco... my dzis kolejny dzien nad jeziorkiem, jest fajnie bo widac ze Mlodemu podoba sie lezenie na kocyku w cieniu i spi tez jak susel.. w domu goraco ale jakos odpukac Mlody spi, ostatnio ma bardziej regularne drzemki w dzien, w nocy jak jest chlodniej to spi do 3-4, a jak goraco to niestety kolo 1 pobudka, ale da sie zyc, bo to taki susel chyba jak ja i rano lubi sobie dosc dlugo pospac :) tez go przemywam kilka razy dziennie a wieczorem w kapieli szaleje jak dziki, widac ze uwielbia wode, no i maz go dosc dlugo trzyma w tej wodzie takze pelnia szczescia... jedno co to mniej je, krocej tzn, chyba po prostu bardziej chce pic niz jesc i tez po ok 10-15 minutach przy cycku zaczyna sie wyginac na wszystkie strony i juz nie chce jesc:) za to spi czesciej juz na brzuchu, jak go poloze na nim w fazie na zasniecie, bo tak to nadal nie jest to jego ulubiona pozycja :O Kojoneczka - fajnie ze jest kupa :D czasami mysle ze nie ma jak sie dobrze wysr.. bo ja cos dzis nie moge :O przeczekalam moj moment :O Co do lysienia to u mnie na razie dobrze, wlosy mocne, paznokcie tez, lepsze niz przed ciaza, bo wtedy to masakra, przyszcze takie koszmarne tez odpukac jeszcze nie wrocily, za to boli mnie ciagle blizna po cieciu, proby bzykanka za mna, niestety dosc bolesne jeszcze :O maz mowi ze jest super, a ja sie czuje jak dziewica normalnie bo mnie kurna wszystko boli, ciekawe czy to dlugo jeszcze, jak Wasze doswiadczenia w tym temacie?? Paulus, Zuzia ja mam wrazenie ze moj brzuch nie bedzie juz taki jak byl :O to jest jednak rozciagnieta skora i nie sadze zeby to sie tak ladnie wstapilo, czuc to jak taki budyn jak sie dotknie, fakt rozstepow nie ma, ale za to ciemna linia straszy, ale zalozylam nawet dwuczesciowy stroj bo nad jeziorem tyle mamus z dziecmi, ze chyba rozumieja ten bol :) stosuje Eveline ale nie widze spektakularnych efektow :O dzis mam zamiar zabrac sie za brzuszki w koncu :) Pije trampki - moj tez ma druga brode i zbiera mu sie tam wszystko, mleko, farfocle, paprochy rozne, a umyc tez tam ciezko :) Kasiah moj po szczepieniu tez mial takie jazdeczki, mam wrazenie ze szczepienie dopiero nauczylo go porzadnie plakac, bo tez potrafil sie nagle wydrzec bez powodu, ale to trwalo 2-3 dni i wszystko wrocilo do normy :) moze to cos boli jeszcze.. pewnie przejdzie :) Moj tez sie slini, puszcza takie bąbelki sliny, nie wiem co to ma znaczyc, ale tez czesto tak przed jedzeniem ma :) Gryfnofrela jaka ja mam jazde na piwo z sokiem :O a tu tylko to karmi i karmi i jeszcze wygazowane.. probowalam piwa bezalkoholowego ale wygazowane bleee to juz wole to karmi :) a wracajac do stop to ja tez tak latam zima po kafelkach, maz mi trabi, ze kiedys mi to sie odbije na zdrowiu a ja sadze ze sie hartuje :D zobaczymy kto ma racje, jak na razie to on czesciej choruje a ja w ogole :D to jak pearl jam bedzie nastepny raz w Polsce to jedziemy co?? moze sie spotkamy :D Z takich mniej przyjemnych rzeczy, to jak juz wspominalam o odciaganiu skory na pindolu, to niestety wyszlo na to ze jakos za malo to robie i wczoraj trafilismy do pediatry bo mu jakos pindol spuchł :O okazalo sie ze ma tam zaczerwienione w srodku i jakas infekcja mala sie przypaletala, teraz oklady z rumianku, smaruje jakas tam przepisana mascia, no i mocz poszedl do badania, ale dzis widac ze juz lepiej, mam nadzieje ze wszycho bedzie OK :) nie wiem jak u Was z tymi sprawami, ale ja wiedzialam ze bede miala problem z pielegnacja siusiaka, no i wyszlo na to ze mialam racje :) Dobra koncze te wypociny moje... Kirsten daj te 22 stopnie choc na troche :)
-
Bueheeeeeeeeheheee :) dobre dobre to prostowanie głowicy (od gramofonu? :))) i "a skarpetki" niezła jazdeczka :D mi sie za to snilo ostatnio dziecko (ale dziewczynka) z takimi demonicznymi czarnymi oczami brrrr nie wiem co to mialo znaczyc ale mimo upalow obudzilo mnie takie zimno a siora mi powiedziala ze to duch mnie odwiedzil :( Karina ja tez mam ze slysze dziecko pod prysznicem, albo ciagle slysze ze mi telefon dzwoni choc on nie dzwoni... to zmeczenie... kiedys jak duzoo pracowalam to ciagle tak mialam tylko wlasnie z telefonem :D a teraz albo dziecko albo telefon :D schiza na maxa... a z tym wstawaniem jak pisalam, pierwsza pobudka ok, druga w miare, ale pobudka nad ranem to dla mnie 6-7-8 - kosmos!!!! nie wiem w ogole nie ogarniam nawet tego czy karmie czy to mi sie sni ze karmie i mimo ze tez notuje co i jak to tu zwykle zasypiam zanim zdaze cokolwiek zanotowac, z malym na cyckach, ile razy maz go bierze i odklada bo ja juz spie, czasem mnie budzi jebs głowa w sciane :D dobra nudziary dobranoc :) lece na lipcówki, sierpniówki i kwietniówki bo tu wieje nuda ;)
-
No moj tez w miare szybko odpadl :) po kapieli ino na chwile cycek i juz mial lot :D dzis zaliczylismy jeziorko, Mlody siedzial w cieniu tzn lezal, robil krotkie drzemki za to w domu padł na brzuchu i kimał długo wiec sie martwilam o zasniecie na noc ale niepotrzebnie :) Za to w domu sauna, Kirsten daj ta burze :O Gryfnofrela ja caly czas zapieprzam na boso, w domu, na dzialce, efekt non stop brudne stopy i codzienne ich szorowanie i pumeksowanie bo ten brud ot tak nie schodzi :D ale uwielbiam boso chodzic :) No wlasnie ja tez czasem lubie taki spokoj, sama w chacie z Chrupkiem, najlepiej spiącym (Chrupek to nowa ksywa Kuby):) zastanawiam sie kiedy nadrobie zaleglosci filmowe ale podejrzewam ze juz nigdy hehehe :) Paulus jazdeczka z ta dziewczyna brata hehehe moze to szatan wcielony ;) Kasiah mi Kube polozyli w 1 dzien po porodzie na brzuchu, dlatego ze nalykal sie wod plodowych i niby tak bylo dla niego bezpieczniej, wiec juz nie wiem jak jest do konca z tymi pozycjami i powiedzieli mi ze spoko dziecko sobie poradzi i to wlasnie wtedy sobie glowke juz przelozyl na druga strone a ja bylam w szoku :D Kirsten no wlasnie ja tez sie nie starzeje heheh moja mama mowi ze porod jednak nic nie zmienil i nadal mam nierowno pod sufitem i ze dobrze ze Kuba nie jest swiadomy ze ma nienormalna matke :D oczywiscie niby zartem ;) no wlasnie nudne jestesmy jak nie wiem, wiec spadam zjesc jakies lody :P do juterka.. ja jutro tez sama w domu ale mam plan wybyc na jakies zakupki z Chrupkiem, zobaczymy przynajmniej w centrach handlowych jest klima :D
-
Gryfnofrela to nie tak ze lubi na brzuchu, jak go poloze w fazie aktywnosci to ma taka wkurwe ze hejaaa tez go przekladam na plecy.. ale jak juz jest zmeczony to nie ma sily tak sie wkurzac i zasypia w tej pozycji i widac ze mu sie dobrze spi.. ale jak zobaczylam Bartoszka na nk to zbielalam z zazdrosci :) moj ma 7 tygodni a jak podnosi glowe lezac na brzuchu to ma mine jakby robil 3kg kupe :) nie to ze sily nie ma ale wkurwiony na maxa :) Na heinekenie nie bylam :( jeszcze massive attack przezyje bo widzialam ich 2 razy na heinekenie ale pearl jam to ciezko :( wole o tym nie mowic co by nie pamietac :) kurde mam dosc upalu, wyszlam spod prysznica, mlody grzejnik juz wisi na cycku a ja plyne, pisze jedna reka, jeszcze lapek mnie grzeje w giry :O dziewczyny czy tez macie taki odlot jak karmicie nad ranem? ja nic nie wiem co sie dzieje, zasypiam, budze sie godzine pozniej, Mlody lezy przy cycku i spi, nawet nie mam sily wstac go ponosic do odbicia, po prostu kosmos, karmienie w nocy ok, ale rano np 6,7 mam mega niekumene :O Karina moze naprawde trzeba go przetrzymac troche lub na sile odkladac do lozka, nie wiem czy doczytalas w tym nieszczesnym języku niemowląt ze czasem zeby dziecko nauczylo sie ze musi spac w lozku to trzeba ten ruch uspokajanie i odkladanie do lozeczka powtorzyc do skutku, ona pisala chyba ze rekord to przeszlo 100 razy, ale wiem latwo pisac.... aha no i ksiazka wlasnie fajnie opisuje te placze, mi sie o dziwo tez juz udaje rozpoznawac, kiedy glodny a kiedy breczy bo zmeczony, kiedy wymusza i sie droczy.. aaa poklepywanie rytmiczne po pleckach to przynajmniej u mnie hicior :) dobra Mlody zasnal przy cycku, ide wziac kolejny prysznic... kosmos..
-
OOO cudownie inwazja pomaranczy a juz tak nudno bylo ;) po jakiego grzyba mamy wchodzic na lipcowki czy kwietniowki skoro jestesmy majowkami, po drugie zapewne nie mamy czasu zeby czytac wszystkie topiki jak leci i po trzecie pewnie mamy to w dupie :) tak szczerze to bylo jakos weselej jak bylysmy jeszcze w ciazy ale teraz w koncu zycie nam sie zmienilo o 180 stopni :D tez jest fajnie ale juz inne, wieksze problemy, w koncu jestesmy odpowiedzialnymi mamuskami ;) Kirsten te upaly to juz u nas od tygodnia, jest masakra dzis 35 w cieniu bylo w Poznaniu, do nastepnej soboty kosmos zobaczcie prognoze :( http://pogoda.onet.pl/1,198,38,poznan,miasto.html gdyby nie to ze kumpela ma dzialeczke to chyba bysmy zdechli, pomyslec ze szczytem szczescia stal sie jej basenik dmuchany, w ktorym spedzamy cale dnie, ja z przerwa na karmienie i lulanie Chrupka, ktory w cieniu sobie drzemie, a w domu kosmos taki gorąc :( i jak tu przezyc kolejny tydzien... Karina moze Twoj synek tez zle reaguje na upaly.. moj tez jakby bardziej marudny niz zazwyczaj choc to i tak nadal mało placzliwe dziecko, ale on tak chyba ma po prostu, mam czasem wrazenie ze jemu sie nie chce plakac bo zrobi jakies leee i spokoj i patrzy co sie dzieje, nawet glod oznajmia stękaniem w nocy... ostatnio zaczal sie tylko wkurzac jak go ubieram, mam nadzieje ze to nie bedzie sie poglebiac.. moj ma juz jakis rytm dnia, po porannym karmieniu jest aktywny z reguly tak do godziny, pozniej zaczyna marudzic, oczka sie szkla to oznaka ze zmeczony, przewieszam go przez ramie (tu stosuje to poklepywanie po pleckach ) on odlatuje i spi tak 1,5 godz do nastepnego karmienia i takie cykle sie powtarzaja, najdluzej jest aktywny przed wieczornym karmieniem i kapiela, w dzien ostatnio tez jak juz jest zmeczony to kladziemy go na brzuch i on sie chwile powkurza i tak zasypia i widac ze dobrze mu w tej pozycji :) w dzien tez nie klade go do lozka tylko spi wlasnie na sofie na brzuchu albo w wozku a do lozka idzie na noc.. jedynie te godziny nocne sie nie do konca ustabilizowaly bo raz obudzi sie o 4 a raz juz po polnocy no ale daje mu jeszcze troche czasu ;) ogolnie ostatnio znudzil sie chwilowo matą i bujaczkiem, za to woli jak go sie trzyma na kolanach i spiewa i gada i wtedy on zaczyna usmiechy, i aguuu agruuu machanie raczkami i nozkami :D no karuzelka jest jeszcze na topie :) Gryfnofrela, Broneczka fajnie ze sie odezwalyscie :) niezle ten Twoj maz sie buja, zazdroszcze, zawiszcze wrecz ;) polezalabym gdzies na lezaczku nad morzem :D a ten drugi nowy wymar sajgonu chyba jest juz latwiejszy, choc sama nie wiem bo niby male dzieci maly klopot itd.... :) Seventy przykro mi w zwiazku z ta sytuacja z mezem, ale masz racje jeden usmiech dziecka od rana osładza wszystko :) badz silna :) Kurde chcialam sie odniesc jeszcze do paru rzeczy, ale siedze pot cieknie po tylku i nawet sama juz nie wiem co mam napisac, moze jutro cos napisze jeszcze, bo upal mi siada na glowe :D
-
Niezapominajka ja szczepilam teraz te obowiazkowe pierwsze tj wirusowe zapalenie watroby typu b (to w szpitalu raz juz bylo), krztusiec/błonica/tężec i jakis hiberix tj to HIB i za 6 tygodni chyba to samo, no i chcialam te pneumokoki i meringokoki, ale nie wiem czy to za jednym razem mozna... z reszta musze jeszcze poczytac... Moj po tych szczepieniach taki bidulek, pierwszy raz widze go takiego markotnego... najpierw co go odkladalismy do lozeczka juz niby uspionego to zaczynal plakac, w koncu sie z nim polozylam w swoim lozku, dalam mu cycka i z miejsca odpadl i tak sobie spalismy :) on bite 4 godziny a pozniej jakby dostal szczepionke na laknienie tylko cyc i cyc i dopiero poszedl spac o 21:30 ale juz slysze ze sie gmera.. ogolnie z waga tez dobrze idzie bo w tydzien przytyl prawie 400g :) Kirsten ja tez wybieram sie na robienie kudłów moich bo moj odrost to juz wola o pomste do nieba... w koncu widze jaki mam naturalny kolor wlosow po dluzszej przerwie i wcale mi sie nie podoba hehe Nika tez rozwazam wyjscie do kosmetyczki z Mlodym, moze poczatkowo na brwi co by bylo szybko ;) Hehe Karina gratulacje czyli wyczulas moment do snu ;) moze Tracy Hogg ma jednak troche racji :) Kojoneczka oj ja mialam odwage tylko wszamac 3 truskawki :) ale tez nie baniuje z tymi pryszczami od tego sie nie umiera w koncu ja mialam cale zycie ;) ale ja sie trzese na czeresnie a to juz wdecie murowane wiec sobie odpuszcze :) ogolnie podoba mi sie okreslenie "rzeźnia z kupą" :) choc Dara szkoda ze tak sie meczy :( dobra spadam bo moze zdaze sie umyc zanim Mlody rozkreci sie na dobre, oczywiscie stęka :) wlasnie dziewczyny... Gryfnofrela, Broneczka, Paulina, Aganiok i inne odezwijcie sie !!! :)
-
Dzien dobry :) Moj Mlody po szczepieniach, poszlismy tradycyjnym sposobem i dostal 3 wklucia.. oczywiscie maz jak juz mial byc kluty kazał mi wyjsc bo ja juz łzy w oczach i pozniej siedzialam w tej poczekalni i tylko slyszalam jak Mały zaczal plakac a mi takie grochy z oczu pociekly, ja jakas uposledzona jestem powaga... ale na szczescie szybko sie uspokoil.. zdecydowalam sie jeszcze na pneumokoki i meringokoki po rozmowie z pediatra, rotawirus odpuszczam, no ale te szczepienia troche pozniej.. teraz Kuba smacznie spi, zobaczymy czy bedzie jakas reakcja :) Nika ja mam chuste Bebelulu model Lulu ale nie nosilam jeszcze, bo mi sie ta chusta taka jakas gruba na te upaly wydaje ale jak sie chlodniej zrobi to sobie przymierze :) fajny jest tez typ chusty jak widzialam Broneczka ma takie zdjecie na nk z Małym w takiej chuscie na plazy :) Pije trampki to stękanie to jest masakra :) dzis w ogole mialam chyba jedna z ciezszych dotychczas nocek bo nie dosc ze nie moglam zasnac to Mlody obudzil sie jakos o 1 zanim zdazylam zasnac i cos mu chyba dolegalo bo co go odkladalam do lozka to zaczynal stekanie, w koncu przy 3 podejsciu do cyca zrobil kupe i zasnal ale akcja trwala prawie 2 godziny... wiec dzis spalam chyba z 4 godziny no bo rano trzeba bylo do lekarza wstac :/ no i wracajac do stekania, to z reguly pierwsza czesc nocy spi bez stekania a nad ranem sie zaczyna... normalnie czasem zasunie jak stary dziad i jest bardzo wytrwaly w tym, zauwazylam ze robi to jak mu sie nie odbije i pozniej jak juz lezy pewnie mu sie chce, wtedy biore go na rece odbija i zasypia.. no i steka jak chce kupe, steka jak pełznie w lozku no bo to wysilek, a czasem steka chyba bo mu sie podoba nie wiem ale robi to czesto, szkoda tylko ze jak on steka to ja nie moge spac .. ogolnie to jest mały mruczek i gaduła, caly czas jakies dzwieki wydaje no i gada z nami auuu, agruuu itp :D Co do strupkow na uszach to moj miał ale zeszly, pediatra tez na pierwszej wizycie powiedziala ze mam ograniczyc nabial, wlasciwie to nie ograniczylam bo jem mniej wiecej tyle samo, ale strupki zeszly, polecam krem Oilatum Soft, dostalam probke i zaraz polecialam po caly krem bo normalnie buzie dostal jak laleczka, wszystkie pryszczole schodza i prawie juz nie widac ze cos ma, na brwiach rowniez mial taka zolte zluszczona ale tez schodzi, a glowke oliwka leciutko po kapieli i czesalam i juz ma Ok :) Co do zasypiania to hmm jest roznie :) Karina tez czytalam ksiazke Jezyk niemowlat jeszcze jak bylam w ciazy i tez staralam sie wyprobowac pare rad.. czesc dziala czesc nie, te co dzialaja to tez nie zawsze :) ale dala mi ogolne pojecie w ogole o karmieniu, spaniu itp.. u mnie dziala rytmiczne poklepywanie po plecach tak jak rytm serca i to szzz szzz ale jak mam go przewieszonego przez ramie, w tej pozycji tez najlepiej go uspokoic, co do samodzielnego zasypiania to faktycznie jak sie przeczeka moment to juz jest (paradoksalnie) zbyt zmeczony zeby sam zasnac i wtedy daje cyca na uspienie, wole to niz lulanie na rekach bo mi kregoslup wysiada :) a jak go poloze w pore to wystarczy smoczek i ciasno dookola buzki co by mu smok nie wylecial i wtedy zasypia sam, czasem bez smoka tez zasypia, ale to najczesciej w wozku na spacerze, w lozku tez ale to mu zabiera około 20 minut stekania a czasem to stekanie moze sie przeksztalcic w glosne ŁEEEEE i nie chce mi sie czekac, wiec daje cycka ;)) oczywiscie wg poradnika zle robie, ale w tej chwili mam to gdzies jezeli jest skuteczne i jak napisalam nie lulam go nie wiadomo ile na rekach... oczywiscie tez Kuba nie je zawsze tak jak napisane w tej ksiazce co 2,5-3 godziny, bo czasami a ostatnimi czasy przewaznie czesciej je a przeciez jak chce to nie bede mu zalowac :) Dobra koncze bo Mlody cos marudzi, a ja nie moge sie skupic, jak mi sie cos przypomni to napisze :)
-
Helloł, Błożesz co za upał, az na leb siada... ja dwa dni spedzilam u kumpeli na dzialce z Młodym, bylo fajnie bo jednak w cieniu na powietrzu przyjemniej niz w mojej nagrzanej chacie, no i siedzialysmy w malym dmuchanym baseniku i sie chlodzilysmy, z przerwami oczywiscie na karmienie i zabawianie Kubala :) Oj tak czytam Was i nieciekawie z tymi facetami, moze im tez upał siada na psyche... ja na mojego nie moge zlego slowa powiedziec, choc wczoraj sie poklocilismy troche a robimy to raz na ruski rok, bo czesciej to takie dogryzanie przechodzace w zart ale szybko sie pogodzilismy, tym bardziej ze to ja taka pyskata bylam :) ale Mlodym sie zajmuje sporo, sam sobie prasuje, w zyciu by mi koszuli nie dal do wyprasowania bo twierdzi ze nie umiem :D no i ja gotuje on zmywa, wiec jakos sie uzupelniamy, a sprzatamy razem zwykle.. w chacie nie ma idealnego porzadku, ale ja nie bylam nigdy zbyt porzadna wiec w dupie to mam... szkoda tylko ze nie moze karmic cyckiem no ale przepekam jakos ;) Seventy przykro mi ze Twoj maz tak postapil, moze za wczesnie na podawanie o alimenty, moze najpierw szczera rozmowa w 4 oczy, a jezeli on podtrzyma to ze to jego najlepsza decyzja ze sie wyprowadzil no to juz mozesz jechac po calosci.. moze faktycznie rodzina go buntuje albo co, chlopy czasem glupieja.. dobrze ze na usg wszystko ok.. trzymaj sie cieplo :* Izi daj znac co dalej z Malutka, caly czas mysle i trzymam kciuki.. Tease z tego co wiem to takie okresy wzrostu są co kilka tygodni i trwaja z 2 dni, wiec to raczej cos innego.. a jak dlugo ssie? moze zasypia przy cycku i ssie za krotko i dlatego sie budzi szybko bo sie nie najada, moj tak tez czasem jak przysnie to sie pozniej szybko budzi.. moze w poradni laktacyjnej cos wiedza na ten temat, co moze byc nie tak, bo faktycznie w koncu padniesz dziewucho nam :( Selkunia moze w okolicy sa jakies mamy co ujezdzaja same z wozkami i chetnie by pogadaly :) Kirsten Ciebie jak zwykle humor i energia nie opuszcza :D Kojoneczka fajnie ze Darek sie rozkreca z tym piciem z butli :D moj nie lubi rumianku za to lubi koper :O nie wiem czy moze ciagle ten koper pic bo nie ma problemow z gazami? Niezapominajka fajny przepis na makaron w sosie smietanowym to opracowalam wlasnie teraz: do wyboru piers kurczaka lub mielone miesko z indyka np scinam na patelni na oleju ale nie przysmazam tylko tak by sie scielo (piers rozdrobniona), dodaje posiekana w kostke cukinie, doprawiam ziarenkami smaku i ziołami prowansalskimi, zalewam śmietaną 12% uht i tak duszę az się zagęści sos, do tego makaron pełnoziarnisty, posypuje zoltym serem startym albo parmezankiem, jak dla mnie pycha i jem czesto a Kubalowi nic nie jest :) Zuzia dobrze pocisnełas swojemu lubemu :) Kurde ale upał mnie wykancza, wrocily przedciazowe dolegliwosc - glowa znow mnie boli :O a taki mialam luzik z tym bolem w ciazy, ehhh ciaze bede wspominac jako jeden z lepszych czasow w zyciu ;) Spadam sie chlodzic. Buziaki dla wszystkich Majówek :*
-
Izi tak mi przykro :( to wszystko takie niesprawiedliwe, dzieci powinny byc zdrowe wszystkie.. wierze ze bedzie dobrze, zostało wczesnie wykryte i córeczka bedzie zdrowa.. sciskam Cie mocno Kochana:*
-
Niezapominajka ja karmie piersia i kupa jest bardzo czesto co prawda nie licze, ale prawie tyle samo co karmien w ciagu dnia w nocy na szczescie z reguly dopiero nad ranem zrobi kupe, na pewna sa 4-5 kup w ciagu dnia... w kazdym razie Mlody mial jak na razie małe zaparcie czy gazy jak zjadlam takie pulpety w sosie pomidorowym ze słoika, ale tak to naprawde jem prawie wszystko juz w tej chwili tylko do przyprawiania uzywam ziarenek smaku i ziól prowansalskich, koperku, pietruszki, no i nie jem nic w panierce smazonej no i wiadomo groch, kapuche to sobie odpuszczam... Dodka no to jedziemy na tym samym wozku :) moze niedlugo drugie ;) taki zarcik ;) Spadam bo bąk sie wlasnie obudził :)
-
Hej Dziewczyny... Ja tez martwie sie o Izi :( czekam na jakas wiadmosc i tak kukam co chwile... Gryfnofrela jakis znajomy mi kiedys mowil ze jego dziecku nawet troche krwi z usteczek wycieklo a okazalo sie ze zaognione pleśniawki, wiec moze jeszcze Tymonka to meczy... mi tez to wszystko wyglada na jakas alergie pokarmowa bo wysypka ktora narasta i do tego zachowanie, albo ten refluks, ale przy refluksie chyba nie ma wysypki, dobrze ze idziesz prywatnie do pediatry moze w koncu rozwieje Twoje watpliwosci, daj znac.. i buziaki dla Tymonka :* Ja zaczelam Kube dopajac troche herbatka bo wisi na cycu czesciej teraz a po prostu pic mu sie chce, a mnie strasznie bola sutki, bo on czasami ma zwyczaj mietolenia samego sutka :O wiec musze im troche ulzyc... polecacie jakas herbatke szczegolnie? Wczoraj na pierwszej wizycie u pediatry, wszystko dobrze, Kubal przytyl 1200g w ciagu miesiaca, wiec chyba OK, ale tak ku przestrodze pisze w zwiazku z myciem siuraka... mialam opory przed tym naciaganiem go, ale wychodzi jednak ze bylam w bledzie, wczoraj lekarka naciagnela mu tego pisiora a tam full syfu i juz taki maly stan zapalny, na szczescie wyczyscila wszycho i mam przemywac rumiankiem i jakby juz lepiej, bo w sama pore zauwazone, wiec u mnie wyszlo na to ze jednak naciagac... Bylam dzis na wizycie kontrolnej u gina i skubaniec nie chce mi zapisac zadnej antykoncepcji, mowi ze moze za miesiac, ale najwazniejsze zebym wykarmila dziecko... niby młody chłop z niego a poglady takie jakies dziwne, bo myslalam ze nie bedzie problemu z tym... mowi ze teraz najlepiej prezerwatywa ale ja dziekuje za taka przyjemnosc wiec jak znow zaciaze w najblizszym czasie to sie nie zdziwcie heheheh nie no bedziemy uwazac ;) ja jeszcze przed pierwszym seksikiem ale lekarz powiedzial ze wszystko zagojone, w koncu wczoraj wzielam pierwsza dluga kapiel, bo wczesniej tylko prysznic i prysznic a ja uwielbiam lezec, no ale golenie tego co sie wyhodowalo nie nalezalo do przyjemnosci ;) Zuzia wcale nie musi bolec, bo moze byc tak ze juz nie masz tych szwow, ja mam 6 tydzien po porodzie i mi wychodzily ostatnie dni takie kawaleczki tych wewnetrznych rozpuszczalnych, ale juz nic nie bolalo i dzis mi lekarz nic nie wyciagal, ale nie powiem bo wyciaganie tych zewnetrznych tydzien po porodzie bylo mega koszmarne :O Tormentiol dobry stosowałam na pryszcze ale swoje ;) Selkunia moj tez ma dwie brody a jak sie opije to juz w ogole jak bąk wygląda :) i tez w lozeczku zacząl wedrowac dzis rano sie budze a on lezy w poprzek lozka a girka wystaje przez szczebelki :D w ogole zmienia sie z dnia na dzien, macha non stop nozkami i raczkami, a jak lezy na macie to jest wniebowziety, wyglada jakby tanczyl, no i "gada" non stop :D co do dupki to nie poradze, bo moj ma ok, stosuje Sudokrem, ktory u innych znow nie dziala, ale on jakis odporny bo potrafi lezec z kupa cały sen i nic nie powie ;) Aaaa co do wysypek to dalej cos tam ma, pediatra powiedziala zebym ograniczyla nabial, ale mysle ze oni wszyscy tak gadaja na wszelki wypadek, ja tu bardziej podejrzewam pomidora, bo od niedzieli nie jem go i jakby lepiej jest... Kirsten no to niezlego masz smokaa :D 7 kg juz prawie, niezle niezle i jak go dzwigac :D Kojoneczka ja mam chuste i nie zrobilam jeszcze do niej podejscia bo tez mi sie na maksa skomplikowana wydaje, no ale kiedys trzeba :D
-
Gryfnofrela trzymaj sie babo, na pewno nieczego nie zawalisz :) duzo dzieci ma takie problemy ale rehabilitacja wszycho normuje :) dacie rade :) Co do X-landera to moj posuwa bezszelestnie, wiec na razie jestem mega zadowolona :) raczka nie jest ruchoma... chyba musisz reklamowac jakos :O Co do wysypki to moj tam ciagle ma tylko ja w przeciwienstwie do Gryfnofreli zawsze mialam pryszcze, wiec na razie nie przejmuje sie za bardzo, wydaje mi sie ze to potówki, tradzik hormonalny albo uczulenie na pomidora, wiec chwilowo znow nie bede jesc, bo w sobote zjadlam spaghetti bolonskie i sie obudzil jakis bardziej wysypany... jezyk tez czasem wysuwa, chyba dzieci tak maja juz.. ulewa mu sie czesto, choc ostatnio jakby ladniej mu sie odbija i troche lepiej z tym ulewaniem, tez wlozylam ksiazke pod materac ( literatura polska heheheh ), ale rowniez potrafi ulac i godzine po jedzeniu... Olcia mi sie wydaje ze nie ma co sie martwic, Malutka je ile chce, nie zmusisz jej przeciez, a do tego pieknie Ci spi, az pozazdroscic takich nocek :) Karina bujaczek fajna rzecz, Kuba wlasnie dostal taki w zeszlym tygodniu od ciotki i bardzo mu sie podoba, szczegolnie jak wyczail ze jak rusza nogami to moze go rozbujac, takze siedzi i macha nogami na calego i wyciaga rece do zabawek wiszacych :) wibracje jakos go nie ruszaja wiec raczej nie uzywam :) ale stwierdzam ze jednak mata edukacyjna jest lepsza tu moze lezec na rozne sposoby, na brzuszku tez i widze ze zaczyna to lubic, glowe przeklada na druga strone, nie zawsze udaje mu sie wrocic, ale walczy, wczoraj podniosl, trzymal, trzymal i pacnal glowa na wprost na nochal, na szczescie mata dosc miekka :) z ta glowa to mysle ze nie ma co sie denerwowac, przeciez to maluszki jeszcze, na pewno w swoim czasie glowka bedzie pracowac jak nalezy.. dobra koncze tymczasem bo pisze na raty.. Mlody dzis tez je czesciej a mniej, no coz nie ma co mu zalowac cyca :D
-
Niezapominajka, Kirsten wyslijcie na mojego maila agnes3d@icpnet.pl namiary na swoje konta na naszej klasie, wysle Wam wtedy zaproszenia z konta Majówki i wysle Wam hasła do konta... pozdrówka!!
-
Wi najczesciej sciagam wieczorem po ostatnim karmieniu, co wiem ze Mlody dluzej pospi, to odciagam ten cycek co go karmilam i dobijam drugim, z reguly porcje 120ml da sie ukulac, ale z tym odciaganiem to tak trzeba tego cyca podusic zdrowo z roznych stron, przycisnac laktatorem bo czasem sie wydaje ze juz nie leci, a za chwile znow tryska porzadnie, ja mam laktator Aventu reczny i jestem zadowolona :) mleczko sobie zamrazam w pojemniczkach Aventu na czarna godzine, tj na moje ewentualne wypady z domu :) nie odciagam codziennie, za bardzo mi sie nie chce, ale mam niezly zapas w zamrazalniku :) Kirsten wlasnie musze sie zaopatrzyc w ta zabawke do masazu i maz bedzie jechał :) Izi daj znac co slychac :) Spadam bo tesciowa w domu to tak nie siedze przy kompie ;)
-
Kirsten kochana jestes z ta rozpiska cwiczen :D musze sobie to ladnie spisac i musze zaczac cwiczyc bo ciezko z tymi plecami :O dziekuje.. buziak!! Wi ja juz jadlam pare rzeczy lekko podsmazone na oleju czy masle, ale bez panierki i wszycho ok, jajeczniczke tez planuje, oczywiscie nie jakos mocno przysmazona.. co do mleka, sprobuj odciagnac, ja jak musze gdzies skoczyc zostawiam odciagnieta butle w lodowce :) Kojoneczka fajnie ze wyszlo z butla :d dobry tekst z tym termosem hehehe ja jeszcze nie wiem jak u mnie z ta ciasnota, juz nie moge sie doczekac ;) Na chrzcinach planuje wodeczke oczywiscie przeciez trzeba opis zdrowie maluszka :D Nika fajnie ze sie udalo to co sie udalo ;) dzis juz witaminki aplikowalam lyzeczka i git :D ja tez planuje na Sylwka juz wypic.. dluga droga hehehe Izi trzymam kciuki zeby bylo z Malutka ok, daj znac jutro... dobranoc :)
-
Hmm jak widac co lekarz to obyczaj jezeli chodzi o te bioderka.. ja ukladam na noc na boku, bo boje sie ulewania, a w dzien na wznak... Kubie chyba lepiej na boku bo mniej stęka :) Dzieki za odp w sprawie odbijania, no moj tez nie zawsze chce, nie wiem ile to ma trwac to trzymanie do odbicia, ale rzadko tak naprawde slysze takie rasowe beki :) z ulewaniem tez czasem jest czasem nie... Nika widzialam Twoj profil na nk i Ty bys chyba dobrze i w worku na ziemniaki wygladala, wiec moim zdaniem chyba nie musisz sie bac, ze mezowi cos tam sie odmienilo ;) Gryfnofrela nie moge z tych much bo do mnie tez jedna sie dzis przypaletala i oczywiscie w pokoju Młodego sobie fruwala, mimo ze jego kupy to jak multiwitamina pachna hehehe ogolnie to diabelstwo chyba po powodzi sie namnozylo... Wi, Dodka trzymam kciuki za zdrowie dzieciaczków i Wasze nerwy.. Dzis pierwszy raz slyszalam jak moze plakac dziecko, bo przy podawaniu tej VitaK przez przypadek zahaczylam mlodego ta ampulka w dziaslo czy warge, nic mu sie nie stalo, ale widocznie go zaklulo albo co, bo taki placz od razu z wysokich tonow, bylam w szoku :O takze jak takie sa kolkowe placze z bolu to wspolczuje naprawde :O ja sie z tego wszystkiego tez poryczalam prawie... ogolnie te ampulki mnie wkurzaja bo mam schize ze mi sie wyslizgnie z rak i mu wpadnie do buzi, wiec chyba jakos na lyzeczke bede to najpierw wyciskac :O Dzis Kubie udalo sie przespac od 21:30 do 4, mam nadzieje ze tej nocki bedzie podobnie bo ja padam na ryj, jutro tesciowa przyjezdza na pare dni i caly dzien sprzatanie w sumie od 7 rano jak mnie Mlody obudzil na nogach, na przemian z zajmowaniem sie Mlodym, spacerem w sprinterskim tempie, kregoslup wysiada, Kirsten daj znac jakie to cwiczenia bo nie wyrobie :O Chrzciny... ten temat jeszcze u nas nie zaistnial, pewnie kiedys beda... Spadam dobranocka :)
-
Zuzia nie przejmuj sie gadkami glupimi.. napisz mi prosze jak ortopeda uzasadnil zeby nie klasc na boczkach, bo ja mojego klade na noc raz na jednym boku, raz na drugim i ortopeda mowil ze OK tak moze byc, wiec nie wiem czy to wskazanie dla Twojej coreczki czy ogolnie, bo boje sie ze moze jednak cos nie tak robie... aha chcialam jeszcze spytac jak z odbijaniem u Waszych dzieciaków? zawsze ladnie odbija po jedzeniu, bo moj nie zawsze, czasem tez mu sie uleje, ale on tyle je ze to jest masakra :O myslalam o spokojnej nocce a tu sie przed chwila obudzil, nie wiem czy jeszcze chcial dojesc czy cos mu nie pasi, ale oczywiscie cycka przyjal z checia mimo ze w ciagu ostatnich 2 godzin jadl juz 2 razy :O
-
Heloł, Depresyjnie sie tu u nas zrobilo... Kirsten wspolczuje Włodka.. tzn nie ze Włodkowi ale Tobie :) Gryfnofrela to pech z lekarzem, moj pediatra tez jak juz sie wybralam to sie urlopuje, ale u Ciebie to wizyta pierwszej wagi wiec tym bardziej rozumiem wkurwę... Karina Ty to jestes temperamentna dziewczyna, tyle emocji w tych Twoich postach hehe Izi co do wzroku to moj normalnie wodzi wzrokiem, czasem zazezuje jeszcze, ale nie ma zamglonego spojrzenia.. za to lezki nadal mecza chyba po swietlika sie wybiore.. Co do witamin to ja daje takie preparaty VitaK i VitaD i nic dziwnego nie zauwazylam.. Moj Kuba dzis za to w ogole prawie nie spal, tylko na spacerze, teraz w koncu padl wiec mam nadzieje na spokojna nocke, ale ostatnio na nadziejach sie konczy, tzn nie to ze placze, ale nie spi juz jednym ciagiem 7 godzin ;) Ja mam za to inne boleści, wysiada mi kręgosłup... macie jakies sposoby na to.. Młody jest co raz ciezszy a ja sie nie potrafie cos dobrze ulozyc do karmienia, kupiłam poduszke rogal i fakt jest wygodniej, ale kręgol mi i tak wysiada, po prostu bol taki ze chce sie ryczec, jak juz wieczorem sie klade do lozka to tylko pozycja embrionalna wchodzi w rachube bo inaczej bol na maxaaa, co tu zrobic, przeciez dziecko nie bedzie lzejsze... Kotik mnie tez te reklamy rozwalaja, jak bylam w ciazy to przelaczalam na inny program, bo sobie jakies chore jazdy wkrecalam, a dzis mi sie chce plakac jak je widze tak mi zal tych dzieci i ich mam :( Pryszczole troche jakby znikaja po Sudokremie, ale nie zapeszam... eeee tez zapomnialam co mam jeszcze napisac, jakas rozwalona jestem pod wieczor, a nie chce isc do lozka bo co mi z tego zycia zostanie :D ogladam mecz :D i sobie Karmi zapodam i cos do jedzonka :)
-
Hej hej :) Gryfnofrela rozumiem Cie z tym uczuciem przygaszenia bo ja mam to samo i tez sie na siebie wkurzam, z reszta pisalam o tym wczoraj bez sensu sie rozwodzic, mam nadzieje ze ta hustawka hormonow w koncu minie i bedzie git... dzis np od rana jestem zadowolona bo nauczylam sie spuszczac i wtaszczac x-landera po jednym stopniu po schodach, troche meki jest, ale przynajmniej moge wyjsc z domu jak jestem sama no i miesnie na ramionach moze powroca :D takze pokrazylam po okolicy, dosc krotko bo jakies chmurzyska kraza, ale jutro jak wyjade to juz na dluzej, choc obawiam sie karmienia jak jestem sama bo jeszcze mi sie jakis zboczeniec napatoczy i nie wiem co wtedy zrobie, dzis wycyrklowalam miedzy karmieniami, a mlody jeszcze sobie pieknie spi po spacerku :D Co do Twoich watpliwosci, to ze szczepieniami mam podobnego zonka, dzis chcielismy isc w koncu na 1 wizyte do pediatry taka zapoznawcza i cos sie dowiedziec, a tu dupa nie ma jej caly tydzien, wiec pojdzie w kolejny wtorek, dzis mija 4 tydzien zycia, wiec czas najwyzszy, dotychczas jakis wiekszych problemow nie bylo, a moje watpliwosci rozwiewala polozna.. ale wracajac do szczepien totalny zonk, nie wiem jakie, boje sie powiklan, tez tata mi podsuwa jakies artykuly o powiklaniach typu autyzm po tych skojarzonych szczepionkach, wiem ze to rzadkie przypadki ale jednak sram troche w gacie... moze pediatra wlasnie rozwieje jakies watpliwosci, choc zapewne zaleci mi to co bardziej dla nich oplacalne... Co do karmienia mi sie wydaje ze juz spokojnie mozesz jak wczoraj od 18 nic dziwnego nie jadlas.. my dzis w nocy przezylismy pierwsze wzdecie małego, w sumie niezle jak na 4 tydzien zycia, ale to dlatego ze wszamalam jakies klopsiki w sosie pomidorowym w sloiku i sama mialam wieczorem wzdecie, wiec mowie uuu moze byc problem i faktycznie o 00:40 Kuba sie obudzil to zasnal o 3 bo widac bylo ze sie meczy, w koncu jak zrobil druga porzadna kupe to poszedl spac, ale pozniej juz karmilam i bylo z nim ok, a te smierdzace klopsiki jadlam gdzies o 16 wczoraj, takze chyba pokarm juz spokojnie sie oczyscil :) no i fajnie ze dasz mu cyca moze pomoze na te zatwardzenia, mysle ze na pewno, bo moj wali kupe co karmienie, taki niewychowany przy jedzeniu ;) co do zasypiania jeszcze.. probowalas smoka? jak moj tak troche marudzi, to daje mu smoka, oczywiscie musze mu dluzej tego smoka przytrzymac co by dobrze zalapal i jest ejoejoejoejo :) i widze ze on lubi miec blisko twarzy kolderke albo kocyk to tak robie bokiem, zeby mu ten kocyk tego smoka przytrzymywal (oczywiscie nie na twarz tylko taka otoczke wokolo glowki) no i szybko sie uspokaja i zasypia, pozniej jak juz spi jak mu sie nie uda smoka wypluc to go wyciagam... czasem jest tak ze jak zasnie przy cycu to nieprzytomny zadnego smoka nie trzeba ale to tylko cyc tak magicznie dziala albo spacer, tu tez sam zasypia :) Usg bioderek tez dostalam skierowanie w szpitalu, bo niby za szeroko odwodzil bioderka, o czym juz pisalam wczesniej, ale wszycho okazalo sie byc ok, jednak takie skierowanie podobno wypisuje pediatra jak sie go nie dostalo w szpitalu i chyba kazde dziecko to przechodzi, tak mi przynajmniej mowili w szpitalu.. Co do usmiechow, na tyle ile sie wydaje ze usmiecha to raczej do mojego meza niz do mnie :D do cyca sie usmiecha za to czasem ;) Dobra spadam bo wlasnie jest zew cycka :D papa
-
Helloł! :) Cos sie ostatnio nie moge ogarnac zeby cos napisac.. niby wszycho Ok ale nie moge jakos znalezc na nic czasu, nie wiem jak u Was ale mnie wahania nastroju moje dobijaja, niby w miare sie wysypiam bo z przerwami idzie zlozyc jakies 7-8 godzin, ale ciagle czuje sie zmeczona, od rana zamknieta w chacie, zanim sie ogarne jest juz po poludniu, niby powinnam miec to w dupie ale wkurza mnie ze nie wyrabiam sie ze wszystkim, ze w domu balagan i w ogole jakas taka sie zrobilam drazliwa... w dodatku czytam o niektorych Waszych przebojach, ze dzieci nie spia w nocy, placza i czuje sie głupio, bo Kubal jest generalnie dzieckiem nie placzacym, musi byc bardzo glodny albo bardzo zmeczony, zeby naprawde poplakal, w nocy miedzy karmieniami zasypia bez problemu, jedynie jak juz rano wstanie ale to kolo 9 to nie chce spac juz za bardzo az do po poludnia, a ja taka chodze czasem niezadowolona z zycia, nie wiem co mi jest i wkurza mnie to, bo taki humor zazwyczaj mi sie nie przytrafial :O do tego dochodzi to ze waga stoi w miejscu, nie chce mi sie cwiczyc, w ogole mam malo energii... musialam sie troche pozalic na sama siebie :O Co do smarowania buzki Sudokremem to u nas jest lepiej po tym, mam wrazenie ze to sa albo potówy albo ten tradzik hormonalny... ja powoli sie rozkrecam z jedzeniem, wczoraj nawet troche pizzy zjadlam, na ktorej bylo troche cebuli, papryki i wszycho OK bylo, takze jakies pozytywy sie pojawiaja w tym karmieniu piersia, bo jem juz prawie wszystko, oczywiscie procz ostrych i kapuchy, grochu itp., ale przylaczam sie do dziewczyn, ktore twierdza ze karmienie cyckiem jest przereklamowane, tzn lubie ten kontakt z dzieciatkiem i w ogole, ale czasem mnie to meczy, jak on zamiast ssac ladnie to zaczyna wypuszczac i lapac cyca i sie bawi tak, w nocy mi sie wydaje ze to trwa godzinami :) juz pare razy uderzylam z rozpedu glowa w sciane jak mi sie przysnelo przy karmieniu :O a Młody nadal nieprzewidywalny co do nocek, zdarzylo mu sie przespac i 8 godzin, ale ostatnio po kapaniu 5 godzinek max, wiec jak sie klade 23-24 musze sie liczyc ze za chwile pobudka, a nie chcemy go kapac pozniej bo wtedy to juz dla mojego meza czasu nie bedzie ;) Mi tez podobnie jak Niezapominajce wydaje sie ze wlosy mi sie wzmocnily i paznokcie tez, no chyba ze dopiero sie zacznie linienie, na razie jedyne co u mnie jakos wyglada to wlasnie te dwie rzeczy.. w sobote zaszalalam, Kuba zostal z babcia, a my z mezem na zakupy ciuchowe, bo moje ciuchy sprzed ciazy, to malo maskuja flak na brzuchu i w ogole jakies juz niemodne mi sie wydaja, wiec poprawilam sobie troche humor, czekam na cieplejsze dni co bym mogla wszystko przywdziac :D Z tymi odglosami dzieciątek to moj ciagle gada do siebie, tak juz sie zastanawiam czy on taka gaduła bedzie, bo nie wyrobie ;) uwielbiam to jego ee i aa i inne takie, ale najbardziej lubie jak czasem przy cycku albo jak smoczek zlapie dobrze to robi cos na kształt ejoejoejoejo :D podobno wiekszosc dzieci taki odglos wydaje, ale ja nie moge z tego normalnie :D Nika co do odrywania od cycka w czasie karmienia, to moj czasem tak robi z grymasem na twarzy a pozniej zaraz kupa idzie, biore go wtedy troche do pionu, robi kupe i jemy dalej ;) ale czytalam tez ze jak dziecko placze przy cycu to moze wcale juz nie jest glodny, tylko np zmeczony albo znudzony, ciezko powiedziec :O Karina walcz, ja tez staram sie nie ulegac i najczesciej po paru eeee aaaa zasypia, w ostatecznosci smoczek zawsze dziala u mnie ;)