Ferka

witam piękne kobiety! poniedziałek i takie pustki?????

cześć natka! mój na poczatku \"szedł\" w szerokość, zrobił sie pucułowaty, a potem wyciągnąl, no a teraz obserwuję właśnie takie zmiany, na początku robi się klucha, potem szybko wyciąga mysia-też nieraz płakal przed kupką, a potem strzelal jak z rakiety:)

mysia, bobas bez pawika to jak żołnierz bez karabinu u nas dość długo Marcel nie ulewał, a jak więcej zaczął jeść to się zaczęlo, nie martw się, po 6 miechu wykształca się mięsień żołądka (coś w rodzaju zwieracza:) i jest git

cześć piękne kobiety! kurcze, furka, nie mam pojęcia, ale prezent fajowy-b. oryginalny Kasia-a może kolejne ząbki?albo gardełko go boli? moj mały tak też zareagował na butelke, jak miał gardełko zawalone. A ja wam powiem, że dziwna ze mnie baba. Marcela odstawilam i mi żal strasznie, ale chyba nie dziecka, tylko samej siebie. To jakoś silny instynkt, bo w nocy mam ochotę mu dac pociamac;) a wczoraj dałam mu tak na spróbowanie, czy nie tęskni, to wziął go do buzi, ale jak zabawkę i wypluł-chyba zapomniał. Gdzieś czytałam, że latami potrafią karmić kobiety niezaspokajane przez facetow;) no ale ja się do nich kurna nie zaliczam, więc o co chodzi?

ja o pneumokokach słyszalam podzielone opinie, ale chyba więcej na \"nie\", w gazetach oczywiście polacaja, ale zaraz gdzieś obok jest reklama...my na razie zgodziliśmy się tylko na obowiązkowe. kurcze, piję 2 kawę i nadal zadżumiona, a Marcel śpi 3 godzinę! dziewczyny, czy wasze dzieci mają swoje pokoje i jak tak, to jak je urządzałyście? bo ja teraz myślę nad kolorami na ścianach i wykladzinie-podoba mi się rysunkowa-w zwierzaki lub trasy samochodowe

cześć! a ja się strasznie cieszę, bo Marcel umie sie sobą zająć, sadzam go w łóżeczku, daje zabawki i bawi się tak do 40-godzinki. Mój się czołga strasznie, wypina pupkę i robi fikołki w różną stronę, wygląda to przezabawnie, no i fajowo się wstydzi-daje rączki na brzuszek i je tak śmiesznie wykreca;)

hejka dede-ja nie karmię, ale czuję się totalnie głupio, jakby mi ktoś rękę odciąl, wcale się nie cieszylam, że moglam popić na sylwka (na drugi dzień kacor!!!), codziennie odciągam troszeczke, ale jest coraz mniej, korci mnie, żeby dać Marcelkowi pocmokać troszke, ale chyba to nie jest dobry pomysl, bo świetnie sobie radzi bez niego, a tak musialby się z nim żegnać jakowiększe dziecko...

cześć Aga, nu jakoś pustki... ja w Nowym Roku już jako butelkowa mama, ale jakoś się dziwnie czuję:( Marcel chyba nie zaczaił, o co chodzi, tylko więcej pije z butli. lepszego roku dla wszystkich!

mysia, a może raz sprobuj dać jej raz butelke i zobaczysz, czy będzie spokojna, czy będzie tak samo jak po cycu. Jak bedzie superspokojna, to znaczy, że jest rzeczywiście jest ciągle nienajedzona, a jak nie bedzie rożnicy, to znaczy że musisz przejść ten ciężki okres płaczu. Moim zdaniem jedna butelka jej nie zaszkodzi, a ty będziesz w końcu wiedzieć, o co biega. Moj Mały dostawal butelkę sporadzycznie, jak musialam gdzieś wyjąc, a naścąganego mleka zabrakło. ZXachowywał się tak jak po wypiciu mojego mleczka. On po prostu pił mniej ale bardzo często i dość slabo ciągnął, więc te karmienia trwały strasznie długo. Teraz najada się w 3 minuty, aż mnie bolą sutki. Rodzinką się nie przejmuj, nasze ciotki i babki wszystkie dokarmiały, chociaż w 90% nie było to konieczne.

Wesołych i pięknych Świąt!!! jakby co, to oczywiście jest to choinka;)

Wesołych Świąt!!! jakby co, to jest to choinka;)

dobry wieczor, a ja się pochwalę, odebraliśmy dziś nasze pierwsze własne mieszkanko. jest cudowne, duże...w fajnej dzielnicy, w końcu bedę miala swoj pokój;) i nieważne, że kupiliśmy drzwi niepasujące do reszty;) jeny, tak strasznie się ciesze wesołych świąt, kochane, jak się nie zobaczymy:):)

cześć! ja dziś nieobecna, bo odbieraliśmy mieszkanie, jest........c u d o w n e! tylko kupiliśmy drzwi innego koloru niż parapety, ale skąd wiedziliśmy, zreszta, co ja się będę takimi pierdolami zajmować, nie należę do grona, ktore dobiera pol roku klamki. Marcel był dziś karmiony przez ciocie i zjadl 300 ml zupki, potem go bolał brzuszek z przejedzenia... papa

siąpi na dworze!!!!!ale zaraz ubieram mlodego i chociaż troche pospacerujemy.

furka!!!!szalona baba z ciebie!!! nie znam twojego miasta, ja pochodze ze Zlotoryi chimera-czytam wlasnie w mojej knidze o dzieciach, że maluchy wstaja w wieku 10 mieisecy pewnie, to ta twoja jest spryciula

no nie zabronisz Amelce, jak wstaje...może z czasem będzie pewniej i sztywniej stawac, wiec bedzie ok, a pytalas kogos zorientowanego?

chimera, ohydna ta twoja byla szefowa, niech ją diabli! fruka, a skad jestes? jesli oczywiście chcesz uchylić rąbka anonimowości na forum:)

wiesz, ja pracowalam w budzie, a jak wiesz, tam się nie zarabia kokosow, prawie tyle wydalibyśmy na opiekunkę, bo we wrocku tak sie liczą:( moj facet zarabia na tyle, że jakoś nam wystarcza.

tez bym sobie poszla do roboty, ale tak sie mowi, jak sie siedzi tlko z dzieckiem w 4 scianach, pewnie z pracy wylabym do malego. ja moglam wrococ do pracy, ale szefowa chciala od razu po macierzynskim, wiec po namwsle zrezygnowalam. a teraz bede szukac nowej pracy

ja nie pracuje i do roczku siedze z mlodym

no moj pierworodny juz siedzi ze mna przy kompie, budzi sie, ale zaraz bedzie wariowac

furka, ja jestem w szoku!!!!!!!!!!ile on je!!!!!!!!!!! a moj mlody wlasnie tyle zjada, a gruby, ze hej, wczesniej w nocy karmilam go pare razy, ale rano budzil sie obżarty i nic nie chcial. Myslalam, ze jak w nocy mu nic nie będę dawać, to jakoś przestanie tak szybko przybierać, a tu nic, znowu muszę spiochy nowe kupować. Prawde mowiac, to ten moj harmonogram zgapilam z chimerowej książki \"Uśnij wreszcie\", a maly szybko się dostosowal i tak ciągniemy przeszlo miesiąc.

no , pięknie je Amelcia!!! u nas wygląda nastepująco (to się zmienialo, wczesniej byly mniejsze posilki, a częściej, teraz staram sie przestrzegac harmonogramu;) 7 - cycki 2 (sporo, bo po nocy) 8-9 - dopija cycki lub bebiko (tak ok 90 ml) 12- obiad - duży słoiczek lub moją zupkę, caly talerzyk (nawet 250 ml) 16 - bebiko GR albo kasza (180) 19 - cycki 2 22-23 dopija bebikiem albo kaszą (ok 90-120ml) w przerwie ostatnio pije sporo soczków, a w nocy jak sie kręci-to na spiaka daje 100ml herbatki uspokajającej:) nie ma ostatnio miejsca na owoce:( pare lyzeczek frutapury dodaje po jakims posilku

no kapię, kapię, ja nieraz troche zaspana na tym filmie siedze, ale tak mi napisala kuleżanka na gadu

chimera, poważnie???Amela ma spust! a Magdy M. to miał byc ostatni odcinek (jak wszystkie pary biorą ślub) ale serial stal się popularny i robią kolejną serie, więc ten ostatnio będzie na wiosnę, tak sie dziś dowiedzialam.