Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Ferka

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez Ferka

  1. poczekaj, zaraz zajrzę do takiej tabelki z gazety, jak się wrowadza produkty... od 7 są jeszcze-soczewica zielona, kalarepa, por (jak nie ma alergii), morela, maliny o tej mące nie ma nic, może chodzi o świętojańską mączkę???to chyba Nestle ma coś takiego, nazywa się Sinlac
  2. aaaaa, wczoraj w \"Rodzicach\" czytalam o brokułach. Sa b. zdrowe, mają sporo żelaza i innyc rzeczy, ale najlepiej ugotowac je na parze, bo jak się gotuje w wodzie, to traca połowę witamin i minerałów.
  3. wiesz, ja nie słyszałam o mące bezglutenowej? gdzie się to kupuje? na pewno dozwolona jest kaszka kukurydziana (grysik), dzieciaki ją ponoć uwielbiają, można dawać pod koniec gotowania do zupki, no i kasza jaglana-u nas można ją kupić na stoiskach ze zdrową żywnością-jest bezglutenowa. Jest b. odżywcza, ma prawie tyle witamin i minerałow co gryczana i nie uczula.Na jaglanej też zupysą fajne. Furka-jak będą miekkie te kluski, to chyba widelcem styknie, no nie wiem.
  4. cześć my po kolejnej nocy przespanej (12 h) w łóżeczku, moje złoto wypiło herbatkę o 4 i dalej spało:) Może w takim układzie pójdziemy na Sylwestra , a Marcel z babcią:) żółtko od 7 miesiąca, czyli jak skończy 6, można dawać. Ja ugotuję na twardo i przekroję na pól i tę połoweczkę wrzucę do zupki i wymieszam-gdzieś czytałam, że tak można robić.W różnych firmach podają inaczej, np. gruszki u Gerbera są od 6 miesiąca, a Hippa-od 4. Marcel jadł je na początku, bo to był pierwszy owoc, który w pełni tolerował. Jabłka zalecają na początku, a on dopiero teraz się do niech przekonał. Pomidory dałam w słoiczku w jakiejśc potrawce, zjadł, ale zachwycony nie był. Kupiłam z Nestle \"Misiowy ogród\" groszej z marchewką\". Moim zdaniem niewypał-zwykła kaszka, marchewkę i groszek można szukać z lupą. W ogole to mam wrażenie, że Nestle ma jakieś zagęszczacze-sypie się niewiele, a wychodzi po chwili megabreja. Marcel najbardziej lubi kaszkę Humany z wanilią bourbon-kiedyś o niej pisałyście, więc spróbowałam i strzał w dziesiątkę, aż sprowadzałam z Warszawy ze sklepu internetowego, superprodukt. Ale się o żarciu rozpisałam;) Idę dziś z Marcelem do banku starać się o inny kredyt na meble. Trzymajta kciuki, bo strasznie nam potrzebna kasiura!!!!!!!!!!!!
  5. jogurt, wywar z mięsa, czyli rosolki i żółtko. Pierwsze marcel włmocił, drugie zwrocił 9ale mi się rymło), a trzeciego jeszcze mu nie dałam, bo czekam na jaja od teściow (takie od kur co latają po trawie):) fajnie wprowadzać nowe produkty, nie Furka? ja się tym zawsze jaram (hie hie hie)
  6. pozdrawiam wszystkie dziewczyny, rzadko tu ostatnio zagladam, bo jakoś czas nie pozwala. Miłego dnia!
  7. chimera, zapomniałam Ci napisać o chodziku, lata w różne strony. Bardzo go lubi , ale staram się go wkładać rzadko, bo za dużo czytalam o złych skutkach. Cholerka, szkoda, bo jest strasznie wygodny-dla mnie też, można spokojnie iść pod prysznic, cos ugotować...
  8. byku! cale szczęscie jest długi (nosi rozmiar 84), bo naczej byłby parówą;) dzisiaj znowu gotuję zupkę, dodam troszkę grysiku, bo podpatrzylam na słoiczkach. Furka, jak się czuje Mati? wysypka zeszla?
  9. dasty-teraz jedz porządnie, pamiętaj, że rozwija się w tobie mały człowieczek. Kup sobie Materne, Feminatal albo jakieś inne witaminy dla ciężarnych. Książek jest sporo na rynku. na pewno cioś znajdziesz dla siebie (chyba najfajniejsze są takie duże ze zdjęciami i obrazkami;);) misia-nie wiem o sapce nic
  10. aaaaaaaa, ugotowalam zupę z przepisu, tylko trochę Bebilonu dodalam, bo myślalam, że może nie bedzie chcial mojego. gdzie tam, pożarł całą szklankę, więc spokojnie mogę przejść na oszczędzanie na słoiczkach. no i zalalo mnie dzisiaj krwistą rzeką:) fajnie było bez niej jednak:)
  11. chimera, dołączam się do prośby o kasę, u nas bida, bo dostaliśmy mieszkanie, a bank ze względu na utrate przeze mnie pracy i powiększenie się rodziny-nie chce udzielić nam podwyższenia kredytu:(:(:( Czyli-wprowadzamy się do gołych ścian:( Marcel jest mixem, trochę podobny do mnie , trochę do taty. mnie wczoraj pielęgniarka nakłaniała, żeby karmić do wiosny;) ale chyba nie wytrzymam. W ogole to lekarka poweidziała, że Marcel jest duży i żebym uważała z jedzeniem, bo będzie za gruby (waży 9250;) a dajcie mu mniej, to będzie ryk na cały blok!!może za dużo mleka... i z innej beczki-czy mogę dac malemu sok z marchwi z sokowirowki?
  12. cześć chimera:) gratki za "papa",. też uczę Marcelka, ale chyba za wcześnie, bo patrzy się na mnie i śmieje
  13. Aga, Ty coś za często chorujesz, trzymaj się kobitko, bo zima przed nami. fotek Marcelka nie dalam jeszcze, bo coś się porąbało na kompie. Dziś jedziemy na szczepionkę i będzie Marcelek ważony. To będzie pierwsza szczepionka bezpłatna, z jakiejś innej serii, mam nadzieję, że mały ją dobrze zniesie.
  14. no, zdolne jak diabli i siedzi już [dumna mama].Dowód w postaci fotek zamieszczam na bobasach. Nie musiałam dziś ściągać, bo pił po obiedzie i deserze po troszeczkę.
  15. dobra, Agniech;) pilnuję, wiem, ze to cholerstwo jest, więc trzeba bedzie troszkę odciągać. jakoś dziwnie się czuję przez to odstawianie, no ale już zdecydowalam...
  16. czesc, chimerka, jak będziesz, to mam sprawę do Ciebie. Powoli odstawiam malego od piersi, z jednego karmienia zrezygnowałam, w nocy staram się dawać herbatki, ale mam problem z cyckami-strasznie mi pęcznieją, masakra, są cale w żylach od mleka. Co zrobić, żeby było mniej???
  17. Aga, ty chyba gotujesz obiady dla Julki nie? robisz zupki na bazie kaszki kukurydzianej?
  18. furka- idź lepiej się skonsultuj, może wprowadziłas jakies nowe jedzenie?albo sama cos zjadłas? (orzeszki ziemne np.) mysia-mój też czkał i czkal, po popiciu przechodziło, mnie położna uspokajała, że tak mają maluchy. wyluzuj, nie ma się czym martwić u moich sąsiadów była policja-inni sąsiedzi pukali, a tam impra jak na dyskotece, mała ryczy...okazało się, że tato gdzieś wyjechał i ta młoda mamuska sprowadza sobie towarzycho, ogólnie gimnazjum jakieś, masakra.
  19. ja też chcę mieć takie krzeselko!!!!!!!!!!!! tylko kasy u nas niet, może jakiś zabłąkany Mikołaj przyniesie
×