Witaj o rany dobra duszyczko :)
Niestety jego matka oraz On chcą przyjechać\"po mnie\" wydzwaniała do mojej mamy,ale powiedziała co o nich mysli i ze to moja decyzja i na dodatek słuszna..:P
A jego matka chce do nas przyjechac na rozmowę razem z Nim,chcą mnie prosic i obiecac poprawę ,bym wróciła,ale ja juz nie zmienie decyzji,nie chce znow przez to przechodzic,szkoda tylko,ze nie maja krzty honoru i taktu by mnie zostawic w spokoju...:o
pozdrawiam
ps. to ja >>nie mam juz sił,zaczerniłam nika i zmieniłam na cos bardziej optymistycznego ;)