Obawiam się, że z tymi kg może być różnie. Zależy od wzrostu, typu sylwetki.
Ja mam 170 i 42 rozmiar, to z tego co pamiętam - to było o.k. 65 kg :-0
Czyli różnica jest ogrooooomna! (TEraz jest ponad 90 u mnie) :(Dlatego wolę się odchudzać rozmiarami niż kilogramami. Ilość kg do zrzucenia mnie przeraża. A rozmiary? Jest ich tylko (!!!!?????) 4 do zrzucenia ;-), więc to już lepiej brzmi. I to bez wciągania brzucha, bez wciskania na siłę - chcę dość do 42, który wśliźnie się na mnie jak piżamka :D