Oda do Kasieńki (do siebie)
Och Ty Kasieńko!
Zmartwionych dusz pocieszycielko!
Dobroć Twa nie zna granic,
Twa skromność tu na nic,
Bo każdy wie doskonale,
Iż obcować z Tobą jest wspaniale!
Nie zaprzeczaj teraz tym szczerym słowom!
I nie! Nie kiwaj głową!
Bo każdy wie, o tym świetnie,
Że z ust Twych nigdy nie płyną brednie!
Jesteś ładna, zgrabna, ponętna,
Dzika, sexi i namiętna,
Więc o moja Miła nie zdziw się,
Jeśli ktoś kiedyś przeleci Cię!
Ty jesteś kobiecości uosobieniem,
Męskich snów, marzeń spełnieniem!
A przy tym intelektem z Ciebie tryska,
Więc widać, że kobietka z Ciebie bystra!
Jesteś mą opoką, natchnieniem, miłością,
Jesteś moją udową kością
-zawsze jesteś przy mnie kochana.
Mogłabym się Tobą zachwycać do rana!
Przy mnie klęczysz, gdy tego potrzebuje,
Dlatego ponad wszystko Ciebie miłuję!