-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Reputacja
0 Neutral-
-
-
ps.potrzebne są też probiotyki np.bactilac,multilac i naturalne produkty zawierające bakterie
-
@Limonka powoli... bez pośpiechu... najpierw poczytaj o metodzie bo inaczej więcej czasu stracisz na wątpliwości,niż na działanie >> potrzebny jest olejek rycynowy sok grapefruitowy węgiel leczniczy -ja wykorzystam raphacholin C coś do robienia lewatyw -Oxy poleca robić z kawy bio wolny czas wolny kibelek i determinacja (jeśli czegoś nie wymieniłem,to dodawać !!!) trzeba się przygotować na herxy,złe samopoczucie ale ich nie wyczekiwać !!! i tak każdy będzie miał inaczej w związku z tym,nie oglądać się jeden na drugiego tylko robić swoje nie wiem kiedy zacznę muszę mieć wolny czas i środki potrzebne do działania. musisz garnek podprowadzić ze skansenu ;-) albo kupić szklany-żaroodporny pojemnik do mieszania ryżu zrobiłem z dużej 5litrowej butli po wodzie mineralnej -bo niby trzeba każdego dnia dolewać 0,4 litra wody - to niech będzie czasami trzeba walczyć czasem odpuścić ale wytrwałość i wiara w siebie jest konieczna :-) z olejkami to...mam je używam i robię to tak >>> 5kropelek np.oregano na łyżkę oliwy z oliwek rano po śniadaniu 5kropelek np.miętowego na łyżkę oliwy po kolacji brałem wcześniej też w południe mam tych olejków z 20 rodzajów i sobie łykam na pewno jakieś patogeny wybiłem,bo miałem problemy z lewym migdałkiem,a teraz jest ok ale każdy ma inne problemy więc metody trzeba stosować różne i na bieżąco kontrolować reakcje organizmu np.od kilku dni wróciłem do nafty bo chciałem sprawdzić czy wyłażą nabłonki i na razie nic nie wylazło takie mikro tyci,tyci coś tam,a'la śluz...ale dawniej miałem tego... całe stado !! :-) więc jednak się poprawiło bardzo na plus!! :-) zapper - mam jeden ten najbardziej podstawowy trzymałem przeszło dwa m-ce dziennie po dwa razy trudno powiedzieć jakie rezultaty...trzymałem by pozbyć się alergii wiosenno-letniej i tak alergia dopadła mnie na koniec zimy!! ale wiosną i latem miałem względny spokój !! więc najlepiej trzymać zapera z intencją pozbycia się alergii na zawsze a nie tylko na wiosnę i lato,bo inaczej zaskoczy nas zimową porą !! nie martw się wyśmiewaniem na każdym dworze królewskim był stańczyk czy tam jakiś inny pajac ;-) więc u Kinga Darra też musi być !! pzdr for All
-
ps.tu jeszcze coś od Oxy >>> Zaopatrzyc sie w wieksza ilosc wegla aptecznego i zazywac conajmniej 10g dziennie w dawkach podzielonych np. 2x4g i 1x2g wieczorem przez dwa dni. Na trzeci dzien mozesz raz dziennie zastosowac "konika" gdyz jestes juz zabezpieczony weglem i ryzyko ponownego zatrucia jest praktycznie rowne zeru. Zaoparzyc sie w dobry irygator(najlepszy jest gumowy). Nadal brac wegiel i zwiekszac "konika" do 2-3 razy dziennie. Stosowac lewatywy w razie potrzeby. Stosowanie Probiotykow w olbrzymich ilosciach jest niezmiernie wazne. Ale dopiero,gdy pozbedziesz sie candidy. Ps. Wegiel apteczny tak jak olej rycynowy przerywa cykl enterohepatyczny co jest sprawa kluczowa w pozbywaniu sie metali ciezkich. Prosze nie zapominac o piciu 2-3l wody lub herbatek oraz o zdrowej diecie. <<< najlepiej przejrzeć wątek o rycynie,kilka pierwszych stron, w każdym razie do OR'a trzeba się przygotować i zrobić przynajmniej 5-6 razy...by mieć jakieś rozeznanie. Oxy zaleca raz w miesiącu...potem ewentualnie częściej. ten konik,to opisany przez Naszą Lee -koń trojański- ale konia na razie zostawię w stajni :-) Ja będę robił prawdopodobnie raz w tygodniu,bo nie chcę celebrować bez końca siedzenia na muszli... ślimak ze mnie żaden i muszla mnie nie kusi,nic a nic :-( chyba ,że muszelka...;-) pzdr
-
-
-
Dzień dobry piękny poranek dziś, jeśli możecie korzystajcie ze Słonecznej aury, i jak najwięcej przebywajcie na łonie Natury :-) (bez podtekstów :-P) ponieważ bardzo dużo ludzi, przez większość dnia przebywa w klatce swoich myśli, przekonań i tworzy z nich osobisty areszt, tym bardziej warto wybrać się do lasu, i obserwować taniec spadających liści, po prostu sobie pobyć, w Ciszy , łaskotanej szelestem lądujących liściastych "spadochroniarzy" :-) Polecam Pozdrawiam
-
Tak! Proste rozwiązania są najlepsze !! Też mam pałeczki do ryżu!! Dostałem w czasie, gdy byłem na wyścigach szparaga dookoła fosy !! Szparag ścigał się sam ze sobą i qrcze ,nie umiał się prześcignąć :-( :-P Ale wracając do ryżu.. dopiero będę go miał w czwartek... potem zacznę go moczyć... A gdzie jest gość od robali ?? Chyba nie została zjedzona przez robale ?? Wracaj i pisz !!
-
Już zamówiłem ryż jaśminowy Wziąłem 2,5 kg...lepiej mieć więcej!! 1dcl - to jest 1 decylitr - 1/10 litra a na szklanki (szklanka 250ml) 4 dcl >>wychodzi>> niecałe dwie szklanki ale jak sie zje dwa ziarenka ryżu więcej to nie zaszkodzi !:-P ewentualnie jedna brew zrobi się czerwona!! :-)
-
@gość od robali jak już ugotujesz ten ryż,to wstawiasz do lodówki te cztery porcje? to ta ostania porcja czeka na wjazd do żołądka 5dni :-) ? i jesz go zimny prosto z lodówki,albo zalewasz na chwilę ciepłą wodą ?? ps.co tam w norwegii ? zima już??
-
-
-